Moje... drugie auto w życiu! :) Czyli spamu część druga.

[lukasdraz]

1.8 16V.

2,2 turbo też fajne ale to już może być skarbonka

[Bright]

1.8 16V.

2,2 turbo też fajne ale to już może być skarbonka

Turbo było 2.0, 2.2 też był, ale wolnyssak . 

Jachu, a takie coś? http://otomoto.pl/toyota-paseo-1-5i-super-stan-bogate-wyposazenie-C33826451.html

[AMI]

 

 

Marzeniem jest Punto HGT (1.8 131 KM)

 

Daj sobie spokoj z tym marzeniem. Poczytaj sobie o historiach z wariatorem w roli glownej.

 

Szczerze mowiac polowalbym chyba na jakies saxo vts albo 106 gti (chyba nawet chetniej na to drugie - zdaje sie, ze skrzynie biegow ma lepiej zestopniowana).

A jak musi byc cos wiekszego, to chyba mozna 306 gti w tej cenie nawet czasem upolowac (albo bardzo blisko tej kwoty)

[siewcu]

Ludzie, ogarnijcie się. Clio sport? Ibiza 1.8t? Macie świadomość jakie to będą trupy i ile trzeba będzie władować w naprawy? Przy budżecie max 7k na zakup nie wydaje mi się, żeby zaraz znalazło się drugie tyle na podstawowe naprawy.

 

Jachu, szukaj jak najmłodsze i jak najbardziej zadbane. Szukaj auta, na które będzie Cię stać, a nie takie, żeby fajnie jeździło - chyba że będziesz naprawiał je sam i nie będzie problemu z kasą na części. Ale koszty robią się ogromne...

[lukasdraz]

Ludzie, ogarnijcie się. Clio sport? Ibiza 1.8t? Macie świadomość jakie to będą trupy i ile trzeba będzie władować w naprawy? Przy budżecie max 7k na zakup nie wydaje mi się, żeby zaraz znalazło się drugie tyle na podstawowe naprawy.

 

Jachu, szukaj jak najmłodsze i jak najbardziej zadbane. Szukaj auta, na które będzie Cię stać, a nie takie, żeby fajnie jeździło - chyba że będziesz naprawiał je sam i nie będzie problemu z kasą na części. Ale koszty robią się ogromne...

Ja mogę tylko potwierdzić te słowa. Już 2 lata temu szukałem podobnego i czego nie ogądałem to były trupy. Niestety czy Clio czy Cuprę nie dostanie się w nawet średnim stanie za takie pieniądze. Za chwilę włożysz drugie tyle żeby to jeździło. Albo uda Ci się dostać jakieś auto tego typu z polecenia albo lepiej odpuścić przy minimalnym budżecie. Ja swoim jeżdzę dziennie 15 km do pracy a poza tym prowadzę z ojcem warsztat więc mogę sobie pozwolić na kupno samochodu w średnim stanie mechanicznym bo płacę tylko za częśc i to z dużymi rabatami   W innym przypadku nie pakowałbym się w takie samochody bo to skarbonki bez dna.

Ostatnio znalazłem ogłoszenie o 406 Coupe. Facet kupił je w styczniu. Przez 6 miesięcy wpakował w nie 9 tyś ( skrzynia, rozrząd inne rzeczy) Teraz sprzedaje zza 8999 bo już ma pewnie dość tego samochodu.

Przed chwila własnie wróciłem już swoją Bertone. Jest parę rzeczy do ogarnięcia. Ale praktycznie wszystkie części pasują od zwykłej Astry więc koszty części będą śmieszne. Powoli sobie porobię co trzeba i doprowadzę własnymi siłami samochód do fajnego stanu ale ja mam do tego warunki

Tak więc Jachu nie pakuj się w Cuprę czy Punto HGT za takie pieniądze bo szybko niestety będziesz żałował.

[Jachu93]

AMI nie muszę czytać o problemach z wariatorem, bo o nich wiem. Problemem HGT jest to, że to samochód tani w zakupie i nie bardzo drogi w utrzymaniu. Stąd kupuje go wielu ludzi, którzy o auta nie dbają. Stąd tyle trupów na allegro... zresztą podobnie pewnie jest z IbiząC, 106 Rally, Saxo VTS...

Dlatego w moim pierwszym poście znalazły się takie auta jak Bravo 1.6, czy Punto Sporting (1.2). Bo zdaję sobie sprawe jak wyglądają koszty utrzymania bardziej sportowych aut. Aleeee.... pojawił się na horyzoncie pomysł, który pewna osoba podchwyciła... może marzenie się spełni.... na razie się nie napalam, bo wiem że ciężko może o to być, ale jakby to się udało... Szczegóły wkrótce

[antikos]

na oto moto masz clio sport za 6500 kilo, do dopieszczenia, kolega w Krośnie też sprzedaje coś kolo 7500, szukaj clio, trochę sam przy nim zrobisz z czasem, ten samochód jest nie do zabicia, wiem bo kolega z pracy w sporcie zrobił uwaga 189 tyś na pierwszym rozrządzie a samochodu jeździ jak jeździł pierwszego dnia, 

[Jachu93]

na oto moto masz clio sport za 6500 kilo, do dopieszczenia

 

Nie nie... nie chcę kupić auta do dopieszczenia. Wolę starsze w fajnym stanie, albo nowsze i wolniejsze... sportowe auto "do dopieszczenia" to chyba jest najgorsza opcja, bo to oznacza spore koszta po zakupie, a na to mnie nie stać obecnie. 

[markos007]

@@Jachu93, weź pod uwagę dobre rady innych.

Niestety będę niedługo na twoim miejscu, serce chciałoby mieć coś fajnego na podwórku i parę koni więcej pod nogą ale rozum podpowiada, że może to być droga impreza. Pewnie można trafić starsze auto w fajnym stanie ale raczej z pewnego źródła, od znajomego czy coś w tym stylu bo w internecie to w ogłoszeniach ulep na ulepie tylko jest. Do 20 tys. ciężko nawet coś sensownego znaleźć

[Jachu93]

Oglądałem wczoraj tego Coupe o którym pisał adijocker@o2.pl.

 

No i jest problem. Auto w stanie średnim, ze wskazaniem na zły. Obroty falują (podobno silniczek krokowy), hamulce pordzewiałe, wiec od razu do wymiany, poci się spod dekla, akumulator do wymiany, sporo rys, przetarć, widać w paru miejscach, że był malowany... ale z drugiej strony silnik pięknie się wkręca na obroty, prowadzi się dość pewnie, w środku nie widać jakiś większych oznak zużycia mimo przebiegu ponad 212 000 km. A najważniejsza jest cena - 4 500 zł. To jeszcze sporo by mi zostało na doprowadzenie tego auta do fajnego stanu. Tylko czy gra jest warta świeczki. Czy w aucie które z pewnością nie miało lekko za miesiąc znów nie wyjdą jakieś rzeczy... (że nie miało lekko może świadczyć wieeeelka rura na końcu wydechu i grube kable do tuby pociągnięte do bagażnika - takie rzeczy to podstawowy element tjuningowy szybkich i wściekłych...).

Ale co by nie mówić, nawet jak go nie kupie, to przejażdżka była super. Mimo, że auto jest no powiedzmy szczerze struclem to miałem banana na twarzy

Edytowane 16 Lipca 2014 przez Jachu93

[KamilP]

Jachu, to czy nie wyjda kwiatki po zakupie tego nigdy nie wiesz :/ Szczegolnie w autach "z pazurem", ktorych nie kupuje sie, zeby biegi zmieniac przy 3krpm. Zawsze przy takim zakupie musisz miec troche grosza "w razie czego".

Edytowane 16 Lipca 2014 przez KamilP

[lukas.stk]

Przy zakupie kazdego auta trzeba miec na pakiet startowy... ilu jest ludzi, ktorzy planujac sprzedaz beda cos naprawiac? ...sztuka jest kupic auto zdrowe :-D

 

zaznaczyc trzeba, ze "klasyki" moga sprawic wiecej niespodzianek ;-)

Edytowane 16 Lipca 2014 przez lukas.stk

[siewcu]

na oto moto masz clio sport za 6500 kilo, do dopieszczenia, kolega w Krośnie też sprzedaje coś kolo 7500, szukaj clio, trochę sam przy nim zrobisz z czasem, ten samochód jest nie do zabicia, wiem bo kolega z pracy w sporcie zrobił uwaga 189 tyś na pierwszym rozrządzie a samochodu jeździ jak jeździł pierwszego dnia, 

takie żarty nawet śmieszne nie są... jeśli uważasz, że jest nie do zabicia, to pokryjesz koszty wszystkich napraw? to, że jeden egzemplarz przejechał ileś tam tysięcy km więcej niż mógł na jednym rozrządzie nie znaczy, że każdy inny egzemplarz też to zrobi. a 6500 to taniej niż najtańszy egzemplarz na allegro...

[dirkdiggler]

A ja bym poszukał fajnego sc sportimg schumacher albo abarth. Koszty niskie, wyglada fajosko. Jak sie znajdzie wersja z 1,2 po modach to juz zupełnie lux.

[boorek]

clio sport do jazdy w tym budżecie nie ma szans znaleźć... punto HGT... fajne auto ale do rozrządu silnik out... a problemy z panewkami i wariatorem nie są z palca wyssane niestety... i o ile wariator to tylko wrażenia akustyczne o tyle z obróconymi panewkami już nie pojeździsz... Fiata coupe też bym odpuścił... 20v/20vt panewki a 16V takie jak w punto, 16vT dodatkowo wycierają się wałki rozrządu (też miałem ten silnik) ja bym się jednak zainteresował saxo/106... jeśli nie przeszkadza Ci skrzypiące, archaiczne wnętrze to dasz radę... a VTS da maaasę frajdy (miałem  VTR 98KM do 120-140 zbiera się baaardzo OK) a i spalanie miło Cię zaskoczy. Brava z 1.6...silnik OK, ale palił mi w sienie 11/100 no i jak to w fiaty Ruda je lubi... jak chciałbyś klasyka poszukaj Alfy 155 z 8 zaworowym twin sparkiem, wrażenia z jazdy lepsze jak 156...Powodzenia!

 

P.S. trzeba było brać Scirocco 

Edytowane 22 Lipca 2014 przez boorek

[Jachu93]

A ja bym poszukał fajnego sc sportimg schumacher albo abarth. Koszty niskie, wyglada fajosko. Jak sie znajdzie wersja z 1,2 po modach to juz zupełnie lux.

 

Nieeee.... teraz mam Seja 1.1 i nie potrzebuje drugiego identycznego, tylko dlatego że ma fajne body Jakbym chciał Seja 1.2, to prędzej sam bym robił SWAP, bo przynajmniej wiem co mam i pewnie kosztowo wyszłoby podobnie. 

 

 

clio sport do jazdy w tym budżecie nie ma szans znaleźć... punto HGT... fajne auto ale do rozrządu silnik out... a problemy z panewkami i wariatorem nie są z palca wyssane niestety... i o ile wariator to tylko wrażenia akustyczne o tyle z obróconymi panewkami już nie pojeździsz... Fiata coupe też bym odpuścił... 20v/20vt panewki a 16V takie jak w punto, 16vT dodatkowo wycierają się wałki rozrządu (też miałem ten silnik) ja bym się jednak zainteresował saxo/106... jeśli nie przeszkadza Ci skrzypiące, archaiczne wnętrze to dasz radę... a VTS da maaasę frajdy (miałem  VTR 98KM do 120-140 zbiera się baaardzo OK) a i spalanie miło Cię zaskoczy. Brava z 1.6...silnik OK, ale palił mi w sienie 11/100 no i jak to w fiaty Ruda je lubi... jak chciałbyś klasyka poszukaj Alfy 155 z 8 zaworowym twin sparkiem, wrażenia z jazdy lepsze jak 156...Powodzenia!

 

P.S. trzeba było brać Scirocco 

 

Dzięki za rady. Niestety zdaję sobie sprawe jak to jest z tymi szybszymi Fiatami...  

 

Skrzypiące wnętrze mi nie przeszkadza, a w szybkim małym wariacie nawet mi się podoba... może jestem jakimś zboczuchem, ale tworzy to fajny klimat...

Co do Bravo - to fakt ruda lubi, ale podłogi. Nie jestem pewien, ale karoseria tak jak w Seju jest ocynkowana. 155.... hm... ale to jednak stara Alfa... chociaż... no nie wiem. Jak jest tam z kosztami utrzymania? 

Teraz pewnie bym brał to Scirocco, ale wtedy... żadnego doświadczenia, daleko... ale ciekawa sytuacja była, nie powiem

A co sądzicie o tym http://olx.pl/oferta/alfa-romeo-75-1-8-ie-120-km-szpera-tyl-naped-zabytek-felgi-16-azev-CID5-ID6xXkT.html ??

 

Dziś pojawiło się ogłoszenie na Alfisti Północ.... jak z częściami do tego? 

[Fiji]

W ogóle bracie, jeżeli nie masz na utrzymaniu rodziny, nie grozi ci głód, nie jesteś Tutsi, ani Hutu i te sprawy, to wystarczy, że odpowiesz sobie na jedno zajebiście, ale to zajebiście ważne pytanie – co lubię w życiu robić. A potem zacznij to robić.

[leon]

 

 

A co sądzicie o tym http://olx.pl/oferta...D5-ID6xXkT.html ??

 

Ostatnia Alfa RWD, na dupowóz brałbym.

[boorek]

Ruda i problemy z czesciami do skrzyni ( a czesto zgrzyta dwojka) ciezko dostac podaj podpory mostu (tylko uzywki). Kiedys moje auto marzenie... Teraz raczej ciezko byloby go uzywac na codzien.

[Subary]

Jachu piękny kanciak, łezka się w oku kręci...

 

Miałem takie cudo 3.0 V6 America i problemy z wstecznym. Ciągle też coś siedziało  w elektryce....

Wajcha ręcznego z innej bajki   

 

Duża trudność w odsprzedaży.

Edytowane 23 Lipca 2014 przez Subary

[Jachu93]

Jachu piękny kanciak, łezka się w oku kręci...

 

Miałem takie cudo 3.0 V6 America i problemy z wstecznym. Ciągle też coś siedziało  w elektryce....

Wajcha ręcznego z innej bajki   

 

Duża trudność w odsprzedaży.

 

 

 

Ruda i problemy z czesciami do skrzyni ( a czesto zgrzyta dwojka) ciezko dostac podaj podpory mostu (tylko uzywki). Kiedys moje auto marzenie... Teraz raczej ciezko byloby go uzywac na codzien.

 

Psujecie bajkę...

 

Subary, pozdrów żonę Ładnie mi dziś mruczała... jak byłem z psem na spacerze

 

Ps. czekałem dziś na znajomego i zadzwonił, że się chwile spóźni. Zaraz obok były komisy samochodowe, więc wszedłem do nich. W jednym był Ford Puma 1.7, z daleka... cudo! Z bliska - tragedia. Nie było elementu, który nie nosił śladów malowania. Cena to 3 800 zł, ale bez przesady...

 

Za to w drugim stał Peugeot 206 GTi. Obejrzałem go z zewnątrz i przez szybę w środku i wyglądał całkem fajnie. Szpary w miare równe, szyby oryginalne, brak rdzy. 2.0 136 KM, 2002 rok za 8 900 zł, więc cena niestety zabija...

Edytowane 23 Lipca 2014 przez Jachu93

[Subary]

Fakt, była w Twoich okolicach, jechała do Ułanki.

 

Pomruczy jeszcze bardziej, downpipe Cobba w drodze.

 

Fajnie się jeździło tą 75, bez dwóch zdań. Te wszystkie kanty w środku mają swoje uroki, dzisiaj wszystko takie wygładzone.

[Jachu93]

Oglądałem w ostatnim czasie kilka aut i zaczynam się coraz bardziej przerażać...

 

Fakt - głównie to były komisy, ale to nie zmienia tego, że wszystkie to byly totalne szroty.

Po Coupe i Pumie przyszedł czas na Alfę 145 1.4 TSpark w komisie w Fordonie. O ile z daleka była cudowna (piękny złoto-żółty kolor), o tyle z bliska było gorzej. Wypłowiały lakier, w paru miejscach się łuszczył. Rdza dokładnie tam gdzie wyskakuje mi w Bobku - czyli progi od strony tylnego błotnika. Do tego auto stało na 15 letnich zimówkach - FCUK YEAH! Alfa w komisie chyba kibluje od baaardzo dawna, bo przerdzewiałe hamulce, pajęczyny itd. były na wielu elementach (rocznik 2000, cena chyba 5 300 zł)

Potem oglądałem Fiata Punto HGT w Toruniu - też komis, na Lubickiej. Na zewnątrz coś mi z nim nie pasowało. Jakiś taki dziwny był... położylem się pod niego i co się okazało? Że podłoga nie ma ani grama rdzy! Przynajmniej tej widocznej, bowiem była tam chyba kilku centymetrowa warstwa jakiegoś smaru, a miejscami były wręcz zacieki. Chciałem popukać, żeby posłuchać jak brzmi "blacha", ale w jednym miejscu poczułem pod ręką coś dziwnie miękkiego. Okazło się, że ten smar nie miał przykryć rdzy, ale dziury w podłodze. Cała była po prostu miękka. Do tego dołożę 3 inne szyby (czołowa, przednia prawa i tylna lewa), brak płynu chłodzącego w zbiorniczku i uparte twierdzenie pana w komisie, że auto ma 128 KM, a nie 131 KM. Cóż... jego problem, bo auto nie wyskakuje przy filtrze na 130 KM na allegro/olx (zawsze tak robiłem, żeby mi diesle i 1.2 nie pokazywało), (rocznik 1999, cena 5 500 chyba).

 

Na koniec miałem obejrzeć Peugeota 206 GTi. Auto wystawione przez salon Forda/Skody w Toruniu, po objechaniu obu salonów w poszukiwaniu Puga, okazało się że to aukcja grzecznościowa i samochód należy do mechanika ASO Forda. Miałem już do nigo dzwonić na wstępne oględziny, ale dziś spotkałem znajomego z serwisu Skody. Powiedział mi, że sam był jak łatali progi żywicą i psikali lakierem, żeby zasłonić dziury w progach. Do tego auto chleje olej na równi z benzyną. Odpuściłem. (rocznik 2001, cena 5 800 zł).

 

Czy w tym kraju nie ma już sensownych aut? Chyba odpuszczam wchodzenie na allegro, do komisów itd. Poszukiwania auta ograniczę do znajomych i for Internetowych. Więc... ma ktoś coś fajnego na opych?

Edytowane 3 Sierpnia 2014 przez Jachu93

[BelegUS]

Boś się IMO źle do tego zabrał - może jestem uprzedzony, ale ja komisy omijam z daleka. Allegro - owszem, ale tylko od prywaciarzy. Na tablica.pl (obecnie OLX) całkiem sporo ciekawych ofert. I przede wszystkim nie zrażaj się

 

Ja Cię nadal na Imprezę namawiam

[Jachu93]

Boś się IMO źle do tego zabrał - może jestem uprzedzony, ale ja komisy omijam z daleka. Allegro - owszem, ale tylko od prywaciarzy. Na tablica.pl (obecnie OLX) całkiem sporo ciekawych ofert. I przede wszystkim nie zrażaj się

 

Ja Cię nadal na Imprezę namawiam

 

Oczywiście, że się źle do tego zabrałem Po prostu chciałem zbadać rynek, może się czymś przejechać... ale te wszystkie auta jakie do tej pory oglądałem (no może poza 145 bo była akceptowalna) odpadały w przedbiegach. 

 

A giełdę na forum bacznie oglądam, ale raczej marnie widzę zakup przeze mnie Imprezki N/A

Edytowane 3 Sierpnia 2014 przez Jachu93