Narty / Snowboard...

[Blixten]

7 minut temu, piwozniak napisał:

 

Gdzie, o ile to nie tajemna tajemnica?

 

Zakopane, ale z dala od Krupówek  

[piwozniak]

Tak, tak, oczywiscie, oczywiscie, z dala... uhm.

 

Ale nic to, myslalem ze moze w naszych rejonach to na jakis rozgrzewacz bysmy sie umowili

 

[radekk]

może jakąś zrzutkę forumową na kawałek górki i wyciąg i żadne ewentualne lok-dałny nie będą nam straszne

[sosmar]

wróciłem z nart swiątecznych w WiŚle . WiększoŚć oŚrodków narciarskich czynna , nie wszystkie trasy zjazdowe otwarte , na częŚci trwa Śnieżenie . Cieńków , Nowa Osada , Soszów , warunki bardzo dobre , jazda w górę i w dół bez stania w kolejkach.

[ESP]

Mi przyszedł właśnie nowy komplet kurtka+spodnie.

Stare ciuchy Spydera rozpadały się ale z 13 sezonów wytrzymały.

Czas rozejrzeć się za butami bo też już mają dość, poza tym już jestem za stary aby cały dzień śmigać w butach z flexem 130.

Nart nie zmieniam bo moje stareńkie Metrony B5i dalej są najlepszą parą desek na jakich jeździłem. 

[radekk]

ja właśnie jestem na etapie zmian sprzętu dla córki, a z racji na rozmiar nogi wpada już w damski rozmiar (czyli cena jakieś x2 i na jeden sezon starczy) Taki but w dotychczasowe wiązanie się nie mieści, więc większe wiązanie i też albo jakieś na jeden sezon, albo coś co miałoby być na dłużej, ale wtedy obecna deska za wąska i wymusza również zmianę deski, która za rok też będzie już kwalifikowała się do wymiany. I kuźwa jak do tego by pozamykali stoki to

[evi]

@radekk w takiej sytuacji rozważyłbym wypożyczenie sprzętu.

 

U nas w rodzinie bakcyla na jazdę z górki, jak narazie ja mam tylko. Jedziemy od 8.01 do Małego Cichego, licze, że wszystko będzie ok i nie będzie ciężkich obostrzeń. Ostatni raz jeździłem z 7 lat temu. 

Dziś wyciągnąłem sprzęt i jak otworzyłem pokrowiec to odrazu banana na giembie dostałem 

[radekk]

21 minut temu, evi napisał:

@radekk w takiej sytuacji rozważyłbym wypożyczenie sprzętu.

 

U nas w rodzinie bakcyla na jazdę z górki, jak narazie ja mam tylko. Jedziemy od 8.01 do Małego Cichego, licze, że wszystko będzie ok i nie będzie ciężkich obostrzeń. Ostatni raz jeździłem z 7 lat temu. 

Dziś wyciągnąłem sprzęt i jak otworzyłem pokrowiec to odrazu banana na giembie dostałem 

jest to opcja którą również rozważałem, ale to wcale nie jest takie proste.

Jedno że u nas znalezienie ciekawego sprzętu wcale nie jest takie proste, bo często wypożyczający mają w poważaniu sprzęt i jest szybko niszczony (chyba że wyjazd do większego ośrodka, najlepiej gdzieś w alpy, gdzie jest jakieś centrum testowe).

A drugie że nawet mając sprzęt nie skatowany znalezienie optymalnego setu nie jest takie proste. Deska długości dla dziecka będzie miała wiązania również dziecięce. Młoda ma nogę w rozmiarze 40 (250-255mm) to nawet damskie wiązania w średnim rozmiarze są tak tak w górnej granicy, optymalne byłyby duże, a takich nie założysz do dziecięcej deski bo będzie za wąska, a nawet najkrótsze damskie będą dla młodej jeszcze za długie (chyba krótszych niż 139 nie widziałem). Sam but to też nie taki łatwy temat, bo córka ma niecałe 9 lat to mimo rozmiaru nogi ta stopa nie jest jak typowo kobieca, zważywszy w rozmiarze 40, więc to nie jest że biorę but w odpowiednim rozmiarze i jest ok, tylko na długość jest ok. ale noga w nim lata, czy uciska w jakiś miejscach. Już nie mówiąc o sztywności takiego kobiecego buta, który jest dużo bardziej sztywny niż dziecięcy. Jeszcze gdyby młoda jeździła dobrze to sobie poradzi, ale ucząc się taki zestaw by utrudniał naukę.

[evi]

Pełna zgoda z tym co piszesz, tylko kupno jest obarczone wiekszym ryzykiem. A w wypozyczalni, jak cos nie zagra to zwracasz i niestety szukasz dalej. Może w wypożyczalnii u Ciebie w mieście będzie coś sensownego?

[Blixten]

2 godziny temu, piwozniak napisał:

Tak, tak, oczywiscie, oczywiscie, z dala... uhm.

Uwierz mi, można. 

Ja/my z tych co wolą górskie szlaki niż lansować się na Krupówkach.  

 

2 godziny temu, piwozniak napisał:

Ale nic to, myslalem ze moze w naszych rejonach to na jakis rozgrzewacz bysmy sie umowili

 

To miło, a jakie to Twoje rejony ? 

 

1 godzinę temu, radekk napisał:

może jakąś zrzutkę forumową na kawałek górki i wyciąg i żadne ewentualne lok-dałny nie będą nam straszne

To byłoby coś ! 

Ale .... po to by zjeżdżać na nartach/deskach w dół, czy wjeżdżać autami pod górę ?  

 

1 godzinę temu, sosmar napisał:

wróciłem z nart swiątecznych w WiŚle . WiększoŚć oŚrodków narciarskich czynna , nie wszystkie trasy zjazdowe otwarte , na częŚci trwa Śnieżenie . Cieńków , Nowa Osada , Soszów , warunki bardzo dobre , jazda w górę i w dół bez stania w kolejkach.

Ach... Wisła 

Byłem tam na początku  90-tych; schronisko PTTK Stożek, stromy stok z muldami, leśna oblodzona nartostrada, wakacyjna miłość, PrincePolo z gorącą herbatą w barze, co to był za klimat ...  

 

[radekk]

32 minuty temu, evi napisał:

Pełna zgoda z tym co piszesz, tylko kupno jest obarczone wiekszym ryzykiem. A w wypozyczalni, jak cos nie zagra to zwracasz i niestety szukasz dalej. Może w wypożyczalnii u Ciebie w mieście będzie coś sensownego?

kupując mam w sumie większe pole dopasowania i zawsze mogę odesłać co nie pasuje, co też robię, bo takich butów już przerobiliśmy przynajmniej 6 różnych par (a chyba i więcej).

Z ciekawości byłem też w 2 sklepach gdzie przynajmniej w jednym wiem że znają się na rzeczy i sami przyznali, że biorąc pod uwagę rozmiar nogi, wzrost i to że to dziecko, zwyczajnie nie ma możliwości skompletowania tego faktycznie żeby wszystko grało jak należy, bo dobierając jedno żeby było ok wymusza to zmianę drugiego co już do końca nie jest ok, bo będzie, za długie, za sztywne, za wąskie, itp. Więc na wypożyczalnie średnio co liczę jak jest tym bardziej zawężone pole wyboru do tego co akurat mają dostępne, a mają zazwyczaj takie żeby pasowało pod przeciętnego wypożyczającego.

 

Jakieś już set wstępnie mam dobrany, znalazłem buty które są w miarę ok i nie powinny utrudniać nauki, fakt że BOA się rozpadło więc poszły na wymianę, cenowo też nawet tragedii nie ma, bo z zeszłego sezonu i jeszcze na black friday więc kolejne -20% więc cena jest w miarę ok, znaczy przynajmniej trzy cyfrowa, a nie cztero. Teraz mam tylko dylemat wiązania które też mam 2 typy, albo jedne na jeden pasujące do obecnej deski będą na 1 sezon i za rok zmiana (bo do kolejnych butów będą za małe), wraz z deską (deska i tak za rok będzie musiała być dłuższa), czy zestaw wiązania które starczą przynajmniej jeszcze na przyszły sezon (ale do obecnej deski nie podejdą, bo system mocowania nie pasuje) więc nowa deska już teraz i brać coś żeby była na teraz i biorąc uwagę jej przyrosty wzrostowe i wagowe starczyła jeszcze w przyszłym.

W każdym bądź razie ja jestem w stanie to wszystko poskładać żeby miało w miarę ręce i nogi. Niemniej wiem że w każdym wypadku to jest najmniejszym kosztem min. 1200 zł na jeden sezon, ewentualnie pewnie do 2000-2500 co poza butami będzie wystarczy na dwa sezony. Jeszcze jak z tego skorzysta to ok, ale jak przyszłoby pojeździć powiedzmy 2-3 dni, albo i wcale, bo nagle stwierdza jutro zamykamy, to szkoda zwyczajnie kasy.

[radekk]

33 minuty temu, Blixten napisał:

Ale .... po to by zjeżdżać na nartach/deskach w dół, czy wjeżdżać autami pod górę ?  

w sumie faktycznie zmieniam koncepcję, jakaś platforma transportującą samochody w dół, i obok stoku jakaś kręta trasa do wjazdu samochodem, na górze wpinasz się w sprzęt i zjeżdżasz w dół gdzie samochód czeka i możesz znów w furę i do góry

[piwozniak]

34 minuty temu, Blixten napisał:

Uwierz mi, można. 

Ja/my z tych co wolą górskie szlaki niż lansować się na Krupówkach.  

Oczywiscie

 

35 minut temu, Blixten napisał:

To miło, a jakie to Twoje rejony ? 

Krynica-Zdroj.

Jakby Wam sie chcialo mala wycieczke odbyc (proponuje przez Slowacje, z tym e chyba sie trzeba zarejestrowac) to zapraszam(y).

 

36 minut temu, Blixten napisał:

może jakąś zrzutkę forumową na kawałek górki i wyciąg i żadne ewentualne lok-dałny nie będą nam straszne

 

Hmmm, moze cos bym mogl pomoc, z gorki to raczej nie pojezdzimy, bo to osla laczka (ale orczyk jest), wiec raczej dla dzieciakow, ale faktycznie, mozna by sprobowac pojezdzic pod gorke i jakas imprezke wykrecic przy tym

 

[romek_l]

Zaraz po Nowym Roku ruszam do Czech (Szpindlerowy Młyn) i nie mogę się już doczekać

[Kytutr]

36 minut temu, romek_l napisał:

Zaraz po Nowym Roku ruszam do Czech (Szpindlerowy Młyn) i nie mogę się już doczekać

Przypomnę o tym, że osoby bez certyfikatu stwierdzającego podanie dawki przypominającej powinny się legitymować testem PCR (nie starszym niż 72h) oraz wykonać nowy test w przeciągu 5-7 dni). Nie wiem jak jest w praktyce z weryfikacją tych wymagań, w grudniu przekraczałem granicę CZ-PL w Jakuszycach, na przełęczy w Małej Upie oraz na przejściu  Nové Město pod Smrkem / Czerniawa Zdrój i żadnych kontroli nie było. A czy na stokach będą jakieś kontrole, to zupełnie nie mam pojęcia, bo zjazdówki są poza kręgiem moich zainteresowań.

[romek_l]

1 godzinę temu, Kytutr napisał:

Nie wiem jak jest w praktyce z weryfikacją tych wymagań

Kupując online skipass musiałem wgrać do systemu certyfikat. Przy zakupie w kasie też chyba trzeba pokazać.
W każdym policja ma prawo sprawdzać na stoku więc trzeba mieć przy sobie.  

[mmllmm]

W dniu 16.11.2021 o 16:04, BazaN napisał:

Na prośbę @Kytutr napiszę kilka słó o biegówkach w okolicy Masywu Śnieżnika

Trasy są tam rewelacyjne i nie ma ludzi, bez porównania do Jakuszyc. Bardziej jak się szuka kontaktu z natrą bardziej niż wyczynowego sportu.

O szlakach znajdziesz pełno informacji w necie. Trochę info jest na stronie miejscowej wypożyczalni sprzętu, którą bardzo polecam- mają biegówki też dla dzieciaków, prowadzą też instruktaż. http://wild-cat.pl/narciarstwo-biegowe

Utrzymaniem większości tras zajmuje się czeski schronisko Paprsek (trasy są głównie na granicy i po czeskiej stronie). Niestety przez pandemię w ostatnim roku współpraca nieco podupadła i po naszej stronie chyb nie ratrakowali

Ja wyruszałem na trasy z Bielic

 

 

 

Jest coś podobnego w beskidach?

 

[subleo]

W Beskidzie Wyspowym są trasy na Mogielicy: https://trasymogielica.pl/

[radekk]

co tu taka cisza? ja byłem na jeden dzień w Zieleńcu i stwierdzam że masakra jedno ilośc ludzia, chyba aż tyle to nie widziałem od lat, a drugie warunki tragiczne, ubiegłe lata będąc w marcu było więcej śniegu niż teraz

[romek_l]

Ja niedawno wróciłem z Szpindlerovego Młyna. To były 4 dni:

1. wiosna (pochmurno, resztki śniegu, ale trasy dobrze przygotowane)  
2. lato (12 godzin deszczu i dodatnia temperatura, ale nadal dało się jeździć)
3. jesień (nadal opady, ale od południa zamiast deszczu już śnieg i coraz niższa temperatura, plus jazda po świeżym puchu) 
4.  zima (słońce, mróz, pełno śniegu na trasie, twardo i równo)

Ludzi brak  

[rafacon]

Jechałem pod koniec grudnia z Monachium przez Pilzno (nocleg), Praga, Brno, Katowice. Żadnych kontroli.

W Pilźnie w hotelu poproszono dorosłych o certyfikat szczepienia. Dzieci (9 i 11 lat) bez żadnych restrykcji.

7 stycznia podróż Zgorzelec-Drezno-Norymberga. Wypełniłem formularz podróży online, w hotelu w Norymberdze sprawdzono certyfikaty dorosłych.

Tyle. Przejazd Polska-Niemcy-Szwajcaria bez żadnych szykan na granicach, jakby się nic nie działo.

[jaskier]

Był może ktoś wie Włoszech ostatnio? Czy trzeba gdziekolwiek okazać wynik wymazy, czy wystarczy certyfikat?

[radekk]

Kojarzy mi się że we Włoszech podobnie jak w Austrii musisz okazać negatywny test mimo bycia zaszczepionym. W Austrii z wykonania testu zwalnia tylko bycie po dawce przypominającej, lub pełnym zaszczepieniu i byciu ozdrowieńcem, więc warto sprawdzić czy nie mają podobnych wytycznych.

[so_what]

2 godziny temu, jaskier napisał:

Był może ktoś wie Włoszech ostatnio? Czy trzeba gdziekolwiek okazać wynik wymazy, czy wystarczy certyfikat?

Ja byłem w połowie grudnia. Wystarczył certyfikat.

Sprawdzają certyfikat na każdym kroku. Nie wejdziesz do knajpy bez okazania ważnego certyfikatu, więc warto go wydrukować.

Ponadto codziennie rano musisz aktywować skipass na dany dzień. Robisz to za pomocą kodu QR z certyfikatu. Inaczej nie przejdziesz przez bramki. Można to robić w kasach, albo z poziomu aplikacji Dolomiti Superski (działa bez problemu).

[radekk]

chyba jednak się pozmieniało