Przemeq Opublikowano 3 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2008 A Ty sie obudziles, jak juz dozynki byly. Kochaniutki mój, ja dopiero wtedy zaczynałem wieczór! Chociaż jako Herr Flick of the Gestapo byłem mocno stacjonarny - albo siedziałem (z drinkiem), albo stałem (z drinkiem) i potem padłem (z drinkiem) . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Raga Opublikowano 4 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2008 Nie wiem, ale u mnie taki zabieg kosztuje góra 1000zł. :shock: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 4 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2008 Nie wiem, ale u mnie taki zabieg kosztuje góra 1000zł. Dwa słowa komentarza: - czy na pewno TAKI sam tj. przy użyciu TYCH SAMYCH chemikaliów diamond brite i ten sam zakres usług? Bo ten zestaw za 2K PLN netto zawiera nie tylko lakier zewnętrzny, ale też "odnowienie" i pokrycie substancjami zabezpieczającymi całego środka, felg, szyb, opon i coś tam jeszcze - nawet jeśli zakres jest ten sam, to nietrudno się domyślić, że ceny w W-wie a ceny na Podbeskidziu się różnią... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sebastian32 Opublikowano 4 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2008 Tak sobie czytam o tym fiku miku z lakierem i przyszły mi do głowy takie oto pytania: 1. Jak się ma to fiku miku z lakierem jeżeli będę chciał zareklamować powłokę lakierniczą w ASO w przypadku jej uszkodzenia? 2. Jaka jest cena zabezpieczenia nowego lakieru bez rys, przebarwien itp? 3. Czy kupując np. diamonbrite bag i poświęcając sobotę uzyskam efekt? 4. Czy preparat do impregnacji tapicerki nie spowoduje jej przebarwien, plam? PS. Trochę głupio mieć tanszy szampon dla siebie niż dla auta :roll: Pozdrawiam Sebastian32 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
foreks Opublikowano 4 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2008 Dwa słowa komentarza: sadze, ze dalej nie powinienes siadac, ale klasc sie pomalutku na boczku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
huzar105 Opublikowano 4 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2008 Ten wątek kłóci się całkowicie z nową ideologią tego forum :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Opublikowano 4 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2008 Patrzac na cennik ze strony, to Przemeq zaplacil normalna cene jak dla kazdego (moze nawet wyższa, ale w koncu czlowiek jezdzacy STi nie moze zaplacic tyle co wlasciciel Corolli czy Golfa). Ciekawy jest spadek ceny uslugi, o ile dobrze pamietam to na poczatku kosztowalo to jakies 5K a teraz to samo juz 2k. [ Dodano: Nie Maj 04, 2008 10:13 am ] 3. Czy kupując np. diamonbrite bag i poświęcając sobotę uzyskam efekt? W domu mozesz uzyskac podobny efekt, ale przydalo by sie miec troche wiedzy i praktyki, bo nawet przez nieodpowiednie mycie mozna zniszczyc lakier. Najlepiej potrenowac na jakims starszym aucie i tanszymi srodkami. Na tej stronie masz sporo informacji i porad jak dbac o samochod: http://www.autopia.org/forum/autopia-learning-library/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Raga Opublikowano 4 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2008 Patrzac na cennik ze strony, to Przemeq zaplacil normalna cene jak dla kazdego (moze nawet wyższa, ale w koncu czlowiek jezdzacy STi nie moze zaplacic tyle co wlasciciel Corolli czy Golfa).Ciekawy jest spadek ceny uslugi, o ile dobrze pamietam to na poczatku kosztowalo to jakies 5K a teraz to samo juz 2k. Połowa czytających nie zrozumiała moda - 5000 to był żart Przemqawobec innego użytkownika :roll: :roll: :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 4 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2008 Połowa czytających nie zrozumiała moda - 5000 to był żart Przemqawobec innego użytkownika To prawda, ale prawdą jest chyba też to, że kiedyś akcja "diamond brite" kosztowała więcej... sadze, ze dalej nie powinienes siadac, ale klasc sie pomalutku na boczku ? :roll: Słownik frazeologiczny na urodziny Koledze kupić? :razz: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
carfit Opublikowano 4 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2008 Ja byłem pewien ze to koszt ok 700-800zł tak mi coś świtało :roll: , ale 2440 nie dał bym w życiu za jakieś czary mary z lakierem, i tak za chwile bedzie cały poobijany z opon, słupków, tudzież kamieni z toru szutrowego :cool: No ale ja kawior nie jestem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
foreks Opublikowano 4 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2008 Przemeq, nie badz taki wrazliwiec, mamy juz tu takiego jednego tez cos takiego z autem zrobie, ale poszukam mniejszego zdzierstwa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Opublikowano 4 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2008 Przemeq, a ile zostawiles napiwku dla osoby, ktora wykonywla Ci ta usluge? Przewaznie zostawia sie 15%. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hogi Opublikowano 4 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2008 Podejrzewam, że za 3-4 tyś. wymalowałbym całe auto nowym lakierem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
K1_Czarny Opublikowano 4 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2008 :roll: szok... Ja byłem pewien ze ta cała ochrona lakieru to koszt mniejszy niż 1000zł..... Woskowanie za 2500 to lekka przesada.... :roll: :shock: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 5 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2008 Przewaznie zostawia sie 15%. W US - tak. W Polsce 10%. Woskowanie za 2500 to lekka przesada... Ciekawy jestem, ile jeszcze razy będę musiał napisać, że to NIE JEST SAMO WOSKOWANIE. Oto cytat ze strony firmy (i od razu uprzedzę: nie jest to reklamowanie działalności ): Brand new car: Kompleksowa renowacja powłoki lakierniczej, sprzątanie wraz z praniem tapicerki wnętrza oraz bagażnika, zabezpieczenie felg, zabezpieczenie lakieru i tapicerki (6 lat), zabezpieczenie dywaników, zabezpieczenie zewnętrznych elementów winylowych, pokrycie wszystkich szyb środkiem Rainscreen, rewitalizacja koloru opon, zabezpieczenie wewnętrznych elementów winylowych. Dodam też, że efekt jest ewidentny: po kilku dniach jazdy w deszczu mój samochód wyglądałby jak śmietnik, a jest zaledwie lekko przykurzony. Śmieszny jest też efekt na szybach: nie zostają na nich krople, a w jakiś magiczny sposób woda odbija się od szyby i w trakcie jazdy na szybie robią się kulki z wody, które się sturlają z szyby 8). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Opublikowano 5 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2008 Dodam też, że efekt jest ewidentny: po kilku dniach jazdy w deszczu mój samochód wyglądałby jak śmietnik, a jest zaledwie lekko przykurzony. Czyli tak samo jak po woskowaniu. Śmieszny jest też efekt na szybach: nie zostają na nich krople, a w jakiś magiczny sposób woda odbija się od szyby i w trakcie jazdy na szybie robią się kulki z wody, które się sturlają z szyby Taki sam efekt daje np uzycie strodka Rain-x, mala butelka kosztuje $4 http://www.amazon.com/Rain-X-Original-G ... B000WNED08 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 5 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2008 Kuba, ależ ja nie mam wątpliwości, że porządne nawoskowanie da oba te efekty. Zakładam jedynie, że zrobione porządnymi środkami będzie bardziej trwałe. Żeby jednak uciąć dalsze dyskusje: zapłaciłem za całą usługę 2.4K PLN. Jestem bardzo zadowolony z jakości i efektu i uważam, że jest wart zapłaconych pieniędzy. Gdybym miał na nowo decydować, czy chcę zafundować samochodowi taki zabieg, powiedziałbym: ZDECYDOWANIE TAK. A to, czy przepłaciłem, czy gdzieś da się zrobić taniej, czy to jest warte zapłaconych pieniędzy i inne dywagacje pozostawiam dywagującym . Dla mnie EOT 8). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leon Opublikowano 5 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2008 ... A to, czy przepłaciłem, ... Jako kawior powinieneś to potwierdzić. Inaczej Twoja kawiorowatość zostanie podważona. :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mc.li Opublikowano 5 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2008 ... A to, czy przepłaciłem, ... Jako kawior powinieneś to potwierdzić. Inaczej Twoja kawiorowatość zostanie podważona. :wink: No właśnie Przemeq ty chłopie ani się waż pozostawić najmniejszy cień wątpliwości :shock:, ty na pewno przepłaciłeś i takiej wersji się trzymaj wkońcu kawiorowatość zobowiązuje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Opublikowano 5 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2008 Takie mycie samochodow w Wawie to moze byc dobry interes. Otworzylbym taki servis, ktory przyjezdza i myje auto w domu klienta (obok). Umyje dwa auta na dzien i za dwa miesiace zarobie na nowe STi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 5 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2008 mycie Już drugi raz w tym wątku jestem zmuszony napisać: "gadał dziad do obrazu..." :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vibowit Opublikowano 5 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2008 Takie mycie samochodow w Wawie to moze byc dobry interes. Otworzylbym taki servis, ktory przyjezdza i myje auto w domu klienta (obok). Umyje dwa auta na dzien i za dwa miesiace zarobie na nowe STi. A z tymi od ochrony środowiska też sam się bedziesz bujał, czy zostawiasz to klientowi? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Opublikowano 5 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2008 Pojecia "mycie" uzywam jako skrot, nie wiem czy w polskim jezyku jest dobre okreslenie na usluge jaka zakupil Przemeq. Po angielsku mowi sie na to "car detailing" i obejmuje to kompleksowa kosmetyke calego auta. vibowit, oczywiscie calosc, jak dojdziesz do wprawy i auto jest w przyzwoitym stanie, to calosc pewnie mozna zrobic w 3-4 godziny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 5 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2008 obejmuje to kompleksowa kosmetyke calego auta. Jeśli zawiera to naprawę odprysków lakieru, rys i innych niedoskonałości to to jest właśnie to. Ile taka usługa kosztuje w US? PS Po polsku, w cenniku, ta usługa nazywa się... "brand new car" . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ShiftY Opublikowano 5 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2008 Tak sobie czytam o tym fiku miku z lakierem i przyszły mi do głowy takie oto pytania:1. Jak się ma to fiku miku z lakierem jeżeli będę chciał zareklamować powłokę lakierniczą w ASO w przypadku jej uszkodzenia? 2. Jaka jest cena zabezpieczenia nowego lakieru bez rys, przebarwien itp? 3. Czy kupując np. diamonbrite bag i poświęcając sobotę uzyskam efekt? 4. Czy preparat do impregnacji tapicerki nie spowoduje jej przebarwien, plam? PS. Trochę głupio mieć tanszy szampon dla siebie niż dla auta :roll: Pozdrawiam Sebastian32 Hej. 1. Powłoka Diamondbrite nie ingeruje w lakier, jest kładziona powieżchownie. Nie ma problemów z ASO 2. Zabezpieczenie lakieru auta nowego to cena od 790 do 1190zl netto 3. Diamondbrite Bag jest to zestaw dla fanatyków dbania o auto. Jest to zestaw kosmetykow do dalszej pielęgnacji samochodu po uprzedniej aplikacji DB. 4. Preparat do impregnacji jest bezbarwny i nie pozostawia śladów, co najwyżej chroni przed nimi. Hmmm DB za 5k to jest dobry pomysł ;-) Trzeba nad tym pomyśleć. Podsumowując wypowiedzi innych osób. Ta usługa jest czyms zupelnie innym niż można zrobić to u lakiernika lub innej firmie kosmetycznej. TO NIE JEST WOSKOWANIE AUTA! Zakres prac jaki został wykonany jest ogromny. Nad tym autem przez ponad 10h pracowały 4 osoby w oparciu o bardzo duze doświadczenie oraz wykożystujące profesjonalne narzedzia. Szczegóły tkwią w detalach. Zeby to zrozumieć należałoby postawić takie auto obok innego samochodu zrobionego przez "najlepszego lakiernika w mieście :-) " Wtedy z bliska będzie widać kolosalną różnice. Chociaż z daleka auta mogą wygladać podobnie. Do tego ważne jest to jak auto będzie wyglądało za kilka lat. Może dla niekótrych osob wyda sie to niezrozumiałe, ale takie usługi jak nasza renowacja lakieru są zamawiane często przez salony samochodowe na zupełnie nowe auta. Zadziwiające jest jak bardzo w nowym samochodzie można poprawić lakier :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się