Forester SG - grzechotanie / dzwonienie z przodu.

[maniooo]

Witam szanownych.

Ostatnio zauważyłem pewien niepokojący objaw, mianowicie przy jeździe po wybojach słychać dziwne grzechotanie z przodu auta, mam wrażenie, że z prawej strony. Przy zamkniętych oknach tego w kabinie nie słychać, dopiero uchylenie okna pozwala to wychwycić. A że latem często z klimatyzacją to i przypadkiem to wyczułem, bo jadąc przez boczną drogą z płyt jumbo otworzyłem okno. Na dziurawych drogach asfaltowych objawia się to zdecydowanie słabiej, tak jakby regularny wzór płyt ułatwiał te drgania. Jakbym miał to do czegoś porównać, to dźwięk jest bardzo podobny do tego, co słyszałem w starych autach, gdy ktoś zamykając tylne drzwi przyciął niebezwładnościowy pas i wlekło się go po asfalcie. Takie dość metaliczne brzęczenie. Na filmiku nieco to słychać, ale szum wiatru przy zawrotnej prędkości 20 km/h nieco zabił mikrofon, jak będzie trzeba to powtórzę osłaniając mikrofon. Co to może być?

[arnoldpe]

Hejo

 

nic ci nie wisi przypadkiem ? Jak tłumik ktoś ciągnie za sobą to dźwięk jest podobny 

 

Trochę jakby stuki gdzieś na wydechu - może coś się poluzowało i lata ? Weź go na podnośnik za 20 PLN i będzie jasne. 

[maniooo]

Ostatnio byłem u tłumikarza bo miał mi nieco obniżyć wydech, ale brakło elementu na który właśnie czekam. No i fakt, że on dość mocno go szarpał w celach "badawczych", może coś poluzował. Czekam na części i jadę do gościa, zrobi i zobaczę czy to to czy nie. Dzięki. Jak ktoś ma inne sugestie to zachęcam do dzielenia się.

[PrzemoST]

Sprawdziłbym zacisk hamulcowy. Nie wiem jak to wygląda w Forku, ale czasami zużyte prowadnice potrafią wydawać grzechoczący dźwięk.

[maniooo]

W sumie ostatnio miałem wymianę klocków, może coś poluzowały asy... Też trzeba sprawdzić. Tylko to jest taki mocno metaliczny dźwięk, mam wrażenie, że ciężko byłoby go wydobyć uderzając o zacisk, bo to jednak solidniejsze. Ale kto wie. Dzięki.

Edytowane 6 Lipca 2016 przez maniooo

[ada///m]

Sprawdź osłonę uppipe.

[Machoń]

Hej Marianku,

 

Dawno temu, jakieś 2-3 lata, był podobny dźwięk... takie brzęczenie ale dosyć jednostajne, w pewnym zakresie obrotów.

Carfit zdiagnozował poluzowaną osłonę katalizatora... przykręcił ją i przspawał. Może uprawiałeś jakie off roady i coś się poluzowało Wiem, że sprawnie się chłopaki uwinęły i nie było z tym problemu. Gdzieś na fakturze była opcja "spawanie osłony katalizatora".

Nie wiem czy Ci pomogłem ale może to zawsze coś.

 

Ps. Planuje się zabrać za PW do Ciebie.... tak na marginesie.

 

Wysłane za pomocą kalkulatora

Edytowane 6 Lipca 2016 przez Machoń

[maniooo]

Siema Byku.

 

Tutaj to raczej nie jest zależne od obrotów, tylko nawierzchni, stąd skłaniam się ku jakimś osłonom / uchwytom wydechu. Dziś wysłano do mnie elementy od tłumika i od tego zacznę. Jak się utrzyma to będę rzeźbił dalej. Dzięki. Offroadów raczej mało - grzeczny jestem .

 

Co do PW - nie pali się, choć akurat mi się jakieś pytanie zrodziło, to pewnie Cię wyprzedzę .

[Tomasz_555]

Jestem dość wyczulony na brzęczenie osłon termicznych wydechu i jak dla mnie to nie to. One bardziej lubią sprzęgać się z obrotami silnika.

Szybciej już ten zacisk hamulca. Sprawdź też rzecz bardzo prozaiczną czyli dokręcenie koła. Brzmi śmiesznie, ale dawno temu w Focusie przetrzepałem pół zawieszenia zanim zauważyłem luźne nakrętki. Dźwięk był bardzo podobny do Twojego przypadku.

[Yanas]

Przesmaruj grubo odpowiednim smarem trzpienie zacisku.U mnie pomogło na dobre pół roku/15k km. Trochę podobny dźwięk może dawać niedokręcony łącznik stabilizatora,ale on by dość szybko zaczął walić coraz głośniej.

[Wally666]

Zaciski bardzo latwo wyeliminowac, jesli jedziesz po nierownej nawierzchni i lekko docisniesz pedal hamulca, zaciski przestaja "grac". Sam mam jakies grzechotanie/pukanie czy jakkolwiek to moglbym okreslic - wlasnie na malych nierownosciach zawieszenie wydaje wyrazne drzwieki. Jadac po tej samej drodze innym podobnej/nizszej klasy autem jest cicho. Nie umiem tego namierzyc, jakby jakis luz na krzyzaku ukladu kierowniczego?  

[Machoń]

Może tak jak chłopcy sugerują te hamulce trzeba skontrolować ? 

[maniooo]

Wczoraj znalazłem kawałek płyt jumbo, przeprowadziłem test Wally'ego i... to chyba to. Lekkie naciśnięcie pedału hamulca eliminuje ten dźwięk. Ciekawe jak to się poluzowało, jakiś czas temu miałem wymieniane klocki. Generalnie ciężko to wyłapać, bo wielkie dziury tego za bardzo nie wzbudzają, dopiero specyficzne dziurkowanie płyt powoduje, że jest to wyraźnie słyszalne. No nic, trzeba podokręcać i zobaczymy co będzie.

 

Dzięki wszystkim za pomysły.

 

Pozdrawiam.

[Yanas]

Tam raczej niczego do dokręcania nie ma. Może poskąpili smaru na trzpienie, albo dali nieodpowiedni.

[carfit]

Wczoraj znalazłem kawałek płyt jumbo, przeprowadziłem test Wally'ego i... to chyba to. Lekkie naciśnięcie pedału hamulca eliminuje ten dźwięk. Ciekawe jak to się poluzowało, jakiś czas temu miałem wymieniane klocki. Generalnie ciężko to wyłapać, bo wielkie dziury tego za bardzo nie wzbudzają, dopiero specyficzne dziurkowanie płyt powoduje, że jest to wyraźnie słyszalne. No nic, trzeba podokręcać i zobaczymy co będzie.

 

Dzięki wszystkim za pomysły.

 

Pozdrawiam.

 

standard , najczesciej są wyrobione prowadnice zacisku i jarzma. czasem pomaga sam zestaw naprawczy ( gumki ) a czasem trzeba wymienić wszystko , jarzma + prowadnice . 

[maniooo]

 

 

najczesciej są wyrobione prowadnice zacisku i jarzma. czasem pomaga sam zestaw naprawczy ( gumki )

Rozumiem. U mnie założone są elementy z wersji 2.5, zresztą u Was w firmie to było robione. Zacząłbym od tych gumek, ma to jakiś symbol po którym można szukać?

 

 

czasem trzeba wymienić wszystko , jarzma + prowadnice

Te elementy są jeszcze dostępne czy trzeba kombinować i szukać w serwisach aukcyjnych? Pytanie jak wyżej - jakieś oznaczenie to to ma?

[Machoń]

A ja głupio sobie pomyślałem, że sama wymiana klocków by pomogła.... podobno są ciut krótsze i może "latają".... takie myślenie z czapy ;-)

 

Jarzmo masz ok. 4-5 letnie z wersji 2.5, zacisk seria, więc może na początek wystarczy zestaw naprawczy (gumki) tak jak piszę Carfit... nie ma narazie według mnie jeszcze sensu strzelać z grubej rury :-)

 

PZDR

[maniooo]

A ja głupio sobie pomyślałem, że sama wymiana klocków by pomogła.... podobno są ciut krótsze i może "latają".... takie myślenie z czapy ;-)

Prawie nówki, dobrze hamują, szkoda ich .

 

 

Jarzmo masz ok. 4-5 letnie z wersji 2.5, zacisk seria, więc może na początek wystarczy zestaw naprawczy (gumki) tak jak piszę Carfit... nie ma narazie według mnie jeszcze sensu strzelać z grubej rury :-)

Taki jest plan, jeno na razie nie wiem do końca, który zestaw kupić żeby na 100% pasował.

 

EDIT: już wiem co trzeba. Zamówione. Dam znać czy pomogło.

Edytowane 12 Lipca 2016 przez maniooo

[Machoń]

już wiem co trzeba. Zamówione. Dam znać czy pomogło

 

Trzymam kciuki.... napisz czy udało się