Skocz do zawartości

Wybuchający silnik w Outbacku 2.0 Diesel


karlin

Rekomendowane odpowiedzi

Subaru Boxer Diesel Hysteria  ;)

 

renoma tego silnika co by nie powiedzieć została nadwyrężona, pewnie nie jest tak źle jak plotka głosi ale ona już żyje własnym życiem

z jakiegoś powodu "gwarancja" na SBD została wydłużona 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

z jakiegoś powodu "gwarancja" na SBD została wydłużona 

 

Dla zachęcania i zdobycia zaufania klientów do zakupu auta z SBD? Gdyby dalej sypały się te silniki, to raczej nikt o zdrowych zmysłach nie ryzykowałby wtopy finansowej przedłużając gwarancję na awaryjną rzecz. Wręcz przeciwnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Dla zachęcania i zdobycia zaufania klientów do zakupu auta z SBD?
 

 

bingo

 

odzyskania zaufania do Subaru Boxer Diesel, choć to już inny czas a Diesl dzisiaj jest co by nie powiedzieć wypierany przez coraz "doskonalsze technicznie" konstrukcje benzynowe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Diesl dzisiaj jest co by nie powiedzieć wypierany przez coraz "doskonalsze technicznie" konstrukcje benzynowe.

 

Może i są wypierane ale do floty zamawiamy wyłącznie 110 i150 KM diesle bo eksperymenty typu tsi zakończyły się wtopami.

Nie pisze o walniętych silnikach (bo to margines) tylko o rzeczywistych kosztach użytkowania a firma potrafi liczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

XV CVT powiedział: Nie pisze o walniętych silnikach (bo to margines) tylko o rzeczywistych kosztach użytkowania a firma potrafi liczyć.

 

oczywiście, niech sobie każdy robi "swój rachunek sumienia"

 

technologia nie stoi w miejscu a ta w przypadku Diesla chyba powoli odbija się od ściany

Edytowane przez ketivv
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

UWAGA !

 

Ponieważ pojawiły się pewne spekulacje i podejrzenia , chciałem wyraźnie napisać , że nie chodzi o KOCAR z Poznania !

 

Jeżeli KOCAR miał z tego tytułu jakieś problemy to ja ze swojej strony przepraszam.

 

Owszem , kupiłem tam moje auto , ale teraz chciałem je zostawić w rozliczeniu u innego Dealera , ponieważ akurat w Poznaniu nie mieli na miejscu auta takiego jak ja szukałem a znalazłem je u innego sprzedawcy.

 

Jak już pisałem wcześniej , nie chcę podawać gdzie to miało miejsce , ponieważ człowiek który w mojej ocenie był po prostu zbyt uczciwy i powiedział zbyt dużo , mógłby za swoją uczciwość stracić pracę a tego bym nie chciał. Ja do tego sprzedawcy nie mam żadnego żalu. Trudno w dzisiejszych czasach o uczciwych ludzi.

 

Pozdrawiam

Edytowane przez karlin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Jak już pisałem wcześniej , nie chcę podawać gdzie to miało miejsce , ponieważ człowiek który w mojej ocenie był po prostu zbyt uczciwy i powiedział zbyt dużo , mógłby za swoją uczciwość stracić pracę a tego bym nie chciał. Ja do tego sprzedawcy nie mam żadnego żalu. Trudno w dzisiejszych czasach o uczciwych ludzi.

 

Pozdrawiam

Fajnie, że są tacy ludzie i zamiast ich szukać to poza przedłużoną gwarancją (obejmującą nowe samochody) może producent powinien obniżyć ceny na części niezbędne do odbudowy silnika o 50% i to by pewnie w jakiś sposób zmniejszyło finansowe konsekwencje jakie ponoszą bogu ducha winni użytkownicy - może z wyjątkiem samochodów tuningowanych albo tych w których nieprawidłowo wymieniano olej. Chyba można zamiast chować głowę w piasek i pisać - tak jak to miało miejsce w wypadku sprzęgła - że to użytkownik jest niekompatybilny z autem  :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ponieważ człowiek który w mojej ocenie był po prostu zbyt uczciwy i powiedział zbyt dużo , mógłby za swoją uczciwość stracić pracę a tego bym nie chciał. Ja do tego sprzedawcy nie mam żadnego żalu. Trudno w dzisiejszych czasach o uczciwych ludzi

 

powinien Pan dodać : i pozbawiają firmę w której pracują ...dodatkowego zarobku.. :) .. "geniusz" w dodatku uczciwy...

 

 

 

Chyba można zamiast chować głowę w piasek i pisać - tak jak to miało miejsce w wypadku sprzęgła - że to użytkownik jest niekompatybilny z autem 

 

dokładnie tak "jest niekompatybilny z autem" to właściwe określenie , w benzynowych też ten problem występuje (AWD)... :) ..w FWD najczęściej koła piszczą...więc stają się kompatybilni.... :D

Edytowane przez Andrzej Koper
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ojciec Założyciel

 

 

Owszem , kupiłem tam moje auto , ale teraz chciałem je zostawić w rozliczeniu u innego Dealera

Ponieważ poprzedni wpis został edytowany przez p.t. Autora, pozwolę sobie przytoczyć jego oryginalną treść :

moja ( i nie tylko moja ) panika zaczęła się od tego , że autoryzowany Dealer który sam sprzedał to auto , po kilku latach pomimo nienagannej i udokumentowanej historii auta , sam bał się jak ognia tego samochodu. ”

 

Można by odnieść się do nienagannej historii auta - zapewne było serwisowane u innego dealera, bowiem u Pańskiego ( poza dwoma pierwszymi przeglądami ) tej historii brak. Wobec powyższego Pański wpis "Mam zmienić ASO ? Po co..."  zapewne dotyczy tylko zakupu nowego auta ( choć tego ... też nie całkiem ), nie serwisowania.

 

Reasumując. Na podstawie jednej rozmowy z nieznanym Panu Dealerem, pomimo braku problemów z własnym samochodem, podjął Pan decyzję o jak najszybszym pozbyciu się samochodu ( pomimo oferty odkupu od ASO Koper ). Wprawdzie jest mi z tej przyczyny przykro, ale cóż - Pański samochód, Pańska decyzja.

 

 

 

nie chcę podawać gdzie to miało miejsce , ponieważ człowiek który w mojej ocenie był po prostu zbyt uczciwy i powiedział zbyt dużo , mógłby za swoją uczciwość stracić pracę a tego bym nie chciał

 

Pańskie obawy, że "winnego" pracownika ASO mógłbym w jakikolwiek sposób ukarać dowodzą, że nie posiada Pan wiedzy na temat funkcjonowania naszej sieci. Gdy ktoś popełnił błąd, staramy się ten błąd korygować ( no chyba, że świadomie działa na niekorzyść klienta ).  Pozostaje pytanie, czy ten pracownik  rzeczywiście jest uczciwy ? Wobec swego pracodawcy - raczej nie.

Wobec Pana ? Gdyby był, to nie naraziłby Pana na poniesioną stratę finansową, tylko przyjął samochód w rozliczeniu.

A gdyby nawet mówił o zdarzających się czasem usterkach, powiedział też o wsparciu ze strony SIP, jeżeli już do czegoś dojdzie.

No chyba, że z jakichś przyczyn jest już na "wylocie" i postanowił się swojemu pracodawcy w ten sposób "zrewanżować".

 

Naturalnie pozostaje pytanie, czy Pańskie postępowanie jest wobec tego ASO uczciwe, jeżeli pracownik działa ( być może nieświadomie  - wówczas wystarczy odpowiednie szkolenie ! ) na szkodę swego chlebodawcy, a Pan nie chce ( choćby na PW ) podać "namiarów" ?

Nie wiem, nie oceniam, poddaję tylko pod rozwagę.

 

Usterki czasem się zdarzają. Ale nie zostawiamy w takich przypadkach klientów samym sobie ( no chyba, że samochód po tuningu itp ). Aby uzyskać taką odpowiedź, mógł Pan zadać pytanie w odpowiednim dziale, ale także tutaj - w końcu Forum jest demokratyczne.

Ale czy wylewanie żali na producenta, którego samochód w Pańskich rękach dobrze się spisywał i wiernie Panu służył bo ktoś stwierdził, że  "mógł się zepsuć"  to na pewno obiektywne spojrzenie na temat ? Bez wiedzy, jak w takich przypadkach reagujemy ?

 

Cóż, przykro mi, że jest Pan rozczarowany, lecz w kontekście podjętej już decyzji nie widzę możliwości przekonania Pana, że nasze podejście do klientów nie jest aż tak złe, jak Pan wywnioskował.

 

Pozostaje mi życzyć zawsze bezpiecznego docierania do celu i zadowolenia z nowego samochodu.


 

 

Chyba można zamiast chować głowę w piasek i pisać - tak jak to miało miejsce w wypadku sprzęgła - że to użytkownik jest niekompatybilny z autem 

Nie "chowaliśmy głowy w piasek" - nastąpiła ( jak ogólnie wiadomo ) zmiana oprogramowania, a klientom zaoferowaliśmy bezpłatne szkolenia. W efekcie problem całkowicie zniknął ( co nota bene jak najbardziej jest dowodem na "niekompatybilność" :) )

 

Pozdrowienia   

  • Lajk 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

dokładnie tak "jest niekompatybilny z autem" to właściwe określenie , w benzynowych też ten problem występuje (AWD)...  ..w FWD najczęściej koła piszczą...więc stają się kompatybilni....

 

 

 

Nie "chowaliśmy głowy w piasek" - nastąpiła ( jak ogólnie wiadomo ) zmiana oprogramowania, a klientom zaoferowaliśmy bezpłatne szkolenia. W efekcie problem całkowicie zniknął ( co nota bene jak najbardziej jest dowodem na "niekompatybilność" )

 

Pozwolę sobie odpowiedzieć:

 

Samochodami Subaru jeżdżę od 1999 roku. Byłem / jestem właścicielem całego przekroju wozów używanych tej marki. Chcąc (trochę było to dziełem przypadku, ale jednak) przetestować "słynne" sprzęgło od SBD, zamontowałem je w Legacy GT (MY05). Wiem, wiem - sprzęgło od diesla do benzyny? Po co? Jak? itd itp.

Po przeanalizowaniu i porównaniu konstrukcji sprzęgła oryginalnego, wyjętego ze wspomnianego GT (po przebiegu 90000mil) i skonstatowaniu że i jedno i drugie jest produktem renomowanej firmy SACHS oraz stwierdzeniu że sprzęgło od diesla jest "rozwinięciem" sprzęgła od GT, stwierdziłem że spróbuję, a co mi tam...

Uznałem, że dwumas będzie miał tylko lżej niż w dieslu (mniejsze drgania). Tłumik drgań skrętnych w tarczy też wydały znacznie potężniejsze. Więc komfort powinien się zwiększyć....

I okazało się że po 60 tys km okładziny na tarczy sprzęgła starły się do nitów (czasami zdarzyło się że "pośmierdziało") - a auto nawet nie ma haka.

Nie zrażony tym wynikiem, postanowiłem przetestować jak sprzęgło poradzi sobie z silnikiem 3.0.

Nowa tarcza, nowe łożysko wyciskowe i docisk + koło po 60 tys km.

Wynik? Komfort pracy znacznie wyższy niż w przypadku sprzęgła stosowanego z 6MT. Ale...

Znów od czasu do czasu pojawia się "smrodek". Dodatkowo moja żona stwierdziła, że nie umie tym pojazdem (Legacy) ruszyć pod górę bez "smrodku".

Dodam, że nigdy wcześniej tego typu problemy ani jej ani mnie się nie zdarzały. Przy tym jeździłem samochodami różnych marek.

Jeden z moich ciekawszych wyników to ponad 140 tys km na sprzęgle w Legacy Turbo z 1993 roku, w tym sporo jazd z lawetą ważącą do 2T - kto ruszał pod górę takim zestawem z dwulitrowym silnikiem z dużą turbiną, wie jak sprzęgło dostaje w tym momencie. Istnieje konieczność podniesienia obrotów aby motor nie gasł podczas ruszania (!).

 

Mając powyższe na uwadze, jeszcze raz (przy okazji) przyjrzałem się tarczy sprzęgła dedykowanej do dwumasy w Legacy GT 05. I co? Ma ona w stosunku do tarczy od diesla mniejszą piastę i ZNACZNIE większą powierzchnię okładzin ciernych. I może TU jest problem....

 

W swoim rozumowaniu całkowicie pomijam charakterystykę diesla. Chodzi mi o to, że mamy ten sam silnik, ten sam samochód, tych samych kierowców, którzy nie zmienili nagle stylu jazdy. Zmieniałem tylko rodzaj sprzęgła. I sprzęgło dedykowane do SBD, a konkretnie okładziny tarczy - poległo najszybciej osiągając ledwie 50% przebiegu innych konstrukcji.

Także coś moim zdaniem jest na rzeczy.

 

Kończąc ten przydługi wywód, chcę jeszcze poruszyć temat koła zamachowego.

Wydaje mi się, że jeśli sbd zestawione z CVT zacznie osiągać normatywnie znacznie większe przebiegi bez demolki wału, oraz dodamy do tego twierdzenia występujące na tym forum, że winna jest zużyta dwumasa, to okaże się że faktycznie koło zamachowe jest źle zaprojektowane - szybko się zużywa i powoduje zmęczeniowe urwanie się wału korbowego.

Myślę że za jakiś czas będę mógł określić czy i jeśli tak to jaka jest różnica w trwałości koła zamachowego dwumasowego dedykowanego do SBD i do Legacy GT.

Zobaczymy. Eksperyment trwa.

 

Na razie mogę z całą pewności stwierdzić, że jestem kompatybilny z napędem na cztery koła i poza jednym wyjątkiem nie mam problemu z trwałością sprzęgła. Ale tarcza sprzęgła dedykowana do SBD jest niekompatybilna z normalną eksploatacją. Trzeba z nią obchodzić się jak z jajkiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Na razie mogę z całą pewności stwierdzić, że jestem kompatybilny z napędem na cztery koła i poza jednym wyjątkiem

 

 

 

żona stwierdziła, że nie umie tym pojazdem (Legacy) ruszyć pod górę bez "smrodku".

 

to żart ...prawdopodobnie.. :rolleyes:

 

po zmianie oprogramowania w 2009 roku nie ma problemu "sprzęgieł" w SBD nawet dla tych "mniej kompatybilnych"... ;) (oczywiście są wyjątki) 

 

ps. proponuje używać oryginalnych części przeznaczonych do konkretnego modelu Subaru ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS. SACHS jest oryginałem dla części pt. "sprzęgło" do SBD. Proponuję zajrzeć do pudełka OEM.

 

 

 

to żart ...prawdopodobnie..

 

Prawdopodobnie nie... Za to z całą pewnością najłatwiej ze wszystkich znanych mi sprzęgieł do Subaru uzyskać "smrodek" ze sprzęgła dedykowanego do SBD.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdy kupiłem subaru to było pierwsze subaru w mojej rodzinnej miejscowosci i przez 10 lat użytkowania wśród moich znajomych utarło się że Andrzej ma nieśmiertelne subaru, mocne, trwałe, i był podziw że auto może być tak pancerne. Do czasu. Nastał boxer diesel i skończyła się opinia trwałego subaru, mam kilku znajomych co kupiło subaru z dieslem i szybko się rozczarowali bo ile można naprawiać biorąc pod uwagę niemałe koszty napraw. I o subaru nawet nie chcą słyszeć. Tematów na forum odnośnie awarii boxer diesel coraz więcej, czyżby subaru pozwalniało inżynierów a na ich miejsce nowych księgowych zatrudniło, i oni projektują teraz auta? Padające sprzęgła po 50-60 kkm, pękające wały, to nie są wady których nie można poprawić w fazie projektowania bo wypuszczanie gotowych silników z tymi wadami to nic innego jak testowanie na klientach, tyle że klient może zwolnić z pracy  wszystkich od szeregowego pracownika po dyrektora,  po prostu wyda pieniądze u konkurencji.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Proponuję zajrzeć do pudełka OEM.

 

Sachs  z pudełka OEM to "inny" Sachs niż ten......w innym pudełku Sachs... :rolleyes: 

 

 

 

Za to z całą pewnością najłatwiej ze wszystkich znanych mi sprzęgieł do Subaru uzyskać "smrodek" ze sprzęgła dedykowanego do SBD.

 

niestety nie mam doswiadczeń z montażem sprzęgla od SBD do legacy GT.....nawet bym nie pomyslał... ;) 

 

 

 

mam kilku znajomych co kupiło subaru z dieslem i szybko się rozczarowali bo ile można naprawiać biorąc pod uwagę niemałe koszty napraw.

 

mam wielu klientów (rownież z tego forum) którzy potwierdzą , że SBD jest bezawaryjnym autem......Opowieści o "kilku znajomych" ......jakoś mało przekonywujące.... :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oby tych zadowolonych klientow było jak najwięcej. Nikogo nie chce przekonywac ze to zle auta tyle ze niezadowolony klient kazdemu kto zapyta odradzi te auta.Bo sam się zawiódl. A z drugiej strony gdyby te silniki były udaną konstrukcją nie było takiej utraty wartosci aut z tymi silnikami.Bo kto przy zdrowych zmysłach kupi uzywane auto majac świadomość ze kazdy kilometr zbliza go do nieuchronnej awarii w postaci pękniętego wału i nic na to nie moze poradzic bo TTTM,a koszt naprawy w kilkuletnim aucie to połowa wartosci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

że SBD jest bezawaryjnym autem......Opowieści o "kilku znajomych" ......jakoś mało przekonywujące.... :rolleyes:

forum.subaru.pl

http://www.subaruforester.org/vbulletin/f160/crankshaft-failure-270186/

http://www.subaruforester.org/vbulletin/f75/sweden-subaru-diesel-problems-124130/

http://forum.24subaru.ru/obsluzhivanie-i-ekspluataciya-avtomobilej-subaru/4508-subaru-dizel-2-0-ekspluataciya-i-remont.html

http://www.subaruforester.org/vbulletin/f160/broken-crankshaft-08-boxer-diesel-120394/

 

Byc moze obecne sbd to faktycznie bezawaryjny silnik ale problem dotyczy kilkuletnich aut. Co raz wiecej wpisow tego typu pojawia sie na zagranicznych forach...

Edytowane przez Karas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam wielu klientów (rownież z tego forum) którzy potwierdzą , że SBD jest bezawaryjnym autem......Opowieści o "kilku znajomych" ......jakoś mało przekonywujące....

 

 

Mnie przekonuje to:

 

post-8228-0-85479700-1456867022_thumb.jpg

 

Tak już sbd nabyłem. Polski salon, 200400km przebiegu.....

Usunąłem tę drobną wadę bezpowrotnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

mam wielu klientów (rownież z tego forum) którzy potwierdzą , że SBD jest bezawaryjnym autem......Opowieści o "kilku znajomych" ......jakoś mało przekonywujące....

 

Mnie przekonuje to:

 

attachicon.gif20140423_091017.jpg

 

Tak już sbd nabyłem. Polski salon, 200400km przebiegu.....

Usunąłem tę drobną wadę bezpowrotnie.

Jaką benzynę w to miejsce wstawileś ?

 

tapatalk

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...