-
Postów
94 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Artykuły
Wydarzenia
Pliki
Treść opublikowana przez Gustaw
-
hej, proponuje przejechac sie na kanal/podnosnik i obejrzec okolice silnika od spodu, jakis czas temu zaczelo mi zawiewac dziwnymi zapachami do srodka, tylko podczas postoju. Okazalo sie, ze popuszcza uszczelka w przekladni kierowniczej i co jakis czas po kropelce kapnie sobie na wydech.
-
po rozgrzaniu padajacy kat. przestaje smierdziec? zauwazylem cos takiego jedynie jak jest ciut chlodniej, np tak jak w ostatnich dniach, dzisiaj (okolo 10-12st.) w deszczowy dzien wszystko bylo w porzadku.
-
Witam Od paru dni mam wrazenie, ze cos sie zepsulo w autku, tylko nie wiem co... (pewnie samochod :-) ) Po odpaleniu zimnego silnika leci kwasny smrod, po krotkiej przejazdzce, kiedy silnik sie juz rozgrzeje wsztstko wraca do normy. Zastanawialem sie czy to moze byc przeplywka, wyczyscilem, kable i swiece wymienialem jakies 10-12tys km temu. Jak sadzicie czym to moze byc spowodowane? Pozdrawiam.
-
polecam zaopatrzyc sie u OGSa... Dobre ceny... szybka dostawa. POLECAM
-
hej! Autko robili okolo 3h. Chyba nie zbyt dlugo. No jak widac mozna dostac :-) Pozdrawiam Gustaw
-
Hej Nie wiem jak inni, ale ja profilaktycznie wymienilem plyn chlodzacy. Kupilem plyn, szczesliwy wrocilem do domu, wypilem herbatke i poczekalem, az silnik ostygnie. Wypuscilem stary plyn do miski, sciagnalem pojemnik, wymylem i zalozylem. Przeplukalem uklad chlodzacy 2 moze 3 razy woda, po czym napuscilem swiezego plynu. pojezdzilem autkiem i nic sie nie rozcieklo (fachowcy straszyli, ze uklad moze sie rozszczelnic), temperatura jak by ciutke nizsza i wszystko jest ok. Na stacji disgnostycznej sprawdzili temperature krzepniecia plynu... okolo -50st. (kupilem koncentrat i troszke za duzo koncentratu w stosunku do wody wymieszalem :-) ) Poziom cieczy na zimnym silnuki mam na full, jak sie rozgrzeje to jest go troszke wiecej. Jezdze tak juz rok czasu i wszystko jest OK. Pozdrawiam Gustaw
-
hej Ostatnio wymienialem te tuleje... zaplacilem chyba 60zl za oryginalne + robocizna Przynajmniej tak twierdzil mechanik - ze wklada oryginalne... :-)
-
o ktorej wyrusza ekipa z krakowa? tak co by sie kawalkada zabrac? Pozdrawiam Gustaw
-
Przebierac to moze nie .... bez perwersji prosze :-) To moze zaczniemy ukladac modlitwe? Porponuje na poczatek: O wielka Subaro, ktora uszczesliwiasz nas swym przepieknym odglosem...
-
hmmm tak sobie czytam i czytam... moze tak zalozymy zakon siostr szuwarynek ? ulozy sie pare piesni i modlitw :-) mi sie ostatnio zdarza mowic do napotkanych STIow i nie uwazam tego za objaw choroby psychicznej Pozdrawiam
-
witojcie :-) Dzieki za sugestie... Moimi typami na terenowke byla stara toyota hilux albo nissan terrano... o ile moglbym sobie pozwolic na wydatek 12tys na samochod... o tyle szkoda by mi bylo utrzymywac 2 auta - nie chodzi juz o paliwo... ale czesci, ubezpieczenie ewentualne uszkodzenia... robi sie kupa kasy... na dzialeczke mam zamiar jezdzic wmiare regularnie - co weekend. tym bardziej, ze jakies prace budowlane beda sie tam toczyc, a co za tym idzie brak kasy na drugie auto... zalezy mi na budzie kombi, malo smigam, po miescie w zasadzie nie jezdze - wszedzie mam blisko i na nogach zajde szybciej niz autkiem zajade, jezeli gdzies sie ruszam to zazwyczaj autkiem i z tona bagazu + 2-3 rowery. fajnie by bylo gdyby samochodzik dal rady przyczepke mala pociagnac do gory tak z 200-300kg obciazenia... niestety poki co drugiego autka nie mam gdzie zostawic :/ btw. nie moge znalezc tych podwyzszonych imprez :/ Pozdrawiam Gustaw
-
imprezka jest fajna... ino chyba troszke za nisko zawieszona. forys tyz fajny.... tylko mnie nie stac na forysia :/ mysle ze do 12tys. moglbym na autko wydac... mam sporo innych wydatkow. niestety :/ Pozdrawiam Gustaw
-
Witam! Chcialbym sie Was poradzic... jestem w kropce, nie chce odchodzic od subaru, a na 2 samochody mnie nie stac :/ Tak sie stalo, ze kupilo mi sie dzialke w gorach i teraz mam problem... bo nie mam tam czym dojezdzac :/ Moja szuwarynka ledwo daje rade tam wyjechac... Ostatnio jak wyjezdzalem to mialem chwile grozy jak kola zaczely tracic przyczepnosc na podjezdzie... no i te wystajace kamerdolce (kamienie) jeden zachaczyl o wydech. Zastanawialem sie nad nissanem terrano 1 z 1992 roku... fajna terenowa furka, ale prawde mowiac nie chce zamieniac szubaru na niszana. Prosilbym Was o doradzenie na jakie szubaru zamienic obecne SI z 95 roku. Dziekuje i pozdrawiam Gustaw
-
witojcie :-) hmm a czy moze byc kombiwar SI z 95 roku? dodam, ze jest to dosyc unikalny model napedzany tylko na przednia os, kuloru nadwoziowego zielonego :-) Pozdrawiam Gustaw PS. Wybiera sie ktos z Was w piatek 19 maja w okolice poznania? albo chociaz kawalek w tamta strone ? Pozdrawiam Gustaw
-
a moze bys sie z nami wybral jako przewodnik ? ) mamy zamiar jaskinie zwiedzic... i obejsc troszke szlakow z drabinkami :-) a w drodze powrotnej zachaczyc o zrodelka gorace
-
Witam! Tak troszke off topicowo. Wybieram sie 1 maja do slowackiego raju. Mam 1 wolne miejsce. Jest ktos chetny? Wyjazd 1 maja - krakow , powrot 3 maja - krakow. Jak cos to dajcie znac na koma. moj numer 509 699 338 Pozdrawiam Gustaw
-
A to luzik. Zycze powodzenia Pochwal sie pozniej zakupem Pozdrawiam Gustaw
-
Tak swoja droga... jezeli tak bardzo chcesz zaturbionego antyka to uwazaj na turbo. Zeby sie nie okazalo, ze bedziesz mial od razu turbine do remontu - to kosztowne jest. Samochody antyki moga miec troszke przesmigane podzespoly... o czym sie przekonalem w trakcie poszukiwania swojego auta. Ogladalem rozne... raz ogladalem w zywcu starego GT - 95 rok... gosc mowil, ze super ekstra stan, swiezo po remoncie turbiny bla bla bla... Okazalo sie, ze samochod chodzil gorzej niz moj obecny z silnikiem 1.6 Pozatym zycze powodzenia Teraz wiem, ze moj nastepny samochod to bedzie subaru... btw. ostatnio mnie cos ciagnelo na zakup nowej yaris... ale sie juz wyleczylem Pozdrawiam Gustaw
-
Hej! Nie wiem jak sie ma sprawa z zatubionymi samochodami, ale ja np. kupilem imprezke nie powiem. Ogolnie w bardzo dobrym stanie jak na swoj rocznik (1995). Kupilem, ubezpieczylem, zarejestrowalem, wymienilem pompke spryskiwacza tylnej szyby, zalozylem bagaznik na dach i pojechalem ze znajomymi do wloch ( 1500km w jedna strone). Teraz nie powiem by bylo to rozsadne. Ale wiem ,ze moge liczyc na ten samochod. Do dnia dzisiejszego wymienilem w nim jedynie plyny, zarowki, kola na zimowe oraz zrobilem zbierznosc. Mialem okazje lekko podszpachlowac auto - brat zaliczyl inny samochod. Lewa lampe kupilem za 200zl - uzywke subaru, lewa postojowke za 100zl - nowy zamiennik. Do tego za 50zl wychaczylem nadkole (urwal sie jeden uchwyt, ale wolalem wymienic). Z samochodem absolutnie nic sie nie dzieje. Jestem zadowolony z zakupu. Pozdrawiam Gustaw
-
Witam Wczoraj bylem w serwisie hyundai/subaru w mikolowie chyba u Szczypki.... Wpadl tam na jakis przegladzik/naprawe ktos z forum... ale nie wiem kto... smiga zielonym forysiem na slaskich blachach SPS XXXXX Niech sie przyzna! Pozdrawiam Gustaw
-
a mi sie podoba taka ultra szybka budka telefoniczna fakt faktem o terenie zapomniec... ale za to ile miejsca w srodku... napewno przestronniejszy niz impreca...
-
SUBARU pod napieciem - AKCJA OSKAR (5 stycznia 2006)
Gustaw odpowiedział(a) na ogs temat w Forum Subaru
hej. jak uda sie cos zorganzowac miedzy swietami a sylwestrem to sie chetnie dolacze... pasuja mi sroda i czwartek.. wtedy bede w krakowie... potem wyjezdzam... ogolnie bardzo trudny termin... proponowalbym po nowym roku, wydaje mi sie, ze wtedy wiekszosc z nas bedzie dysponowala czasem, teraz przez ten tydzien bedzie gonitwa... -
trzeba mu odebrac
-
W sumie oprocz Swatecznego naprawiania samochodu dostalem WRXa 2002 . . . . . . . . . . . . W skali 1:48... z otwieranymi drzwiami i maska oraz skretnymi kolami
-
ehhhh jak pech to pech... no i nie pojade takim okaleczonym autkiem na pasterke nie mam lewej lampy i nie wstyd sie takim pokazac a pasterka jak co roku zajebista bedzie... jezdzimy do kosciola, idziemy na pasterke, a po w pare(nascie) osob smigamy po parkingu pod kosciolem to juz 4 pasterka z rzedu chyba, ze dogadam sie ze starszymi i wezme od nich leciwego opelka omege 2l :] pamietam jak nim pierwsze boczki broilem subek: wspolczuje Ci... mam nadzieje, ze nic powaznego sie nie stalo...