Skocz do zawartości

coolant


Grzesiek_67

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Panowie,

pytanie pewnie okrutnie lamerskie ale gorąca prośba o wyrozumiałość dla absolutnego nowicjusza.

Samochód : Forester 2.0 Turbo na automacie 1998.

Instrukcja użytkownika w języku włoskim, który znam w podobny stopniu co język wietnamski. Przegląd był na Tarchominie (poprzedni właściciel) przy 120 k km , teraz mam 124 k km przejechane.

Problem :

- po prawej stronie chłodnicy zbiorniczek z koreczkiem na którym napisano : coolant, read the manuall user ,

- zbiorniczek jest pusty.

 

Pytania :

- co do niego nalać coby poziom tajemniczej cieczy był pomiędzy LOW a FULL ? ,

- dlaczego jest pusty ?

 

Jeszcze raz : litości dla newbie !

 

Pozdrawiam

Grzegorz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zanim dolejesz czegokolwiek sprawdz co jest zalane. jesli jest woda to udaj sie na jej wymiane na plyn bo w przeciwnym wypadku w zimie mozesz sprawic sobie klopot w postaci peknietego bloku silnika, rozsadzenia chlodnicy itp. w warsztacie juz zadbaja o to aby byl odpowiedni poziom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie,

wszystkim serdeczne dzięki za rady.

Sytuacja się jednak trochę zmieniło. A wygląda tak :

- silnik zimny w zbiorniczku poniżej LOW ,

- silnik ciepły (po jeżdzie) w zbiorniczku pomiędzy LOW a FULL - nie dolałem jeszcze płynu ,

- temparatura trzyma się idealnie pośrodku wskażnika.

 

So, chyba nie ma problemu.

Jeżeli jestem w błędzie prośba o rad ciąg dalszy. ;-)

 

Pozdrawiam

Grzesiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokladnie wszystko jest ok. Ja mam tak samo wiec nie masz sie czym przejmowac.Tam jest tylko szyjka a zbiormik wyrownawczy ktory siedzi w pod przednim blotnikiem jest dosc znacznych rozmiarow wic jak na cieplym masz poziom na skali to nie ma problema.

A tym kazdy plynem to tak nie do konca bo subaru ma bloki aluminoiwe i plyn powinien byc raczej odpowiednio dobrany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

turdziGT napisał :

A tym kazdy plynem to tak nie do konca bo subaru ma bloki aluminoiwe i plyn powinien byc raczej odpowiednio dobrany.

 

No właśnie "pochodziłem" troszkę wczoraj po i-necie i się dowiedziałem, że dla takich aut, jak moje (1998,powyżej 100 k km) to najlepszy byłby Valvoline Coolant Maxlife AF. I taki też nabyłem. Przed nalaniem jednak stwierdziłem, to co w poście pięterko wyżej napisałem i nie dolałem. Teraz mam 7 (słownie : siedem) zbędnych, litrowych buteleczek płynu.

A wypić się nie da, cholercia ;-)))

 

Jeszcze raz dzięki, miło jest na Forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

turdziGT napisał :

A tym kazdy plynem to tak nie do konca bo subaru ma bloki aluminoiwe i plyn powinien byc raczej odpowiednio dobrany.

 

No właśnie "pochodziłem" troszkę wczoraj po i-necie i się dowiedziałem, że dla takich aut, jak moje (1998,powyżej 100 k km) to najlepszy byłby Valvoline Coolant Maxlife AF. I taki też nabyłem. Przed nalaniem jednak stwierdziłem, to co w poście pięterko wyżej napisałem i nie dolałem. Teraz mam 7 (słownie : siedem) zbędnych, litrowych buteleczek płynu.

A wypić się nie da, cholercia ;-)))

 

Jeszcze raz dzięki, miło jest na Forum.

 

wszystko da sie wypic tylko potrzebne odpowiednie towarzystwo :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grzesiek_67 napisał : ,, Teraz mam 7 (słownie : siedem) zbędnych, litrowych buteleczek płynu.

A wypić się nie da, cholercia ;-))) " Co do picia to się da-znałem gościa który łykał Borygo ale już nie żyje (ciekawe dlaczego?!).A co do płynu to sprawdz czy ten w autku jeszcze się nadaje do użytku a jeśli nie wiesz kiedy był ostatnio zmieniany to profilaktycznie możesz wlać ten świeżo kupiony.Nawet jak nie wlejesz teraz to kiedyś napewno się przyda więc problemu nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej

 

Nie wiem jak inni, ale ja profilaktycznie wymienilem plyn chlodzacy.

Kupilem plyn, szczesliwy wrocilem do domu, wypilem herbatke i poczekalem, az silnik ostygnie.

Wypuscilem stary plyn do miski, sciagnalem pojemnik, wymylem i zalozylem.

Przeplukalem uklad chlodzacy 2 moze 3 razy woda, po czym napuscilem swiezego plynu.

pojezdzilem autkiem i nic sie nie rozcieklo (fachowcy straszyli, ze uklad moze sie rozszczelnic), temperatura jak by ciutke nizsza i wszystko jest ok.

Na stacji disgnostycznej sprawdzili temperature krzepniecia plynu... okolo -50st. (kupilem koncentrat i troszke za duzo koncentratu w stosunku do wody wymieszalem :-) )

Poziom cieczy na zimnym silnuki mam na full, jak sie rozgrzeje to jest go troszke wiecej.

Jezdze tak juz rok czasu i wszystko jest OK.

 

Pozdrawiam Gustaw

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest wprawdzie gla Gteka 98 ale dla forka bedzie tak samo

 

No i widzisz - może po angielsku są inne instrukcje? Sprawdziłem wczoraj wieczorem i napisane "sprawdzać przy zimnym silniku" Nie wiem co o tym sądzić.

 

A co do tego, co Adamusmax pisał - to nie widziałem nigdzie zapisów o konieczności odpowietrzania układu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisałem każdy bo wszystkie są na glikolu (mieszanina wody glikolu i barwnika)

Borygo jest na alkocholu metylowym i jest nie mieszalne z glikolowymi.

Zbiorniczek jest zbiorniczkiem wyrównawczym po nagrzaniu silnika poprzez korek wlewowy zostaje upuszczony nadmiar ciśnienia wraz z płynem z ukł. chłodzenia do niego .

Jak wyłączymy silnik i ostygnie to w układze powstanie podciśnienie i zaciągnie płyn ze zbiorniczka. Poziom płynu na zimnym silniku powinien być ok. połowy.

Płyn zmieniamy co 50 tys km jak podaje instrukcja obsługi.

Jeżeli w ciągu roku ubędźe ok. 1/2L to jest to OK zbiorniczek nie jest hermetyczny i troche go ma prawo wyparować

PzdrE12

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Nie wystarczy: w zbiorniczku masz 0,5-1l płynu, w całym układzie pewnie ok. 5l. Ja spuszczam z chłodnicy (w jej donym rogu przeciwległym do korka wlewu jest fajny motylek i króciec, na który swietnie pasuje gumowa rurka za ziorniczka), w ten sposób spływa również większość płynu z bloku, ale wymaga to cierpliwości (ok. 30 min), bo przez zamknięty termostat płyn powoli się sączy do chłodnicy.

 

Podobno jest jakaś magiczna procedura w starych silnikach 2.5. W moim legacy 2.0 odpowietrzałem tylko chłodnicę (zakrętka po stronie innej niż korek chłodnicy) - też wymaga cierpliwości (ok. 20 min), bo bańki powietrza z bloku mają długą drogę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

leonID, oczywiście najpierw powoli zalewa się chłodnicę (po odkręceniu odpowietrzenia) i jak będzie pełna dopiero uzupełnia się poziom w zbiorniku wyrównawczym do full. Potem odpalasz auto na 5 minut i kręcisz silnik na 2-3 tys obr. Potem wyłączasz, czekasz aż nieco ostygnie i uzupełniasz braki płynu zarówno w chłodnicy jak i w zbiorniku wyrównawczym (do full). Tak przynajmniej podaje instrukcja obsługi dołączona do auta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...