Skocz do zawartości

Problem z wypłatą ubezpieczenia - WYPŁACONE


Leszek

Rekomendowane odpowiedzi

W sprawie mojej skradzionej imprezki dowiedziałem się z pewnych źródeł, że ubezpieczalnia ma na mnie haka, żeby nie wypłacić ubezpieczenia. Twierdzą, że mam nie orginalny kluczyk od Subaru. Nie wiem ilu z Was ale na pewno wielu miało kiedys kluczyk od jakiegoś amerykańskiego auta. Są top badziewne kawałki metalu bez żadnych imobilajzerów, zamykań w kluczyku i innych rzeczy. Taki dostałem z samochodem i nie mam wogóle zielonego pojęcia czy jest to orginalny kluczyk. Jeździłem kilka autami w stanach i pamiętam, że wszystkie wyglądały jak klucz od domu tylko trochę większy. Kiełbolek też ma WRX US i też ma taki badziewny kluczyk. Dostałem list z terminem przesłuchania w PZU na 28 i mam zamiar pojechać na nie autem Kiełbola, żeby im od razu zaprezentować orginalny kluczyk Subaru US.

Miał ktoś kiedyś podobną sytuację? Jak im argumentować orginalność kluczyka?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 76
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

W sprawie mojej skradzionej imprezki dowiedziałem się z pewnych źródeł, że ubezpieczalnia ma na mnie haka, żeby nie wypłacić ubezpieczenia. Twierdzą, że mam nie orginalny kluczyk od Subaru. Nie wiem ilu z Was ale na pewno wielu miało kiedys kluczyk od jakiegoś amerykańskiego auta. Są top badziewne kawałki metalu bez żadnych imobilajzerów, zamykań w kluczyku i innych rzeczy. Taki dostałem z samochodem i nie mam wogóle zielonego pojęcia czy jest to orginalny kluczyk. Jeździłem kilka autami w stanach i pamiętam, że wszystkie wyglądały jak klucz od domu tylko trochę większy. Kiełbolek też ma WRX US i też ma taki badziewny kluczyk. Dostałem list z terminem przesłuchania w PZU na 28 i mam zamiar pojechać na nie autem Kiełbola, żeby im od razu zaprezentować orginalny kluczyk Subaru US.

Miał ktoś kiedyś podobną sytuację? Jak im argumentować orginalność kluczyka?

 

najprosciej poprosic subaru us o specyfikaje lub opinie. sprobuj sie z nimi skontaktowac, naswietlicv sprawe o co Ci chodzi - mysle ze znajdzie sie ktos chetny do pomocy - opinii producenta zaje....ane pzu nie bedzie moglo podwazyc - mi ostatnio szkode wycenili wg cen czesci pol-car'ze to myslalem ze ich pogryze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli kupiłeś samochód "z drugiej ręki", to masz takie kluczyki, jakie dostałeś od poprzedniego właściciela. Czy oryginalne, czy nie - nie musisz wiedzieć ani dawać do ekspertyzy przy kupnie.

 

Z ubezpieczalnią to tylko przez adwokata rozmawiać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak jak mówi Gal, masz mieć ich w dupie, wg. kodeksu cywilnego to PZU ma Ci udowodnić że jest to nieorginalny kluczyk, a nie ty im!!!!. Jak maja wątpliwośći niech oni pisza do USA Subaru. Powiedz im że kupiłeś autko z takimi kluczykami i nos do dupy!!! a jeżeli im sie coś nie podoba to niech się ustosunkuja pisemnie. Ja PZU 6 razy punktowałem w Sądzie i za każdym razem przegrywali z kretesem, płacąc odsetki i koszty adwokackie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wrc Fan właśnie takie kluczyki miałem, dokładnie a oni przesłali zdjęcie kluczyków od wersji europejskiej i powiedzieli, że tak wygląda oryginalny kluczyk.

Jabar tylko się mnie spytali czy mam oryginalny kluczyk - ja patrząc na ten kluczyk który dostałem z autem myślałem, że to jest orginalny i powiedziałem, że tak.

 

Gal sprawdzałeś kiedyś ten argument, jest na to jakiś akt prawa albo coś.

 

Wiecie tak się zastanawiam o co w sumie oni mogą mieć jeszcze problem, kumpel mnie trochę uświadomił. Kluczyki dałem jakieś 2 miesiące temu w szczecińskiej firmie (może tam mnie namierzyli :( ) i przerobiłem je sobie na takie jak są w mercedesach albo audi, że naciskasz guzik i się wysuwa kluczyk z boku, na pewno wiecie o co chodzi, i alarm też chłopaki przełożyli w ten kluczyk czyli miałem wszystko w jednym. I tak myślę, że wcześniej miałem to co pokazał WRC Fan a teraz mam co innego i patrzac teraz z perspektywy wszystkich zdarzeń może niepotrzebnie dałem dwa orginalne kluczyki do tej przeróbki. Jak myślicie mogę mieć z tym problem. Dodam jeszcze, że na policji zgłaszałem, że właśnie w taki sposób przerabiałem kluczyki, czyli już się teraz nie wycofam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wrc Fan właśnie takie kluczyki miałem, dokładnie a oni przesłali zdjęcie kluczyków od wersji europejskiej i powiedzieli, że tak wygląda oryginalny kluczyk.

Jabar tylko się mnie spytali czy mam oryginalny kluczyk - ja patrząc na ten kluczyk który dostałem z autem myślałem, że to jest orginalny i powiedziałem, że tak.

 

Gal sprawdzałeś kiedyś ten argument, jest na to jakiś akt prawa albo coś.

 

Wiecie tak się zastanawiam o co w sumie oni mogą mieć jeszcze problem, kumpel mnie trochę uświadomił. Kluczyki dałem jakieś 2 miesiące temu w szczecińskiej firmie (może tam mnie namierzyli :( ) i przerobiłem je sobie na takie jak są w mercedesach albo audi, że naciskasz guzik i się wysuwa kluczyk z boku, na pewno wiecie o co chodzi, i alarm też chłopaki przełożyli w ten kluczyk czyli miałem wszystko w jednym. I tak myślę, że wcześniej miałem to co pokazał WRC Fan a teraz mam co innego i patrzac teraz z perspektywy wszystkich zdarzeń może niepotrzebnie dałem dwa orginalne kluczyki do tej przeróbki. Jak myślicie mogę mieć z tym problem. Dodam jeszcze, że na policji zgłaszałem, że właśnie w taki sposób przerabiałem kluczyki, czyli już się teraz nie wycofam.

Leszek!

Nie ma przepisu, który zabraniałby Ci wyrzeźbić na kluczyku "Kocham Ewke", obłozyć go macicą perłową albo dospawać klamkę "bo tak ci się wygodniej otwiera". Z tego co pamiętam, masz jeden obowiązek - zgłosić do ubezpieczyciela fakt utraty (zagubienia, kradzieży) kluczyka oryginalnego.

W Twoim przypadku, oryginalne kluczyki to są te, które otrzymałeś od sprzedającego Ci samochód. Jeżeli byłyby już w tamtym momencie "składane", to nadal są oryginalne. Jeżeli Ty je przerobiłeś, to także nic z "oryginalności" nie utraciły (pod warunkiem, że są "przerobione" a nie "dorobione" z surówki).

Naprawdę radzę wziąć na tym etapie dobrego adwokata specjalizującego się w sprawach z ubezpieczalniami, bo wygląda na to, że bez sądu się nie obędzie. PZU (i nie tylko oni) stawiają na "zmęczenie materiału" w sprawach o większą sumę pieniędzy. Liczą na to, że klient zmięknie i pójdzie na ugodę, albo wręcz odpuści sobie jakiekolwiek roszczenia, więc odmawiają wypłaty odszkodowania pod najbardziej błahymi pozorami.

W sądzie przegrywają sprawy seryjnie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lukciosti już żałuję tego przybajerowania najbardziej z tego powodu,że robili tam alarm i kluczyki i wszystko więc tam się mogło zacząć.

 

Gal dziękuje bardzo za pomoc, naprawdę cene wskazówki.

 

Vert lece szybko do kiosku po gazetę, strasznie mnie ciekawi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gal, wspinasz sie..? :mrgreen:

Napisałbym "kochany Owocu", gdyby nie to, że to samobójstwo na tym Forum.

 

Drogi Owocu, więc!

 

Ja jestem niespotykanie pomocny człowiek. Gdyby ta funkcja działała od początku mojej bytności na Forum, to ilość "pomógł" pod moim avatarem równałaby się ilości moich postów.

Przecież ja ciągle pomagam ludziom. I tylko niektórym pomagam zrozumieć, że nie każdy może zostać astronautą.

 

Ja - na przykład - nie zostałem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Galu, ja tylko o sygnaturke pytalem.... :(

 

A skąd ja tego miałem się domyślić?

Jak wszedłem do tego wątku to zauważyłem, że zszarzałem a pod moim avatarem jest "Pomógł: 2 razy" (ten drugi raz, to nie wiem kiedy), więc pomyślałem sobie, że do tego pijesz.

[EDIT] No tak, zapomniałem...

Zmieniam sygnaturkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Leszek,właśnie miałem naklikać o Auto Świecie ale vert też czytuje prasę. Na wizytę u palantów wez gazetkę i od razu postrasz ich sądem - powinno pomóc. Z tego co się orientuję to pajac odpowiedzialny za wypłatę odszkodowania gdy nie dopuści do wypłaty tegoż to dostaje od firmy pewien procent więc jest się o co bić (w zależności od kwoty może to być nawet 10%). Wytrwałości życzę i skuteczności również w końcu pieniążki przydadzą się na następny wynalazek...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie tak dawno u Waissa był podobny temat. Gościowi zarąbali nowego Seata. Jak się okazało nie dostał jednego kompletu kluczy (chyba trzeciego). PZU nie chciało wypłacić i sprawa skończyła się w Sądzie w Częstochowie. Niestety nie wiem jak się skończyło bo była jeszcze jedna audycja, której nie słuchałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lukciosti już żałuję tego przybajerowania najbardziej z tego powodu,że robili tam alarm i kluczyki i wszystko więc tam się mogło zacząć.

 

Gal dziękuje bardzo za pomoc, naprawdę cene wskazówki.

 

Vert lece szybko do kiosku po gazetę, strasznie mnie ciekawi.

 

To znaczy,ze teraz masz 4 kluczyki(2 oryginal +2 dorabiane)Chyba nie zostawiles starych w tym zakladzie?

A moze zle rozumuje.

Pozdr.

AK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie tak dawno u Waissa był podobny temat. Gościowi zarąbali nowego Seata. Jak się okazało nie dostał jednego kompletu kluczy (chyba trzeciego). PZU nie chciało wypłacić i sprawa skończyła się w Sądzie w Częstochowie. Niestety nie wiem jak się skończyło bo była jeszcze jedna audycja, której nie słuchałem.

 

Z tego co pamiętam, to tam były jeszcze większe kwiatki. Ten gościu zgubił zapasowy kluczyk od Multi-Locka, nie od stacyjki. Żeby było śmiesznej, owo zabezpieczenie założył już po ubezpieczeniu auta z własnej nieprzymuszonej woli. Jakby wiedział, co się będzie kroiło, to mógł się w ogóle nie przyznawać, że miał coś takiego w aucie i byłoby git. No ale, że 'przedobrzył' to go wydymali i tyle. Odszkodowania nie dostał. Czy trzeba tu jeszcze coś dodawać?

 

pzdr

Seb@

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...