WRX STI MY11 - niebieski dostojny sedan

[Simon WRC]

Zdecydowałem się założyć ten wątek tutaj, żeby nie śmiecić w nielegalu gdzie już kilka postów na temat auta powstało. 

 

Moja przygoda z Subaru zaczęła się niepozornie 1 maja 2014, kiedy to kupiłem hawka WRX. Miał być STI, ale po prawie roku poszukiwań i obejrzanych kilku niby godnych polecenia egzemplarzach straciłem wiarę, że można coś dobrego w tej wersji znaleźć. Trafił sie WRX w super stanie od pierwszego właściciela, więc kupiłem. I tak się zaczęło . Przez kolejne 2 lata samochód był sukcesywnie przerabiany na STI - w każdym nawet najdrobniejszym szczególe. Ile to kosztuje pracy, czasu i pieniędzy to każdy potrafi sobie wyobrazić a ja wiem to jak nikt inny . Zaraz na początku oczywiście po padniętej UPG, Carfit zrobił remont silnika, zainstalował nowe turbo a Map-tek fajnie wystroił auto. Po kolejnych wielu modyfikacjach auto było jeszcze 6 razy strojone . W 2016 roku zacząłem się trochę ścigać i jak się okazało, praktycznie seryjnym autem można było coś ugrać, bo udało się kilka razy wygrać lub co najmniej dojeżdżać do końca w czubie. To amatorskie zawody więc nie miarodajne, ale przyjeżdżają na nie tacy pasjonaci jak ja z zacięciem sportowym, co pozwala znaleźć swoje miejsce w szeregu. Pod koniec 2016 roku podjąłem kontrowersyjną decyzję o budowie rajdówki i pod koniec kwietnia 2017 powstał bardzo fajny projekt, który pokazał, że pomimo moich miernych umiejętności auto ma ogromny potencjał. 3 wygrane zawody Race Day i trzecie miejsce na pucharze asfaltowym w Słomczyna, gdzie udało się objechać kilka świetnych kierowców . Kolejne modyfikacje, zmiana turbo itd. dały na początku tego roku niezwykle szybkie auto - 400KM/600Nm to już było coś czym dobry driver może wygrywać . 

Cała historia mojej miłości do tego egzemplarza jest dość dobrze opisana w nielegalu:

 

Kilka fotek ku pamięci jak się auto rozwijało w czasie od zakupu do końca kadencji u mnie (z cyklu znajdź 3 różnice na 3-ch zdjęciach wnętrza ):

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Fajnie to wszystko się czyta, ale jak to w takich projektach są wzloty i upadki . Często tych drugich jest więcej. Motorsport, to bardzo droga zabawa a porażki i awarie są mentalnie dołujące. Dochodzi fakt, że z uwagi na specyfikę mojej pracy mam mało czasu, który mogę przeznaczyć na rajdową pasję a większość wolnych chwil zdecydowanie bardziej warto przeznaczyć rodzinie. Impreza stała się dość hardcorowym autem,  na pewno nie uniwersalnym, którym nie bardzo jest możliwość i chęć wyjazdu na drogi publiczne, dodatkowo można zabrać max 1 osobę. Pojawiła się zatem myśl o sprzedaży auta, już w sierpniu 2017. Nawet na chwilę je wystawiłem, ale po tym jak znów do niego wsiadłem stwierdziłem, że to głupia decyzja. Jednak jak już o czymś się myśli, to kiedyś to przyjdzie. I tak ponad tydzień temu, mając chwilę depresji wystawiłem auto na sprzedaż. Sprzedało się praktycznie w jeden dzień. A do mnie przyszedł kryzys... . Pociecha jedynie taka, że nowy właściciel to też pasjonat, lubi się ścigać i robi to o wiele lepiej niż ja, więc mam pewność, że wykorzysta je zgodnie z przeznaczeniem i da mu drugie życie. 

 

Zanim jeszcze impreza ode mnie wyjechała, bo czekała na to kilka dni, zaczęły po głowie krążyć nowe pomysły. Może sobie zrobić przerwę, może kupić evo a może... kolejną imprezę ?. I ten ostatni pomysł wydawał się najrozsądniejszy, bo przecież to auto znam od kilku lat, wiem praktycznie jak nikt co go boli i ile to kosztuje, więc po do pchać się w coś nowego nieznanego? Jedynym wyznacznikiem było, że chcę auto seryjne, zadbane, bez modyfikacji. Na drugi dzień po sprzedaży auta udałem się do Brzegu i po oględzinach, rozmowie z właścicielem zdecydowałem się na zakup niebieskiej imprezy STI. Także można powiedzieć, że nawet jednego dnia nie byłem bez Subaru . To takie połączenie pasji z praktycznością.

 

Jest to Subaru Impreza WRX STI MY11 z polskiego salonu Subaru Koper w Warszawie. Przez pierwsze 2 lata serwisowana w Warszawie, później w MTS u Marka w Dzierżoniowie. Wszystko udokumentowane - książka gwarancyjna, faktury, rachunki, potwierdzenia, maile itd. Przebieg aktualny to 54k km, stan idealny, 100% bezkolizyjna - kilka małych rysek na przednim zderzaku. Auto seryjne, jedyne modyfikacje to nawigacja z kamerą cofania, zestaw Defi do kontroli temp. oleju, spalin, ciśnienia oleju i chlapacze . Plan jest nic w aucie nie zepsuć i cieszyć się niedzielną eksploatacją jako, że jest 3-cim w rodzinie. Pewnie za niedługo pojawi się temat UPG, ale to jest wliczone w ryzyko. Wtedy zdecydujemy co robić w sensie czy jedynie UPG czy cały silnik itd. Skąd ja to znam....

 

Moje pierwsze wrażenia po przejechaniu ok. 500km są bardzo pozytywne. Różnice w prowadzaniu na spory plus względem poprzedniej wersji - oczywiście mowa o seryjnych autach. Jest neutralne i spokojnie w zakręcie - tu nie masz wrażenia, że przy każdym przyspieszaniu i na każdym łuku auto chce cię zabić jak było w przypadku rajdówki . Komfort, wykończenie sporo lepsze, choć widać, że to nie były priorytety konstruktorów . Generalnie bardzo przyjemny dupowóz rodzinny.

 

Poniżej kilka fotek zaraz po zakupie. 

 

 

 

Edytowane 26 Maja 2018 przez Simon WRC

[faza20]

Co tu dużo pisać GH na dupowóz sprawdza się rewelacyjnie zarówno u mnie jak i u kilku innych forumowiczów.
Gratuluję zakupu i oby UPG pojawiło się jak najpóźniej!

[Mateusz22]

Heh a miałeś nie zakładać tematu pielegnacyjno-eksploatacyjnego 

Jeszcze raz gratulacje..

"normalne" użytkowanie subaru sprawia wiele frajdy, co zresztą sobie przypomnisz 

[kowal]

Godzinę temu, Simon WRC napisał:

chlapacze

Montaż tych elementów klasyfikuje auto do nielegala

 

[Simon WRC]

42 minuty temu, Mateusz22 napisał:

Heh a miałeś nie zakładać tematu pielegnacyjno-eksploatacyjnego 

Jeszcze raz gratulacje..

Dzięki!

Miałem, ale ludziska ciągle piszą i śmiecą w nielegalu, więc założyłem śmietnik tu . Za wiele pisania nie będzie, ale systematycznie postaram się informować o umyciu, zatankowaniu i wymianie oleju czyli dorównać forumowym standardom . 

 

38 minut temu, kowal napisał:

Montaż tych elementów klasyfikuje auto do nielegala

Znasz moje podejście .

Edytowane 15 Kwietnia 2018 przez Simon WRC

[kowal]

4 minuty temu, Simon WRC napisał:

Znasz moje podejście 

I za to cie szanuję , ja bym nie wytrzymał

[Simon WRC]

45 minut temu, Mateusz22 napisał:

"normalne" użytkowanie subaru sprawia wiele frajdy, co zresztą sobie przypomnisz 

No nie wiem, bo ja bardzo lubię rywalizację i ściganie i tego zabrakło mi już wczoraj jak wpadłem na chwilę towarzysko na Race Day. No cóż, nie zawsze można mieć wszystko...

[MaciekK]

Szymon. Gratuluję kolejnej ładnej Imprezy, wiem że to będzie bardzo zadbane auto:-) Tak sobie pomyślałem wczoraj, co potwierdziłeś wpisem, że o ile poprzedniej Imprezy może tak bardzo nie będziesz żałował to scigania się będzie brakowało...

[Mateusz22]

Przecież ścigać serią też się można

Trzeba tylko cele zmienić, pogodzić sie z tym że żadnego "plastiku" się nie przywiezie do domu z imprezy i bawić się tym bez napinania 

[Simon WRC]

16 minut temu, Mateusz22 napisał:

Przecież ścigać serią też się można

Trzeba tylko cele zmienić, pogodzić sie z tym że żadnego "plastiku" się nie przywiezie do domu z imprezy i bawić się tym bez napinania 

Byś się zdziwił. W tamtym w serii plastik przywoziłem i tak to się zaczęło...

[Mateusz22]

Pogratulować 

Mi serią na dziadowskiej re002 podczas mokrego sjs na Kielcach udało się uzyskać 15 lub 14 miejsce, może i udało by sie coś poprawić ale wolałem dobrze się bawić i iść bokiem gdzie sie tylko dało 

Takie track days ja najbardziej lubię, wtedy seria wystarcza 

 

[kowal]

A kogo tu mam przed sobą , no kto to jedzie

[marcinwrxsti]

Bardzo ładne auto. Już w serii prowadzące się dużo lepiej niż nie jeden nieseryjny hawk. Bardzo szybkie w zakręcie. Piękny kolor. Widzę , ze wersja z kluczykiem i „codziennymi” fotelami. Widzę, ze jest sterowanie zestawem w kierownicy

 

 

[Oktan]

W dniu 15.04.2018 o 17:42, Mateusz22 napisał:

Trzeba tylko cele zmienić, pogodzić sie z tym że żadnego "plastiku" się nie przywiezie do domu z imprezy i bawić się tym bez napinania 

Nie zgodzę się, nie jedną pojeżdzawkę pojechałem na pudle seryjnym GT

 

W dniu 15.04.2018 o 19:59, kowal napisał:

A kogo tu mam przed sobą , no kto to jedzie

 Tampon?

'OB' to chyba kobiece przyrządy? czy się mylę?

W dniu 15.04.2018 o 10:39, Simon WRC napisał:

zdecydowałem się na zakup niebieskiej imprezy STI. Także można powiedzieć, że nawet jednego dnia nie byłem bez Subaru . To takie połączenie pasji z praktycznością.

A ja uważałem przez chwilę że zachorowałeś na głowę sprzedając poprzedniego i to za cenę jak na ryneczku, jednak trochę apetytu na świńskie tematy we krwi na szczęście Ci zostało, GRATKI!!! Fajny 'rodzinny' sedan

I zrób coś z tą rejestracją

[Simon WRC]

17 godzin temu, marcinwrxsti napisał:

Bardzo ładne auto. Już w serii prowadzące się dużo lepiej niż nie jeden nieseryjny hawk. Bardzo szybkie w zakręcie. Piękny kolor. Widzę , ze wersja z kluczykiem i „codziennymi” fotelami. Widzę, ze jest sterowanie zestawem w kierownicy

Dzięki! Na kimś się wzorowałem . Co do prowadzenia, to prawda -  wyraźna poprawa w stosunku do GD i już nie pluje tak przodem. Co do foteli i wyposażenia, to brałem co było, akurat taki się trafił. Fotele, mimo że płaskie, to zapewniają o wiele lepsze trzymanie niż te mega szerokie z hawka. Tylko nadal jak dla mnie za wysoko się w tym aucie siedzi.

 

46 minut temu, Oktan napisał:

Nie zgodzę się, nie jedną pojeżdzawkę pojechałem na pudle seryjnym GT

100% zgody, bo to nie auto wygrywa a kierowca . Chociaż żeby wyrównać szanse, to Ty przy mocnej stawce powinieneś wolnossaka dostać .

 

46 minut temu, Oktan napisał:

Tampon?

'OB' to chyba kobiece przyrządy? czy się mylę?

I zrób coś z tą rejestracją

Już zdemontowane - dziś montujemy WWL czyli Wychowani w luksusie 

 

46 minut temu, Oktan napisał:

A ja uważałem przez chwilę że zachorowałeś na głowę sprzedając poprzedniego i to za cenę jak na ryneczku, jednak trochę apetytu na świńskie tematy we krwi na szczęście Ci zostało, GRATKI!!! Fajny 'rodzinny' sedan

Może trochę tak, na pewno jest mi przykro i żal, ale takie życie. Widać starzeję się... Ale będę obserwował poczynania nowego właściciela i mam nadzieję, że auto otrzyma nowe życie i będzie systematycznie dojeżdżało w czubie lub wygrywało zawody. Z tego co ostatnio rozmawiałem, to Paweł już zaczął ulepszanie .

Edytowane 20 Kwietnia 2018 przez Simon WRC

[Mateusz22]

3 godziny temu, Oktan napisał:

Nie zgodzę się, nie jedną pojeżdzawkę pojechałem na pudle seryjnym GT

 

 

No nie wiem, może i tak być  ja na pojezdzafce gdzie mierzono czas byłem tylko dwa razy  (superoes i sjs na Kielcach)  I w obu przypadkach na przodzie nie było żadnej serii a ja lądował w okolicach 15-20 miejsce (co prawda na seryjnym bridgestonie 002).. w sumie ja i tak na to mam wylane, zawiedziony też trochę byłem ale na ilość km robionych na takich imprezach..

Ja tam wolę "poniedziałki z ważka" tam sie można ujezdzic, a to dla mnie ważniejsze 

[Oktan]

4 godziny temu, Simon WRC napisał:

Chociaż żeby wyrównać szanse, to Ty przy mocnej stawce powinieneś wolnossaka dostać 

Zaden problem, jak nie będę w stanie wyprzedzić to zepchnę z drogi przeciwnika

 

1 godzinę temu, Mateusz22 napisał:

(superoes i sjs na Kielcach)

I tu masz odpowiedź, na kielcach to po pierwsze wyścig zbrojeń a po drugie jak można a można to każdy na sliku, puść tych wszystkich wymiataczy 'kieleckich' ( bez złośliwości ) na jakiś mały rajd albo kjs na homo oponie i zobaczysz jaka garstka z nich potrafi użyć mocnego auta technicznie bez wspomagaczy

[Mateusz22]

15 minut temu, Oktan napisał:

 

 

I tu masz odpowiedź, na kielcach to po pierwsze wyścig zbrojeń a po drugie jak można a można to każdy na sliku, puść tych wszystkich wymiataczy 'kieleckich' ( bez złośliwości ) na jakiś mały rajd albo kjs na homo oponie i zobaczysz jaka garstka z nich potrafi użyć mocnego auta technicznie bez wspomagaczy

Jak przyjechałem na superoes to nie wiedziałem co tam robię, gość nawet w corsie 1.4 wrzucal slicki, wszyscy wyciagali koła z bagaznikow, lawetami ciagali sprzęty, biegali z kompresorami, patrzyli w niebo i lizali asfalt 

Ja zaparkowalem, kopnąłem w koła i jazda (Znaczy nie za szybko, ale za to bokami, raz wychodziło to lepiej raz gorzej ) 

Właśnie wtedy poznałem aktualnego właściciela Szymonowego RK 

[marcinwrxsti]

 Bez przesady:-) ale fajna relacja:-)

6 godzin temu, Mateusz22 napisał:

Jak przyjechałem na superoes to nie wiedziałem co tam robię, gość nawet w corsie 1.4 wrzucal slicki, wszyscy wyciagali koła z bagaznikow, lawetami ciagali sprzęty, biegali z kompresorami, patrzyli w niebo i lizali asfalt 

Ja zaparkowalem, kopnąłem w koła i jazda (Znaczy nie za szybko, ale za to bokami, raz wychodziło to lepiej raz gorzej ) 

Właśnie wtedy poznałem aktualnego właściciela Szymonowego RK 

 

[Simon WRC]

Byłem na kilkudziesięciu podobnych zawodach więc mam przekrój jak to wygląda. To prawda, że jest wyścig zbrojeń i nie jest jak 15-20 lat temu na KJS, że było 10 maluchów, 5 CC, 3 polonezy, 2 swifty i jeden subarak - wszyscy na serii i sparciałych oponach . Ale też często przerost formy - sprzęt zawodowy a umiejętności mocno odstają i to co @Oktan pisze - dobry driver w słabszym aucie wyjmie generalkę. Ścigałem się trochę na Ułężu i tam parę razy udało się wygrać albo być blisko wygranej, wcale nie mając najlepszego sprzętu . Mi podchodzą szybkie odcinki, bez nawrotów i kręciołów - tam daję radę. Na krętych, technicznych partiach już widać brak umiejętności i mimo, że auto było z dużym potencjałem wyraźnie odstawałem, choć zdążały się czasem przejazdy na poziomie czołówki - rzadko, ale były . Tu liczy się doświadczenie i trzeba dużo jeździć. Jazda poślizgiem jest fajna, ale nie ma nic wspólnego z robieniem dobrych czasów. Więc trzeba wybrać - albo zabawa, albo ściganie .

 

Co do nowego auta, to już przerejestrowane i zaczynam inwestować . Zamówione felgi ori 18 i opony Michelin Pilot Sport 4. Oryginalne Dunlopy są niemiłosiernie głośne więc dokończę je na jakiejś pojezdżawce. Jeden komplet zostawię sobie żeby od czasu do czasu wybrać się towarzysko na tor. Wpadły też welurowe dywaniki .

Córkom, szczególnie najmłodszej auto bardzo odpowiada i jak to powiedziała „ma takie milutkie fotele” .

 

 

 

 

[rosaskc]

W dniu 15.04.2018 o 10:39, Simon WRC napisał:

 

Szymon, jaką felgę tu miałeś? Poproszę model i paramsy.

 

Troszku zazdraszczam nowego nabytku Przesiadłem się z wolnossaka GH na Hawka WRX i kombinuję teraz jak tu teraz zrobić fajny projekt... Bardzo chciałem GH WRX, bo wnętrze już cywilizowane, auto super się prowadzi, ale budżet powiedział STOP. Nie mniej jednak apetyt rośnie w miarę jedzenia, więc jak już dopieszczę Hawka, to pewnie zmienię na nowszy model

[Simon WRC]

1 godzinę temu, rosaskc napisał:

Szymon, jaką felgę tu miałeś? Poproszę model i paramsy.

To były felgi Enkei Wakasa 18x8 ET35. Ładna felga do lansu, dodatkowo bardzo lekka.

 

Co do modzenia WRXa to stanowczo odradzam. Koszty ogromne do osiągnięcia poziomu STI a jak wiadomo nawet STI seria nie jedzie . Lepiej jeździć i odkładać kasę na STI i później modzić. 

[rosaskc]

27 minut temu, Simon WRC napisał:

Co do modzenia WRXa to stanowczo odradzam

Źle mnie zrozumiałeś - nie chodzi mi o modzenie, a o dopieszczenie. Troszkę obniżyć (Eibach pro-kit), fajna felga, grubszy stab i styknie. Mam mapę na 260KM i jestem bardzo zadowolony.

30 minut temu, Simon WRC napisał:

a jak wiadomo nawet STI seria nie jedzie 

Się poprzewracało od tego dobrobytu

[FilipeK]

2 godziny temu, Simon WRC napisał:

To były felgi Enkei Wakasa 18x8 ET35. Ładna felga do lansu, dodatkowo bardzo lekka.

 

Co do modzenia WRXa to stanowczo odradzam. Koszty ogromne do osiągnięcia poziomu STI a jak wiadomo nawet STI seria nie jedzie . Lepiej jeździć i odkładać kasę na STI i później modzić. 

Szymon, a te felgi co masz na aucie nie są oryginalne?

[Simon WRC]

Godzinę temu, filipk93 napisał:

Szymon, a te felgi co masz na aucie nie są oryginalne?

Są . Ale trafiły się takie same, tylko grafitowe nóweczki, więc grzech było nie wziąć . Tym, bardziej, że ja preferuję 3kpl. - lato, zima i coś do okazjonalnego polatanie na torze.

Na zimę mam też ori STI, ale z lanosa.