Skocz do zawartości

Wał w SBD, wymiana shortblock.


arfi

Rekomendowane odpowiedzi

Bardziej skuteczniejszym sposobem zabicia SBD jest zimny silnik + wjeżdżanie pod górkę na 3 biegu przy obrotach +/- 1.100 i ciśnięcie do podłogi. Nawet nie zdajecie sobie sprawy ilu użytkowników diesli tak jeżdzi

 

I mądry producent obcina parametry silnika w zakresach pracy, które są dla niego nie zdrowe, aby z nich nie korzystać. Tak jak w 2,5T i TD04 (WRX, XT). Do pewnych obrotów sterownik pilnuje obniżonego doładowania.

Więc to kolejny argument przeciwko twórcy silnika... Bo w dzisiejszych czasach charakterystyka silnika spalinowego nie jest przypadkowa, tylko dokładnie taka, jaką producent sobie wymyślił.

 

Do tego mój jeep potrafi zapiąć 4 bieg przy niecałych 70km/h i tak jechać, nawet pod górę trzymając 1100 rpm i jakoś nic się z silnikami nie dzieje :D . A generuje przy tych obrotach pewnie ze 2x tyle Nm co SBD :P.

Edytowane przez house_1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardziej skuteczniejszym sposobem zabicia SBD jest zimny silnik + wjeżdżanie pod górkę na 3 biegu przy obrotach +/- 1.100 i ciśnięcie do podłogi. Nawet nie zdajecie sobie sprawy ilu użytkowników diesli tak jeżdzi

 

I mądry producent obcina parametry silnika w zakresach pracy, które są dla niego nie zdrowe, aby z nich nie korzystać. Tak jak w 2,5T i TD04 (WRX, XT). Do pewnych obrotów sterownik pilnuje obniżonego doładowania.

Więc to kolejny argument przeciwko twórcy silnika... Bo w dzisiejszych czasach charakterystyka silnika spalinowego nie jest przypadkowa, tylko dokładnie taka, jaką producent sobie wymyślił.

 

FHI też tak zrobiło. Słynne "kastrowanie". Ja mam u siebie w OBK MY10 trzecią wersję softu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardziej skuteczniejszym sposobem zabicia SBD jest zimny silnik + wjeżdżanie pod górkę na 3 biegu przy obrotach +/- 1.100 i ciśnięcie do podłogi. Nawet nie zdajecie sobie sprawy ilu użytkowników diesli tak jeżdzi

 

Więc to kolejny argument przeciwko twórcy silnika... Bo w dzisiejszych czasach charakterystyka silnika spalinowego nie jest przypadkowa, tylko dokładnie taka, jaką producent sobie wymyślił.

house_1, ale jezdzac jak powyzej zabijesz w tempie ekspresowym i 2.5T (a na pewno znajda sie tacy, ktorzy beda chcieli w 2.5T wyprzedzac na najwyzszym biegu od 1500 RPM), na glupote uzytkownikow jedyna rada sa skrzynie automatyczne z jakims inteligentnym sterowaniem.

BTW, nie wydaje mi sie, aby sam zimny olej mogl wplynac na pekniecie walu. Na panewki - jak najbardziej, ale pekniecie walu to albo efekt eksploatacji j.w. albo niedowymiarowania pod katem obciazen, jakie wystepuja w silniku diesla (a ktore jednak troche roznia sie od tych w silnikach benzynowych). Coz, to pierwszy diesel Subaru, brak doswiadczenia sie klania - niestety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

FHI też tak zrobiło. Słynne "kastrowanie". Ja mam u siebie w OBK MY10 trzecią wersję softu.

 

Ale podobno przebieg krzywej momentu obr i mocy się nie zmienia, tylko charakterystyka reakcji na wciskanie pedału gazu jest wygładzona, celem oszczędzania sprzęgła - gdzieś to wyczytałem na forum zdaje mi się...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ktoś kłamał; Całkiem inaczej buduje się moment. Po 2400 rpm już jest identycznie

 

Czyli zmieniono charakterystykę silnika na słabszą, tak?

 

To podpada chyba pod niezgodność towaru z umową i może być powodem zwrotu towaru sprzedawcy :D ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gdzieś to wyczytałem na forum zdaje mi się...
ktoś kłamał; Całkiem inaczej buduje się moment. Po 2400 rpm już jest identycznie

@@dzioba, a masz może wykres momentu i mocy w zależności od obrotów na nowym sofcie?

Akutalne dane techniczne mówią, że max moment to 350Nm w zakresie 1800-2400 obrotów (dane liczbowe i wykresy), nie wiem jak było na starym sofcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam wykresy na nowym ze świnką i bez ale z hamowni inercyjnej i sa to tylmko wartosci do porownania ze soba. Niestety aby porownac interesujace cie dane trzeba miec wykresy z tej samej hamowni i w tych samych warunkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli do 2400rpm silnik generuje jak rozumiem mniej Nm, a od 2400rpm jest tak samo jak na pierwotnym sofcie, to do 2400rpm mamy mniej niż w momencie płacenia za auto. W USA to bardzo dobry powód do pozwu zbiorowego i puszczenia producenta w skarpetkach ;) .

 

Naprawa nie powinna więc polegać na obcięciu parametrów generowanych przez silnik, tylko na naprawie lub wymianie silnika na taki, który wytrzyma to co producent obiecał, sprzedając auto. Ewentualnie można ustalić obniżenie ceny, za towar niepełnowartościowy :) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo zmiana a nie naprawa softu,nie polegała na obcięciu jakiegokolwiek parametru.Soft zmieniał głównie reakcję silnika na położenie pedału gazu.W starym sofcie gaz był bardzo czuły,delikatne wciśnięcie powodowało energiczną reakcję silnika.Aby taką reakcje uzyskać na nowym sofcie,trzeba sporo mocniej wcisnąć pedał gazu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo zmiana a nie naprawa softu,nie polegała na obcięciu jakiegokolwiek parametru.Soft zmieniał głównie reakcję silnika na położenie pedału gazu.W starym sofcie gaz był bardzo czuły,delikatne wciśnięcie powodowało energiczną reakcję silnika.Aby taką reakcje uzyskać na nowym sofcie,trzeba sporo mocniej wcisnąć pedał gazu.

 

ktoś kłamał; Całkiem inaczej buduje się moment. Po 2400 rpm już jest identycznie

 

To w końcu jak jest?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@cybel, nie tylko. Nowy soft wczesniej zaczyna budowac moment co pozwale na latwiejsze ruszanie i jest dzikitemu lagodniejsze budowanie momentu od 1do2,2krpm co nie daje wrażenia kopa a jednoczesnie latwiej jest operowac (plynniej) "Rozciagniecie" pedalu dodatkowo jeszcze ulatwia manewrowanie szczególnie przy pełzaniu w korkach. Do tego jest jeszcze partia softu która zapobiega gaśnięciu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W starym sofcie gaz był bardzo czuły,delikatne wciśnięcie powodowało energiczną reakcję silnika.Aby taką reakcje uzyskać na nowym sofcie,trzeba sporo mocniej wcisnąć pedał gazu.

 

to bardzo dobry powód do pozwu zbiorowego i puszczenia producenta w skarpetkach ;) .

 

Ewentualnie można ustalić obniżenie ceny, za towar niepełnowartościowy :) .

 

:o ... :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może Pan nam wyjawi dokładnie jakie są różnice,

 

wyłącznie takie :

 

Bo zmiana a nie naprawa softu,nie polegała na obcięciu jakiegokolwiek parametru.Soft zmieniał głównie reakcję silnika na położenie pedału gazu.W starym sofcie gaz był bardzo czuły,delikatne wciśnięcie powodowało energiczną reakcję silnika.Aby taką reakcje uzyskać na nowym sofcie,trzeba sporo mocniej wcisnąć pedał gazu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam wykresy na nowym ze świnką i bez ale z hamowni inercyjnej i sa to tylmko wartosci do porownania ze soba. Niestety aby porownac interesujace cie dane trzeba miec wykresy z tej samej hamowni i w tych samych warunkach.

"ze świnką i bez"? Proszę rozwiń co to znaczy :)

I możesz udostępnić ten wykres na nowym sofcie? Jeśli nie chcesz publicznie, to mogę podesłać e-mail na PW.

 

Drążę temat, bo subiektywnie wydaje mi się, że mój SBD MY12 lepiej zbiera się w zakresie ~2300-~3000 obrotów niż 1800-2300 gdzie już od 1800 powinien być max moment.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:o ... :rolleyes:

 

To może Pan nam wyjawi dokładnie jakie są różnice, bo wiemy że gdzieś dzwoni, tylko nie do końca gdzie... I można jakąś bzdurę palnąć.

 

Dzioba opisał dokładnie co zostało zmienione.

Producent zbiera doświadczenia i udoskonala oprogramowanie. To przecież normalne.

Osobiście byłem zwolennikiem "starego" softu z mocnym przyrostem momentu w okolicach 1.800obr. Jakoś nie miałem problemu z "gazem" czy "sprzęgłem" więc uznałem, że nie ma potrzeby zmieniać.

Nie mniej po uwagach ze strony innych użytkowników na przeglądzie MTS wgrał mi trzecią wersję i uważam, że jest ono pod każdym względem lepszym rozwiązaniem.

OBK przyspiesza płynniej i jakby w szerszym zakresie obrotów. Na starym po przekroczeniu 1800 było mocne "odejscie", które lekko słabło w okolicach 2500. W obecnym zabawa zaczyna się od ok 2000 i ciągnie równo do końca. Taki przebieg momentu najlepiej sprawdza się w trasie i pozwala na płynniejsze przemieszczanie się w ulicznych korkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo zmiana a nie naprawa softu,nie polegała na obcięciu jakiegokolwiek parametru.Soft zmieniał głównie reakcję silnika na położenie pedału gazu.W starym sofcie gaz był bardzo czuły,delikatne wciśnięcie powodowało energiczną reakcję silnika.Aby taką reakcje uzyskać na nowym sofcie,trzeba sporo mocniej wcisnąć pedał gazu.

 

czyli takie trochę "wykastrowanie" możliwości silnika w celu ochrony nie wytrzymujących przeciążeń gratów typu sprzęgło, wał, panewki, etc. ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak dla przykładu w 2.5 T

a dożywają tyle? nie znam takiego...

mój jest my06 chociaż odbiór był pod koniec 2005r (pierwsza seria, pewnie lepiej zrobiona :D) i mam 145kkm w niecałe 8 lat. jak auto będzie miało 16 lat to huhu...

Pięciu chłopa w samochodzie, obroty 1100 i wciskamy gaz mniej więcej na 3/4 głębokości.

aż bolą zęby, jak się to czyta. Ja rozumem utrzymywać prędkość chociaż to i tak nie jest łatwe ale przyspieszać? Cały ciężar pracy bierze na siebie dwumasa.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

możliwości silnika
nie nazwał by tego w ten sposób bo pewne możliwości nawet się poprawiły (na starym sofcie przy 1000rpm silnik sie dławił) Prawie nigdzie parametry nie zostały pogorszone. Zniknęło wrażenie kopa przy 1800rpm bo moment do tego miejsca dochodzi łagodniej. Bardziej to miało efekt szarpania niż kopa. Widziałem kiedys wykresy przed i po zmianie kompletnego softu a dlatego ośmielam się pisać. Przeżyłem zmianę sam na swoim forku ( na początek ciężko bo miałem i ze coś w nim zabrano). Po analizie wykresów jazda potwierdziła jednak ze pewne zjawiska były bardzo subiektywne i zmieniłem zdanie na temat.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tam nie wierzę. Jeździłem różnymi i przed kastracją auto na dole szło jak dzikie. Może to gaz, ale chce zpbaczyć mapę wtrysków i boost.

poproszę o mapy do SBD przed i po kastracji.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Producent zbiera doświadczenia i udoskonala oprogramowanie. To przecież normalne.

 

I oczywiście każda zmiana na lepsze jest mile widziana. Tylko, że wielu użytkowników SBD mówi o "kastracji", a to przyznacie wszyscy jest marne ulepszenie :P .

 

Jeśli przy gazie w podłodze przebieg krzywej momentu i mocy jest taki sam w funkcji obrotów, lub w pewnych obszarach dostajemy więcej niż pierwotnie, to jak najbardziej jest ok.

To czy pedał gazu ma taką skalę czułości czy inną to kwestia przyzwyczajenia i wygody.

 

Ale jeśli gdzieś obniżono moment lub moc (co jak wiemy jedno z drugiego wynika) w danej partii obrotów, to nie jest to żadne ulepszenie, tylko właśnie "kastracja".

O Matko! Już bardziej łopatologicznie nie umiem ;) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...