Skocz do zawartości

Naj ciekawsze/głupsze/dziwniejsze opinie na temat subaraka


beben

Rekomendowane odpowiedzi

Pierwsze po zmianie auta doświadczenia z Policją.

 

Jadę sobie wieczorem w niedzielę po całym dniu udanego upalania dwupasmówką w Gdańsku. Tempo relaksowe, bo się wyżyłem na torze.

Na prawym pasie Policja, więc obroty nie za wysokie, żeby rykiem silnika Władzy nie onieśmielać i powolutku ich doganiam. I co? Jak tylko łapiemy kontakt wzrokowy, to panowie Policjanci niebieskie światełka i pokazują palcem, żeby zjechać na bok. No to zjechałem.

 

Po zatrzymaniu czekam na pana Policjanta (PP). Odchylam szybę. Podchodzi.

JA: Mogę już się rozpiąć.

PP: [nie patrzy na mnie, tylko cały czas do auta, jakby UFO zobaczył] Taa, tak i niech mi Pan od razu mówi do czego te wszystkie zegary są?

JA: [zdziwiony wymieniam] Od góry ciśnienie i temperatura oleju, EGT, a tamten na środku to ciśnienie doładowania.

PP: [Wyraz twarzy: No przecież wiem co to...] Aha. Hmm. No to poproszę prawo jazdy, dowód rejestracyjny i ubezpieczenie.

JA: [Wysiadam, szukam] Proszę.

PP: To ile to ma koni?

JA: 320.

PP: To trochę jedzie, co?

JA: No tak...

PP: Ale i pali chyba trochę...?

JA: No raczej.

PP: To ile?

JA: 12-15 na trasie, 15-30 w mieście i 30-50 na torze.

PP: A to ściga się Pan tym?

JA: Nie, jeżdżę po torze dla frajdy, żeby nie musieć testować auta na publicznych drogach [--> konfesjonał za kłamstwo].

PP: [zawiedziony ostatnią odpowiedzią] A szyba, to dlaczego pęknięta jest?

JA: Nie jest.

PP: No co Pan, to ja bym się pomylił?

JA: Najwyraźniej.

PP: Aaaaa... Rzeczywiście, nie jest. Bo ja właśnie dlatego Pana zatrzymałem. Wobec tego życzę szerokiej drogi i nie przeszkadzam już. Do widzenia.

JA: Do widzenia.

 

Pęknięta szyba... Akurat! Furę chciał se obejrzeć i tyle. O!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za każdym razem jak wjeżdżam za jakiś szlaban pan spisujący dane i nr rej. najpierw wpisuje ten nr z przedniej tablicy, potem chwilę się przygląda na plejady, zastanawia się, szuka w pamięci i w końcu się poddaje, podchodzi i pyta:

- Co to za marka?

 

Normalnie standard. Jeszcze się nie zdarzyło, żeby któryś wiedział.

Wy też tak macie?

 

Niedawno podwoziłem kawałek małżeństwo klientów (oboje po 40-tce). On wsiadł i tyle.

A ona zaraz pyta - Niech mi pan powie, co takiego jest w tej marce?

No to poopowiadałem..., a gościu nic. :shock:

Dodam, że było ciemno, a kobieta rozpoznała markę. Jak dla mnie niezwykłe. :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio policjant wręczając mandat

"za szybkie Subaru sobie pan kupił" - tak, mowa była o moim wolnossaku :)

 

 

U mnie się czepiają Legaca, że niby taki szybki.

A jak już słyszę tekst "gdzie się pan tak spieszy", a na suszarce ma ledwo 72 km/h, to mam mu ochotę odpowiedzieć niecenzuralnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio policjant wręczając mandat

"za szybkie Subaru sobie pan kupił" - tak, mowa była o moim wolnossaku :)

 

 

U mnie się czepiają Legaca, że niby taki szybki.

A jak już słyszę tekst "gdzie się pan tak spieszy", a na suszarce ma ledwo 72 km/h, to mam mu ochotę odpowiedzieć niecenzuralnie.

72 na 40 to dużo... :twisted::P :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze po zmianie auta doświadczenia z Policją.

 

Jadę sobie wieczorem w niedzielę po całym dniu udanego upalania dwupasmówką w Gdańsku. Tempo relaksowe, bo się wyżyłem na torze.

Na prawym pasie Policja, więc obroty nie za wysokie, żeby rykiem silnika Władzy nie onieśmielać i powolutku ich doganiam. I co? Jak tylko łapiemy kontakt wzrokowy, to panowie Policjanci niebieskie światełka i pokazują palcem, żeby zjechać na bok. No to zjechałem.

 

Po zatrzymaniu czekam na pana Policjanta (PP). Odchylam szybę. Podchodzi.

JA: Mogę już się rozpiąć.

PP: [nie patrzy na mnie, tylko cały czas do auta, jakby UFO zobaczył] Taa, tak i niech mi Pan od razu mówi do czego te wszystkie zegary są?

JA: [zdziwiony wymieniam] Od góry ciśnienie i temperatura oleju, EGT, a tamten na środku to ciśnienie doładowania.

PP: [Wyraz twarzy: No przecież wiem co to...] Aha. Hmm. No to poproszę prawo jazdy, dowód rejestracyjny i ubezpieczenie.

JA: [Wysiadam, szukam] Proszę.

PP: To ile to ma koni?

JA: 320.

PP: To trochę jedzie, co?

JA: No tak...

PP: Ale i pali chyba trochę...?

JA: No raczej.

PP: To ile?

JA: 12-15 na trasie, 15-30 w mieście i 30-50 na torze.

PP: A to ściga się Pan tym?

JA: Nie, jeżdżę po torze dla frajdy, żeby nie musieć testować auta na publicznych drogach [--> konfesjonał za kłamstwo].

PP: [zawiedziony ostatnią odpowiedzią] A szyba, to dlaczego pęknięta jest?

JA: Nie jest.

PP: No co Pan, to ja bym się pomylił?

JA: Najwyraźniej.

PP: Aaaaa... Rzeczywiście, nie jest. Bo ja właśnie dlatego Pana zatrzymałem. Wobec tego życzę szerokiej drogi i nie przeszkadzam już. Do widzenia.

JA: Do widzenia.

 

Pęknięta szyba... Akurat! Furę chciał se obejrzeć i tyle. O!

 

i ci nie skasowales go jakims bonusem za ogladanie???

 

Kiedys zatrzymali mnie i forka za (w sumi za predkosc), a ze wa francyji forek to jak snieg w lipcu zaczeli wypytwac o moc ot i o owo

(dla ciekawostki byli dlubnientym WRXem)

nawet niue zapytali o dokumenty choc byle za 40km/h w placy i powiedzieli zebym uwazal bo koledzy co maja fordy rs nie bada tacy fajni a stoja 15 km dalej. Faktycznie stali :mrgreen:

 

-- 8 kwi 2011, o 17:29 --

 

72 na 40 to dużo...

ja tam wiem :roll:

170 na 70 to zrobili trybunal a i tak prawka nie zabrali mili francuzi

ale radarow Sarco natsawial tyle ze bajka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tankuje sobie, podchodzi facet z kanisterkiem. Skończyło mu się paliwo, poratowałem paliwem, pyta się w którą stronę jadę, no wyszło ze przeciwną ale co tam... podrzucę faceta.

 

Na głodzie byłem no to lekka dzida :twisted:

 

Na "do widzenia" usłyszałem ze kłopoty były warte tej przejażdżki i spełnienia marzenia 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Ostatnio mój kumpel w pracy zapytał mnie jak tam moja Kia Forester...? Czy mam go zmasakrować? :mrgreen::P :wink:

:lol::lol::lol:

 

Ja do tej pory pamiętam pewną opinię o OBKu... że jeżdżę sportowym Subaru :twisted::mrgreen::P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...