bakkz Opublikowano 5 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2013 Nie zrozumiałem słowa "rzetelnie" w tym przekazie. Przełóż na jednostki miary, bo nie wiem, co miałeś na myśli. Może w pierwszej kolejności sprostowanie, bo mam nadzieję, że nie wziąłeś tej uwagi do siebie; mogłem to trochę neutralniej napisać. Ech, tylko te jednostki i procenty cały czas, okropność. „Rzetelnie” w znaczeniu dynamicznie, proporcjonalnie do możliwości (swoje możliwości w takich interwałach trzeba określić samodzielnie, np. zwykłe pompki mogą okazać się zbyt trudne przy bardzo dynamicznym ćwiczeniu i potrzebne byłoby zmniejszenie obciążenia przez np. zejście na kolana lub zastosowanie sztangi) i zgodnie z instrukcją. Najłatwiej przełożyć na zachowanie organizmu: 8 serii po 20 sekund wysiłku przy maksymalnej intensywności (którą mózg karze przestać wykonywać w drugiej-trzeciej serii po 2-3 sekundach od rozpoczęcia, a na oczki z bólu i braku oddechu cisną się rzęsiste łzy), oddzielone 10 sekundami przerwy (całkowitego zatrzymania, tzn. bez spaceru, truchtu, po prostu stop; taka przerwa bardziej męczy niż daje ukojenie). Chodzi oczywiście o interwał Tabaty. Ale żeby były jednak jakieś dodatkowe jednostki, to dla mnie na przykład w przypadku bieżni bardzo dobry efekt daje maksymalny gradient (soz, ale nie wiem, ile) i prędkość 16 km/h, przy wskakiwaniu na rozpędzony pas i zeskakiwaniu na boczki (ręce trzymają chwyty tylko w chwili wskakiwania i zeskakiwania). Dobrze jest na wszelki wypadek przypiąć klips wyłącznika awaryjnego, bo po trzeciej serii utrzymanie się powinno robić się trudnawe. Oczywiście dla osób biegających więcej niż ja (czyli wszystkich w tym wątku ) może być konieczne zwiększenie prędkości. Bieżnia jest fajnym przyrządem do tego interwału, bo zmusza do utrzymania wysokiej intensywności (bo w sumie to trochę wstyd wyrżnąć na podłogę ). Polecam ten schemat także do innych ćwiczeń, pamiętając o ich odpowiednim zeskalowaniu, aby intensywność mogła pozostać bardzo wysoka. Osobom rozpoczynającym przygodę z aktywnością fizyczną i niepotrafiącym ocenić swoich możliwości zdecydowanie odradzam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Uzytkownik_ Opublikowano 6 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2013 bo rower to raczej odpoczynek i na nim człowiek nic nie schudnie no chyba ze robi dziennie 40 km ze średnia pow. 25 km/h Nie generalizujmy. Przy odpowiednim, rzetelnie wykonanym, OK dla roweru to nadal 40 km ze srednią 30 km/h Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bakkz Opublikowano 6 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2013 OK dla roweru to nadal 40 km ze srednią 30 km/h Huehuehuehue! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ayo Opublikowano 6 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2013 Efekty..... schudłem 0 kg. Ale jest następny miesiąc, więc pełen nadziei nie poddaję się. a jak dieta ? bo wszystko sie wlasnie o nia rozbija znajomy na samej diecie z 10kg w 2 m-ce zrzucil, pozniej zaczal biegac i dolozyl do tego jeszcze kilka kg mi sie najlepiej na stresie chudnie, 20 kg w 7 tygodni Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KamilP Opublikowano 6 Sierpnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2013 w zaleznosci z jakiej wagi wychodzisz.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ayo Opublikowano 6 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2013 mowa o chyba normalnym kalibrze ;-) z 99 na 79 zlecialem z 3 lata temu, teraz odrabiam straty i czas cos z tym zrobic Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KamilP Opublikowano 6 Sierpnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2013 przy duzej nadwadze pierwsze kilogramy zrzuca sie dosyc latwo (dieta wystarcza), pozniej zaczyna sie "zabawa" czyli treningi, pot i lzy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ayo Opublikowano 6 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2013 pozniej zaczyna sie "zabawa" czyli treningi, pot i lzy ale mowa o zrzucaniu wagi czy przygotowaniach do ironmana ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KamilP Opublikowano 6 Sierpnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2013 (edytowane) o tym, zeby nie wstydzic sie na plazy, zeby pojsc pobiegac za pilka czy wystartowac (i przebiec!) w polmaratonie Edytowane 6 Sierpnia 2013 przez KamilP Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adi Opublikowano 6 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2013 a jak dieta ? Zawsze, kiedy trochę przybrałem to sama dieta dawała radę i to w bardzo krótkim czasie. Teraz niestety nie wchodzi w rachubę, a to dzięki : www.kulinarnatv.pl codziennie spędzam kilka godzin w kuchni.... nie bez przyjemności oczywiście Mam nadzieję, że coś ruszy w tym miesiącu z kilogramami. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Uzytkownik_ Opublikowano 7 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2013 (edytowane) , a to dzięki : www.kulinarnatv.pl codziennie spędzam kilka godzin w kuchni.. kradnę ps: no jak dla mnie od miesiąca katusze i to totalne bez chleba, ziemniaków, makaronu i SŁODYCZY !!! jest tragedia ale jak mus to mus ps2: i jednak chyba wydam na dietetyka bo własne diety ch. warte i trzeba obadać ile mamy sadła a ile wody i jak to sadło spalać Dziś lecę -Caynax HIIT - zobaczymy 5 min na pełnej mocy ciekawi mnie ten system i go obadam 8 serii - szybki bieg 20 sek i idziemy 10 sek (napisali że to lepsze ot tego mojego biegania , jakiś japoniec to wymyślił i spala sie sadełko rewelacyjnie samo) Edytowane 7 Sierpnia 2013 przez gumas_72 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bakkz Opublikowano 7 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2013 Ja wiem, czy dietetyk jest niezbędny. Jeśli nie planujesz się turbo pociąć i zacząć modelować, a koncentrujesz się na zrzuceniu zbędnych kilogramów, ogólnym wzmocnieniu organizmu i zwiększeniu jego wydolności, to nie ma sensu przesadzać w żadną stronę, szczególnie nadmiernie obcinając węglowodany i odcinając się od wszystkich ulubionych potraw. 5-6 zrównoważonych posiłków przy zdroworozsądkowych ilościach węgli, białka i tłuszczu proporcjonalnie do przybliżonego dziennego zapotrzebowania kalorycznego (w celu tracenia kilogramów obniżonego o nie więcej niż 20%, np. wg http://scoobysworkshop.com/bodybuilding-nutrition-made-simple/). Trzeba też umieć się nagradzać (np. wprowadzić dzień w tygodniu z nieco luźniejszym schematem żywieniowym), bo zbyt restrykcyjna dieta u większości osób prowadzi albo do niedoborów składników odżywczych/witamin albo do całkowitego zaprzestania diety (a wtedy witamy efekt jojo). Tzw. „positive reinforcement” to bardzo mocne narzędzie i warto nauczyć się go używać na sobie samym. 8 serii - szybki bieg 20 sek i idziemy 10 sek (napisali że to lepsze ot tego mojego biegania , jakiś japoniec to wymyślił i spala sie sadełko rewelacyjnie samo) Tabata regime opisywałem powyżej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adi Opublikowano 7 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2013 A jak radzicie sobie z kolką? Ja podczas biegu uciskam się w miejscu kolki i głęboko oddycham. Na ogół po minucie przechodzi. Ale dzisiaj nie mogłem sobie z nią poradzić. Musiałem przerwać bieg na minutkę marszu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bakkz Opublikowano 7 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2013 Zachowaj większy odstęp między posiłkiem a biegiem, przy bardzo lekkim posiłku min. 1 godz., przy bardziej obfitym nawet ponad 2 godziny. Częstość występowania kolki spadnie w miarę ze wzrostem sprawności fizycznej. Jak już wystąpi, zawsze uczono mnie zatrzymać się, mocno (ale z wyczuciem) ucisnąć miejsce wystąpienia kolki i wykonać przy tym ucisku głęboki skłon na kilkanaście sekund + kilka chwil na uspokojenie oddechu. Mnie zawsze pomagało, ale nie pamiętam też, kiedy ostatni raz miałem kolkę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KamilP Opublikowano 7 Sierpnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2013 A jak radzicie sobie z kolką? Ja podczas biegu uciskam się w miejscu kolki i głęboko oddycham. Na ogół po minucie przechodzi. Ale dzisiaj nie mogłem sobie z nią poradzić. Musiałem przerwać bieg na minutkę marszu. Tu znajdziesz odpowiedz: https://treningbiegacza.pl/trening/poradnia-biegacza/item/430-poradnia-biegacza-kolka-podczas-biegu-jak-sobie-z-nia-radzic-przyczyny-powstawania-kolki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
the.wolf Opublikowano 7 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2013 (edytowane) Bieznia nie jest dobrym miejscem na bieganie.. moze jakies krotkie podbiegi beda ok ale nie bieg 30-40min... Jesli kogos stac to proponuje udac sie do fachowca zywieniowego, aby policzyl zapotrzebowanie na energię i ulozył szamę do tego. Dieta nie musi byc wyrzeczeniem... moze byc mega smaczna i to w sporych ilosciach. Oczywscie jedzenie smietników tez bedzie mozliwe, jednak od wielkiego swieta Jesli ktos chodzi na silownie, dobrze by bylo zebys jakis mądry czlowiek rozpisał cwiczenia. Optymalnie by bylo miec dobrego trenera na kadym treningu. najwazniejsza i tak bedzie systematycznosc i uczciwosc wobec siebie ;P Edytowane 7 Sierpnia 2013 przez the.wolf Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rozrabiara Opublikowano 7 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2013 Dieta nie musi byc wyrzeczeniem... Na sam widok słowa dieta robię się głodna. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Korton Opublikowano 8 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2013 Bieznia nie jest dobrym miejscem na bieganie.. moze jakies krotkie podbiegi beda ok ale nie bieg 30-40min... Mozesz rozwinac, dlaczego bieznia nie jest dobra? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
the.wolf Opublikowano 12 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2013 inaczej rozkładają się obciązenia na nogę/stopę/kolano. Inaczej niz w biegu na ulicy czy trawniku. Inna praca nóg jest i duzo szybciej mozna sobie cos porozwalac niz jak bys biegał na dworzu. Rozrabiara dieta moze byc mega smaczna. Po pewnym czasie juz nie nazywasz tego dietą tylko normlanym codziennym jedzeniem. Im dluzej stosujesz zasady dobrego jedzenia, tym lepsze i bardziej długotrwałe bedą efekty poza tym stosowanie diety nie koniecznie musi skutkowac utrata wagi... u niektórych chodzi o kompletnie odwrotne działanie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kubanow Opublikowano 13 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2013 najlepsze podobno jest bieganie w naturalnym terenie, czyli np w lesie, wtedy pracuje cała stopa na nierównościach i wzmacnia się Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
the.wolf Opublikowano 13 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2013 miekkie podłoże ma to do siebie ze duzo mniej obciaza kolano i biodro. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Uzytkownik_ Opublikowano 13 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2013 (edytowane) Zachowaj większy odstęp między posiłkiem a biegiem, przy bardzo lekkim posiłku min. 1 godz., przy bardziej obfitym nawet ponad 2 godziny. to chyba podstawa dlatego jak biegam to bardzo rano albo wieczorem 20-21 ostatnie jedzenie do 18.00 zakupione buty- te co miałem raczej nie były do biegania a ponieważ spodobało mi się bieganie (nie męczę sie jak kiedyś, fajnie i miło mi się biega- jak można nazwać bieganie tylko 5 km w 30 minut , to raczej trucht) to zainwestowałem bo w moich latach z tymi kontuzjami co mam (oba kolana rozwalone, kostki skręcone każda 2 razy) to nie ma sie co wydurniać ps: po konsultacji z kardiologiem padło mityczne - leki albo pan zaczyna zwalać wagę i więcej ruchu ciśnienie od 2 tygodni powróciło do normy- szok Edytowane 13 Sierpnia 2013 przez gumas_72 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KamilP Opublikowano 13 Sierpnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2013 5 km w 30 minut Bardzo dobry czas jak na poczatek biegania. Zwiekszaj powoli dystans, a co za tym idzie czas trwania biegu. Nie dajesz rady, to przejdz do szybkiego marszu, a po chwili wroc do biegu. Jesc mozesz pozniej, no chyba, ze kladziez sie spac o 21-22 Jako ostatni posilek jedz bialko np. twarog chudy, tunczyk czy shake bialkowy na noc. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Uzytkownik_ Opublikowano 13 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2013 (edytowane) Jesc mozesz pozniej, no chyba, ze kladziez sie spac o 21-22 Jako ostatni posilek jedz bialko np. twarog chudy, tunczyk czy shake bialkowy na noc. po wieczornym biegu dużo piję + butla isostara (se mieszam w domu) + zjadam jabłko lub teraz śliwki czyli lepiej coś chudego a rano przeczytałem, że po biegu można (a nawet jest wskazane) aby zjeść cos z dużą ilością węglowodanów co by organizm nie spalał mieśni a tłuszcz + to co zjemy ? po bieganiu rannym - zjadałem jogurt naturalny 200g+ otręby pszenne a po godzinie kawka bez cukru ps: gdzieś wyczytałem ze przed biegiem porannym dobrze jest wypić kawę ? ja wypijam 0,5 l wody Edytowane 13 Sierpnia 2013 przez gumas_72 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Action Opublikowano 13 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2013 Tacy mądrzy sie znaleźli... niech ktos powie lepiej jak przytyc? 59kg/180cm stres związany z praca i regularna gra w pilke i nie ma opcji na poprawę sytuacji :/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się