Skocz do zawartości

Policja drogowa - interwencje


Dziedzic_Pruski

Rekomendowane odpowiedzi

no wlasnie moja mam niedawno miala przypadek zakonczony sprawa w sadzie i wszystko odbylo sie bez jej obecnosci...

Tzn,.. zlozyla zeznania na komendzie a pozniej Sąd sam zdecydowal, nie byla nawet zaproszona na rozprawe.

i moim zdaniem bedzie dokladnie tak samo :P

Macie rację! Rzeczywiście, może tak być, że zeznania będą składane na komendzie.

 

Też słyszałem o takich przypadkach gdy o wyroku człowiek dowiadywał się listownie. Czy zatem (jeśli już zdecydujemy się na nieprzyjęcie mandatu i sąd) jedyną opcją jest odmowa złożenia wyjaśnień na komendzie lub nawet w radiowozie bo policjant może przyjąć odpowiednie zeznanie na miejscu i ono będzie rozpatrywane przez sąd? CHyba tylko tak możemy się załapać na pierwszą rozprawę - czy sąd odmowę zeznań przyjmie jako "zeznanie" i takie milczenie rozpatrzy po swojemu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 247
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Podczas składania wyjaśnień na policji można odmówić składania zeznań twierdząc, że się chce złożyć wyjaśnienia przed sądem.

 

Kierowca TIRa, który we mnie wjechał skorzystał skwapliwie z tego prawa i składał zeznania dopiero na sali sądowej.

 

Tzn. on powiedział jedno zdanie, że się nie przyznaje do winy i zakomunikował, że chce resztę wyjaśnić w sądzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podczas składania wyjaśnień na policji można odmówić składania zeznań twierdząc, że się chce złożyć wyjaśnienia przed sądem.

 

Kierowca TIRa, który we mnie wjechał skorzystał skwapliwie z tego prawa i składał zeznania dopiero na sali sądowej.

 

Tzn. on powiedział jedno zdanie, że się nie przyznaje do winy i zakomunikował, że chce resztę wyjaśnić w sądzie.

 

 

Aga, ale zeznania skladal na 1 rozprawie czy juz na 2 ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Mam krótki i skuteczny plan który siedzi w mojej głowie od kiedy dalem sie capnąć na nagranie!

Byłem wtedy świeżakiem i 10 pkt i 500 to i tak było łagodnie- jakies 5 lat temu.

Teraz moja czujność charakteryzuje się tym, że częściej patrze we wsteczne lusterko niż w przednią szybę :lol:

Wróćmy do planu- jak tylko wyczaje że juz mnie nagrali i ze przytulą moje 500 PLNow, to zrobię taki BRAKE TEST, że bankowo zrobią sobie ze mnie garaż! Wiem, że bardzo to naiwne i że każdy z Nas za to zapłaci potem, ale to juz jest jakaś mania gdy tylko jestem w trasie. Oczywiście zachowam przy tym 100% poziom bezpieczeństwa innych użytkowników drogi!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam krótki i skuteczny plan który siedzi w mojej głowie od kiedy dalem sie capnąć na nagranie!

Byłem wtedy świeżakiem i 10 pkt i 500 to i tak było łagodnie- jakies 5 lat temu.

Teraz moja czujność charakteryzuje się tym, że częściej patrze we wsteczne lusterko niż w przednią szybę :lol:

Wróćmy do planu- jak tylko wyczaje że juz mnie nagrali i ze przytulą moje 500 PLNow, to zrobię taki BRAKE TEST, że bankowo zrobią sobie ze mnie garaż! Wiem, że bardzo to naiwne i że każdy z Nas za to zapłaci potem, ale to juz jest jakaś mania gdy tylko jestem w trasie. Oczywiście zachowam przy tym 100% poziom bezpieczeństwa innych użytkowników drogi!

 

Idiotyczny i naganny pomysł. O jakim 100% bezpieczeństwie mówisz? Ci za tobą to również uczestnicy ruchu drogowego.

A nie łatwiej nie zapieprzać tak żeby nie trzeba było 500 pln wyjmować? Jesteś odpowiedzialnym kierowcą i uczestnikiem ruchu drogowego czy ... (tutaj należy wypikać bo bluzgi lecą).

Nabroisz to przyjmuj na klatę jak mężczyzna a nie pajacuj na drodze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam krótki i skuteczny plan który siedzi w mojej głowie od kiedy dalem sie capnąć na nagranie!

Byłem wtedy świeżakiem i 10 pkt i 500 to i tak było łagodnie- jakies 5 lat temu.

Teraz moja czujność charakteryzuje się tym, że częściej patrze we wsteczne lusterko niż w przednią szybę :lol:

Wróćmy do planu- jak tylko wyczaje że juz mnie nagrali i ze przytulą moje 500 PLNow, to zrobię taki BRAKE TEST, że bankowo zrobią sobie ze mnie garaż! Wiem, że bardzo to naiwne i że każdy z Nas za to zapłaci potem, ale to juz jest jakaś mania gdy tylko jestem w trasie. Oczywiście zachowam przy tym 100% poziom bezpieczeństwa innych użytkowników drogi!

 

Ale Kolega ma plan 8) Gratuluję...

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

głupoty :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam krótki i skuteczny plan który siedzi w mojej głowie od kiedy dalem sie capnąć na nagranie!

Byłem wtedy świeżakiem i 10 pkt i 500 to i tak było łagodnie- jakies 5 lat temu.

Teraz moja czujność charakteryzuje się tym, że częściej patrze we wsteczne lusterko niż w przednią szybę :lol:

Wróćmy do planu- jak tylko wyczaje że juz mnie nagrali i ze przytulą moje 500 PLNow, to zrobię taki BRAKE TEST, że bankowo zrobią sobie ze mnie garaż! Wiem, że bardzo to naiwne i że każdy z Nas za to zapłaci potem, ale to juz jest jakaś mania gdy tylko jestem w trasie. Oczywiście zachowam przy tym 100% poziom bezpieczeństwa innych użytkowników drogi!

 

Nie chciałbym być Twoimi kręgami szyjnymi.

Twoim mózgiem zresztą też nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Policjant, w nagrodę, dostaje 2-5% wartości aukcji

 

i tu mnie rozbawiłeś, do łez prawie.... :twisted::D , już widzę niektórych pomysłowych policjantów wlewających wódę delikwentowi przy pomocy lejka prosto w gardło....i do szpitala na krew..... :twisted::twisted::twisted: i 5% wartości fury na koncie....polska pomysłowość i pazerność nie zna granic, zapomniałeś...?

:shock: :lol:

Sorry, ale równie dobrze możesz powiedzieć, że skoro policja ma prawo strzelać do uciekającego pojazdu, to dostaniesz rozkaz uciekania i Cię zastrzelą, żeby ukraść Ci zawartość portfela... :roll:

Natomiast bardzo Cię proszę, przeczytaj całość. Jazda po alkoholu stanowi w Polsce ogromny problem i uważam, że coś z tym trzeba zrobić. Jeśli twierdzisz, że to 2-5% nie zadziała, to ja twierdzę, że policjanci od pijaków będą brać w ŁAPĘ i tyle byłoby z ustawy, kolejny martwy przepis. A przecież sam pisałeś, co zrobiłbyś gościowi, który pisze tzw "martwe przepisy"...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem z jazdą po alkoholu stanowi w Polsce ogromny problem

Gdzie znaleźć statystyki - ile procent uczestników wypadków/kolizji to kierowcy po alkoholu?

 

Nie mam pojęcia, gdzie znaleźć takie statystyki... na stronach KGP?? MSWiA?? Nie mam pojęcia. Ale posłuchaj radia po długim weekendzie... :|

 

Przy okazji edit drobny :arrow: problem stanowi problem... lol :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Biurze Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji :wink:

 

-- 16 paź 2011, o 23:10 --

 

http://dlakierowcow.policja.pl/portal/dk/807/

 

Proszę :wink:

 

Aga jak zwykle niezastąpiona ;) Dziękuję!!

 

ile procent uczestników wypadków/kolizji to kierowcy po alkoholu?

 

11,6% wypadków/zabitych w 2010r... ja pie..ole

 

Pozwolę sobie uzupełnić cytatem:

 

"W 2010 roku nietrzeźwi użytkownicy dróg uczestniczyli w 4 524 wypadkach drogowych

(11,6% ogółu wypadków), śmierć w nich poniosło 455 osób (11,6% ogółu

zabitych), a 5 620 osób odniosło obrażenia (11,5% ogółu rannych)".

 

:| :| :|

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"W 2010 roku nietrzeźwi użytkownicy dróg uczestniczyli w 4 524 wypadkach drogowych

(11,6% ogółu wypadków), śmierć w nich poniosło 455 osób (11,6% ogółu

zabitych), a 5 620 osób odniosło obrażenia (11,5% ogółu rannych)".

Na szczęście jest w całej sytuacji promyczek nadziei, widać trend spadkowy 7432 wypadków w 2001 roku oraz 4524 w 2010. Na tle ogólnego spadku wypadków, tutaj postęp jest wyraźny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ile procent uczestników wypadków/kolizji to kierowcy po alkoholu?

11,6% wypadków/zabitych w 2010r... ja pie..ole

Też uważam że to przerażające, że najwięcej wypadków (88,4%) i ofiar (88,4%) powodują ludzie całkowicie trzeźwi :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wtedy przyczyną wypadku nie jest fakt, że są trzeźwi

Zapewne, ale wtedy nie można również powiedzieć, że nie wiedzieli co robią :wink:

Coś Ci się troszeczkę pomyliło

Nic mi się nie pomyliło :roll: Po prostu u nas już tak jest, że szuka się przyczyn nie tam gdzie on naprawdę są. Myślę, że nikt przy zdrowych zmysłach nie pochwala prowadzenia pojazdu po pijanemu, ale ten sam rozsądek powinien podpowiadać, że skoro alkohol jest przyczyną 11,6 % wypadków to przyczyną większości musi być coś zupełnie innego niż alkohol :idea:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też uważam że to przerażające, że najwięcej wypadków (88,4%) i ofiar (88,4%) powodują ludzie całkowicie trzeźwi :shock:

Dane te mogą posłużyć jedynie do analizy trendu !!!

 

Gdybyśmy patrzyli na "suche" liczby, to okazałoby się, że najwięcej wypadków jest powodowanych w słoneczne dni, na prostej drodze przez trzeźwych, w sile wieku mężczyzn ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic mi się nie pomyliło :roll: Po prostu u nas już tak jest, że szuka się przyczyn nie tam gdzie on naprawdę są. Myślę, że nikt przy zdrowych zmysłach nie pochwala prowadzenia pojazdu po pijanemu, ale ten sam rozsądek powinien podpowiadać, że skoro alkohol jest przyczyną 11,6 % wypadków to przyczyną większości musi być coś zupełnie innego niż alkohol :idea:

No dobra, zgadzam się, alkohol nie dominuje, ale jest poważnym problemem! I wybacz, ale nigdy nie pochwalę jazdy po kieliszku. Mieszkałem w mieście 25 lat. Od roku mieszkam pod Krakowem i wierz mi, tam jazda po kielichu to standard... W piątek lub w sobotę jeździ tylu napranych gości, że nie uwierzyłbyś.... I to często goście, którzy np mieli już wypadki pod wpływem, gdzie stracili przyjaciół w takich incydentach i dalej ich to niczego nie nauczyło... :|

Statystyki statystykami, to liczba samych wypadków, a więc tych, którym się NIE UDAŁO. A zobacz na statystyki długich weekendów, ile się mówi w radiu i telewizji o ZATRZYMANYCH pijanych... :| A ilu się udaje przejechać bez kontroli....?

Stąd rzuciłem pomysłem zabierania samochodów....

Pozostałe przyczyny? Proszę:

"Spośród wszystkich rodzajów wypadków drogowych, na pierwsze miejsce wysuwają

się zdarzenia, które zakwalifikować można do kategorii „zderzenie się pojazdów

w ruchu”. W 2010 roku wypadków takich było 19 204, co stanowiło 49,5% ogółu,

śmierć w nich poniosły 1 693 osoby (43,3% wszystkich zabitych), a ranne zostały

27 334 osoby (55,8% ogółu rannych).

Następnym, najczęściej występującym rodzajem wypadku, było „najechanie

na pieszego”. Takich zdarzeń było 10 974 (28,3%), w ich wyniku zginęło 1 220 osób

(31,2%), a 10 414 zostało rannych (21,3%)."

 

-- Pn paź 17, 2011 9:41 am --

 

Też uważam że to przerażające, że najwięcej wypadków (88,4%) i ofiar (88,4%) powodują ludzie całkowicie trzeźwi :shock:

Dane te mogą posłużyć jedynie do analizy trendu !!!

 

Gdybyśmy patrzyli na "suche" liczby, to okazałoby się, że najwięcej wypadków jest powodowanych w słoneczne dni, na prostej drodze przez trzeźwych, w sile wieku mężczyzn ;)

 

Najwięcej wypadków jest między czerwcem a sierpniem (urlopy) w godzinach 13 - 19.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najwięcej wypadków jest powodowanych w słoneczne dni, na prostej drodze przez trzeźwych

To nie są suche liczby tylko fakty 8) Problem polega na tym, że nie potrafimy wyciągnąć z nich właściwych wniosków :idea: A może wręcz nikt ich nie szuka, bo najłatwiej oprzeć się na utartych schematach, które dobrze wyglądają w mediach, tzn. źle wyglądają, ale się dobrze sprzedają :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najwięcej wypadków jest powodowanych w słoneczne dni, na prostej drodze przez trzeźwych

To nie są suche liczby tylko fakty 8) Problem polega na tym, że nie potrafimy wyciągnąć z nich właściwych wniosków :idea: A może wręcz nikt ich nie szuka, bo najłatwiej oprzeć się na utartych schematach, które dobrze wyglądają w mediach, tzn. źle wyglądają, ale się dobrze sprzedają :wink:

:shock: Urabus, te dane nie poddają się interpretacji, którą przytoczyłeś. Potrzeba jeszcze informacji ilu faktycznie nietrzeźwych kierowców na drogach było, jak długo po drogach się poruszali. Wtedy można dokonać w miarę rzetelnych analiz.

 

Twoje wnioski są nie mają żadnego umocowania statystycznego !

 

Od roku mieszkam pod Krakowem i wierz mi, tam jazda po kielichu to standard... W piątek lub w sobotę jeździ tylu napranych gości, że nie uwierzyłbyś.... I to często goście, którzy np mieli już wypadki pod wpływem, gdzie stracili przyjaciół w takich incydentach i dalej ich to niczego nie nauczyło... :|

Niestety prawda, w weekendy kilku nietrzeźwych na drodze to norma, a jeżeli wypadają jeszcze popularne imieniny to istna plaga.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najwięcej wypadków jest powodowanych w słoneczne dni, na prostej drodze przez trzeźwych

To nie są suche liczby tylko fakty 8) Problem polega na tym, że nie potrafimy wyciągnąć z nich właściwych wniosków :idea: A może wręcz nikt ich nie szuka, bo najłatwiej oprzeć się na utartych schematach, które dobrze wyglądają w mediach, tzn. źle wyglądają, ale się dobrze sprzedają :wink:

Fatalna jakość nawierzchni też będzie wg Ciebie utartym schematem....?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozostałe przyczyny?

Ja się na tym nie znam, ale jak czytam, że 26,9 % wypadków to są zderzenia boczne, 28,3% to najechanie na pieszego, 11,7 zderzenia czołowe itd. to mam niepodparte wrażenie, że jest to w dużej części wina infrastruktury. Jesteśmy trzecim światem, w budowie autostrad, a że za to odpowiada państwo to od kilkunastu lat szuka się winnego zastępczego: pijani, światła, opony zimowe itd.

 

-- 17 paź 2011, o 10:09 --

 

Twoje wnioski są nie mają żadnego umocowania statystycznego !

Ja wcale się przy tym nie upieram, ale widzę, że działania podejmowane przez instytucje do tego powołane są całkowicie nieskuteczne. Pamiętacie weekend, w którym odbyły się tegoroczne plejady :?: Odbywała się wtedy na drogach akcja społeczna pod hasłem "Weekend bez ofiar", a jaki był tego efekt, to na pewno wszyscy wiedzą...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...