Skocz do zawartości

Auto casco dla auta starszego niż 10 lat


RoadRunner

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...
  • Odpowiedzi 62
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

 

co zgłosisz? że klient OWU nie przeczytał? Przecież podpisał, że przeczytał? Jak agentowi udowodnisz? Może jakieś maile są, ale i tak klient podpisuje, że zapoznał się z OWU. 

Jezeli w OWU byly same wykluczenia to RZU sobie poradzi.

 

Na tym polega mini-casco w PZU że nie objemuje szkód powstalych w RUCHU.  Tak na prawde to tylko akty wandalizmu lub ewentualna kradziez. Mnie przy zakupie takiego ubezpieczenia agent informował o tym.

Takze, wg mnie, nie ma sensownego AC dla aut starszych niz 2000 rok. Jesli ktos zna taka oferte, to piszcie tutaj.  Osobna sprawa sa wyceny: PZU idealne BMW M5 z 1999 roku wyceniło na ....24 tys zł.  Podczas gdy tyle kosztuja rozklekotane angliki, a auto w bdb stanie zareejstrowane w Polsce to jakies 45-50 tys zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Takze, wg mnie, nie ma sensownego AC dla aut starszych niz 2000 rok. Jesli ktos zna taka oferte, to piszcie tutaj.

 

Od siebie mogę podpowiedzieć że Warta robi AC dla każdego rocznika i to nawet na nowych,oryginalych częściach z naprawą w ASO.

 

 

 

Osobna sprawa sa wyceny: PZU idealne BMW M5 z 1999 roku wyceniło na ....24 tys zł. Podczas gdy tyle kosztuja rozklekotane angliki, a auto w bdb stanie zareejstrowane w Polsce to jakies 45-50 tys zł.

Tu niestety niewiele poradzisz,liczy się w dużej mierze rocznik.Jeśli auto jest w super stanie i "dofinansowane" to można wycenić przez niezależnego rzeczoznawcę i wtedy taka wartość można przyjąć do AC.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

 

Takze, wg mnie, nie ma sensownego AC dla aut starszych niz 2000 rok. Jesli ktos zna taka oferte, to piszcie tutaj.

 

Od siebie mogę podpowiedzieć że Warta robi AC dla każdego rocznika i to nawet na nowych,oryginalych częściach z naprawą w ASO.

 

 

 

Osobna sprawa sa wyceny: PZU idealne BMW M5 z 1999 roku wyceniło na ....24 tys zł. Podczas gdy tyle kosztuja rozklekotane angliki, a auto w bdb stanie zareejstrowane w Polsce to jakies 45-50 tys zł.

Tu niestety niewiele poradzisz,liczy się w dużej mierze rocznik.Jeśli auto jest w super stanie i "dofinansowane" to można wycenić przez niezależnego rzeczoznawcę i wtedy taka wartość można przyjąć do AC.

 

No dobra, skoro Warta to robi, to jakie maja stawki? Konkurencyjne czy zaporowe?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem starsze niż 10 lat auto ubezpieczone w PZU. Fakt - wycena nie wysoka. Agent mówił, że mogę je ubezpieczyć, bo miało ciągłe ubezpieczenie AC, a jak bym kupił takie samo bez ubezpieczenia u poprzedniego właściciela, to już nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To prawda, tyle ze PZU ma opinie że najlepiej wycenia szkody i nie robi problemów z wyplata odszkodowania normalnej wysokości.

 

Ja miałem 1 szkode w hestii - była tragedia, zapłacili mi jakies grosze.....nigdy więcej hestii!!! A ubezpieczałem tam 2 auta przez wiele lat.

W PZU osobiście szkód nie miałem, ale mój ojciec miał kilka szkód w PZU (fakt ze to było 8-12 lat temu) i wtedy wycenili mu te szkody całkiem godnie.

 

Jakie opinie w tym względzie ma warta? i jak wyceniają szkody?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze to nie ma reguły. Jednemu dane towarzystwo zlikwiduje szkodę dobrze drugiemu nie za bardzo.Mam na mysli ogólnie firmy.

Znam takich co nie są zadowoleni z warty ale i znam też takich którzy o innej firmie nie chcą słyszeć bo są mega zadowoleni .

 

Pisząc że firma X dobrze wypłaca a firma Y źle, to wg. mnie zbyt duże uproszczenie. Inną kwestią jest jeszcze zakres ubezpieczenia jaki klient miał. Bo myślał że super hiper wywalone w kosmos a w rzeczywistości ktoś mu makaron na uszy nawinął i kupił jakieś byle co. Dlatego zawsze mówię że do każdej szkody trzeba podchodzić indywidualnie. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Gdy przyjdzie się do nich ze starszym autem i chce ubezpieczyć od podstaw - nie chcą. Taką taktykę ma PZU.

w tym tygodniu zrobiłem już 3 pakiety na starsze niż 10 lat. Wszystkie w PZU. Nie widziałem, żeby robili problemy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kiedyś ubezpieczałem AC moje 12-letnie auto w PZU. Sprzedałem. Firmy znane z reklam zażądały kwoty dwukrotnie wyższej i to jeszcze z takimi obostrzeniami, że lepiej nie gadać.

Ale to było parę lat temu.

 

 

 

---------

Błędy w pisowni i niepasujące do kontekstu słowa sponsoruje

iPhone + Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha, poproś również swojego zaprzyjaźnionego agenta, jeśli z takowego będziesz korzystał, o jego pełnomocnictwo do wglądu. Chodzi o jakiekolwiek zapisy ponadstandardowe lub wprost nie wynikające z OWU. Bo potem można się zdziwić ;) W skrajnych przypadkach na wniosku jest co innego, a na oryginale polisy, który ma klient cuda Panie. I potem płacz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha, poproś również swojego zaprzyjaźnionego agenta, jeśli z takowego będziesz korzystał, o jego pełnomocnictwo do wglądu. Chodzi o jakiekolwiek zapisy ponadstandardowe lub wprost nie wynikające z OWU. Bo potem można się zdziwić ;) W skrajnych przypadkach na wniosku jest co innego, a na oryginale polisy, który ma klient cuda Panie. I potem płacz.

 dako a co ma pełnomocnictwo do OWU i zakresu...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zrozum że inne zapisy nie mogą ograniczać OWU i uprawnień klienta. Co go obchodzi, co agent ma zapisane w umowie z towarzystwem.Klient zawierając polisę opiera się na zapisach OWU i tylko one go obowiązują.Zapisy w pełnomocnictwie czy podobnym dokumencie dotyczą danego agenta i towarzystwo...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zrozum że inne zapisy nie mogą ograniczać OWU i uprawnień klienta.

Na polisie mogą się znaleźć zapisy rozszerzające lub ograniczające ochronę OWU.

 

Np.:

 

Odmiennie niż jest zapisane w par. ust. OWU AC, przedmiotem umowy ubezpieczenia jest pojazd, którego wiek w momencie zawarcia ww. umowy wynosi ..x lat.

 

lub

 

Wyłączenie ochrony ubezpieczeniowej o którym mowa w par. ust. OWU rozszerza się również o szkody, których wartość nie przekracza np. 1000PLN (Zwiększenie w tym wypadku franszyzy integralnej jest zawężeniem ochrony).

 

Co go obchodzi, co agent ma zapisane w umowie z towarzystwem.

Ano obchodzi. Jak zawiera polisę, która wykracza poza ramy tej umowy.

Klient ma się domyślać czy zawarte ubezpieczenie mieści się w kompetencjach osoby, która ją zawierała?

 

Co jeśli działanie pośrednika podchodzi pod winę umyślną - kto odpowiada za ewentualne szkody z zawartej polisy?

 

Orzecznictwo tutaj już nie jest takie jednoznaczne.

 

Otóż jeśli klient nie zweryfikował w sposób wystarczający, zgodny z jego wiedzą i należytą starannością wiarygodność zawartej polisy oraz oddał się bezrefleksyjnie jej zapisom, to w części przyczynił się do zaistniałej szkody.

W skrajnych przypadkach będzie regres do pośrednika, a sprawy lądują na wokandzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Orzecznictwo tutaj już nie jest takie jednoznaczne.

Jako agent powiem tak: na wszystkie odstępstwa biorę dupochrony w centrali TU. Sam nie dopisuje, nie kombinuje i mam spokój. Miałem jeden większy fakap i od tego czasu mocno sie pilnuję. Nie wiem jak inni działają, ale w czasach kiedy każdy niezadowolony klient ma znajomego prawnika, nie mają sensu gierki z klientem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Na polisie mogą się znaleźć zapisy rozszerzające lub ograniczające ochronę OWU. Np.: Odmiennie niż jest zapisane w par. ust. OWU AC, przedmiotem umowy ubezpieczenia jest pojazd, którego wiek w momencie zawarcia ww. umowy wynosi ..x lat. lub Wyłączenie ochrony ubezpieczeniowej o którym mowa w par. ust. OWU rozszerza się również o szkody, których wartość nie przekracza np. 1000PLN (Zwiększenie w tym wypadku franszyzy integralnej jest zawężeniem ochrony).

 

To skoro jest to na polisie wpisane to klient chyba potrafi czytać i może to zaakceptowac lub nie...

Z resztą na każde takie odstępstwo od OWU musi byc zgoda centrali.Wiec agent nie może sobie od tak coś zmienić.

 

 

 

 

Co jeśli działanie pośrednika podchodzi pod winę umyślną - kto odpowiada za ewentualne szkody z zawartej polisy?

 

Towarzystwo nie może ograniczyć prawa do odszkodawania klienta bo "agent się pomylił" .Klient kupując polię ma określony zakres i za taki jest

odpowiedzialność. Co nawyżej towarzystwo zregresuje wyplaconą szkodę od agenta jesli dopuscił się złamania procedur. Oczywiście, jak pisałem wczesniej, każdą szkodę trzeba rozpatrywać indywidualnie bo przypadki są różne.

 

 

Ja, tak jak Dehnel na wszystko mam "papier" i odpukać nigdy nie zdarzyło mi się aby klient przyszedł z pretensjami że go oszukałem albo że mu coś sam pozmieniałem.

Jesli się trafi na kombinatora no to cóż, czarne owce są wszędzie .I tu nawet sprawdzenie pelnomocnictwa niewiele pomoże.

 

A dla pewności sprawdzilem wczoraj swoje pełnomocnictwo i powiem szczerze nic tam ciekawego nie ma . :biglol:;)  A jesli jakiś klient będzie chciał je zobaczyć (np.Ty dako)  ;)  to nie ma problemu, okażę .

 

Puenta naszej rozmowy: Trzeba uważać i czytać co się podpisuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako agent powiem tak: na wszystkie odstępstwa biorę dupochrony w centrali TU.

 

Tak trzymać! Jak klient poprosi  to rozumiem, że korespondencja do wglądu? ;)

 

 

 

Puenta naszej rozmowy: Trzeba uważać i czytać co się podpisuje.

 

Na polisach np. STU H... S.A. jest wyraźnie zapisane, że klient zapoznał się z pełnomocnictwem agenta, stąd moje wątpliwości.

Każde TU będzie chciało uniknąć odpowiedzialności gdy w grę będą wchodzić $ i zwalić winę na pośrednika (nie zawsze się udaje - sądy nie są głupie).

 

Zgadzam się co do jednego - czytać, zanim się podpisze.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli klient poprosi, nie widzę powodu, żeby korespondencję z TU ukrywać. Nawet kopię mogę do polisy dołączyć. Na tych mailach nie ma żadnych zapisów o poufności.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

A stu h...ja jest warte...niewiele. Podobnie jak czeski oddział Generali.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na wakacje wyjeżdżałem do Chorwacji i potrzebowałem wszystko na full czyli OC + AC + NNW + Assistance z dużym zasięgiem holowania w razie "W". Najlepiej wypadł Allianz, bo AC w opcji serwisowe,j a nie kosztorys, pakiet szyby, NNW i laweta za granicą z kosztem do 2000 euro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim czytac OWU.

 

Za agenta wyłącznego ( sprzedaje produkt tylko jednego ubezpieczyciela) pełnaą odpowiedzialnosc ponosi zaklad ubezpieczen( ten ktorego produkty sprzedaje) nawet jak cos sknoci to ubezpieczyciel bierze to na barki.

 

Przy sprzedazy multiagencyjnej ( kilka firm w ofercie) agent musi miec wykupione swoje OC

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...