Skocz do zawartości

FORUMOWI KRWIODAWCY - razem ratujemy życie !!


hemi112

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, Kiwi 4ester napisał:

Fajnie, że jeszcze dwa dni wolnego z pracy dają :thumbup:

Potwierdzenie z dzisiaj. Jeszcze dają... :)

Spotkała mnie dzisiaj dość niemiła przygoda w RCKiK Lublin. Oddaję tam dość regularnie krew od 2003 roku i nigdy z tym nie było problemów, do dzisiaj. Dzisiaj recepcjonistka (pierwszy raz ją widziałem na oczy) postanowiła zabawić się w Boga i stwierdziła, że skoro mam nieważny (od 2016 roku) DO, to ona nie może zweryfikować mojej tożsamości... Przekornie zapytałem o to, na podstawie jakich dokumentów weryfikują tożsamość dawców. Usłyszałem, że na podstawie DO, PJ, Książeczki Wojskowej. Oparło się o Panią Dyrektor, która wyraziła aprobatę i moja tożsamość "została zweryfikowana pozytywnie".

Proszę o potwierdzenie, bo nie jestem na bieżąco, czy coś się zmieniło w przepisach i w urzędach obywatele Polski mogą się OFICJALNIE legitymować czymś więcej niż Dowodem Osobistym lub Paszportem?

Miałem ochotę dzisiaj odwrócić się na pięcie i pojechać do innego centrum krwiodawstwa, ale moja przekorność wygrała. Mina recepcjonistki wypisującej mi ankietę, kiedy została do tego zmuszona, bezcenna. :)

Też macie takie przygody?

Edytowane przez WOJO
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, WOJO napisał:

Potwierdzenie z dzisiaj. Jeszcze dają... :)

Spotkała mnie dzisiaj dość niemiła przygoda w RCKiK Lublin. Oddaję tam dość regularnie krew od 2003 roku i nigdy z tym nie było problemów, do dzisiaj. Dzisiaj recepcjonistka (pierwszy raz ją widziałem na oczy) postanowiła zabawić się w Boga i stwierdziła, że skoro mam nieważny (od 2016 roku) DO, to ona nie może zweryfikować mojej tożsamości... Przekornie zapytałem o to, na podstawie jakich dokumentów weryfikują tożsamość dawców. Usłyszałem, że na podstawie DO, PJ, Książeczki Wojskowej. Oparło się o Panią Dyrektor, która wyraziła aprobatę i moja tożsamość "została zweryfikowana pozytywnie".

Proszę o potwierdzenie, bo nie jestem na bieżąco, czy coś się zmieniło w przepisach i w urzędach obywatele Polski mogą się OFICJALNIE legitymować czymś więcej niż Dowodem Osobistym lub Paszportem?

Miałem ochotę dzisiaj odwrócić się na pięcie i pojechać do innego centrum krwiodawstwa, ale moja przekorność wygrała. Mina recepcjonistki wypisującej mi ankietę, kiedy została do tego zmuszona, bezcenna. :)

Też macie takie przygody?

Pierwsze słyszę. Zawsze zabieram ze sobą dowód i problemu z tego tytułu nie miałem. Dzisiaj jednak była spora kolejka i zrobiła mi się dłuższa przerwa od śniadania. Lekarz mi zwrócił tylko uwagę, żebym sobie następnym razem coś zagryzł :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Kiwi 4ester napisał:

Pierwsze słyszę. Zawsze zabieram ze sobą dowód i problemu z tego tytułu nie miałem. Dzisiaj jednak była spora kolejka i zrobiła mi się dłuższa przerwa od śniadania. Lekarz mi zwrócił tylko uwagę, żebym sobie następnym razem coś zagryzł :)

 

No czwartki, ze względu na te dwa dni wolne, to jest dramat...ale taki poniedziałek, czy wtorek kole południa to ja nawet nie nadążam wypełniać formularza a oni już mi chcą krew pobierać :biglol:

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Neutrino33 napisał:

 

No czwartki, ze względu na te dwa dni wolne, to jest dramat...ale taki poniedziałek, czy wtorek kole południa to ja nawet nie nadążam wypełniać formularza a oni już mi chcą krew pobierać :biglol:

Czyli te dwa dni wolne to teraz największa atrakcja, sztapel tabliczek czekolady już nie? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Szürkebarát napisał:

Czyli te dwa dni wolne to teraz największa atrakcja, sztapel tabliczek czekolady już nie? ;)

Odkąd pracuje stacjonarnie... W sumie tak :D, bo czekolada jest dla dzieci :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Kiwi 4ester napisał:

Odkąd pracuje stacjonarnie... W sumie tak :D, bo czekolada jest dla dzieci :)

A co z samym Darem Życia, gdzieś się zapodział? Wśród wolnych od pracy dni, czekolad, bezpłatnych lekarstw albo przejazdów w komunikacji miejskiej, zniżek na bilet kolejowy czy na pobyt w schronisku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Szürkebarát napisał:

A co z samym Darem Życia, gdzieś się zapodział? Wśród wolnych od pracy dni, czekolad, bezpłatnych lekarstw albo przejazdów w komunikacji miejskiej, zniżek na bilet kolejowy czy na pobyt w schronisku.

Jak odbiorą te wszystkie przywileje to i tak się będzie dalej oddawać :)

  • Super! 2
  • Zdrówko! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Szürkebarát napisał:

Ale dobrze było by, by traktować nas krwiodawców na prawdę wyjątkowo a nie jak dojne krowy.

W Polsce? :biglol:

Pozwolę sobie Ciebie zacytować 

2 godziny temu, Szürkebarát napisał:

A co z samym Darem Życia, gdzieś się zapodział? Wśród wolnych od pracy dni, czekolad, bezpłatnych lekarstw albo przejazdów w komunikacji miejskiej, zniżek na bilet kolejowy czy na pobyt w schronisku.

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Szürkebarát napisał:

Nie rozumiem @Kiwi 4ester paraleli. Objaśnisz?

Nie napisałem o darze życia, o czym mi przypomniałeś i co jest po prostu rzeczą bezinteresowną, a przynajmniej byłoby, gdyby nie wszystkie przywileje z tego wynikające. Niemniej, gdyby nie było przywilejów to oddając krew, ja bym nie oczekiwał niczego w zamian, łącznie z wyjątkowym traktowaniem. Poza tym uważam, że jesteśmy dobrze traktowani. Jednorazowe igły, gaziki, odpytka lekarza... W przypadku gdyby coś w tej chwili było nie tak, to podejdą do mnie indywidualnie. To, że dajemy się "doić" to za naszą zgodą, w dodatku za każdym razem podpisując się pod tym (prawie, że własną krwią :evil2:). W kwestionariuszu masz jeszcze punkty pytające Cię, czy uważasz, że Twoja krew nadaje się do celów leczniczych, czy zgadzasz się ewentualnie wykorzystać tą krew do badań i tworzenia lekarstw i coś tam jeszcze jedno w ten deseń (oczywiście nieodpłatnie). Ja akurat zawsze na wszystko się zgadzam. Co z tym robią to mnie to już nie interesuje, bo oddawanie krwi samo w sobie już jest fajne i nie potrzebuję z tego powodu pochwały. Na chwilę obecną traktuję to trochę jak grę, w której zdobywa się punkty. Zdobędę odznakę pierwszego stopnia, ale nie będzie to oznaczało końca gry, bo kolejne donacje po 450ml to kolejne punkty. Ścigam się sam ze sobą automatycznie osiągając kolejny rekord. :) 

  • Super! 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Kiwi 4ester napisał:

Nie napisałem o darze życia, o czym mi przypomniałeś i co jest po prostu rzeczą bezinteresowną, a przynajmniej byłoby, gdyby nie wszystkie przywileje z tego wynikające. Niemniej, gdyby nie było przywilejów to oddając krew, ja bym nie oczekiwał niczego w zamian, łącznie z wyjątkowym traktowaniem. Poza tym uważam, że jesteśmy dobrze traktowani. Jednorazowe igły, gaziki, odpytka lekarza... W przypadku gdyby coś w tej chwili było nie tak, to podejdą do mnie indywidualnie. To, że dajemy się "doić" to za naszą zgodą, w dodatku za każdym razem podpisując się pod tym (prawie, że własną krwią :evil2:). W kwestionariuszu masz jeszcze punkty pytające Cię, czy uważasz, że Twoja krew nadaje się do celów leczniczych, czy zgadzasz się ewentualnie wykorzystać tą krew do badań i tworzenia lekarstw i coś tam jeszcze jedno w ten deseń (oczywiście nieodpłatnie). Ja akurat zawsze na wszystko się zgadzam. Co z tym robią to mnie to już nie interesuje, bo oddawanie krwi samo w sobie już jest fajne i nie potrzebuję z tego powodu pochwały. Na chwilę obecną traktuję to trochę jak grę, w której zdobywa się punkty. Zdobędę odznakę pierwszego stopnia, ale nie będzie to oznaczało końca gry, bo kolejne donacje po 450ml to kolejne punkty. Ścigam się sam ze sobą automatycznie osiągając kolejny rekord. :) 

Jak zwykle "wypstrykałem się" z dostępnych reakcji więc :hi:...właśnie popijam kawkę i przegryzam kostkę z mojej "krwawicy" ;)

  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś fajna impreza w Pszczynie - Moto Serce, organizowana już po raz dziesiąty.

https://pszczyna.naszemiasto.pl/motoserce-w-pszczynie-jedna-z-najwiekszych-zbiorek-krwi-w/ar/c4-8796525

 

Oczywiście 450ml zostawione :D

 

ps. Uzbierali 428l krwi! :thumbup:

 

ADF86C50-F19E-40A6-A93D-12466B372B64.jpeg

Edytowane przez kornik
.
  • Super! 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Achtung krwiodawcy !
16.05 przeszliśmy ze stanu epidemii do stanu zagrożenia epidemicznego.
Sprawdziłem temat, (bo miałem się jutro lub pojutrze do Legnicy wybierać, zależy czy przysługuje 1, czy 2 dni ) i jeśli chodzi o 2 dni wolnego to przywilej ten  jest bez zmian!!

Screenshot_20220517_135438.jpg

  • Super! 2
  • Zdrówko! 1
  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...
  • 3 miesiące temu...

Mnie za to sponiewierało. Niecały tydzień po oddaniu krwi zaraziłem się i teraz ostatnie 3 dni walczyłem z gorączką dochodząca do 39,5 stopni. Jak już dojdę do siebie to trzeba będzie się wybrać na szczepienie tym bardziej, że żona już się zaszczepiła na grypę, a dzieci zaszczepimy na dniach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...