Weekend w Srebrnej Górze (5-7.01.2007)

[Azrael]

Myślałęm ze ma już na maskę coś wyprowadzone.

[szczur75]

MIKKI, komin, to sobie u Siebie looknij....

[szczur75]

Myślałęm ze ma już na maskę coś wyprowadzone.

 

W środę ma się pojawić daszek.

[MIKKI]

eeee, wszyscy tak się podniecają i myślałem, że to jakiś zmyślniejszy patent niż seria :neutral:

edit: to może chociaż daszek od STI

[remek]

NO powrócon do domku. Spotkanie było MEGA. Dopisało kilka załóg w "smerfowozach"

 

Mega 'piekielnie' :wink: . Kto nie byl moze zalowac

 

Założę się, że kolega Chojny nadal nie może przestać się uśmiechać po upalaniu na trasach Rajdu Elmot i Nikon.

Kolega Chojny to przez pol wieczoru potrafil powiedziec jedno slowo: slaaajjjjdddd. A banana na twarzy dawno takiego nie widzialem

 

 

Remkowi jego koledze

hehe czy to ze nie pamietasz jego imienia oznacza, ze bedzie miec powitanie w stylu forumowym po raz czwarty?

 

 

Exxxcccellent

 

Dzieki wszystkim, ktorzy byli, szczegolnie Pumexowi, ktory ogarnal to wszystko w calosc.

Szkoda, tylko ze nie poupalalem sobie dzis za duzo, bo mnie srebrne dejłu blokowalo :wink:

 

ps tylko niech nikt sie nie wygada z patelnia :wink:

[szczur75]

Daszek musi być, bo kuler suchy jest, choć niekoniecznie od STI

Zasłoniłby mi widok z przedniego okna.

[chojny]

hm... nie wiem jak to wyrazic slowami ale to co przezylem przeszlo moje najsmielsze oczekiwania :shock: wiem ze moje zachowanie moglo troche dziwic, do teraz mam piach w zebach od calowania maski a krzyki za kierownica ze szczescia przytrafily mi sie pierwszy raz w zyciu wiec dziekuje Magdzie za wyrozumialosc i cierpliwosc :roll:

 

wielkie gratki dla Szymona za podjecie sie zorganizowania spota oraz za przegonienie nas po najciekawszych odcinkach, wszystkim przybylym za super atmosfere i wielogodzinne rozmowy o Subaru i o Subaru, bo o czym innym mozna rozmawiac mam nadzieje ze sie spotkamy w komplecie na Plejadach

[jarmaj]

To jeszcze po Elmotowych oesach sobie poupalaliście... :shock:

 

Niech to szlag że nie mogłem przyjechać...

 

 

 

ps tylko niech nikt sie nie wygada z patelnia

 

Zamknęliście sobie patelnie?

[pumex1]

Dzieki wszystkim, ktorzy byli, szczegolnie Pumexowi, ktory ogarnal to wszystko w calosc.

 

Remek - do uslug ciesze sie, ze sie podobalo - zwlaszcza, ze to w koncu na Twoim terenie pozwolilem sobie zarzadzic :wink:

 

ps tylko niech nikt sie nie wygada z patelnia :wink:

 

alllleeee ooooosssssoooooo chodzi?

 

 

To jeszcze po Elmotowych oesach sobie poupalaliście... :shock:

 

Niech to szlag że nie mogłem przyjechać...

 

jarmaj - byl Jodlownik, Przelecz Jugowska-Kamionki, Walim-Rosciszow, Walim-Rzeczka, Woliborz-Srebrna Gora

 

wielkie gratki dla Szymona za podjecie sie zorganizowania spota oraz za przegonienie nas po najciekawszych odcinkach,

 

niestety snieg, ktory byl raczyl sie zmyc z Przeleczy Jugowskiej - ale mam nadzieje, ze i tak doznan bylo sporo nie tylko dla nas - ale i chocby dla zielonej Lancii w dieslu

[Arti]

hehe czy to ze nie pamietasz jego imienia oznacza, ze bedzie miec powitanie w stylu forumowym po raz czwarty?

Tylko nie to :shock: Dostalem certyfikat już i zostałem przechrzczony :wink:

 

Exxxcccellent

 

 

Pozdrawiam wszystkich a szczególnie Lucka :wink:

[Loucyphre]

Tylko nie to Dostalem certyfikat już i zostałem przechrzczony

 

Oooo witaj, jak tam Twoja cera ?

[Loucyphre]

Zamknęliście sobie patelnie?

Prawie ;-) Najlepszy był miejscowy matador w omedze RWD, mało nie zabrał ze sobą jakiegoś rowerzysty

[Arti]

Oooo witaj, jak tam Twoja cera ?

Hehehe, cera ma się dobrze. A po dzisiejszym wieczorze może będzie z nią jeszcze lepiej.

 

PS. Ja również dziękuje organizatorom spotkania, którzy się postarali a także Remkowi z którym miałem okazje ganiać za jakimś szybkim gietekiem w dziwnym kolorze

[jarmaj]

Bo kto to widział rowerem po patelni... :roll:

 

Ew można Roverem!

[chojny]

ganiać za jakimś szybkim gietekiem w dziwnym kolorze

 

e tam szybkim, co go widzialem to stal i czekal az sie reszta doczlapie :grin:

 

 

PS witamy na forum

[Loucyphre]

miałem okazje ganiać za jakimś szybkim gietekiem

 

Ooo wreszcie gada jak człowiek

[Loucyphre]

e tam szybkim, co go widzialem to stal i czekal az sie reszta doczlapie

 

Właściwe określenie

[Arti]

Ooo wreszcie gada jak człowiek

Nie doczytałeś:

jakimś szybkim gietekiem w dziwnym kolorze

:wink:

[Loucyphre]

Pieprzyć Wasze odczucia na temat koloru, ważne, że szybki

[pumex1]

Pozdrawiam wszystkich a szczególnie Lucka :wink:

 

a witac witac... certyfikat powitania forumowego zostal juz podpisany 2-krotnie przez Lucka

 

Pieprzyć Wasze odczucia na temat koloru, ważne, że szybki

taaaa.... przyciemniane... jak w bi-em-dablju

[Arti]

ważne, że szybki

A to się akurat zgadza :-)

Dywagacje na temat koloru są czysto złośliwe - ale przeciez o to chodzi :wink:

PS witamy na forum

Milo mi. Spotkanie bardzo fajne a dzisiejsze upalanie o już całkiem MEGA fajne

[chojny]

Pieprzyć Wasze odczucia na temat koloru, ważne, że szybki

 

pamietaj ze wisisz mi "rypa" Silverem

[Loucyphre]

Milo mi. Spotkanie bardzo fajne a dzisiejsze upalanie o już całkiem MEGA fajne

 

Równie miło było Ciebie poznać, brzuch mnie do tej pory boli ze śmiechu

[Loucyphre]

pamietaj ze wisisz mi "rypa" Silverem

 

Dla Ciebie ....zawsze ;-)

[remek]

Prawie ;-) Najlepszy był miejscowy matador w omedze RWD, mało nie zabrał ze sobą jakiegoś rowerzysty

matador jak matador. rowerzysta kozak. ciekawe kiedy do niego doszlo ze omega w pelnym boku na centymetry przeszla. przeciez on nawet glowa nie ruszyl.

hm... nie wiem jak to wyrazic slowami ale to co przezylem przeszlo moje najsmielsze oczekiwania :shock: wiem ze moje zachowanie moglo troche dziwic, do teraz mam piach w zebach od calowania maski a krzyki za kierownica ze szczescia przytrafily mi sie pierwszy raz w zyciu wiec dziekuje Magdzie za wyrozumialosc i cierpliwosc :roll:

dziwic? ja drugi rok wydaje z siebie rozne okrzyki, wierszyki i piosenki w aucie. zdziwie sie jak Ci przejdzie.