Melduję, że......

[Szürkebarát]

Teraz, Aga napisał(a):

Widocznie schronów nie brakuje, w przeciwieństwie do ścieżek rowerowych 

 

@Aga ? Masz w pobliżu prawdziwy schron, nie tzw. Miejsce Tymczasowego Ukrycia? Parking pod budynkiem czymś takim nie jest.

[Aga]

7 minut temu, Szürkebarát napisał(a):

@Aga ? Masz w pobliżu prawdziwy schron, nie tzw. Miejsce Tymczasowego Ukrycia? Parking pod budynkiem czymś takim nie jest.

Nie mam pojęcia, podobno bastiony są schronami ale nigdy się tym nie interesowałam.

[Blixten]

Godzinę temu, Aga napisał(a):

Nie mam pojęcia,

Blisko Ciebie jest, na Olejarnej  

 

[Aga]

Byłam w Bunkrze, ciekawe miejsce btw

 

[Blixten]

4 godziny temu, Aga napisał(a):

Byłam w Bunkrze, ciekawe miejsce btw

 

Mejbi, nigdy tam nie byłem.

Natomiast najciekawszy schron jaki widziałem jest ten w Gdyni, przy Urzędzie Morskim : 

 

[_ONE_]

w temacie budowli ochronnych...

https://strazpozarna.maps.arcgis.com/apps/webappviewer/index.html?id=d43359b44ede44a5a51e2fa70ef0aa36 

[Szürkebarát]

25 minut temu, _ONE_ napisał(a):

w temacie budowli ochronnych...

https://strazpozarna.maps.arcgis.com/apps/webappviewer/index.html?id=d43359b44ede44a5a51e2fa70ef0aa36 

Ciekawa ciekawostka! Pod adresem posesji gdzie mieszkam jest wskazane Miejsce Doraźnego Schronienia dla... 300 osób! Chyba układanych warstwami...

[Aga]

30 minut temu, Szürkebarát napisał(a):

Ciekawa ciekawostka! Pod adresem posesji gdzie mieszkam jest wskazane Miejsce Doraźnego Schronienia dla... 300 osób! Chyba układanych warstwami...

Mało. U mnie 4 tysiące 

[Szürkebarát]

6 minut temu, Aga napisał(a):

Mało. U mnie 4 tysiące 

Fakt, mało. U ciebie @Aga też macie być układani warstwowo czy na stojaka ramię w ramię przeczekacie aż zagrożenie minie? 

Edytowane 27 Lutego przez Szürkebarát

[Aga]

7 minut temu, Szürkebarát napisał(a):

Fakt, mało. U ciebie @Aga też macie być układani warstwowo czy na stojaka ramię w ramię przeczekacie aż zagrożenie minie? 

Ja położę się w forku i będę udawać, że mnie tam nie ma

 

Może powinnam posprzątać w piwnicy ... tam jest więcej miejsca ... teoretycznie 

[Szürkebarát]

3 godziny temu, Aga napisał(a):

Ja położę się w forku i będę udawać, że mnie tam nie ma

 

Może powinnam posprzątać w piwnicy ... tam jest więcej miejsca ... teoretycznie 

To niezły pomysł. Może i ja wlezę do Szarego Mnicha i będę udawał, że mnie tam nie ma. Na tylnym siedzeniu będzie łatwiej bo szyby są przyciemnione.

 

W piwnicy i ja powinienem posprzątać, chyba już zaczęła się druga dekada kiedy to mówię. Tylko, że trochę się obawiam, że mogę spotkać tam kogoś kto się tam schronił po wybuchu Powstania Warszawskiego... Nie wiem czy będę umiał się zachować wtedy jak należy.

 

No wiem, "jeśli nie wiesz jak się zachować zachowaj się przyzwoicie". 

[radekk]

jak patrzę na Poznań, to tam gdzie faktycznie są schrony (fakt że z okresu wojny) to nie są zaznaczone, natomiast jako schronienie budynki w których jakbym z większym impetem wpadł w ścianę to przelecę do pomieszczenia obok. Jakieś 15 km ode mnie jest były schron przeciwatomowy (oczywiście go nie ma zaznaczonego) mimo wszystko większe zaufanie miałbym do tej konstrukcji niż jakiś szkoły, bądź bloku który ma 1 kondygnację podziemną, czy przejścia podziemnego

[sartek]

14 minut temu, radekk napisał(a):

gdzie faktycznie są schrony (fakt że z okresu wojny) to nie są zaznaczone

One do niczego się nie nadają. Od ponad 70 lat nikt tam nic nie robi. Teraz to są co najwyżej ciekawostki do zwiedzania w mieście.

[Blixten]

5 minut temu, sartek napisał(a):

One do niczego się nie nadają. Od ponad 70 lat nikt tam nic nie robi. Teraz to są co najwyżej ciekawostki do zwiedzania w mieście.

Najlepszym schronieniem w takim wypadku wydaje się schronienie poza miastem, w miejscu, które nie będzie bombardowane  

 

[sartek]

4 minuty temu, Blixten napisał(a):

Najlepszym schronieniem w takim wypadku wydaje się schronienie poza miastem, w miejscu, które nie będzie bombardowane

Zapewne racja. Tak w ramach czarnego humoru dodam, że mieszkam 300 metrów w linii prostej od Camp Kościuszko, więc gdyby do ewentualnego ataku miało dojść, takie rozkminy zapewne szybko przestaną być moim problemem, jak i wszystko inne

[radekk]

4 minuty temu, sartek napisał(a):

One do niczego się nie nadają. Od ponad 70 lat nikt tam nic nie robi. Teraz to są co najwyżej ciekawostki do zwiedzania w mieście.

jak to nie robi nadzoruję żeby dopływało świeże powietrze

 

 

oczywiście funkcji już nie spełniają, jednak mimo wszystko do niektórych miałby większe zaufanie niż przykładowo do przejścia podziemnego które na wprost wychodzi na powierzchnię. Więc jakby coś wywaliło nawet kilka metrów dalej to to co by zostało wyrzucone wleciałoby do środka i mnie zabiło. I tam ma wejść przykładowo kilkaset osób, chyba stałbym w samym środku, to jest szansa jak tyle osób się zbierze to do mnie nie doleci.

 

 

 

 

 

[radekk]

8 minut temu, Blixten napisał(a):

Najlepszym schronieniem w takim wypadku wydaje się schronienie poza miastem, w miejscu, które nie będzie bombardowane  

albo w kluczowym dla ataku miejscu żeby ewentualna agonia nie trwała długo

[Blixten]

4 minuty temu, radekk napisał(a):

albo w kluczowym dla ataku miejscu żeby ewentualna agonia nie trwała długo

Na taką (ostateczną) opcję warto się przygotować logistycznie - mieć odłożoną dobrą gatunkowo whiskey i cygaro - jak już odejść, to z przyjemnością  

[Aga]

16 minut temu, Blixten napisał(a):

Najlepszym schronieniem w takim wypadku wydaje się schronienie poza miastem, w miejscu, które nie będzie bombardowane  

 

W Ukrainie zniszczone są najbardziej małe miasta. W Kijowie życie toczy się normalnie.

Potwornie drogo, bardzo dużo polskich produktów.

[stefanekmac]

Władza się zawsze wyżywi i obroni. Pewnie większość p/lot stoi na rubieżach stolicy.

[_ONE_]

https://www.prawo.pl/prawo/budowa-schronow-i-miejsc-ukrycia-bez-pozwolenia-na-budowe,525656.html

[Szürkebarát]

... w latach 40 tych i 50tych wszystkie nowo wybudowane budynki wielorodzinne miały w standardzie schron w wyjściem po za strefę zawalenia budynku. Wtedy na poważnie traktowano konflikt zbrojny z użyciem broni A, B, C. Teraz to są śmichy chichy po to żeby zapędzić barany do zakupów.

 

Gdy ktoś mnie nazwie ruskim trolem gdy napiszę, że Rosja przybliżyła się do NATO po przystąpieniu do NATO Finlandii i Szwecji, to boleśnie się odgryzę.

[Szürkebarát]

56 minut temu, Blixten napisał(a):

Na taką (ostateczną) opcję warto się przygotować logistycznie - mieć odłożoną dobrą gatunkowo whiskey i cygaro - jak już odejść, to z przyjemnością  

"Ostatni brzeg" Nevil'a Shute z klubem dżentelmenów, którzy mają problem bo nie zdążą wypić zasobów whisky?

[Szürkebarát]

Godzinę temu, radekk napisał(a):

jak to nie robi nadzoruję żeby dopływało świeże powietrze

 

IMG_3541.mov 21.76 MB · 0 pobrań  

 

oczywiście funkcji już nie spełniają, jednak mimo wszystko do niektórych miałby większe zaufanie niż przykładowo do przejścia podziemnego które na wprost wychodzi na powierzchnię. Więc jakby coś wywaliło nawet kilka metrów dalej to to co by zostało wyrzucone wleciałoby do środka i mnie zabiło. I tam ma wejść przykładowo kilkaset osób, chyba stałbym w samym środku, to jest szansa jak tyle osób się zbierze to do mnie nie doleci.

 

 

 

 

 

Te stare schrony można naprawić, doposażyć.

[BelegUS]

Godzinę temu, Szürkebarát napisał(a):

Gdy ktoś mnie nazwie ruskim trolem gdy napiszę, że Rosja przybliżyła się do NATO po przystąpieniu do NATO Finlandii i Szwecji, to boleśnie się odgryzę.

 

Stoisz w jednym szeregu z Argentyńskim Aktywistą na Stolcu Piotrowym w poglądzie, że to złe NATO szczeka u bram pokojowych Rosjan?

 

Spoko, gryź sobie na co tam masz ochotę...