Zamiana Forestera na Outbacka-czy ma sens?

[Siemek]

Cześć !

 

Jestem ciekaw opinii znawców czy wymiana Forestera IV 2.0i Exclusive CVT na Outbacka MY17 2.5 Exclusive ma sens.

 

Wiem, ze finansowo to idiotyzm. Ale chodzi mi o ogólny kierunek dla osoby szukającej wyższego komfortu, lepszego tłumienia nierówności,

a lubiącego markę Subaru.

Czy ktoś robił zamianę? Jakieś uwagi po przesiadce? Wiem ze nietypowy temat i subiektywny ale zapytać warto. 

 

[spawalniczy]

Wszystko zależy gdzie i jak używasz samochodu (abstrahując od kwestii finansowych). Długa jazda próbna obowiązkowa - najlepiej na drogach po których poruszasz się na co dzień.

 

1) Komfort zawieszenia - tak jak pisałem wcześniej - OBK górą, za wyjątkiem krótkich małych nierówności które w moim odczuciu lepiej tłumi Forester. Moim zdaniem forester ma też większy skok zawieszenia - jadąc po tej samej bardzo nierównej drodze Foresterem można pojechać szybciej bez nieprzyjemnego odczucia dobijania. Mam wrażenie że OBK ma nieco sztywniejsze zawieszenie, w kwestii komfortu nadrabia natomiast dużo większym rozstawem osi. Forester mocniej przechyla się na szybszych zakrętach.

 

3) Pozycja za kierownicą / fotele - zdecydowana przewaga OBK - trzeba jednak powiedzieć, że  mimo "dziwnej" pozycji w Foresterze nie odczuwam dyskomfortu po dłuższych trasach.

 

2) Kwestia poręczności w mieście - tu wygrywa Forester.

 

3) Silnik i skrzynia biegów - zdecydowana przewaga OBK - o wiele lepiej jedzie na niskich obrotach, do tego skrzynia symuluje zmianę biegów - różnica jest duża.

 

4) Hamuce - subiektywnie lepiej hamuje OBK.

 

5) EyeSight - zdecydowanie warto dopłacić do tego wynalazku.

 

6) Zużycie paliwa - podobne - nieco niższe w OBK

 

I jeszcze jedna uwaga - zastanów się, czy warto kupić OBK w wersji Exclusive? Nie analizowałem aktualnej oferty. Dopłacasz do nawigacji, która jest bardzo słaba, lepszego nagłośnienia, systemu bezkluczykowego większych (mniej komfortowych) kół, tylnych nawiewów, elektrycznej klapy (działa w żółwim tempie) i skóry. Być może lepiej kupić tańszą wersję i obszyć dużo lepszą niż fabryczna skórą oferowaną przez dealerów (wybór kolorów skóry i nici bardzo duży).

 

To tak pokrótce na podstawie moich doświadczeń z codziennego użytkowania OBK MY15 i Forestera MY17. W razie pytań pisz.

[Lisek]

Mam dosc podobny dylemat tyle ze chodzi o wymiane XT14 na OBK 2,5i Excslusive.... 

 

XT ma juz prawie 3 lata, 90 tys km przebiegu a w grudniu konczy sie gwarancja....

Forestera kupilem 3 lata temu pod siebie lecz  w marcu po zakupie STI przejeła go zona dla ktorej XT-ek jest wrecz za szybki:)

Jezdzilem ostatnio kilka godzin OBK MY17 i bylem na prawde zadowolny wrecz nie chcialo sie wysiadac.... 

Za 3 miesiace wyprzedaż rocznika i bedzie dylemat XT MY 18 czy OBK MY 17....

[Siemek]

@Lisek możesz mieć większy dylemat dlatego, że za 3 miesiące może i wyprzedaże ruszą, ale będzie wtedy blisko wejścia Outbacka MY18 do Polski. Różnice MY18 do MY17 są spore i z tego co czytam na amerykańskich stronach to sporo ulepszeń więc pewnie warto by brać już MY18.

Ja osobiście mam dylemat czy kierunek ogólny Outback jest słuszny i optymalny.

Zrobiłem obecnym Outbackiem ok 30 km po trasach w których znam każdą wyrwę wygląda to tak w stosunku do Forestera (moim zdaniem):

- komfort:  OBK bardziej komfortowy. Różnica nie jest jednak jakaś wielce powalająca ale zauważalna. Myślę, że głównie za sprawą bardzo wygodnych foteli, lepiej skonstruowanych, wyprofilowanych z szeroką regulacją niż w Forku. Lepiej amortyzują i lepiej filtrują odczucia na kręgosłupie różnorakich nierówności. Samo zawieszenie wg mnie jest dość podobne do Forka, różnicę robi na pewno większy rozstaw osi natomiast konstrukcyjnie to chyba podobne zawieszenia maja te auta

- osiągi: mimo katalogowych różnic do setki 1.6 s różnica odczuwalna na korzyść OBK 2.5 względem Forka 2.0i jest duża.

- widoczność: Forek sporo lepiej wypada

- skrętność, manewrowanie: Forek lepszy, w OBK trochę odczucia wielkiego, mało zgrabnego wozu

- design: Forek ładniejszy na zewnątrz i wewnątrz, ale to moje zdanie 

- szyberdach: Forek ma 2 razy taką wielkość otwieranego dachu, OBK za to otwieranie z każdej strony

 

Ogólnie sam mam ból głowy. Czy Outback po Foresterze jest optymalnym krokiem (mając głównie w głowie bardzo wysoką już cenę OBK) tego jeszcze nie wiem

 

[malysmok]

11 minut temu, Siemek napisał:

że za 3 miesiące może i wyprzedaże ruszą, ale będzie wtedy blisko wejścia Outbacka MY18 do Polski. Różnice MY18 do MY17 są spore i z tego co czytam na amerykańskich stronach to sporo ulepszeń więc pewnie warto by brać już MY18.

 

Wiadomo dokładnie kiedy MY18 będzie w PL? Z tego co wiem na pewno nie w tym roku.

[Siemek]

4 minuty temu, malysmok napisał:

Wiadomo dokładnie kiedy MY18 będzie w PL? Z tego co wiem na pewno nie w tym roku.

Za 3 miesiące będziemy mieli rok 2018. Dlatego napisałem, że będzie wtedy blisko wejścia MY2018 :)  nie wiem który kwartał, ale przypuszczam, że bliżej początku roku jednak.

[Lisek]

51 minut temu, Siemek napisał:

@Lisek możesz mieć większy dylemat dlatego, że za 3 miesiące może i wyprzedaże ruszą, ale będzie wtedy blisko wejścia Outbacka MY18 do Polski. Różnice MY18 do MY17 są spore i z tego co czytam na amerykańskich stronach to sporo ulepszeń więc pewnie warto by brać już MY18.

Ja osobiście mam dylemat czy kierunek ogólny Outback jest słuszny i optymalny.

Zrobiłem obecnym Outbackiem ok 30 km po trasach w których znam każdą wyrwę wygląda to tak w stosunku do Forestera (moim zdaniem):

- komfort:  OBK bardziej komfortowy. Różnica nie jest jednak jakaś wielce powalająca ale zauważalna. Myślę, że głównie za sprawą bardzo wygodnych foteli, lepiej skonstruowanych, wyprofilowanych z szeroką regulacją niż w Forku. Lepiej amortyzują i lepiej filtrują odczucia na kręgosłupie różnorakich nierówności. Samo zawieszenie wg mnie jest dość podobne do Forka, różnicę robi na pewno większy rozstaw osi natomiast konstrukcyjnie to chyba podobne zawieszenia maja te auta

- osiągi: mimo katalogowych różnic do setki 1.6 s różnica odczuwalna na korzyść OBK 2.5 względem Forka 2.0i jest duża.

- widoczność: Forek sporo lepiej wypada

- skrętność, manewrowanie: Forek lepszy, w OBK trochę odczucia wielkiego, mało zgrabnego wozu

- design: Forek ładniejszy na zewnątrz i wewnątrz, ale to moje zdanie 

- szyberdach: Forek ma 2 razy taką wielkość otwieranego dachu, OBK za to otwieranie z każdej strony

 

Ogólnie sam mam ból głowy. Czy Outback po Foresterze jest optymalnym krokiem (mając głównie w głowie bardzo wysoką już cenę OBK) tego jeszcze nie wiem

 

Myśle ,że te zmiany nie będą aż tak istotne bo autem będzie jeździć żona a ona potrzebuje tylko klimy i radia:) Druga sprawa że dodatkowe ficzery pewnie podniosą ceny a ten samochód jest już relatywnie drogi w szczególności jak spojrzymy na silnik i osiągi...

[spawalniczy]

Dnia 21.09.2017 o 22:03, Lisek napisał:

przejeła go zona dla ktorej XT-ek jest wrecz za szybki:)

 

13 minut temu, Lisek napisał:

Myśle ,że te zmiany nie będą aż tak istotne bo autem będzie jeździć żona a ona potrzebuje tylko klimy i radia:)

 

W takim razie może  weź pod uwagę wolnossącego forka z CVT. Do miasta i w okół komina osiągi są wystarczające a mimo wszystko forkiem jeździ się łatwiej po mieście niż Outbackiem. Moja żona na co dzień jeździ Foresterem, jak pojedzie Outbackiem, to mówi, że fajnie ale  trudniej jej się parkuje i manewruje w mieście. No i różnica w cenie konkretna.

[Lisek]

Forek 2,0 CVT odpada bo  jest za słaby.To ma być auto rodzinne które ja będę prowadził.Outback jest jednak nieco żwawszy i lepiej wykończony.

[Siemek]

Czy w Outbacku 2017 jest opcja cyfrowego wyświetlania prędkości na ekranie między zegarami ?  W Forku MY17 jest.

[Tomuś]

Też zastanawiam się na przejściem z Forestera na Outbacka.  Dla mnie F ma tylko jedna wadę; Mały bagażnik. Czy ktoś wie czym konkretnie będzie sie różnic OBK 17 i 18 ?

[Siemek]

Jeżeli jedyną wadą Forka jest bagażnik to nie wiem czy zmiana na Outbacka jest tu opłacalna. Różnice katalogowe nie są duże 505 vs 559 l. Co więcej kubatura przestrzeni bagażowej jest porównywalna a po złożeniu siedzeń wręcz w Forku jest więcej przestrzeni 

http://www.planetsubaru.com/forester-vs--outback.htm

 

[Karas]

W dniu 2.10.2017 o 12:33, Lisek napisał:

Forek 2,0 CVT odpada bo  jest za słaby.To ma być auto rodzinne które ja będę prowadził.Outback jest jednak nieco żwawszy i lepiej wykończony.

Może warto przetestować nowego XV albo impreze 2017. Silnik nowy na wtrysku bezpośrednim, mocniejszy o 7 koni niż  w  forku , jeździ podobno lepiej,   do miasta w sam raz,  lepiej wykończony w środku niż stary xv/forek/sti/levorg  ( wogole wszystko jest zmienione - nowy design wnętrza) I prowadzenie podobno znacznie lepsze ze  wzgledu na nową sztywniejszą  platformę Subaru która kiedyś będzie we wszystkich modelach...

[Lisek]

Tych aut w ogóle nie biorę pod uwagę.Sa  za małe. Zapadła już decyzja o zakupie OBK.

[Siemek]

Gratuluję @Lisek decyzji   A OBK bierzesz w jakiej wersji wyposażenia?  Ciekaw też jestem jaka będzie dopłata do OBK w stosunku do jak rozumiem  Forestera XT 2014. Mój Forester 2.0i z 2017 roku jest nisko wyceniany przez komisy czy salony. Strata potężna. Chyba że sprzedaż bezpośrednia ale szału nie ma.

 

[Lisek]

2,5 Benzyna Exclusive jasna skóra najlepiej w kolorze granatowym. Na Forestera mam leasing który planuje przekazać a odstępne przekazać na pierwszą wpłatę i ubezpieczenie. 

[Siemek]

Tak myślałem. Jak byś kupował na osobę prywatną to by Ci się odechciało zamiany na OBK      

[Karas]

41 minut temu, Siemek napisał:

Tak myślałem. Jak byś kupował na osobę prywatną to by Ci się odechciało zamiany na OBK   

Na forum jest niejaki Raju. chyba z salonu Koper. Pogadaj z nim może wezmą twojego forka a ty dopłacisz do obk...

W szczegolnosci że forki w benzynie to raczej auta trzymajace cene.

[Siemek]

To MIT z tym trzymaniem ceny Forestera!
Salon autoryzowany może wziąć Forka MY17 ale strata dla klienta prywatnego czyli takiego który nie wystawi faktury VAT to ok 20% od ceny zakupu. W złotówkach to taką stratę zanotowałem przy sprzedaży Alfy Romeo po 5 latach (kupionej w salonie).

Tak wiec dla klienta prywatnego Subaru Forester na pewno nie jest autem który trzyma cenę.

 

[Lisek]

Dla mnie zakup auta na osobę prywatną to totalna abstrakcja ale każdy ma swoje uwarunkowania  i upodobania.

[Siemek]

@Lisek jak się pracuje nie u siebie i nie ma się firmy to zakup albo prywatny albo jazda autobusem 

[Czarne_Koronkowe]

28 minut temu, Siemek napisał:

Salon autoryzowany może wziąć Forka MY17 ale strata dla klienta prywatnego czyli takiego który nie wystawi faktury VAT to ok 20% od ceny zakupu

Szczerze powiedziawszy to jakoś specjalnie mnie nie dziwi taki spadek wartości w pierwszym roku użytkowania. Jesteś pewien, że AR straciła na wartości jedynie 20% przez 5 lat użytkowania? Nic tylko AR kupować. Swoją drogą z tego co mi się obiło o uszy to kilka osób z Forum nie bierze pod uwagę Stelvio właśnie z uwagi na duży spadek wartości.

Edytowane 10 Października 2017 przez Czarne_Koronkowe

[Siemek]

2 godziny temu, Czarne_Koronkowe napisał:

Szczerze powiedziawszy to jakoś specjalnie mnie nie dziwi taki spadek wartości w pierwszym roku użytkowania. Jesteś pewien, że AR straciła na wartości jedynie 20% przez 5 lat użytkowania? Nic tylko AR kupować. Swoją drogą z tego co mi się obiło o uszy to kilka osób z Forum nie bierze pod uwagę Stelvio właśnie z uwagi na duży spadek wartości.

pisząc "W złotówkach to taką stratę zanotowałem przy sprzedaży Alfy Romeo po 5 latach.." miałem na myśli, że po 5 latach wartość Alfy spadła o taką wartość w PLN jak w Foresterze w roku zakupowym czyli ok 25 tys.

Oczywiście w Alfie strata nie była 25 tys. tylko ciut większa ale rząd podobny. Tylko tam po 5 latach a w Foresterze w mniej niż rok.  To oczywiście boli ale prawda jest taka, że nowy samochód albo bierze się w leasing albo kupuje prywatnie i eksploatuje aż padnie czyli 10+. Inaczej jest to strata i bezsens  - lepiej wtedy brać używany !

 

 

 

 

 

[haubi65]

kup jakas s-klasse i po roku uzytkowania sprzedaj to mozesz i stracic rownowartosc levorga. W pierwszym roku traci sie okolo 25 % policz od 500 tys ile to zl.

Auto to nie lokata kapitalu tylko marnowanie .

Edytowane 10 Października 2017 przez haubi65

[Siemek]

Właśnie dlatego to napisałem - sprzedaż nowego auta w ciągu roku to bezsens i strata. Czasami jednak inaczej się nie da lub życie zmusza.

 

Edytowane 10 Października 2017 przez Siemek