Skocz do zawartości

Cos nie teges


555

Rekomendowane odpowiedzi

owoc666, nie chce Cie dolowac, ale jak z carfitem przesylalismy sobie opony kurierem, to wcielo... 4 opony rozplynely sie w firmie kurierskiej bez sladu... "nie mamy pana plaszcza i co nam pan zrobi" :roll:

 

Tyle, że to była paczka za pobraniem - więc mnie to nie zaboli.

 

 

Żebyś z tymi papierkami nie skończył, jak ten nieszczęśnik z "Alternatywy 4", który żeby dostać mieszkanie musiał akty urodzeń rodziców z Syberii ściągać :mrgreen: .

 

:mrgreen:

 

rejestrujesz gdzies na wsi zeby ubezpieczenie bylo tansze ? :mrgreen:

 

 

Rejestruję tam, gdzie jestem zameldowany - czyli na wsi właśnie 8).

 

O DPD nie mam dobrego zdania. Ale zadzwonili do mnie i to ponoć nadawca zawalił - wpisując zły kod pocztowy. Więc obsługuje go oddział Kraków, a nie Tarnów. Co ciekawe - miejscowość, do której miała iść przesyłka jest 12km od Bochni - i tłumaczę jak komu dobremu - żeby dali to komukolwiek, to sobie w Bochni odbiorę.

 

To oni teraz będą to przesyłać z Tarnowa do Krakowa, a potem dopier kurier przyjedzie jeszcze raz :lol: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trasa Anglia - Polska.

Autostrada niemiecka, ok 70 km od granicy w Zgorzelcu.

Godzina 22:30

Lekka mgła...

Nagle z tej mgły wyłania się duży przedmiot leżący na środku autostrady (pierwsze wrażenie to pudło po dużej lodówie), odbijam gwałtownie kierownicą, udało się, nie uderzyłem, jeszcze dobrze nie wyprostowałem a tu drugi taki sam przedmiot przede mną, znów gwałtowny ruch kierownicą, uderzam lewym przodem...

Jak się okazało Niemcowi spadły z przyczepy 2 duże sofy.

Z autem nie jest źle, do Polski dojechało. Ale sporo do roboty...

 

To nie koniec nietegesa ale o tym jutro...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trasa Anglia - Polska.

Autostrada niemiecka, ok 70 km od granicy w Zgorzelcu.

Godzina 22:30

Lekka mgła...

Nagle z tej mgły wyłania się duży przedmiot leżący na środku autostrady (pierwsze wrażenie to pudło po dużej lodówie), odbijam gwałtownie kierownicą, udało się, nie uderzyłem, jeszcze dobrze nie wyprostowałem a tu drugi taki sam przedmiot przede mną, znów gwałtowny ruch kierownicą, uderzam lewym przodem...

Jak się okazało Niemcowi spadły z przyczepy 2 duże sofy.

Z autem nie jest źle, do Polski dojechało. Ale sporo do roboty...

 

To nie koniec nietegesa ale o tym jutro...

 

trza bylo sofy brac :mrgreen:

 

na szczescie Tobie nic sie nie stalo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Była policja, mam papierek, był ubezpieczony w Allianz, byłem w Polsce w oddziale, niby rzeczoznawca popstrykał fotki i wycenił. Ale na razie nic nie wiem, pewnie będą rebusy. Jak coś to się będę radził na forum co i jak. Na razie części szukam...

http://www.www.forum.subaru.pl/viewtopic.php?t=115113

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla tych, którzy nie chcą czekać do rana:

 

http://www.dziennik.pl/polityka/article ... otych.html

 

Upatrzone przez Ziobrę auto jest naprawdę z wysokiej półki. Subaru forester kosztuje prawie 200 tysięcy złotych. Według "Faktu", takim autem jeździ brat Zbigniewa Ziobry - Witold. Samochód ma najnowocześniejsze wyposażenie, m.in. silnik sterowany mikroprocesorem, kilka rodzajów hamulców, nawigację DVD z ekranem dotykowym. Przede wszystkim auto jest duże.

 

:mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...