Skocz do zawartości

Przetaczanie tarcz hamulcowych GT


4mamut

Rekomendowane odpowiedzi

Miałem je wyrzucić ale zaryzykowałem zobacząc do wyjdzie. Tak na próbę.

Zrobiłem tylną oś tarcze wentylowane OEM z grubości 18,4 mm mierząc ranty i rdzę zjechaliśmy na 17 mm po 0.5 mm na stronę.

Efekt rewelacyjny. Tokarz zrobił dwa lustra i zostawił jeszcze 1 mm zapasu.

Bicie zmierzone przed toczeniem 0.2 mm, tokarz jechał z jednego mocowania lewą i prawą stronę tarczy, żeby nie ruszyć bazy.

Bęben pod rączkę przetarł papierem, nie zalecał toczenia bo nie ma tej samej bazy a z poprzedniego mocowania nie dojdzie nożem.

Bawił się z jedną tarczą 1.5 godziny.

 

Jak coś to fajne tarcze EBC lub Brembo które leżą zużyte przyjmę na próbę.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ha ha ha to zaciekawiłeś mnie kolego...

Nie będziesz jeździł autem po przekładce z anglika/japończyka, żona nie wsiądzie nawet, a... przetaczasz tarcze hamulcowe :lol:

 

 

 

 

 

o!!!!!!!!! to to!!!!! :mrgreen:

 

-- So sty 28, 2012 2:40 pm --

 

ha ha ha to zaciekawiłeś mnie kolego...

Nie będziesz jeździł autem po przekładce z anglika/japończyka, żona nie wsiądzie nawet, a... przetaczasz tarcze hamulcowe :lol:

 

 

 

 

 

o!!!!!!!!! to to!!!!! :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ha ha ha to zaciekawiłeś mnie kolego...

Nie będziesz jeździł autem po przekładce z anglika/japończyka, żona nie wsiądzie nawet, a... przetaczasz tarcze hamulcowe :lol:

 

Tak to już jest że wolę przetoczyć OEM lub Brembo niż kupować made in china na allegro a na EBC mnie nie stać. Przetoczyłem tylną oś a to nie to samo co przekładka czy przednia oś. Chociaż mój koleś nie widzi świata poza tokarką i byłem w szoku jak zobaczyłem jego dzieło. Nie mam nic do przekładek ale można się wpakować w kłopoty.

 

4mamut, sprawdziłeś ile wynosi dopuszczalna grubość tarcz ? Tarcz ! nie zardzewiałego rantu ;-)

 

Tak. Nominał bez rantu dla wentylowanych w Gt - 18 mm, grubość minimalna 16 mm. Udało mi się zejść do 17 aby zniwelować wszystkie rysy. Oczywiście oś tylna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

żart jakiś... spoko jak by to był polonez czy inne jeździdło, nie auto z ponad 200konnym silnikiem w którym sprawne hamulce to podstawa!! jak cię Kolego nie stać na komplet tarcz i klocków na tył (które są tańsze jak przednie) to za co tankujesz auto które spokojnie pali 15 litrów paliwa? później wychodzi szydło z worka i mamy zdjęcia jak w linku kolegi powyżej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mało już jest mechaników :cry: teraz królują głównie wymieniacze. Żaden ci tego nie zrobi jak nie przyniesiesz mu nowej tarczy na wymianę, chociażby z allegro.

Każda tarcza Brembo, EBC ma mininalną grubość jeżeli jest w tolerancji to czemu nie..... :D

Zaznaczam że tarcze OEM nie miały bicia, pęknięć a grubość po tej operacji jest o 1 mm mniejsza niż nominał. Do tego nowe klocki i szczęki.

Chętnie przygarnę zużyte brembo bo w tych tarczach szczegół tkwi w materiale z którego są wykonane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wolno......Ja zrobiłem i jest cacy.

Ważne jest że trzeba to robić z jednego mocowania czyli nożem jedzie zewnętrzną część a potem przechodzi na wewnętrzną część bez wyjmowania tarczy z uchwytu.

W ten sposób zniweluje bicie i zabieli.

Ponadto na tokarce trzeba zmierzyć bicie, grubość przed toczenie i poszukać pęknięć.

 

-- So sty 28, 2012 5:32 pm --

 

Wkręcamy tarczę w uchwyt tokarski przekręcamy ręką wrzeciono. Czujnik zegarowy na powierzchni tarczy wskaże bicie - u mnie wyszło 0.2 mm czyli zajebioza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie widzę żadnych przeciwskazań aby przetaczać tarcze , szczególnie z tyłu , z kilku względów.

Tylne tarcze , rzadko się krzywią , ale przeważnie poprzez brud/syf zapiekają się prowadnice tylnego zacisku a wtedy klocek ma małą siłę docisku i często działa w 50%swojej powierzchni , i nawet zamontowanie nowych klocków i wymiana prowadnic/gumek na niewiele sie zda, jak tarcza jest w połowie pordzewiała i ma ranty. Jedyna opcja to wymiana lub przetoczenie/wyczyszczenie jeśli oczywiście trzyma min. wymiar.

Nie polecam tego robić na przodzie , gdy już tarcza bije, na chwile pomoże , za chwile bedzie to samo ( bicie )

 

4mammut, dopuszczalne bicie tarczy na końcu jej promienia 0,06-0,08 mm w zależności od producenta, bicie piasty 0,02-0,03mm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie widzę żadnych przeciwskazań aby przetaczać tarcze , szczególnie z tyłu , z kilku względów.

Tylne tarcze , rzadko się krzywią , ale przeważnie poprzez brud/syf zapiekają się prowadnice tylnego zacisku a wtedy klocek ma małą siłę docisku i często działa w 50%swojej powierzchni , i nawet zamontowanie nowych klocków i wymiana prowadnic/gumek na niewiele sie zda, jak tarcza jest w połowie pordzewiała i ma ranty. Jedyna opcja to wymiana lub przetoczenie/wyczyszczenie jeśli oczywiście trzyma min. wymiar.

Nie polecam tego robić na przodzie , gdy już tarcza bije, na chwile pomoże , za chwile bedzie to samo ( bicie )

 

True.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest jeszcze bicie tokarki. Może niwelować lub potęgować bicie tarczy.

 

 

Ja nie mówię o biciu o tokarki, bo gówno mnie to interesuje :twisted: , mówię o dopuszczalnym biciu tarczy po zamontowaniu do piasty :roll: i nie ważne czy nowej, starej, przetaczanej , czy wyfrezowanej przez wujka Gienka na zakładach kolejowych :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak to zmierzysz :twisted::twisted:. Czujnikiem zegarowym na lewarku.

Zwłaszcza że w GT tarczę trzymają śruby od koła, więc pomiar jest do bani.

 

4mamut , no prosze Cie , a w czym masz problem z pomiarem ? mierzyliśmy to kilkadziesiąt jak nie kilkaset razy , można to zmierzyć w tarczach wierconych , nacinanych , nawet pływających jak sie uprzesz :roll: , więc nie wiem o co Ci chodzi :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4mammut, dopuszczalne bicie tarczy na końcu jej promienia 0,06-0,08 mm w zależności od producenta, bicie piasty 0,02-0,03mm

 

Nie nie uwierzę że możecie zmierzyć takie wartości. To jest mniej jak kartka papieru. Prawie błąd pomiaru suwmiarki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie nie uwierzę że możecie zmierzyć takie wartości. To jest mniej jak kartka papieru. Prawie błąd pomiaru suwmiarki.

Ziomuś co ty taki nierozgarnięty. Tego nie mierzy się "metrówką" tylko przyrządem z rozdzielczością rzędu 0,01mm więc co za problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzymajcie mnie. Solberg nie miał takich dokładności. Jestem konstruktorem mechanikiem z zawodu. Pomiary rzędu 0.01 mm wykonuje się mikrometrem i nawet fabryczna tarcza brembo nie ma takiej dokładności. To jest grubość włosa.

Dokładności rzędu 0.01 mm to już grupa pasowań, takich wartości można szukać na tłokach ale nie na tarczach...

 

Zamówiłem teraz kawał blachy 400 mm +/- 0.05 - mało kto się tego podjął ze względu na tolerancję. Koszt 5 tys PLN - jeden prostokąt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzymajcie mnie. Solberg nie miał takich dokładności. Jestem konstruktorem mechanikiem z zawodu. Pomiary rzędu 0.01 mm wykonuje się mikrometrem i nawet fabryczna tarcza brembo nie ma takiej dokładności. To jest grubość włosa.

Dokładności rzędu 0.01 mm to już grupa pasowań, takich wartości można szukać na tłokach ale nie na tarczach...

 

Zamówiłem teraz kawał blachy 400 mm +/- 0.05 - mało kto się tego podjął ze względu na tolerancję. Koszt 5 tys PLN - jeden prostokąt.

 

4mamut , dla mnie możesz być , nawet konstruktorem promu kosmicznego i nic mi do tego :roll: , natomiast dalej nie rozumie dlaczego chcesz podważać komptencje takich firm jak brembo, AP Racing, Ferodo, które te dane piszą w instrkacjach obsługi , a kupując zegar do pomiaru bicia , kupujesz dokładnie to samo co średnicówke do pomiaru tuleji , tylko z innym mocowaniem i odwrotym działaniem. Dla przykładu , ja mam mikrometr i średnicówkę cyfrowa co mierzy już w tysięcznych mm. mało tego nowe silniki , podają już pasowanie w tysięcznych :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwykłe czujniki zegarowe kilkadziesiąt lat temu miały dokładność 0,01 mm.

dokładnie, ja 20 lat temu, miałem w szkole cos takiego w rece :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...