Zegarki-temat dla miłośników kwarców, automatów i analogów

[adamW202]

Teraz, bikeman1 napisał:

A odnośnie G-Shocków to moj Riseman choć ma już z 10 lat nigdy mi nie zaparował i bywał nawet dość często na saunie i lodowatym kuble wody 

 

Jeśli chodzi o Casio to kiedyś byś jeszcze z miłą chęcią nabył jakiegoś Frogmana w fajnej kolorystyce, ale to już trzeba szukać na rynku wtórnym i nieczęsto się pojawiają

 

 

Frogman ZAWSZE mi się podobał, jest super, tylko tak jak piszesz, teraz coraz trudniej o nie, jest co prawda nowa wersja, to już nie to samo (acz kolwiek...kto wie). A takie komentarze jak Twój o Risemanie nastrają mnie zawsze by dać G-Shockom kolejną szansę...echhh. No fajne są i tyle.

[adamW202]

Teraz, bikeman1 napisał:

 

Czy ja tu widzę jakieś podobieństwo 

 

 

 

Nawet bardzo klasyczny "diver" ale Casio wzorowało się chyba jednak najbardziej na Rolexie Submarinerze, nawet bezel ma podobne karbowanie (tylko jakość nie ta).

[NonPhixion]

Kiedyś marudziłem, że nie ma tego modelu w dystrybucji na Europę.

 

Jak w końcu się pojawił to długo się nie zastanawiałem.

 

Sztuczne światło niestety nie ukazuje piękna wafla na tarczy (moim subiektywnym zdaniem) dlatego link do wglądu =>

 

[adamW202]

Fajnie to wygląda. Inna też fajna opcja to taki plaster miodu jak na zdjęciu poniżej, na żywo wygląda jeszcze lepiej (niestety nie mam tego zegarka przy sobie a do domu daleko).

[Jaca68]

Seiko 5 to w zasadzie poziom cen Casio. Ja ma Seiko, Casio, Citizen - żadnego nie chronię przed wilgocią i żaden nie zaparował. Może dlatego że wszystkie chodzą na  Słońce. Starsze (te na baterie) leżą w szufladzie i czekają na lepszy czas.

[adamW202]

Podstawowa wersja seiko 5, to poziom cen rzeczywiście jak Casio a jakość jednak lepsza, ale już każda inna wariacja "5tki" kosztuje sporo więcej. Szczególnie ta którą wkleiłem powyżej, niestety jakoś niewygodnie leży mi na nadgarstku, oryginalnie jest na bransolecie ale próbowałem też na skórzanym pasku i pomimo tego że koronka jest na godzinie 4tej to uparcie próbuje zrobić mi dziurę w wierzchniej stronie dłoni.

[NonPhixion]

1 godzinę temu, adamW202 napisał:

Fajnie to wygląda. Inna też fajna opcja to taki plaster miodu jak na zdjęciu poniżej, na żywo wygląda jeszcze lepiej (niestety nie mam tego zegarka przy sobie a do domu daleko).

Ciekawy, ale jakoś nigdy mi nie leżały zegarki z day-date :-/

 

Z googla wnioskując jest to model SNZE83J1.

Edytowane 7 Grudnia 2021 przez NonPhixion

[Turbo]

Nie pamietam czy go tu wrzucałem, ale tez mam jeden z klasycznych już Seiko - SKX w barwach pepsi  

 

Super zegarek, nosiłem go praktycznie cały czas zanim kupiłem Vostoka - nie ma szans żeby zaparował czy coś. Zabawne jak duży mi się on wcześniej wydawał. Wszystko jest względne jednak  

[adamW202]

Teraz, NonPhixion napisał:

Ciekawy, ale jakoś nigdy mi nie leżały zegarki z day-date :-/

 

Z googla wnioskując jest to model SNZE83J1.

Dokładnie ten model. Co do datownika to jeszcze żeby śmieszniej było jest dwu języczny- angielski i arabski(kupiłem go w Japoni jakieś 10 lat temu?), więc gdy zmienia się data to przez dwie czy trzy godziny widać dzień po arabsku. A do tego okazało się po jakimś czasie że jakoś na moim nadgarstku niezbyt wygodnie leży, może dlatego że na zmianę nosiłem go wtedy z super wygodnym G-Shockiem. Jeszcze nie próbowałem nosić go na silikonowym pasku, może wtedy przestanie mi się ciągle przekręcać i wbijać koronką w dłoń.

Edytowane 7 Grudnia 2021 przez adamW202

[adamW202]

Teraz, Turbo napisał:

Nie pamietam czy go tu wrzucałem, ale tez mam jeden z klasycznych już Seiko - SKX w barwach pepsi  

 

Super zegarek, nosiłem go praktycznie cały czas zanim kupiłem Vostoka - nie ma szans żeby zaparował czy coś. Zabawne jak duży mi się on wcześniej wydawał. Wszystko jest względne jednak  

Jak ten pasek w nim sie sprawuje?

[Turbo]

No ja ogólnie lubię silikonowe paski bo się lepiej dopasowują do nadgarstka. Akurat na mojej ręce zapina się tak, że nie przekręca się, nie lata i nie uciska  a dni tygodnia mam po angielsku i francusku - ciutkę lepiej niż po arabsku  ale też bądźmy szczerzy - jak często między północą a 3 rano sprawdza się dzień tygodnia?  bo wtedy się ta tarcza przekręca mniej więcej 

[adamW202]

Teraz, Turbo napisał:

Nie pamietam czy go tu wrzucałem, ale tez mam jeden z klasycznych już Seiko - SKX w barwach pepsi  

 

Super zegarek, nosiłem go praktycznie cały czas zanim kupiłem Vostoka - nie ma szans żeby zaparował czy coś. Zabawne jak duży mi się on wcześniej wydawał. Wszystko jest względne jednak  

Mi tam parują tylko G-Shocki

[bikeman1]

A mi paruje tylko mózg, jak widzę ceny za te nasze gadżety 

[NonPhixion]

1 godzinę temu, bikeman1 napisał:

A mi paruje tylko mózg, jak widzę ceny za te nasze gadżety 

Reguła generalnie podobna jak z alufelgami. Oby nasze Partnerki/Żony/Konkubiny nie sprzedały tych zegarków po naszej śmierci po cenie, którą im powiedzieliśmy :-)

Edytowane 8 Grudnia 2021 przez NonPhixion

[Christoph]

Panowie, sprobujcie paskow od austriackiego Hirsch‘a: Andy, James, Georg i inne - wewnetrzna czesc paska to silikon, a zewnetrzna to skora, plotno zeglarskie lub karbon - wedle upodobania i wedle zyczenia, jesli chodzi o kolorystyke. Mam kilka takich paskow i lacza w sobie elegancje z praktycznoscia. Sprawdzaja sie na codzien. 

 

[bikeman1]

Aaa...przy niedzieli po japońsku 

 

[Turbo]

Ja dzisiaj też założyłem mojego  

[skwaro]

Ja idę założyć mojego Taga Formula 1, lepszego momentu nie będzie, w końcu sponsorują Maxa

[bikeman1]

Foty Panowie, foty

[skwaro]

20 minut temu, bikeman1 napisał:

Foty Panowie, foty

 

[koziolek]

10 godzin temu, skwaro napisał:

 

Łoo, Panie już sylwester

[skwaro]

21 minut temu, koziolek napisał:

Łoo, Panie już sylwester

Zeszłego roku Światło słabe było na nową fotkę, ale świeże sprzed chwili

[antikos]

W dniu 6.12.2021 o 20:49, adamW202 napisał:

Z trochę innej perspektywy, jakość/cena powala, zegarek za 300 zyla z zakręcaną koronką i deklem co prawda nie jest to certyfikowany diver ale patrząc wstecz na moje stare MDV 300 nie ma się czego wstydzić w tej kwestii bo wierzę że tu będzie podobnie, dokładność chodu lepiej niż dobra, tylko pasek trochę drętwy i luma słaba no ale ten Marlin i ta cena...

co tu pulpit na elektrowni ? 

[adamW202]

Teraz, antikos napisał:

co tu pulpit na elektrowni ? 

Sterowania silnikiem głównym na gazowcu.

Edytowane 13 Grudnia 2021 przez adamW202

[Christoph]

Taka historyjka. Dawno juz nie kupilem nowego zegarka, bo niby mam ich juz tyle, ze juz sam nie wiem, kiedy je nosic i z ktorym paskiem, albo bransoleta, a ktore odlozyc.

 

Cenie sobie moje G-Shocki, ale nie pasuja do koszuli i do oficjalnego ubioru. Ale analogowe wskazania sa praktyczniejsze od cyfrowych wyswietlaczy. 

 

Uwielbiam zegarki mechaniczne, ale za kazdym razem denerwuje sie, kiedy zanim go zaloze musze go nakrecic, ustawic lub skorygowac czas. Przy chronografach Valjoux z data nerwuje mnie jeszcze krecenie koronka przez kwadrans, zanim ustawisz wskazowke minutowa idealnie z mala sekunda. Do tego trzeba sie obchodzic jak z jajkiem, a kazda ryska przyprawia mnie o zawal serca. 

 

Eeh, G-Shocki sa idiotoodporne, dodatkowo maja RC i BT - same koryguja czas, oraz Solar - bez wymiany baterii - zakladam kiedy chce i odkladam kiedy chce. Wybor wlasciwie dotyczy tylko wariantu kolorystycznego… ale nie pasuja do koszuli…

W takiej sytuacji tesknie za moim Citizenem Eco-Drive Titanium Chrono z RC, ktorego podarowalem kochanemu bratu. Elegancki, lekki, bezobslugowy zegarek na codzien. Pasowal na kazda okazje i do kazdego ubioru. 

 

Kupic taki sam? Po co? Planuje odczekac i zaoszczedzic na swoj wymarzony zegarek. 

No i tak zrodzila sie idea kupienia jakiegos daily beater’a, zainspirowana tanim diver-look-like Casio od kolegi @adamW202.

 

Ale za co ja wlasciwie nie lubie kwarcow? Bezduszne czaso-wskazywacze, w ktorych bateria siada akurat, jak sie nie spodziewasz. Poza tym denerwuje sie, jesli sekundnik nie trafia idealnie w indeksy, lecz wskazuje pol sekundy. 

 

Ale Citizen byl super i idealny, tyle, ze kosztowal € 600, a za to bylby juz jakis Swiss Made z ETA lub Sellita. 

Tani Solar? Czemu nie - bedzie bez Radio-Controlled, ale analogowy, klasyczny i bez wymiany baterii. 

Rozpoczalem poszukiwania, przeczytalem caly Internet, zobaczylem caly YouTube po niemiecku, rosyjsku i angielsku. Ciezko cos wybrac - bo niby ma byc tani i do tyrania, a jednoczesnie w miare dyskretny, elegancki, dobrze wykonany i prawie bezobslugowy. 

 

Panowie, znalazlem!!! Ale jak to jednak powiedziec Pani domu? 
A, lepiej odpuszcze, jakos wytrzymam bez kolejnego zegarka. Bede cioral te Seiko 5, nawet jak jego dokladnosc na poziomie -15/+30 sek/24h mnie rozwala. 
 

W niedziele wieczorem siedzimy razem przy lampce wina. 
- Skarbie, jaki prezent zyczysz sobie na swieta?
- Hmm, prezent na swieta, dla mnie? 

- Moze chcialbys jakis fajny zegarek? 

- Ale jaki? Mam juz tyle tego, ze wiesz…

- Moze jakis taki normalny na codzien. Wybierz sobie! 

WTF?…, chlopaki, uszczypnijcie mnie!!!!, Az sie przestraszylem, czy ja jeszcze we snie nie jestem i pewnie zaraz budzik zadzwoni, albo zaraz zobacze moj ucieszony ryj w ukrytej kamerze…

 

- OK, wezme laptop, poszukamy czegos fajnego…
Minelo 15 Minut (z czego 2 minuty zajelo mi wyszukanie zegarka, na ktory mam juz oko od kilku lat, a pozostale 13 na obejrzenie 2 recenzji na YouTube).

- Moze taki? - zapytalem - ale taki czarny czy lepiej moze niebieski?

- Wez ten niebieski, lepiej pasuje do jeansow i bardziej mi sie podoba!
- OK. Danke, mein Schatz! 

 

Co sie stalo? Nie wierzcie w bajki. Byc moze przekoloryzowalem te historie, ale byc moze i nie  Ale do rzeczy - przesylka juz w drodze: Citizen Eco-Drive AW5000-16L. 

 

 

 

Edytowane 13 Grudnia 2021 przez Christoph