Skocz do zawartości

Czy kupiłbyś XV raz jeszcze?


Toimi

Rekomendowane odpowiedzi

Co do świateł, to po ich nieznacznym podniesieniu jest super (fabrycznie ustawione na max. 25 m). A co do problemu klasyfikacji do suv, to pozwolę sobie zadać pytanie: czy powszechnie uznawana za suv Honda CRV z prześwitem 16,5 cm,  w tym także z przednim napędem ma legitymację, żeby być w tej klasie, a XV nie ? Czy jedynym kryterium nie jest czasem kształt nadwozia bardziej zbliżony do terenówki niż do hatchbacka, czy kombi  (nota bene coraz bardziej nawiązujący do vana) ?OK, może kąt natarcia jes gorszy w XV, ale zejścia to raczej nie. Zobaczcie chociażby na te kolizyjne wydechy w nowych CRV i RAV 4.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swiatła w moim XV zostały nieznacznie podniesione i niby widać nieco dalej, ale zdarza się, że kierowcy mrugają z daleka długimi, bo mają wrażenie, że jadę na długich. Zdarza się to najczęściej na podjazdach. Muszę to jeszcze raz skorygować.

 

 

---------

Błędy w pisowni i niepasujące do kontekstu słowa sponsoruje

iPhone + Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

kolizyjne wydechy w nowych CRV i RAV 4

co masz na mysli? Kolizyjny to jest wydech w xv. Wiem bo akurat jestem po nieduzej kolizji - kierowca subaru leone zaparkowal mi w tylnim zderzaku. Uszkodzone byly tylni zderzak tylnia belka i wydech bo jest idiotycznie umiejscowiony praktycznie w tylnim zderzaku. btw. czas oczekiwania na poszczegolne czesci to jakas masakra. Tlumik byl najdrozsza z wymienionych rzeczy. Oczywiscie oddalem na bezgotowka do aso  ale jakbym sam mial placic to by zabolalo...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

kolizyjne wydechy w nowych CRV i RAV 4

co masz na mysli? Kolizyjny to jest wydech w xv. Wiem bo akurat jestem po nieduzej kolizji - kierowca subaru leone zaparkowal mi w tylnim zderzaku. Uszkodzone byly tylni zderzak tylnia belka i wydech bo jest idiotycznie umiejscowiony praktycznie w tylnim zderzaku. btw. czas oczekiwania na poszczegolne czesci to jakas masakra. Tlumik byl najdrozsza z wymienionych rzeczy. Oczywiscie oddalem na bezgotowka do aso  ale jakbym sam mial placic to by zabolalo...

 

 

Kolizyjne to pewnie dlatego, że wystają mocno z podwodzia (np. CRV).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podjechalem do ÖAMTC z prośbą o ponowne ustawienie świateł. Poprzednio zostały podniesione zbyt wysoko, dlatego teraz kolejna korekta: Światła ustawione zgodnie z przepisami. Jadę na przejażdżkę i zobaczę, jak się jeździ.

 

 

---------

Błędy w pisowni i niepasujące do kontekstu słowa sponsoruje

iPhone + Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

daj znac. Mi sie wydawalo ze moje tez swieca na nisko. Podjechalem na stacje diagnostyczna i okazalo sie ze swieca prawidlowo. Niestety światła w XV święcą kiepsko i nie wiem czy mozna to jakos poprawic. Tak zastanawiam sie jak sytuacja wyglada w imprezie, ktora zawieszona jest blizej asfaltu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

daj znac. Mi sie wydawalo ze moje tez swieca na nisko. Podjechalem na stacje diagnostyczna i okazalo sie ze swieca prawidlowo. Niestety światła w XV święcą kiepsko i nie wiem czy mozna to jakos poprawic. Tak zastanawiam sie jak sytuacja wyglada w imprezie, ktora zawieszona jest blizej asfaltu

U mnie w Foresterze sytuacja wygląda tak samo. Ksenony zdają się świecić jasno jednak za nisko (powinny mieć zdecydowanie dłuższy zasięg). Jednak badanie na stacji diagnosycznej wykazało, że wszystko jes OK. Ale raczej nie jest, porównując do innych aut z którymi miałem/mam do czynienia :wacko: W nocy zdecydowanie częściej musimy się z zoną wspierać długimi, czego w innych autach robić nie musimy (światła są w tych autach równiez ustawione prawidłowo).

 Może pojadę do jeszcze innej stacji diagnostycznej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W nocy zdecydowanie częściej musimy się z zoną wspierać długim

dokladnie robie tak samo. A dlugie swieca naprawde zacnie i mocno. Nie wiem czy inna stacja diagnostyczna pomoze. Mi sie wydaje ze problem lezy w za malym natezeniu swiatla ktore dają te reflektory. Sam sie mocno wkurzam jak zostanę oslepiony ksenonem auta jadącego z naprzeciwka dlatego ustawienie za wysoko dla mojego komfortu odpada ma byc zgodnie z przepisami.   XV wyleczyl mnie z jazdy autem noca :)

Edytowane przez Karas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć!

Posiadam XV od czerwca 2015. Moje wrażenia z wersji Comfort 2014, z uwzględnieniem wymiany fabrycznego śmiech-radia na stację multimedialną, wymienię poniżej, i postaram się podsumować odpowiadając na pytanie, czy kupiłbym jeszcze raz. Aha - mam na liczniku 12,5 kkm.

  • Jeżeli chodzi o przyjemność z jazdy - bo to w sumie kluczowe wypowiadając się akurat na forum Subaru - to jest bardzo duża. Zaznaczam - ja nie jestem takim obeznanym kierowcą, który od razu czuje różnicę jak się przesiądzie z opon XYZ1 na XYZ1.1. Objeździłem jednak kilka samochodów innych marek w ramach jazd testowych, i XV je zdyskwalifikował. Dzisiaj wciąż jazda nim to coś, czego wyczekuję.
  • W tym wątku mocno dominuje temat jakości fabrycznie montowanych opon Geolandar oraz wyciszenia, więc ja jako zawodnik "nieszkolony" wypowiem się tak:
    • Geolandar - owszem podczas deszczu przy szybkiej jeździe w zakręcie, mam lekki poślizg, ale w moim odbiorze jeszcze nie groźny. Piszczenia za to nie uświadczyłem w ogóle. Niewykluczone jednak, że np. Karas jakby ze mną siedział w aucie to powiedziałby "o, teraz, słyszysz?" i okazało by się, że to do mnie nie docierało :) W każdym razie z perspektywy samochodowego przeciętniaka (mnie) to normalne spoko opony :) Zainspirowany waszymi wpisami być może na lato kupię sobie rasowe letniaki i wtedy się przekonam czy będzie ciszej, bo ....
    • ... przy 140 na godzinę to jak bym leciał szybowcem. Masakra. I ja mam MY14, jeśli w MY13 było gorzej, to uszy bolą na samą myśl.
    • Tyle dobrego, że raz tylko przez chwilę skrzypiał mi sufit (tak mi się wydaje, że sufit). A tak to skrzypienia nie uświadczam żadnego.
  • Fabryczny akumulator okazał się być wadliwy. Padł mimo tego, że wyłączam nawet te durne AutoStartStop. ASO wymieniło mi akumulator na nowego Bosha, więc generalnie git. Aczkolwiek jeden absurd jest taki, że operator lawety, przysłany przez Subaru Assistance, musiał centrali wcisnąć kit, że to nie akumulator - bo inaczej musiałbym płacić. A potem (po wykazaniu że akumulator jest wadliwy) składać wniosek o zwrot tej kasy. Niby ma to sens - "rozładowanie akumulatora nie jest pokrywane przez SA", bo niby czemu - generalnie to zaniedbanie kierowcy. No ale co innego, jak to nowy samochód jest :) Anyway, poza sporym dyskomfortem, że potem musiałem uważać żeby nie zdradzić laweciarza, to wszystko było ok.
  • Komputer pokładowy mnie zawiódł. Oto dlaczego:
    • Większość tych wszystkich ekranów w zasadzie pokazuje jedno i to samo: spalanie, wykres spalania, stosunek spalania do średniego spalania, itd., przy odrobinie pomyślunku 3-4 ekrany można zawrzeć w jednym. Trochę tak jakby programiści z Subaru chcieli mi wcisnąć kit, że w tym komputerku jest dużo funkcjonalności. A tymczasem nawet ciśnienia w oponach mi nie wyświetli - mimo, że pomiar ciśnienia opon w aucie jest.
    • Odbija się toto w nocy w szybie, bo u podstawy tego ekranu jest gładki plastik. Ekran świeci na plastik, a plastik świeci na szybę. Nawet przy minimalnej jasności tego ekranu. Nieporównywalnie lepszym rozwiązaniem jest umieszczenie tych informacji między zegarami, i tutaj absurd: W Outbacku 2015 już tak jest. A nawet w XV z 2016 nadal tak nie jest. Dlaczego? Jedyne co mi przychodzi do głowy, to że mają akurat jeszcze 10000 części do daszka, więc chcą je sprzedać...
    • Komputer przypomni mi o urodzinach i rocznicy ślubu, ale AutoStartStopu permanentnie nie wyłączy. Priorytety ...
  • Temat rzeka, czyli - wersja na rynek europejski a wersja na rynek amerykański. Nawet mi się nie chce wymieniać tych wszystkich rzeczy, z których nasz XV jest ogolony. Wziąłem to auto ze względu na prowadzenie, zaje*istą bryłę nadwozia (kwestia gustu - wiadomo), i nie aż takie złe wnętrze. Ale brak tylu PROSTYCH elementów z wersji amerykańskiej po prostu wkurza. Ja nie znam innej marki, która na rynku EU sprzedaje tak upośledzone wersje swoich aut. Więc argument, że u nas drożej bo EU i trzeba ścinać z kosztów jest moim zdaniem nietrafiony. Jeśli ktoś może mi to lepiej wyjaśnić to ja bardzo chętnie posłucham(przeczytam) :)
  • Wyprzedzanie jest całkiem dynamiczne, te benzynowe 150KM w manualu w zupełności wystarczają, no tyle że trzeba zredukować o 2 biegi - inaczej ani rusz.
  • Polecam wymianę fabrycznego radia na stację dedykowaną do XV marki Adayo. Dla mnie to było bardzo istotne, bo mam hopla na punkcie wizualnej spójności kokpitu.
  • Jeszcze raz brak możliwości permanentnego wyłączenia AutoStartStop. To powoduje, że tak jak nie muszę włączać świateł bo są "auto", tak w zamian za to muszę zawsze wyłączać ten idiotyczny system. Nie wspominam o chowaniu/rozkładaniu lusterek przyciskiem, bo to wiedziałem przed zakupem ale postanowiłem przymknąć oko.
  • Poza pkt. 3, żadnych awarii jeszcze nie uświadczyłem.
A więc moi drodzy ja powiem tak. Drugi raz takiego XV bym nie kupił, i to nie dlatego, że trochę bury w środku, albo że słabo wyciszony. Kupiłbym XV takiego, jakiego mają do dyspozycji amerykanie. Po prostu chcę XVa z EyeSight, z miejscem do schowania rolety, z funkcjonalnym podłokietnikiem, z podłokietnikiem na tylnej kanapie, z haczykiem do stabilizacji głupiego dywanika (żeby nie latał po całej podłodze), ITEDE ITEPE. Naprawdę lista banalnych, wręcz podstawowych rzeczy z jakich XV EU jest ogołocony, woła o pomstę do nieba. Kupiłbym XVa amerykańskiego, ale naszą wersją pojeżdżę jeszcze max 2 lata a potem się jej pozbędę.

Pozdrawiam!

Edytowane przez dreyhal
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

prawdę kolega napisał. Jak ja probowalem kupic w aso wysuwany podlokietnik czy audio oem lepsze glosniki kickera ( wsadzenie jakichkolwiek innych "porzadnych" wymaga wiekszej modyfikacji CA, a ze roznie to z XV moze byc to nie inwestuje w ten samochod  ) powiedziano mi ze na nasz rynek gadzety sa niedostepne...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm... ale jak czytam ciekawą skądinąd syntezę kolegi Dreyhala, to tak do końca nie wiem, czy brak pewnych udogodnień (nie myślę o eye sight) jest powodem, że za 2 lata nastąpi zmiana auta, tym bardziej, że "objeździł" podczas jazd próbnych kilka samochodów. I jeszcze refleksja - czy na tym forum trochę czasem nie zmitologizowano obrazu rzekomej fatalności opony pt. "GEOLANDAR" ? Opona ta występuje obecnie w wielu suvach, ostanio widziałem je w nowym RAV4. Nie jest idealna, ale podobnie jest z wieloma innymi markami nawet z półki tzw. premium (i to z tej właśnie klasy - a to opony miały tendencję do ząbkowania, albo inne wcale nie były takie super w wersji zimowej etc etc). Co do start stop którego też nie używam, to być może jest możliwość programowej dezaktywacji w serwisie. Przy okazji zapytam. I jeszcze na koniec co do wersji amerykańskiej - w wersji 2.0 benzyna manual skrzynia biegów zamiast 6. biegowej (jak w naszych XV), jest 5. biegowa. Pozdrawiam wszystkich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koń jaki jest, każdy widzi. Na liczniku 55.000km i zdążyłem się już do niektórych mankamentów przyzwyczaić. To trochę jak z żoną - do ślubu (kupna) ideał, potem przychodzi codzienność (eksploatacja), pierwsze konflikty (usterki i awarie) i rozczarowanie (koszty), problemy z teściową (serwis), a z biegiem lat się człowiek przyzwyczaja nawet do wad i jakoś leci ;)

 

Mnie się XV podoba - koncepcja, gabaryty, wygląd auta i to, że się nim fajnie jeździ, na tyle fajnie, że ciężko mi się zdecydować na zmianę samochodu: Forester za wysoki, Outback za wielki i za drogi, Levorg za niski.

 

Nie oczekiwałem cudów, co się dało, np. wyciszenie i audio poprawiłem, ogólnie jestem zadowolony. Czas pokaże, jak długo XV u mnie zostanie i czy będzie kolejny samochód ze stajni Subaru.

 

 

 

---------

Błędy w pisowni sponsoruje

iPhone + Tapatalk

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze refleksja - czy na tym forum trochę czasem nie zmitologizowano obrazu rzekomej fatalności opony pt. "GEOLANDAR" ? Opona ta występuje obecnie w wielu suvach,

Zgadzam się - występuje obecnie w nowym Jeepie Cherokee i Wrangler, a nawet podstawowych wersjach Grand Cherokee. Ta opona jest (zresztą z doświadczenia wiem, że słusznie) uważana za oponę szosowo terenową - w porównaiu z klasyczną szosówką (100% on road) jest wykonana z twardszej mieszanki (odporna na zniszczenie na kamienistych drogach/szutrach), ma więcej lamelek, inny kształt bierznika - lepiej radzi sobie w błocie. To, że jeśli ktoś nie zjeżdża z asfaltu, nie wykorzystatych zalet - cóż. Ja wolę dostać landki niż lacze na asfalt. Zresztą gdybym mógł wybierać to włożyłbym AT które jeszcze bardziej nastawione sa na bezdroża. Niestety klienci chcą od producenta opon produktu uniwersalnego i idealnego w każdych warunkach, a producent (dostępne technologie/materiały) może zaoferować jedynie kompromis. Uślizgi auta na mokrym asfalcie faktycznie są, ale do opanowania :) , piszczenie nie jest natrętne. Lepsze to co jest, niż pocięcie opon na pierwszych lepszych kamieniach.

 

 

Co do start stop którego też nie używam, to być może jest możliwość programowej dezaktywacji w serwisie. Przy okazji zapytam.

Pytałęm - odpowiedź: legalnie nie można (ale zapytaj w swoim ASO, bo jak znam swoich to różnie bywa ;):D, każda wymówka dobra ). Na razie zima, więc system nie jest aktywny.

Oferta ubogich wersji w porównaniu z innymi rynkami dotyczy niestety całej gamy modelowej i równie to martwi co dziwi. Lepiej wyposażone modele, to wyższsa sprzedaż. Swagier np nie kupił Forestera z prostej przyczyny - brak regulowanego podparcia odcinka lędźwiowego w fotelu (wyposażenie dostępne np w JP czy USA).

Edytowane przez mechanik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

XV ma swoje wady -zreszta jak kazde auto.

ALE:

znajdzie auto ktore jest gabarytow XV i  ma stały naped , nie dolaczany w kwocie do 100k pln. Jedynym konkurentem jest chyba skoda yeti . A skoda jak skoda jedni kochaja inni nie nawidza...

Dlatego uwazam ze pomimo wad, ktorych pare jest (i mam nadzieje ze wyeliminuja je w XV 2016) jeszcze raz kupilbym XV 2.0i w manualu bo nie moge znalezc dla niego konkurencji. Auto nigdy mnie nie zawiodlo ,swietnie sie prowadzi, dwu litrowy bokser bez problemu radzi sobie z autem i pali niewiele. Dzis wracajac z Muszyny do Wroclawia ( droga koszmar kilkunastu kilometrowe korki przed bramkami na a4 itp itd) XV jadac w sznurze aut na odcinku Nowy Sacz-Brzesko z predkosciami 80-100km/h spalalo 6,4l/100km. Natomiast na A4 tzw. szybkim lewym pasie obleganym przez Suv'y niemieckiej konkurencji klasy premium, XV  bez problemu jechał razem z nimi. Co skutkowalo srednim spalaniem z calej trasy 11,5l/100km :) ale uwazam ze jak na predkosci z jakimi sie przemieszczalem to bardzo,bardzo dobre spalanie.

P.S 1 dzwiek wkrecanego boksera jest naprawde bardzo sympatyczny. 

P.S 2 gadzety z rynku US by sie przydaly.

P.S 3 jak ktos nie wymaga od crossovera czy suv'a zeby mial AWD to konkurencja ma takie cuda i nie ma swojego forum na ktorym wlasciciele moga sobie ponarzekać

 

ad8abce0af2a31a1med.jpg

Edytowane przez Karas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Natomiast na A4 tzw. szybkim lewym pasie obleganym przez Suv'y niemieckiej konkurencji klasy premium, XV  bez problemu jechał razem z nimi. Co skutkowalo srednim spalaniem z calej trasy 11,5l/100km ale uwazam ze jak na predkosci z jakimi sie przemieszczalem to bardzo,bardzo dobre spalanie.
 

 

jesli to nie tajemnica o jakich prędkościach mowa ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...