Lakier czary-mary

[so_what]

PS Po polsku, w cenniku, ta usługa nazywa się... "brand new car" .

Czyli jednak jest polski opowiednik

[Gość glipa]

tak się przyglądam tej dyskusji (głównie na temat kosztów zabiegu) i dziwię się wielu osobom. To tak jakby krytykować fana F1 że kupił bilety na końcu prostej startowej za 500Euro skoro można usiąść na trawie za 50Euro :shock:

 

Popieram Przemqa i mam nadzieję że jak sobie kupię Forka to też se taką akcję przeprowadzę, a co!

 

PS: to nie jest podlizywanie się

[Przemeq]

glipa, dzięki Ci za mądre słowo, dobry człowieku! :cool:

 

I też się nie podlizuję .

 

Czyli jednak jest polski opowiednik

 

Sure.

 

[Kuba]

Ja dalej nie wiem co sie robi przy aucie w czasie 40 roboczogodzin.

[Przemeq]

Kuba, a ja nadal powtarzam, że nawet gdyby to było 80, byłoby warto 8).

 

Naprawdę usunięto WSZYSTKIE niedoskonałości lakieru, zadrapania, odbicia od drzwi plus - przypominam po raz kolejny - wyczyszczono do okruszka cały środek wozu, łącznie z odnowieniem i "wypastowaniem" wszystkich schowków, zakamarków, szczelin i Bóg wie czego 8).

[foreks]

pod koniec roku na pewno w jakiejs forumowej kategorii te zakamarki za PLN2,4k znajda swoje podsumowanie :cool:

[Hogi]

rewitalizacja koloru opon

 

Ładna nazwa :razz:

 

Przemeq, ja Ci za 500 zł. profesjonalnie buty wypastuję i obcasy podbiję.

 

Nazwijmy to:"rewitalizacja cholewki, kompleksowa renowacja podeszw"

[Aga]

hogi,

[Subaryta]

Przemeq, ja Ci za 500 zł. profesjonalnie buty wypastuję i obcasy podbiję.

Za 500 zł to Kudłaty nawet telefonu nie odbiera

No może jakbyś rzucił 1000zł albo 1500zł to już bliżej

Pazdrawliajem

[Przemeq]

Świat jest jednak piękny: ja jestem super zadowolony, z tego, że oddałem swój wóz do Shfty'ego, Wy jesteście zachwyceni z tego powodu, że przepłaciłem, a więc wszyscy są szczęśliwi. I po co tu kruszyć kopie?

 

Zostawmy więc ten wątek w spokoju do czasu, aż kolejny zadowolony z akcji "ochrona lakieru" pojawi się w nim - ja będę mógł mu napisać, że dobrze zrobił, Wy, że jest frajerem i świat na nowo będzie piękny.

 

 

PS Na najbliższej Cynie postaram się zaprezentować efekt 8).

[pumex1]

Przemeq, czyli lansik przy samochodzie - z dala od tego paskudnego kurzu i pylu na Slomce?

[Przemeq]

pumex1, dokładnie tak 8).

 

Ja się ostatnio na Ringu najeździłem, samochodowych emocji mi nie brak 8).

[beben]

PS Na najbliższej Cynie postaram się zaprezentować efekt .

 

co do efektu to jestem spokojny że jest bombowy bo tez u nich robiłem jeden samochód i po odebraniu zbierałem szczęke z ziemi. Był to czarny kilku letni zmatowiony lakier a wyszedł faktycznie brand new.

Niestety duzo gorzej jest z trwałością :roll: . Mimo że samochód był (juz jest sprzedany) myty u mnie na myjni wyłącznie ręcznie, zgodnie z zaleceniami raz na jakiś czas środkami które dostałem w zestawie to po góra kilku miesiącach auto wyglądało dokładnie tak samo jak przed zabiegiem :???: . Kwota jaką zapłaciłem to było ok 1000 zł, bez renowacji środka auta.

[JED]

Woskowanie za 2500 to lekka przesada....

MangoTV stajl!

Niestety duzo gorzej jest z trwałością

po góra kilku miesiącach auto wyglądało dokładnie tak samo jak przed zabiegiem

No i to mnie powstrzymuje przed wydaniem tych paru groszy... :wink:

[Przemeq]

po góra kilku miesiącach auto wyglądało dokładnie tak samo jak przed zabiegiem

 

I właśnie wtedy na nowo zacznę jeździć na cynę 8).

[beben]

Słuchaj może będziesz miał farta i na lepszej myjni szybciej ci zmyja tą powłokę to wczesniej wpadniesz na Słomkę :wink:

 

Musze zerknąć na to z bliska w sobotę bo na zdjęciach pewnie zresztą ostro retuszowanych wygląda kozacko. :razz:

[Przemeq]

pewnie zresztą ostro retuszowanych

 

Kochaniutki, żeby mi ostatni kudeł wypadł i żeby moja glaca zaczęła przypominać gładki ebonitowy kibel na głowie adamusa, niczego nie retuszowałem!

[docurobei]

Świat jest jednak piękny: ja jestem super zadowolony, z tego, że oddałem swój wóz do Shfty'ego, Wy jesteście zachwyceni z tego powodu, że przepłaciłem, a więc wszyscy są szczęśliwi.

 

Taaa, tu można tylko powiedzieć "RESPECT"

 

A drugi kawior się trochę popsuł, nieprawdaż? Albo sukcesów w tej dziedzinie nie eksponuje

i Przemeq sam ciągnie kawiorowy PR ;-)

[Przemeq]

A drugi kawior się trochę popsuł, nieprawdaż?

 

O którym mowa? :cool:

[FUKS]

Przemeq. A wżery po owadach na masce i lusterkach się usunęły..... :wink: :roll:

[Przemeq]

A wżery po owadach na masce i lusterkach się usunęły

 

Nigdy takich nie było. Pomyliłeś historie/osoby :razz:.

 

(słyszałem o pewnym dość popularnym posiadaczu STI MY'06 który na to narzekał, ale nie byłem to ja)

[leon]

A wżery po owadach na masce i lusterkach się usunęły

 

Nigdy takich nie było. Pomyliłeś historie/osoby :razz:.

 

Wniosek: muchy boją się Kudłatego.

 

[FUKS]

Nigdy takich nie było.

Ech! Zapomnialem.

Ty przecież jeździsz 30 km/h, to sie nie roztrzaskują...

 

tylko ślizgną po wosku..... :razz:

 

 

 

:wink:

[docurobei]

A drugi kawior się trochę popsuł, nieprawdaż?

O którym mowa? :cool:

Hmm, jakby zakamuflować odpowiedź na pytanie...Wiesław?

[Przemeq]

docurobei, nie zepsuł się. Zwróć uwagę na fakt, że zmienił ostatnio swój post na temat DB i dodał kolejne wozy - więcej tu: http://www.forum.subaru.pl/viewtopic.php?p=388787#388787

 

Ostatnio zmieniony przez michal Sro Kwi 30, 2008 10:19 am