Skocz do zawartości

Moje... drugie auto w życiu! :) Czyli spamu część druga.


Jachu93

Rekomendowane odpowiedzi

 

 

Tak, tak, bierz Cytrynę. Też się nie będziesz nudził.
sprecyzuj modele i silniki, gdzie uważasz że nie będzie się nudzić przy naprawie.  ;)

 

@@Jachu93, Xsara, do 7 tyś. zł jest duży wybór a korozja nie atakuje, chyba że blacha jest obita do gołej blachy to wtedy skoroduje trochę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 314
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

jak się nie uparłeś, że ma być Subaru, to ja Ci polecam (już chyba gdzieś pisałam, kiedyś) Celice...

1.6 naprawdę daję radę z dużo mocniejszymi silnikami u innych aut (jeśli chodzi o np. pościganie się raz na jakiś czas), jednocześnie przy normalnej jeździe stosunkowo mało pali (jak z LPG będzie to już w ogóle...), praktycznie bezawaryjna, a jeśli już to części tanie...

a jeśli chcesz coś większego to 2.0 GTI też w tym budżecie można złapać ładną ;)

P.S. ja mówię o Celince gen. V, choć za tą cenę jeśli Ci się kolejne podobają też zmieścisz się w budżecie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Toyota yaris...Nissan micra...Lub coś germańskiego...corsa- nawet gsi :)

Małe szybkie bez awaryjne...Z reguły :)

 

Alfę 145 z silnikiem 1.6 boxera posiadałem...Świetne autko i wbrew opiniom- bez awaryjne....Ale gdy je miałem była jeszcze kilku letnią świeżynką...Teraz sztuki takie mają najmniej naście lat...Więc jest ryzyko :)

 

A autorowi wątku proponowałem Swoje pudełko...Małe szybkie- rzucające się w oczy..To nie chciał :P

 

Za to tym zmotywował Mnie do działań by było jeszcze lepsze...Na dniach wpada gwint...Zrobie także blachę....No i kilka innych "modów" już się robi....Nie to nie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie znajomy znajomego mial/ma na sprzedaż podobnego VTSa, jak mój (tylko, oczywiście, gorszego :mrgreen:) za jakieś 8 do negocjacji. Ale to już lepiej poczekaj chwilę, az ja będę swojego puszczal ;-)

No i Celica okularnik to tez fajna opcja. Kolega kupil swoją w granicach 7,5, 1.8 benzyna, przyjemne auto.

Edytowane przez Mikad
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Janek, masz jeszcze suny GTI i spokojnie znajdziesz za pasztet. Kolega kupił coś takiego za  800€ poprawil zawias i jezdzi na pojezdzawkach całkiem skutecznie. Male, zwinne i tanie. R clio wiliams, albo niezle zelazko tez sie spokojnie zmieści w budżecie. To są auta do nauki jazdy.

Nie patrz na rocznik bo to mało istotne przy takich autach. Nie patrz na lakier, będzie pretekst aby sobie okleić na wesoło. 

 

 

 

Ps. nie udało się spotkać na plejadach ale znajdzie się inna okazja. Ja to był ten gość w żółtych okularach  ;)  na 100% gdzieś się mijaliśmy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ohh... tyle odpowiedzi, że nie wiem od czego zacząć :) 

Diesel odpada, jaki by nie był - muszę mieć benzynę, ewentualnie LPG. Dlaczego? A dlatego, że 99% tras robię po mieście, więc miałbym problem z grzaniem diesla.

O BMW myślałem, ale w tych pieniądzach to E36 i najlepiej 318ti. 130 koni, napęd na tył... no no :)

WueM twoje pudełko nadal bardzo bym chciał... tylko nie ten budżet niestety... gdyby chociaż buda była zdrowa... to myślę, że jakoś byśmy się dogadali. Ale tak to Pudełeczko u mnie po prostu by zmarniało, a tego bym nie chciał.

Adrian - Coupe... z okolic :) PW! :)

Justy... myślałem o tym... i nadal coś myślę, ale to jednak paskudny Swift z 4WD...
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Justy... myślałem o tym... i nadal coś myślę, ale to jednak paskudny Swift z 4WD...

 

Oj paskudny, zoba jaki fajniutki http://www.autotrader.pl/samochody-osobowe/sprzedam-subaru-justy-malopolskie/133161397

 

 

Niemiec do granicy za nim jechał... tak płakał :)

 

Aaa i zapomniałem dodać: Fiat Coupe to jedno z moich marzeń.... gdyby tylko udało się takiego dorwać w fajnym stanie... ahh.... 

 

Co do Celicy - baaaaaaardzo mi się te auta podobają, nawet takie z 1.6 pod maską chętnie bym przyjął, tylko tu pojawia się problem rocznika i jego stanu. 

 

Najbardziej chciałbym auto dość młode i małe - coś w stylu Saxo VTS, Punto HGT, 106 Rallye, Clio Sport, Lupo GTi byłoby ideałem... tylko znaleźć takie auto nie zatyrane graniczy z cudem.

Edytowane przez Jachu93
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Aaa i zapomniałem dodać: Fiat Coupe to jedno z moich marzeń.... gdyby tylko udało się takiego dorwać w fajnym stanie... ahh....

No proszę, czyli trafiłem :) 

Mogę Ci dac namiary na jednego maniaka, który aktywnie działa w środowisku coupetowców, może akurat co pomoże?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Aaa i zapomniałem dodać: Fiat Coupe to jedno z moich marzeń.... gdyby tylko udało się takiego dorwać w fajnym stanie... ahh....

No proszę, czyli trafiłem :)

Mogę Ci dac namiary na jednego maniaka, który aktywnie działa w środowisku coupetowców, może akurat co pomoże?

 

 

Jak działa w środowisku Coupetowców to pewnie jest niezłym szaleńcem :) Ogólnie to o silnikach i samym aucie co nie co wiem... teraz tylko konkretny egzemplarz wyszukać... a to może być problemem w moim budżecie. Barchetta mimo, że "pedalaska" też mi się bardzo widzi... ajć, kiedyś Fiat to robił fajne auta... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za 7K można kupić już całkiem sympatyczne autko. Co prawda zupełnie nie rozumiem preferencji w kierunku motoryzacji włoskiej, ale ok. Miałem fiata bravę -  u mnie zrobiła przebieg od 20kkm do...190 kkm. Upierdliwa elektryka, słaby lakier, nieocynkowana blacha, silnik - ten słynny 1.4 12v - średnio oszczędny i mało energiczny. 1.6 dużo lepszy, ale też d..y nie urywa. Auto dość spore w środku, wygodne a zadbane na ładnej feldze nie razi w oczy do dziś mimo wieku. Z włoskich wynalazków polecam właśnie to rozwiązanie - brava 1.6+LPG.  Ja swoją po remoncie silnika (wałek, popychacze, UPG, docieranie gniazd itp itp) po 15KKM na LPG, absolutnie bezwypadkową (!!!) sprzedałem za niecałe 3000zł.

Na alfy nie patrz - uwierz co mówię. Kuzyn na 146 - ożenił się z nią do końca jej życia, tyle $ w nią wpakował.  Kolejny miał 156 - któryś benzyniak - non stop problemy z silnikiem - pogonił jako uszkodzoną. Ostatni miał 147 2.0 z jakimś półautomatem. Niby fajne i mocne (150km i łopatki przy kierownicy).. ale jak się sypnął sterownik to płakał. Potem płakał jak auto zaczęło gubić olej w ilości litra na 100km. Niby simmeringi i inne uszczelnienia powymieniane, 3 mechaników odwiedzonych, kupa siana zostawiona a auto dalej znaczyło teren. Ostatni raz zapłakał jak sprzedał  za grosze. Ze szczęścia. Z alfami się poprawiło dopiero od 159tki. 

 

Jakie spalanie jesteś w stanie zaakceptować? Jakie pojemności wchodzą w grę? Jesteś w stanie potwierdzić, że za rok albo dwa dalej nie będziesz potrzebował normalnego auta, tylko jakiegoś miejskiego kurdupla?

 

I co teraz... mam odbić "piłeczkę", że osobiście znam ludzi którzy mają 147 1.6 TS, 156 1.8 TS (Z GAZEM), 156 2.0 JTS i wiele wiele innych i na swoje auta wcale nie narzekają... wiem, że Alfy to auta specjalnej troski, ale z własnych obserwacji stwierdzam, że nie jest z nimi gorzej niż z Golfem czy Astrą... może muszę się na własnej skórze, a może kieszeni przekonać... nie wiem.

 

Spalanie - benzyna po mieście max 9 litrów na 100 km, gazu około 13-14 spokojnie jestem w stanie zaakceptować (to i tak mniej PLN niż Sejo na Pb w przeciągu miesiąca). Silnik - 2.0 to duży max. Najlepiej jakieś 1.4/1.6 i mała, lekka buda... 

 

Jeżeli z dziewczyną nic nie "nabroimy" to tak - jestem w stanie zapewnić, że nie będę potrzebował większego auta. 90% jeżdże sam, a 9% w 2 osoby. W bagażniku wożę gaśnicę i apteczkę... czasem plecak na zajęcia. Nie potrzebuje dużego auta, wolę małego "szatana" do miasta.

Edytowane przez Jachu93
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

R clio wiliams, albo niezle zelazko tez sie spokojnie zmieści w budżecie.

 

Williams sie nie zmiesci w tym budzecie ;) ale clio 1.8 16v sie zmiesci. Bardzo fajne autko, swietnie sie prowadzi, jest dosc mocne, bywa czasem zlosliwe ale na szczescie tanie w naprawie a przede wszystkim daje mnostwo fun'u z jazdy. Mialem dwie i szczerze polecam. Jakby Cie ten temat interesowal to pytaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiechu100 oj tak... stare Clio 1.8 jest cudowne....

Jest jedna warta uwagi, z forumowa przeszloscia i po sporym remoncie,  jest wystawiona za 5.500PLN wiec warte zastanowienia...

Tu masz link, nie wiem czy sie wyswietli bez rejestracji, ale jak cos to moge podeslac tresc

http://www.klubclio.pl/viewtopic.php?f=70&t=30337

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Co do Celicy - baaaaaaardzo mi się te auta podobają, nawet takie z 1.6 pod maską chętnie bym przyjął, tylko tu pojawia się problem rocznika i jego stanu. 


tzn?? Nie rozumiem w czym problem, że za stare??? (jeśli tak to więcej pytań nie mam :)  )
Co do stanu to naprawdę jest wiele w bardzo dobrym stanie, zarówno mechanicznie jak i blacharsko (już w tej kwocie, a nawet poniżej)  ;) 

a jak nie Celicę, a z mniejszych to tak jak koledzy wymieniali williams, vts, rally... (rally nawet był ostatnio gdzieś na allegro za jakieś ~3-4 tys zł, do przerejestrowania, ale już w PL) 
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Juz ktos wczesniej wspomnial:

Bier Pan cifa. Byle nie angielke i nie mniej niz 1.5, 110 KM.

Jak bedziesz jezdzil delikatnie, to nawet moze byc bez lpg.

Tylko nie rozumiem, czemu sie boisz duzych silnikow?

Tzn. wiadomo, ze 5.0 to sie mozna bac, ale ja za honde 1,4 oc place troche wieksze niz za subaru 2.0 ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Co do Celicy - baaaaaaardzo mi się te auta podobają, nawet takie z 1.6 pod maską chętnie bym przyjął, tylko tu pojawia się problem rocznika i jego stanu. 

 

tzn?? Nie rozumiem w czym problem, że za stare??? (jeśli tak to więcej pytań nie mam :)  )

Co do stanu to naprawdę jest wiele w bardzo dobrym stanie, zarówno mechanicznie jak i blacharsko (już w tej kwocie, a nawet poniżej)  ;) 

 

a jak nie Celicę, a z mniejszych to tak jak koledzy wymieniali williams, vts, rally... (rally nawet był ostatnio gdzieś na allegro za jakieś ~3-4 tys zł, do przerejestrowania, ale już w PL) 

 

w tym, że nie wiesz chyba jak ciężko jest o naprawy tego auta, nie wspominając o dostępności serwisu, której prawie nie ma :]

 

szukaj jakiegoś francuza typu saxo vts, za te pieniądze już powinieneś coś sensownego znaleźć - fajne, szybkie i na zawodach się będziesz mógł pościgać, jak Cię kiedyś ochota najdzie - a to auto daje szanse na osiągnięcie czegoś, po jakimś tam przygotowaniu oczywiście...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

O BMW myślałem, ale w tych pieniądzach to E36 i najlepiej 318ti. 130 koni, napęd na tył... no no

 

Ta drogą bym poszedł ale pomyślał o wersji compact.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...