lojszczyk Opublikowano 23 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2015 wyjezdzajac z grecji na granicy sa 2 fajne knajpki, w jednej serwuja rybe po grecku, a drugiej wlasnie kawe po turecku Obaj właściciele nauczyli się tego w Polsce Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ozarek Opublikowano 23 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2015 jedna osoba -JA Po prostu lubię i bez kawy nie mogłem, ostatnio na yerba mate się przesiadłem. Też dobrze kopie. no to faktycznie musisz nałogowo pić. Yerbę też czasami popijam, częściej latem na zimno, z lodowatą wodą. Fajna sprawa. ciekaw jestem dlaczego w takim razie najlepsze ekspresy są kolbowe, a nie automatyczne. hmm.... nie chodziło mi o jakość kawy tylko o obsługę. Takiego automatu do kapsułek czy kolby nie sposób porównać z pkt widzenia obsługi właśnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ayo Opublikowano 19 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2016 Kapsułki sa spoko, choć chyba trochę ograniczają wybór. zaczalem testowac zamienniki nespresso i powoli dochodze do wniosku, ze nie ma to sensu, jest troche taniej ok 1zl za kawe zamiast ~1.60 ale w smaku z 3 polki nizej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sorevell Opublikowano 19 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2016 po pierwsze - domowym kolbowym nie zrobisz prawdziwego espresso. O! Ciekawa teza. Poproszę o argumenty na jej poparcie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radnor Opublikowano 19 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2016 temat fajny, lecz po raz kolejny utrze się zasada bez miliona złotych nie podchodź.. Jeden z drugim napisze, że lubi wosebę czy inny jacobs, a ktoś przyjdzie i powie, że bez ekspresu za 15k zł i do tego ziarna z odchodów kapucyna nie ma co zaczynać dyskusji.. Także jak to z gustem bywa- każdy ma swój- ja zawsze jak bywam za Dusseldorfem w Erkelenz i dalej- to wsiadam w auto na zakupy kawowe do jednego ze sklepów na pograniczu z Holandią i zaopatruje się w zapas rozpuszczalnych, tudzież innych co mi pasują, ale nr 1 primo sorto jak dla mnie jest kooperacja milki z jacobsem (- tak wiem już z 10 czytających dostaje zawału). Do tego stroopwafel i nic więcej mi nie trzeba Taa, zaraz jeszcze pewnie napiszesz, że snobowanie się granitową podstawką pod wzmacniacz za 599 euro i magiczna pasta do smarowania przewodów po 150 dolców za 10ml to idiotyzm. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bhead Opublikowano 20 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2016 Kapsułki sa spoko, choć chyba trochę ograniczają wybór. zaczalem testowac zamienniki nespresso i powoli dochodze do wniosku, ze nie ma to sensu, jest troche taniej ok 1zl za kawe zamiast ~1.60 ale w smaku z 3 polki nizej. Ja do nespresso używałem puste kapsuki capsul'in czy jakoś tak do których sypałem co mi się podobało ze sklepiku w kawiarni. Nieco taniej niż orginalne kapsułki za to świeższa kawa w środku. Minus, że wymagało trochę czasu na napełnienie tych kapsułek dlatego zmieniłem na automat z lenistwa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ayo Opublikowano 20 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2016 czasami uzywam pustych ori aluminiowych kapsulek, napelniam jakas tam niby lepsza swiezo zmielona kawa ale w smaku takie sobie to, chyba czas sie podszkolic z kaw itp Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
boorek Opublikowano 30 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2016 (edytowane) odswieze trochę... jaka kawe polecacie? mlynek mam wiec raczej ziarna. Kawe pije bez mleka i bez cukru wiec fajnie jakby miala jakis slodki posmak i musi byc mocna Edytowane 30 Grudnia 2016 przez boorek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sorevell Opublikowano 30 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2016 Pod espresso np. mieszankę Ariadna od mastroantonio z Kołobrzegu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lojszczyk Opublikowano 30 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2016 odswieze trochę... jaka kawe polecacie? mlynek mam wiec raczej ziarna. Kawe pije bez mleka i bez cukru wiec fajnie jakby miala jakis slodki posmak i musi byc mocna Szukaj w sklepach five o'clock. Pytaj o kawę z gatunku arabica, bo robusta jest gorzka. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
siewcu Opublikowano 30 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2016 (edytowane) five o'clock to nie jest dobre miejsce na zakupy kawy, stara i zwietrzała tam leży. jak chcesz dobrą kawę to masz listę(kolejność przypadkowa): -eurocafe w łodzi www.eurocafe.com.pl -gregorio na śląsku www.kawagregorio.pl -mastro antonio w kołobrzegu www.mastroantonio.pl -czarny deszcz we wrocławiu www.czarnydeszcz.pl -crs w krakowie bodaj www.coffeeroasters.pl -audun coffee w bydgoszczy(jak zdążysz to ma teraz świąteczny wypał burgundi, taka w czerwonej torebce - świetna jest w smaku; konkretnej nyabihanga mbirizi) - tu akurat na facebooku musisz poszukać -kofi brand w warszawie www.kofibrand.pl i wiele więcej, w uk też jest sporo, na przykład Square Mill w Londynie, albo Round Hill Roastery w Bath... ale z dala od marketów, z dala od sieciówek, bo się tylko zrazisz. świeża kawa, z dobrej palarni, odpowiednia metoda no i przede wszystkim czas na naukę - choć jak zadzwonisz do palarni to na pewno doradzą Ci coś odpowiedniego do metody, którą pijesz. i pytanie podstawowe - co to za młynek i jak tę kawę zaparzasz? ps. picie czystej robusty nie jest zdrowe, zawiera bardzo dużo kofeiny - a smak jest kwestią gustu. Edytowane 30 Grudnia 2016 przez siewcu 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
boorek Opublikowano 30 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2016 młynek z tanich niestety i zaparzam w caffetierze.. zamówiłem sobie "espresso selection" z Unionroasted.com zobaczymy czy coś mi podejdzie, jak nie to będę próbował dalej... no i zbieram na dobry młynek bo wyczytałem że od tego też dużo zależy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
siewcu Opublikowano 31 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2016 ano, bardzo dużo. dlatego u mnie do espresso używany młynek gastronomiczny choć jak gdzieś patrzyłem ostatnio dla znajomej z uk, to można kupić bardzo fajny młynek za sto funtów - tu wyjdzie trochę taniej z wysyłką być może, chodzi o wilfa wscg-2. do tego jakiś dripper może(hario v60, kalita wave, clever dripper), aeropress, french press... z wszystkiego będzie inna kawa, choć poza tym trzeba też wziąć pod uwagę na przykład to, że kawę się waży - mieli się odważone porcje, waga to grosze na początek, a później możesz dokupić sprzętu. jak chcesz czytać i się dowiedzieć, to poszukaj forum wszystkookawie.pl - ale zacznij od czytania, jest tam mega dużo wiedzy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lojszczyk Opublikowano 31 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2016 five o'clock to nie jest dobre miejsce na zakupy kawy, stara i zwietrzała tam leży. jak chcesz dobrą kawę to masz listę(kolejność przypadkowa): -eurocafe w łodzi www.eurocafe.com.pl -gregorio na śląsku www.kawagregorio.pl -mastro antonio w kołobrzegu www.mastroantonio.pl -czarny deszcz we wrocławiu www.czarnydeszcz.pl -crs w krakowie bodaj www.coffeeroasters.pl -audun coffee w bydgoszczy(jak zdążysz to ma teraz świąteczny wypał burgundi, taka w czerwonej torebce - świetna jest w smaku; konkretnej nyabihanga mbirizi) - tu akurat na facebooku musisz poszukać -kofi brand w warszawie www.kofibrand.pl i wiele więcej, w uk też jest sporo, na przykład Square Mill w Londynie, albo Round Hill Roastery w Bath... ale z dala od marketów, z dala od sieciówek, bo się tylko zrazisz. świeża kawa, z dobrej palarni, odpowiednia metoda no i przede wszystkim czas na naukę - choć jak zadzwonisz do palarni to na pewno doradzą Ci coś odpowiedniego do metody, którą pijesz. i pytanie podstawowe - co to za młynek i jak tę kawę zaparzasz? ps. picie czystej robusty nie jest zdrowe, zawiera bardzo dużo kofeiny - a smak jest kwestią gustu. Widzę, że albo naczytałeś się gdzieś głupot, albo nie rozumiesz tego rynku. To jest sieć, która zamawia kawę i herbatę w dużej ilości i stać ich na to aby zamawiać bezpośrednio u producenta. Przy tej ilości sprzedaży, kawa i herbata długo nie leży. Kawa w ziarnach wietrzeje przez kilka lat, więc nie gadaj, że zwietrzała i zleżała. Kawa w zielonych ziarnach wcale nie wietrzeje. Wiem jak to wygląda, bo mam przyjaciół, co eksportują kawę w Kolumbii, Meksyku i Kostaryce Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Juras K Opublikowano 31 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2016 Najważniejsze żeby kawa była w filiżance Subaru.! 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sorevell Opublikowano 31 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2016 Kawa w ziarnach wietrzeje przez kilka lat, więc nie gadaj, że zwietrzała i zleżała. Ciekawe. Otwieram kilogramową paczkę kawy dwa tygodnie po jej wypaleniu i robię espresso. Miesiąc później widać różnicę, tą samą dozę muszę mocniej ubić, żeby utrzymać czas parzenia. Ale pewnie jakąś marną kawę kupuję... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rosaskc Opublikowano 31 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2016 A ja o ile gardzę wszelką modą i trendami, o tyle kawa w ziarnach ze Starbucksa smakuje mi niezmiernie Czarna ofkors. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
siewcu Opublikowano 1 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2017 Widzę, że albo naczytałeś się gdzieś głupot, albo nie rozumiesz tego rynku. To jest sieć, która zamawia kawę i herbatę w dużej ilości i stać ich na to aby zamawiać bezpośrednio u producenta. Przy tej ilości sprzedaży, kawa i herbata długo nie leży. Kawa w ziarnach wietrzeje przez kilka lat, więc nie gadaj, że zwietrzała i zleżała. Kawa w zielonych ziarnach wcale nie wietrzeje. Wiem jak to wygląda, bo mam przyjaciół, co eksportują kawę w Kolumbii, Meksyku i Kostaryce tego to nawet nie chce mi się komentować, bo widać, że nigdy z dobrą kawą nie miałeś do czynienia i pijesz syf z marketu... A ja o ile gardzę wszelką modą i trendami, o tyle kawa w ziarnach ze Starbucksa smakuje mi niezmiernie Czarna ofkors. nie wiesz co tracisz spróbuj czegoś porządnego, świeżo palonego - zmienisz zdanie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rosaskc Opublikowano 1 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2017 Bardzo chętnie! Tylko niech ktoś mi poleci "coś porządnego" Kupujecie w internetach czy stacjonarnie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lojszczyk Opublikowano 1 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2017 tego to nawet nie chce mi się komentować, bo widać, że nigdy z dobrą kawą nie miałeś do czynienia i pijesz syf z marketu... Tego to nawet czytać nie wypada. Dostaję kawę z własnej palarni w której mam udziały. Kawa zbierana ręcznie, arabica 100% i suszona na słońcu. Kilogram takiej kawy kosztuje w USA ponad 100 zielonych. Do mnie trafia w ciągu dwóch tygodni od palenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
siewcu Opublikowano 1 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2017 Bardzo chętnie! Tylko niech ktoś mi poleci "coś porządnego" Kupujecie w internetach czy stacjonarnie? ja raczej w internetach, dobre to masz listę wyżej, wypisałem kilka dobrych palarni Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lojszczyk Opublikowano 1 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2017 Jutro dla odmiany otworzą taką Jutro dla odmiany otworzą taką Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
siewcu Opublikowano 1 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2017 tego to nawet nie chce mi się komentować, bo widać, że nigdy z dobrą kawą nie miałeś do czynienia i pijesz syf z marketu... Tego to nawet czytać nie wypada. Dostaję kawę z własnej palarni w której mam udziały. Kawa zbierana ręcznie, arabica 100% i suszona na słońcu. Kilogram takiej kawy kosztuje w USA ponad 100 zielonych. Do mnie trafia w ciągu dwóch tygodni od palenia. mnie nie interesuje kto to pali, w czym masz udziały, skąd ta kawa i ile to kosztuje w ameryce, bo to nie ma znaczenia. ważna jest jakość gotowego produktu, a w five oclock kawa sobie leży bliżej nieokreślony czas. zajrzałem tam jakiś czas temu - nikt nic nie wie, daty palenia nie ma, pani w sklepie powiedziała, że raz na jakiś czas ktoś wejdzie i kupi, ale kawa w plastikowych pojemnikach, które nie są szczelne jest zwietrzała po kilku dniach leżenia. a kilka kilogramów(jak nie więcej) w kilka dni się nie sprzeda.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lojszczyk Opublikowano 1 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2017 tego to nawet nie chce mi się komentować, bo widać, że nigdy z dobrą kawą nie miałeś do czynienia i pijesz syf z marketu... Tego to nawet czytać nie wypada. Dostaję kawę z własnej palarni w której mam udziały. Kawa zbierana ręcznie, arabica 100% i suszona na słońcu. Kilogram takiej kawy kosztuje w USA ponad 100 zielonych. Do mnie trafia w ciągu dwóch tygodni od palenia. mnie nie interesuje kto to pali, w czym masz udziały, skąd ta kawa i ile to kosztuje w ameryce, bo to nie ma znaczenia. ważna jest jakość gotowego produktu, a w five oclock kawa sobie leży bliżej nieokreślony czas. zajrzałem tam jakiś czas temu - nikt nic nie wie, daty palenia nie ma, pani w sklepie powiedziała, że raz na jakiś czas ktoś wejdzie i kupi, ale kawa w plastikowych pojemnikach, które nie są szczelne jest zwietrzała po kilku dniach leżenia. a kilka kilogramów(jak nie więcej) w kilka dni się nie sprzeda.... Ha ha Znawca się znalazł. Ale ja nie piję kawy z marketu. Panie w sklepie nie wiedzą skąd się bierze kawa w sklepie, bo i po co im ta wiedza? Ciebie też nie interesuje kto to pali, skąd kawa, ile kosztuje i uważasz, że nie ma znaczenia. Twierdzisz, że się znasz??? Duży szacunek za znajomośc tematu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
siewcu Opublikowano 1 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2017 Dla mnie to ma znaczenie, ale przez to, że dla Ciebie ważne jest, żeby była 100% arabika, a nic poza tym - wychodzi na to, że nie masz o tym pojęcia. Masz udziały w jakiejś tam firmie powiązanej z kawą i ustawiłeś siebie jako znawcę - i piszesz tu o jakichś mitycznych kawach, które w usa kosztują jakieś tam pieniądze. I co z tego, że w usa kawa kosztuje 100 $/kg, skoro ja w Polsce mogę kupić dobry blend do espresso za mniej niż 100 zł/kg. I jest lepszy niż kawy z naklejkami lavazza, illy, pellini i inne kosztujące w okolicy 100 zł/kg - a te kawy i tak są lepsze niż kawy z five oclock. Talo super znawca z Ciebie, a bagatelizujesz podstawowy czynnik, jakim jest świeżość kawy - a o sposobie palenia to już w ogóle nie wspominasz, chociaż sposób palenia to podstawowa rzecz w kawie. Ale Ty nie wiesz nic o kawie, Ty masz udziały w palarni po prostu... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się