Skocz do zawartości

Konfesjonał. Dla tych, którzy kopią leżącego


Przemeq

Rekomendowane odpowiedzi

dla poprawy humoru pojechalem sobie do Poznania, tryb wycieczkowy wlaczony i kiedy wyprzedzalem BMW w coupe z zelem i blondi na pokladzie koles zaczal przyspieszac zeby sie nie dac...

 

chyba jego samochod i on sam wiele stracili w oczach blondi :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja wczoraj popsułem święta panu w e-klasie.

 

Więcej pisać nie muszę - wszystko jest jasne :mrgreen:.

 

No może tylko napiszę, że jednym z elementów kopania pana było to, że dzięki uzyskaniu przewagi wskoczyłem w kolumnę samochodów na ślimaku wjeżdżającym z Bródna na Trasę Toruńską dużo dalej, niż pan mercedes - on, nie mogąc znieść bycia skopanym, rozpaczliwie wystawiał te okrągłe oczka w beznadziejnej próbie przekonania się, że jeszcze nie wszystko stracone, że ja też jadę w kolumnie, przyblokowany przez inne samochody i że jak wyskoczymy na TT, to mnie dogoni. Widok w lusterku wystawiających się z kolumny samochodów światełek merola był ostatnim akordem naszego spotkania :mrgreen:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę głupio się tu przyznawać, ale kilka godzin temu, między Sandomierzem a Opatowem, strasznie skopałem... Subaru. :oops:

 

Pan w srebrnym OBK na warszawskich numerach (aktualny model) - pewnie uwierzył Andrzejowi Koperowi albo Stifanowi, że to rajdowe bryki, te Subaru... i nie mógł znieść, że go jakieś maluchy wyprzedzają pod górkę :twisted:

 

Chciał się najwyraźniej pościgać - ale te duże kombi, panie dzieju, to ani nie przyspieszają, ani nie skręcają... :roll: :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pan w srebrnym OBK na warszawskich numerach (aktualny model) - pewnie uwierzył Andrzejowi Koperowi albo Stifanowi, że to rajdowe bryki, te Subaru... i nie mógł znieść, że go jakieś maluchy wyprzedzają pod górkę :twisted:

 

Chciał się najwyraźniej pościgać - ale te duże kombi, panie dzieju, to ani nie przyspieszają, ani nie skręcają... :roll: :mrgreen:

 

 

No, teraz toś Pan przegiął! :twisted:

 

 

To jest grzech śmiertelny...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę głupio się tu przyznawać, ale kilka godzin temu, między Sandomierzem a Opatowem, strasznie skopałem... Subaru. :oops:

 

Pan w srebrnym OBK na warszawskich numerach (aktualny model) - pewnie uwierzył Andrzejowi Koperowi albo Stifanowi, że to rajdowe bryki, te Subaru... i nie mógł znieść, że go jakieś maluchy wyprzedzają pod górkę :twisted:

 

Chciał się najwyraźniej pościgać - ale te duże kombi, panie dzieju, to ani nie przyspieszają, ani nie skręcają... :roll: :mrgreen:

 

WiS - z całym szacunkiem, ale jesteś pewien, że ten Twój "kill" to nie jest trochę tak, jak w przedszkolu, tj.:

 

- To moja narzeczona.

- Tak? A wie o tym?

 

:razz: :twisted::mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj wracając ze świątecznego zjazdu, na Opolskiej w Krk, na światłach białe [bardzo ładne swoją drogą] Legacy, zasadziło sie na 2 Focusy które miało po dwóch swoich stronach, pewnie plan był misterny bo wcześniej jechało niezbyt intensywnie, obdywa TdCi się albo nie zorintowały, albo nie podjęły wyzwania, bo Subaru wyskoczyło ładnie, a reszta ruuuuuszyła :mrgreen:

 

Potem wszyscy już spokojnie, wyglądało komicznie z drugiego rzędu widowni :twisted:

Taki chyba unkill :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...