Skocz do zawartości

Koniec terroru na stacjach - jeździmy taniej!!!


WiS

Rekomendowane odpowiedzi

Nie mogłem się zdecydować, gdzie to wrzucić... to zakładam nowy temat. Myślę, że pomysł jest na tyle inspirujący 8) , że będzie uzasadnienie :wink:

 

Otóż, prosze koleżeństwa, niedługo OPEC wraz z pułkownikiem gaz-Putinem będzie sobie mógł wsadzić wysokie ceny ropy w oko. Polak potrafi. Merol też. Bo - uwaga - JEŹDZI NA WODĘ!!!

 

A Subaru...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 60
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

tyle ile w lądaowniu w klewkach talibów. Że samo brona się jeszcze nim nie zainteresowała bo chyba w tej szkole to bredzenie wykłada. Tak sie dawno nie uśmiałem czym prędzej lece założyć stary aluminiowy wydech i kupić wodę oligoceńską, to dopiero będzie jazda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To skoro ma na to patent to czemu nie chce założyć jakiejś firmy która by to zakładała w autach...?? Było by na czym zarobić a rafinerie by się pewnie opamiętały... Albo ceny ropy podskoczą o 50% i będzie wszystko jedno... No tyle, że dla środowiska lepiej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

skoro koleś jeździ na paliwie i wodzie. Jeśli ktoś w to wierzy to wlać do baku wody i sprawdzić ile tego będzie palic. A tak wogóle to to że jeździmy na ropie jest wynikiem spisku szejków, równie dobrze a nawet lepiej w cylindrach spala się woda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

skoro koleś jeździ na paliwie i wodzie. Jeśli ktoś w to wierzy to wlać do baku wody i sprawdzić ile tego będzie palic. A tak wogóle to to że jeździmy na ropie jest wynikiem spisku szejków, równie dobrze a nawet lepiej w cylindrach spala się woda.

 

Myśliwce z silnikami tłokowymi miały wodę stosowaną do zwiększenia osiągów - nie jest to teoria z palca wyssana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak to był wtrysk wody do cylindra stosowany tez w autach wyczynowych ale poto aby zwiększyć moc (zwiększa odporność paliwa na spalanie stukowe i chłodzi parując) ale nie ma to wpływu na sprawność silnika. Swoja droga ciekawe jak ten silnik wygląda po 100tkm jak przepompuje przez siebie x litrów wody stężenie pary wodnej w cylindrach i wydechu po ostygnięciu silnika napewno musi zaszkodzić elementom. Poczekajmy może Azrael ma jakieś doswiadczenia z aut sportowych (aczkolwiek nie wiem czy notował spalanie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wtrysk wody oczywiście jest stosowany w sporcie. WRC do tego roku go mają (od nowego jest zakaz). Cossie w wersji homoogacyjnej (nie mój :-( ) miał to w serii chociaż nie podłączone. Ale niestety nie mam pomysłu jak to ma działać w wolnossącym dieslu.

 

 

Wtrysk wody nie tyle zwięskza moc co umożliwia zwiększenie mocy, przez przyspieszenie zapłonu, zwiększenie ciśnienia w cylindrze, wiekszą gęstość mieszanki itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Humaniści górą!

Bo (jak powiedział kolega chemik) woda składa się z wodoru i tlenu. Wodór się pali i dostarcza energii. Tlen umozliwia spalanie.

W/g logiki formalnej, jeżeli wtryśnie się wodę do cylindra, to silnik powinien pracować!

A potem Nobel.

 

Pzdr.

Gal

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To musiałaby być logika bardzo rozmyta . To by było perpetum mobile wtedy...

A g. prawda! 2cz. wodoru + jedna cz.tlenu się palą i dostarczają energii. Woda ma wzór H2O, więc musi się palić. Bo takie H2O5OH już niekoniecznie (wodoru zabraknie).

Logika formalna górą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gal, to nie tak. Wystarczy, żeby w silniku woda rozpadała się na wodór i tlen. Tlen się spala, a wodór robi wielkie "bum"( po angielsku bang) przez co zaczynają powstawać małe wszechświaty, niewidoczne dla nas, a wspomniane bum dostarcza energii kinetycznej, dzięki której chodzą tłoki. Im więcej wodoru tym auto będzie miało większą moc. Dobrym przykładem jest Zeppelin, który mógł się poruszać mimo swojej ogromności właśnie dlatego że miał dużą moc z wodoru...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrym przykładem jest Zeppelin, który mógł się poruszać mimo swojej ogromności właśnie dlatego że miał dużą moc z wodoru...

 

Zaraz... To w Zeppelinie spalało się wodór? :lol:

Wodór dzięki temu, że jest lżejszy od powietrza, mógł unosić balon... :?

 

Coś nie do końca tak jest. Tlen się nie spala, bo spalanie to gwałtowne utlenianie, spala się natomiast wodór w połączeniu z tlenem.

 

Aha, i to w proporcjach 2:1, tzw. mieszanka piorunująca. Przy spalaniu tego dziadostwa, powstaje woda.

 

A teraz z punktu widzenia fizyki, proszę mi wytłumaczyć, jak WODA może podnieść osiągi? Żeby zwiększyć ciśnienie - równie dobrze można 'wstrzyknąć' jakikolwiek gaz, który jest neutralny, lub podtrzymuje spalanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...