Skocz do zawartości

LPG w Subaru


Azrael

Rekomendowane odpowiedzi

Ja także wczoraj dołączyłem do grona Subaraków zagazowanych u Jako. Przejechałęm z 40 KM :twisted: więc co do spalania się nie wypowiem. Wszystko działa jak należy. Nie kicha, nie prycha tylko na wolnych obrotach robi cyk cyk cyk cyk :D Reszta wrażeń za jakieś tysiąc km.

Aha, Panowie jak się odnosicie do kwestii zestawu naprawczego zamiast zapasu? Już mnie to koło zdążyło zdenerwować. Wielkie to i cięzkie.

Nigdy nie miałem zestawu naprawczego, ciężko więc wydać jednoznaczną opinię. Ponoć niektórzy wulkanizatorzy nie chcą naprawiać opon wypełnionych tym "klejem", a sam zestaw działa podobnie, jak dojazdówka - ograniczona prędkość i zasięg jazdy. Jeśli najczęściej jeździsz po mieście pewnie Ci wystarczy.

Biorąc pod uwagę złośliwość rzeczy martwych (panę złapiesz nocą, w deszczu, daleko od świata) i stan polskich dróg chyba lepiej się sprawdza tradycyjne koło zapasowe. Ja wybrałem wersję pośrednią: koło dojazdowe. Jest sporo mniejsze, dodatkowo włożyłem w środek taką plastykową "miskę" (fabrycznie z zapasu w hondzie civic) i dorobiłem plastykową pokrywę: mam świetny schowek na podstawowe narzędzia.

Polecam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha, Panowie jak się odnosicie do kwestii zestawu naprawczego zamiast zapasu? Już mnie to koło zdążyło zdenerwować. Wielkie to i cięzkie.

ja się odniosłem tak, że zapas leży w garażu a ja sobie wykupiłem assistance od drzwi garażu :wink:

 

PS: miłego "cykania"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój autobus po przeglądzie na 30 kkm, filterki wymienione, komp sprawdzony, wszystko hula bardzo git (Stag 4).

PS. mam wrażenie, że ostatnio na Statoilu w Głogowie, się gaz skiepścił... :evil:

 

 

Podzielam opinię, co prawda tankuję w Lublinie, do tej pory tylko na Statoil i BP, ale też zauważyłem że na Statoilu coś nie teges; zatankowałem już drugi raz na Shell-u i różnica jest bardzo odczuwalna, oczywiście in plus. :D Jeszcze lepiej wkręca się na obroty i ciągnie jak na PB. Ciut drożej (2.25 -2.27) ale gaz chyba lepszy/czystszy... :!:

Macie podobne obserwacje? :?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tankuję w 95% na dwóch stacjach: Statoil w Glogau lub Orlen w Żarach, no i ostatnio na tym orlenowskim przejeżdżam ok. 30-40 km więcej, zawsze, a zawsze jeżdżę tak samo... Nie chcę tu węszyć spisków, ale latem można wlać więcej butanu, a on z kolei obniża kaloryczność LPG...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serwisowaliśmy instalacje implementowane przez jego firmę i potwierdzam wysoką jakość montażu.

 

Mądre słowa...

 

8)

Ta implementacja to od tego? :P:mrgreen:

 

Wdrożenie (ang. implementation) — proces praktycznego wprowadzania informatycznych rozwiązań sprzętowo- programowych i organizacyjnych zgodnych z przyjętymi założeniami, a spełniających wymagania użytkowników. Proces ten poprzedza odpowiednie ich przygotowanie pod względem organizacyjnym, kadrowym oraz technicznym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Wdrożenie (ang. implementation) — proces praktycznego wprowadzania informatycznych rozwiązań sprzętowo- programowych i organizacyjnych zgodnych z przyjętymi założeniami, a spełniających wymagania użytkowników. Proces ten poprzedza odpowiednie ich przygotowanie pod względem organizacyjnym, kadrowym oraz technicznym.

Znaczy się montaż ? :mrgreen::P :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Wdrożenie (ang. implementation) — proces praktycznego wprowadzania informatycznych rozwiązań sprzętowo- programowych i organizacyjnych zgodnych z przyjętymi założeniami, a spełniających wymagania użytkowników. Proces ten poprzedza odpowiednie ich przygotowanie pod względem organizacyjnym, kadrowym oraz technicznym.

Znaczy się montaż ? :mrgreen::P :wink:

 

Chyba tak. :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W mojej Subarynce był już założony LPG. Instalka BRC sequent 24. Parownik najmocniejszy BRC max do 300 koni. Kilka osób które przewiozłem nie wierzyły że jedziemy na LPG :D Wymieniłem tylko zaraz na początku wtryskiwacz gazowy BRC żółty ponieważ przestał działać no i filtr fazy ciekłej i lotnej. Pozatym żadnych problemów. Silnik na wolnych obrotach chodzi w miarę równo, choć nie tak równo jak na PB. Podczas jazdy nie ma żadnej różnicy pomiędzy jazdą na PB lub LPG, poza jedną małą różnicą, na LPG jakby moment obrotowy zaczyna się troszkę wyżej, ale można to przeżyć, zawsze działa to na korzyść dla silnika, jest delikatnie większa dziura turbo, ale myślę że jeżeli zmieniłbym wydech na haward & scott byłaby inna bajka. Koszt przejechania 100 km to u mnie z moją techniką jazdy pomiędzy 27-30 zł/100 km czyli pomiędzy 13,5 a 15 l gazu /100 km. 30 zł: 4,90(PB 98) = 6,12 PB/100 km. Poza tym samochód Subaru Impreza posiadam od niedawna, i gdybym miał nowe takie autko np STi, bez wahania założyłbym nową instalkę, np Prins, i nie przejmuję się dziwnymi komentarzami innych. Dla ciekawości mogę powiedzieć że kiedyś miałem mazdę 323 GT-R 4wd turbo. Gdy auto miało przejechane 180 tys km postanowiłem zamontować instalację gazową ponieważ bardzo dużo podróżowałem po kraju robiąc 60 tys rocznie, przeliczyłem że będą ogromne oszczędności. W ciągu dwóch lat zrobiłem bez najmniejszego problemu z ową instalacją gazową 120 tys km w ciągu dwóch lat :!: , a żeby było śmiesznie w przeciągu dwóch lat zaliczając wiele rajdów okręgowych, popularek, otwierający rajd NIKON itp, itp :) Silnik był nieremontowany od nowości. Sprzedałem auto i następny właściciel zrobił następne 100 tys i sprzedał. Co wy na to? Powiem tylko tyle że z moich obliczeń ta mazda po dwóch latach zwróciła się dwukrotnie, a po roku to jakbym ją dostał w prezencie :P . Miałem również Audi 100 S4 2.2 Turbo 20V zagazowane i zrobiłem 100 tys km i również rewelacja z gazem, a później jeszcze było S6 2.2 Turbo 20V i również przejechane prawie 100 tys.km bez żadnych problemów - BRC sequent 24. Jak sprzedawałem S6 miało 320 tys.km. Brak zużycia oleju itp. A moje zasady użytkowania samochodu na LPG są następujące:

- żadnego upalania na silnym silniku, dopiero jak temperatura silnika stoi na normalnym położeniu, czyli na środku....

- najlepsze markowe, najlepiej oryginalne filtry: powietrza, oleju i paliwa,

- zmiana oleju co max 8 tys km i lanie naprawdę dobrego oleju silnikowego (w audicach i maździe zalewałem valvoline vr1 racing 10w60, w subarynce jest AMS oil racing - drogi ale warto)

- wystudzanie turbiny przed każdym wyłączeniem silnika,

- wygaszanie silnika na PB, przed każdym postojem :!: w celu przesmarowania paliwem zaworów, gniazd zaworowych i prowadnic zaworowych (naprawdę pomaga a kosztuje grosze). Tylko że nie każdy o tym pamięta, i nie każdemu się chce bo to trwa kilka-kilkanaście sekund, ale ja to robię podczas wystudzania turbiny. Niektórzy mogą się z tego śmiać, no ale cóż, przynajmniej w ten sposób mogę troszkę przedłużyć bicie serca mojego autka 8), a inne niestety umierają zbyt wcześnie na zawał :cry:

 

Być może stosowanie tych zasad przedłużało znacznie żywotność każdego silnika na LPG którym jeździłem i z żadnym nie miałem problemów :?: :idea: . A na LPG przejechałem już wszystkimi autami około 700 tys.km. Może moje uwagi przydadzą się Wam, przyszłym i bieżącym użytkownikom subarynek z LPG i obali mit niszczenia silnika na tym paliwie pod warunkiem pewnych rygorów :D

 

Ja ktoś z Was chce zobaczyć jak WRX chodzi na gazie jeszcze przed modyfikacjami to chętnie pokażę. Za tydzień 5 czerwca jadę do Wawy przez Bielany Wrocławskie później A4 na Częstochowę i dalej gierkowką to możemy się spotkać. Jak coś to proszę dzwonić: 663358094 Pozdrawiam.

 

PS Prosiłbym o telefon na pw do Pana Roberta Jako, chciałbym skontrolować tam LPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. na LPG jakby moment obrotowy zaczyna się troszkę wyżej, ale można to przeżyć, zawsze działa to na korzyść dla silnika

2. W ciągu dwóch lat zrobiłem bez najmniejszego problemu z ową instalacją gazową 120 tys km w ciągu dwóch lat :!:

3. a żeby było śmiesznie w przeciągu dwóch lat zaliczając wiele rajdów okręgowych, popularek, otwierający rajd NIKON itp, itp :)

4. Silnik był nieremontowany od nowości. Sprzedałem auto i następny właściciel zrobił następne 100 tys i sprzedał. Co wy na to?

5. żadnego upalania na silnym silniku, dopiero jak temperatura silnika stoi na normalnym położeniu, czyli na środku....

6. Może moje uwagi przydadzą się Wam, przyszłym i bieżącym użytkownikom subarynek z LPG i obali mit niszczenia silnika na tym paliwie pod warunkiem pewnych rygorów :D

Ad 1. Przepraszam, nie rozumiem dlaczego miało by to działać na korzyść silnika?

Ad 2. Przypuszczam, że nie będzie to rekord, nawet na tym forum... W ciągu dwóch lat :wink:

Ad 3. Jak przyjęli Twoje zgłoszenie, jeśli (prawie) zawsze wymogiem jest zasilanie na Pb nie LPG?

Ad 4. My na to, że jeżdżą po kraju zagazowane subarynki przywiezione z Holandii, z przebiegiem 300-400 tys km bez remontu.

Ad 5. Ja np. preferuję upalanie na silnym silniku, te słabe mnie nie kręcą 8)

Ad 6. Myślę, że na The Forum z takim mitem rozprawiono się już dawno, przy dużej pomocy Jako...

 

Ale ogólnie się z Tobą zgadzam :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

1. na LPG jakby moment obrotowy zaczyna się troszkę wyżej, ale można to przeżyć, zawsze działa to na korzyść dla silnika

2. W ciągu dwóch lat zrobiłem bez najmniejszego problemu z ową instalacją gazową 120 tys km w ciągu dwóch lat :!:

3. a żeby było śmiesznie w przeciągu dwóch lat zaliczając wiele rajdów okręgowych, popularek, otwierający rajd NIKON itp, itp :)

4. Silnik był nieremontowany od nowości. Sprzedałem auto i następny właściciel zrobił następne 100 tys i sprzedał. Co wy na to?

5. żadnego upalania na silnym silniku, dopiero jak temperatura silnika stoi na normalnym położeniu, czyli na środku....

6. Może moje uwagi przydadzą się Wam, przyszłym i bieżącym użytkownikom subarynek z LPG i obali mit niszczenia silnika na tym paliwie pod warunkiem pewnych rygorów :D

Ad 1. Przepraszam, nie rozumiem dlaczego miało by to działać na korzyść silnika?

Ad 2. Przypuszczam, że nie będzie to rekord, nawet na tym forum... W ciągu dwóch lat :wink:

Ad 3. Jak przyjęli Twoje zgłoszenie, jeśli (prawie) zawsze wymogiem jest zasilanie na Pb nie LPG?

Ad 4. My na to, że jeżdżą po kraju zagazowane subarynki przywiezione z Holandii, z przebiegiem 300-400 tys km bez remontu.

Ad 5. Ja np. preferuję upalanie na silnym silniku, te słabe mnie nie kręcą 8)

Ad 6. Myślę, że na The Forum z takim mitem rozprawiono się już dawno, przy dużej pomocy Jako...

 

Ale ogólnie się z Tobą zgadzam :mrgreen:

 

Już rozszerzam temat ale to tylko moje opinie zaznaczam:

 

Ad 1. Przepraszam, nie rozumiem dlaczego miało by to działać na korzyść silnika?

Ad 1. Jeżeli wybuchy w cylindrach a te szczególnie w największym momencie obrotowym odbywają się w silniku który kręci się z większą prędkością, to chyba logiczne że siły działający na korbowód, panewki i inne elementy kręcące się i przesuwające działają wówczas z mniejszą siłą niszczącą na te elementy, i będą żyły dłużej, czy się mylę?

 

 

Ad 2. Przypuszczam, że nie będzie to rekord, nawet na tym forum... W ciągu dwóch lat :wink:

Ad 2. Czy ja pisałem o rekordach? Taki był przebieg, i to chyba niezły wynik na LPG bez problemów z instalacją i silnikiem....

 

 

Ad 3. Jak przyjęli Twoje zgłoszenie, jeśli (prawie) zawsze wymogiem jest zasilanie na Pb nie LPG?

3. Pierwszy raz słyszę o takim wymogu, dziwne......, przecież w dowodzie wyraźnie było napisane LPG, a przy badaniu butle było wyraźnie widać i nikt nigdy nic mi nie powiedział, przecież i tak LPG działało na moją niekorzyść bo wszyscy wiedzieli że na LPG auto nie jedzie i jest cięższe co nie daje dobrych wyników.

 

 

Ad 4. My na to, że jeżdżą po kraju zagazowane subarynki przywiezione z Holandii, z przebiegiem 300-400 tys km bez remontu.

Ad 4. To świadczy tylko o niezawodności tych silników, extra.... :D

 

 

Ad 5. Ja np. preferuję upalanie na silnym silniku, te słabe mnie nie kręcą 8)

5. To dziwne że Twoje auto jeszcze jeździ skoro upalasz na zimnym, to może silniki z Subaru niezniszczalne :lol: :?:

 

 

Ad 6. Myślę, że na The Forum z takim mitem rozprawiono się już dawno, przy dużej pomocy Jako...

6. Mity mitami, super że są tacy ludzie jak Jako, ale czy na pewno wszyscy Ci co mają problemy z silnikami zasilanymi gazem przestrzegają zasad? Mnie nikt tego nie mówił, do pewnych wniosków doszedłem sam dużo czytając i ucząc się od mądrzejszych w tym temacie.

 

Pozdrowionka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- wygaszanie silnika na PB, przed każdym postojem :!: w celu przesmarowania paliwem zaworów, gniazd zaworowych i prowadnic zaworowych (naprawdę pomaga a kosztuje grosze). Tylko że nie każdy o tym pamięta, i nie każdemu się chce bo to trwa kilka-kilkanaście sekund, ale ja to robię podczas wystudzania turbiny. Niektórzy mogą się z tego śmiać, no ale cóż, przynajmniej w ten sposób mogę troszkę przedłużyć bicie serca mojego autka 8), a inne niestety umierają zbyt wcześnie na zawał :cry:

 

 

ts66 fajnie ze o tym bardzo waznym czynniku w prawidlowej ekspleatacji silnika z LPG napisales, bo niestety ale prawie wszyscy w tym uczeni w tej dziedzinie o tej kwesti zapominaja powiedziec lub nie wiedza. :evil: Prawda jest taka iz 99% uzytkownikow LPG tego nie robi a ja sie uczylem ze przed wylaczeniem silnika na dluzej niz ok 12h zasilanego tym paliwem nalezy na parenascie (min 30) sekund przed koncem jazdy lub zgaszeniem silnika przelaczyc go na paliwo aby PB przesmarowało, przeplukalo i wyczyscilo komory spalania z resztek zanieczyszczonego i bardzo zasiarczonego paliwa lpg co pozwoli na to aby kiedy silnik jest nie uzywany resztki gazu nie wchoszily w reakcje z elementami silnika a w zimie pozwoli uniknac zamarzniecia resztek zanieczyszczen. Ale gasic silnik na PB za kazdym razem nie ma sensu skoro i tak za kilka chwil zapalimy go na benzynie ktora ma zazadanie wytworzenie filmu olejowego na cylindrach i odpowiedniej temp w komorach spalania :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ad 1. Przepraszam, nie rozumiem dlaczego miało by to działać na korzyść silnika?

Ad 1. Jeżeli wybuchy w cylindrach a te szczególnie w największym momencie obrotowym odbywają się w silniku który kręci się z większą prędkością, to chyba logiczne że siły działający na korbowód, panewki i inne elementy kręcące się i przesuwające działają wówczas z mniejszą siłą niszczącą na te elementy, i będą żyły dłużej, czy się mylę?

Masz rację, choć odbija się na dynamice. Z drugiej strony myślę, że skoro nowoczesne diesle mogą mieć maksymalny (wysoki) moment przy 1500-1900 obrotów, to w subaru, przy prawie dwukrotnie większych obrotach nic się stać nie powinno.

 

 

Ad 3. Jak przyjęli Twoje zgłoszenie, jeśli (prawie) zawsze wymogiem jest zasilanie na Pb nie LPG?

3. Pierwszy raz słyszę o takim wymogu, dziwne......, przecież w dowodzie wyraźnie było napisane LPG, a przy badaniu butle było wyraźnie widać i nikt nigdy nic mi nie powiedział, przecież i tak LPG działało na moją niekorzyść bo wszyscy wiedzieli że na LPG auto nie jedzie i jest cięższe co nie daje dobrych wyników.

 

Po pierwsze primo: dobrze ostawione LPG ma prawie identyczną moc jak PB (czego dowodem jest choćby wykres od Jako). Zmieniając instalację na wtrysk gazu w fazie ciekłej (łatwiej dostarczyć więcej gazu, niż w fazie lotnej) i strojąc pod niego silnik, można osiągnąć nawet wyższą moc, niż na Pb, ze względu na wyższą liczbę oktanową gazu, ale nie o to chodzi:

 

Punkt "g" ogólnego regulaminu KJS mówi wyraźnie:

g) Samochody zasilane gazem muszą mieć wymontowany zbiornik gazu lub zawór bezpieczeństwa z butli gazu, natomiast w komorze silnika w sposób widoczny musi być odłączone doprowadzenie gazu do silnika.

(całość dostępna tutaj: http://www.pzm.pl/userfiles/file/sport_ ... JS2009.pdf)

Można się nie zgadzać z tym zapisem (bo bzdurny jest), LPG nie jest bardziej niebezpieczne, niż Pb. Być może chodzi o to, żeby jacyś domorośli eksperymentatorzy, wzorując się na "wściekle szybkich", nie próbowali podawać jakich wybuchowych mieszanek, nie wiem?

 

Ad 5. Ja np. preferuję upalanie na silnym silniku, te słabe mnie nie kręcą 8)

5. To dziwne że Twoje auto jeszcze jeździ skoro upalasz na zimnym, to może silniki z Subaru niezniszczalne :lol: :?:

Przeczytaj dokładnie, co napisałeś w cytowanym przeze mnie poście... Na zimnym nie upalam, za to wolę silne silniki... :mrgreen:

 

Ad 6. Myślę, że na The Forum z takim mitem rozprawiono się już dawno, przy dużej pomocy Jako...

6. Mity mitami, super że są tacy ludzie jak Jako, ale czy na pewno wszyscy Ci co mają problemy z silnikami zasilanymi gazem przestrzegają zasad? Mnie nikt tego nie mówił, do pewnych wniosków doszedłem sam dużo czytając i ucząc się od mądrzejszych w tym temacie.

 

I fajnie, że o tym piszesz, po to jest w końcu forum - o wymianę poglądów tu chodzi. Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hey - od dluzszego czasu sledze info odnosnie LPG i w tym miesiacu zebralem MOTYWACJE i KASY na przerobke.

Moja Imprezka to 2.0N/A MY08 wersja RS i pytanie - wiem ze JAKO z WAWY slynie jako el guru od przerobek subaru ale czy mialbym z czyms do niego jechac ( w sensie wiedzy )

czy poprostu dac mu samochod kase i zapomniec ze niedawno byl instalowany gaz ?

 

CZY cos nowego sie pojawilo w kwesti tego silnika z wersji MY08 2.0N/A ? o czym warto wiedziec instalujac gaz ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...