Skocz do zawartości

Co z gazem


Sheriff

Rekomendowane odpowiedzi

znalazłem dzisiaj ciekawe informacje na temat lpg do subaru: Vialle ma już w ofercie instalacje LPI do subaraków.A teraz najciekawsze:Subaru (Cz) montuje instalacje Vialle LPI w nowych samochodach.Dumnie pokazują setne Subaru (Outback) z taką instalacją.Czesi mogli to zrobić a u nas?Zła jakośc gazu i takie tam bzdury.A mnie się zdaje że po prostu SIP omija temat LPG bardzo dużym łukiem ( dodatkowe koszty,więcej papierków, itd ).Pewnie będzie tak że w najbliższym czasie firmy montujące Vialle LPI będą miały w ofercie instalacje do Subaru, a SIP ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 145
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

znalazłem dzisiaj ciekawe informacje na temat lpg do subaru: Vialle ma już w ofercie instalacje LPI do subaraków.A teraz najciekawsze:Subaru (Cz) montuje instalacje Vialle LPI w nowych samochodach.Dumnie pokazują setne Subaru (Outback) z taką instalacją.Czesi mogli to zrobić a u nas?Zła jakośc gazu i takie tam bzdury.A mnie się zdaje że po prostu SIP omija temat LPG bardzo dużym łukiem ( dodatkowe koszty,więcej papierków, itd ).Pewnie będzie tak że w najbliższym czasie firmy montujące Vialle LPI będą miały w ofercie instalacje do Subaru, a SIP ?

Myśli Pan , że SIP nie chcialby zarobic na intalacjach gazowych :?: A moze ilosc usterek i regulacji wynikajacych z takiego montazu(LPG) przy tej jakości gazu ma jednak dla Sip-u jakies znaczenie :?:

Czy ktos policzył kiedy zwróci sie koszt instalacji LPG (przy jakim przebiegu) :?:

Dodatkowa opłata za silnik diesla (inne marki) zwraca sie po ponad 100000 km czyli jak dla mnie to nigdy.A jak z LPG :?:

AK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myśli Pan , że SIP nie chcialby zarobic na intalacjach gazowych :?:
Gdyby to była okazja dla SIPu żeby zarobić krocie, to już dawno by sie za to zabrali. Co jak co ale liczyć to tam potrafią :wink:

Zaoferowanie instalacji LPG byłoby jednak bardziej wzbogaceniem (rozszerzeniem) oferty dla klientów, niż okazją żeby zbić szybko pieniądze. Takie podejście mają np. w Subaru Niemcy.

Dlatego, dopóki sprzedaż aut (dzięki Foresterowi) rośnie w Polsce zgodnie z planem, brak u nich motywacji, żeby zrobić dla klientów coś więcej.

Obawiam się, że w przyszłym roku ten marazm będzie nadal trwał, bo moda na Forestery jeszcze nie przeminie.

Przypuszczam, że dopiero w roku 2009, gdyby nowy Forester okazał się taką sama porażką jak Tribeca i nowe Justy, SIP zrobi cokolwiek, żeby ratować sprzedaż. Spodziewam się, że wówczas moga wprowadzić instalacje LPG do niektórych modeli.

 

Dodatkowa opłata za silnik diesla (inne marki) zwraca sie po ponad 100000 km czyli jak dla mnie to nigdy.A jak z LPG :?:

AK

Ta...

To ciekawe dlaczego SUBARU wprowadza w Europie diesla?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktos policzył kiedy zwróci sie koszt instalacji LPG (przy jakim przebiegu) :?:

Dodatkowa opłata za silnik diesla (inne marki) zwraca sie po ponad 100000 km czyli jak dla mnie to nigdy.A jak z LPG :?:

AK

To wiedzą nawet najstarsi górale :mrgreen: Ja nie jestem entuzjastą gazownictwa, a już zupełnie jestem przeciwny gazowaniu aut z turbo. Przy założeniu, że auto spala 10 l benzyny na 100 km, gazu będzie palił ok. 12 l/100 km. Przy obecnych cenach tych nośników, uwzględniając jedynie koszty paliw, oszczędność wyniesie ok. 1500 PLN/10000 km; łatwo więc przeliczyć teoretyczny przebieg, po którym się instalacja zwróci. Należy jednak pamiętać o niedogodnościach, jak obsługa instalacji (koszty) oraz niewiadoma odnośnie trwałości poszczególnych elementów silnika. Opowieści, że nie ma to najmniejszego znaczenia dla silnika mijają się z prawdą. Aby tak było, silnik (z osprzętem) już na etapie początkowym konstrukcji powinien być projektowany z założeniem spalania gazu. Nawet "dostosowanie" istniejących konstrukcji nigdy nie spełni w 100% takiego wymogy, można jedynie zminimalizować ryzyko najczęściej występujących awarii. Zawsze pozostanie to jednak półśrodkiem Reasumująć: nie będąc ogólnie rzecz biorąc entuzjastą widocznej w SIP pewnej linii asekuranctwa (można to nazwać uzasadnioną ostrożnością) w tym przypadku wstrzymałbym się z totalną krytyką polityki SIP. Jestem niemal pewny, że doświadczenia krajów ościennych w aspekcie subarogazownictwa oraz analiza ekonomiczna tej sprawy spowoduje podjęcie przez SIP kroków celem maksymalizacji swojego zysku (zakładam, ze nie jest to organizacja charytatywna :wink: ) i zadecyduje o dopuszczeniu gazowania Subaraków bądź wyda jasne oświadczenie, że po glębokiej analizie............. nie widzi mośliwości zachowania gwarancji po zamontowaniu instalacji gazowej. Każdą z tych decyzji trzeba będzie uszanować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rallymen tak to mniej wiecej odbieram jak TY , pozornie jest taniej....

Należałoby jeszcze dodać problemy z parkowaniem w UE a zaczną byc równiez respektowane u nas to warto przemyslec ten ruch.

AK

ps. pin , nie podzielam Twoich poglądow...może to jakieś "poniedziałkowe" , czarne wizje.. i mądrości :mrgreen:

Boxer diesel ciekawi mnie wyłącznie jako konstrukcja ale podobno jeżdzi jak benzyna :!: skrzynia 6-biegowa nie potrzebna...Może dłuższe przebiegi na zbiorniku będą głowna zaleta..... :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy założeniu, że auto spala 10 l benzyny na 100 km, gazu będzie palił ok. 12 l/100 km. Przy obecnych cenach tych nośników, uwzględniając jedynie koszty paliw, oszczędność wyniesie ok. 1500 PLN/10000 km; łatwo więc przeliczyć teoretyczny przebieg, po którym się instalacja zwróci.
Rallymen,

przyjmując koszt instalacji sekwencyjnego wtrysku gazu - 4500 zł, oznaczałoby to, że zwrot tej inwestycji następuje po 30000 km.

Jest liczna grupa potencjalnych nabywców Subaru, który realizuja przebiegi 60000 km i więcej rocznie. Oznacza to możliwość zwrotu nakładów w ciągu pół roku lub szybciej.

Nawet dla kogoś, kto planuje przebieg na poziomie 30000 km, zwrot po roku może być kuszący.

Z pewnością istnieje grpa potencjalnych nabywców, którzy ze względu na napęd awd wybraliby Subaru, jednak zniechęcił ich brak w ofercie SIP możliwości ograniczenia kosztów paliwa poprzez zasilanie olejem napędowym lub LPG. Mam na myśli szczególnie tych, którzy robią autami większe przebiegi.

 

I żeby spojrzeć bezstronnie: dodatkowa instalacja LPG w samochodzie niesie z sobą pewne ryzyka lub niedogodności, ale również konkretne zalety.

 

To czy ktoś to lubi czy nie to już jest sprawa gustu i osobistego poglądu na sprawę.

Jednak fakt, że SIP nie daje klientom możliwości wyboru - ogranicza całkowitą sprzedaż tych aut.

Jak pisałem wczesniej - widać, że stać ich w tej chwili na to.

Zapewne do czasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ps. pin , nie podzielam Twoich poglądow...może to jakieś "poniedziałkowe" , czarne wizje.. i mądrości :mrgreen:
Każdy ma prawo do własnych poglądów - oczywiście.

Ja po prostu obserwuję jak Subaru postepuje na dużo bardziej dojrzałych i konkurencyjnych rynkach niż Polska. Jeśli w Niemczech i Wielkiej Brytanii (oraz w wielu innych krajach) instalują w niektórych modelach LPG to robią to z konkretnych powodów.

 

Boxer diesel ciekawi mnie wyłącznie jako konstrukcja ale podobno jeżdzi jak benzyna :!: skrzynia 6-biegowa nie potrzebna...Może dłuższe przebiegi na zbiorniku będą głowna zaleta..... :mrgreen:
Ten silnik to może byś spory sukces handlowy.

Nie zdziwiłbym się, gdybyście w Polsce sprzedali w przyszłym roku wiecej Legacy w dieslu niż w benzynie :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdą z tych decyzji trzeba będzie uszanować.
Odniosę się jeszcze do tego kuriozalnego stwierdzenia.

W gospodarce rynkowej to sprzedajacy swoje produkty musi liczyć się z decyzjami klientów. Bardziej, niż na odwrót.

Moje, jako nabywcy, uszanowanie polityki handlowej SIP polega na stwierdzeniu:

już wam dziękuje Panowie, pójdę wydac moje pieniądze gdzie indziej.

 

:grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdą z tych decyzji trzeba będzie uszanować.
Odniosę się jeszcze do tego kuriozalnego stwierdzenia.

W gospodarce rynkowej to sprzedajacy swoje produkty musi liczyć się z decyzjami klientów. Bardziej, niż na odwrót.

Moje, jako nabywcy, uszanowanie polityki handlowej SIP polega na stwierdzeniu:

już wam dziękuje Panowie, pójdę wydac moje pieniądze gdzie indziej.

 

:grin:

A ja odniosę się do Twojej kuriozalnej krytyki mojego "oczywiście oczywistego :mrgreen: " stwierdzenia: pogodzenie się z czyimś stanowiskiem nie oznacza wcale jego akceptacji, a jedynie brak histerycznych ataków. Niestety, ale mimo gospodarki rynkowej, to SPRZEDAJĄCY decyduje o charakterze swojej oferty, ponosząc tego wszelakie skutki (również nietrafionej oferty, jak w Twoim przypadku) czyli ew. odpływ lub niepozyskanie nowego klienta. Głosuj więc swoimi pieniędzmi, bo masz do tego święte prawo. Szanuj zdanie innych, niekoniecznie się z nim zgadzając, to podstawy tolerancji i demokracji. Sorry za kolokwializmy. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja odniosę się do Twojej kuriozalnej krytyki mojego "oczywiście oczywistego :mrgreen: " stwierdzenia: pogodzenie się z czyimś stanowiskiem nie oznacza wcale jego akceptacji, a jedynie brak histerycznych ataków.
Co masz na mysli pisząc o "histerycznych atakach"?

Jeśli o mnie chodzi to nie prowadzę żadnych histerycznych ataków. Krytykuję politykę pewnej firmy, w określonym zakresie jej działania. Mam do tego prawo, bo firma ta działa na rynku i kieruje do mnie swoją ofertę.

Oczywiście, że SIP nie ma żadnego obowiązku oferować samochodów wyposażonych w instalację LPG ani (jako gwarant) zgadzać się na instalowanie ich przez klientów. Ja jednak też mam pewne prawa. Na przykład mam prawo pytać. Mam również prawo nie przyjmować z milczeniem odpowiedzi czy tłumaczeń, które obrażają mój rozsądek. Stąd wziął się mój komentarz. Jeśli ja, jako potencjalny klient SIP, nie mogę oczekiwać na uszanowanie moich potrzeb, nawet zupełnie rozsądnych, to dlaczego miałbym jakoś szczególnie szanować taką postawę czy tych, którzy ten brak szacunku mi okazują?

 

 

pozdrawiam :grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja odniosę się do Twojej kuriozalnej krytyki mojego "oczywiście oczywistego :mrgreen: " stwierdzenia: pogodzenie się z czyimś stanowiskiem nie oznacza wcale jego akceptacji, a jedynie brak histerycznych ataków.
Co masz na mysli pisząc o "histerycznych atakach"?

Jeśli o mnie chodzi to prowadzę żadnych histerycznych ataków.

 

A czy ja coś takiego napisałem? Przedstawiłem jedynie swoją definicję, odpierając Twój zarzut o kuriozalności mojego stwierdzenia. Chyba, że stół i nożyce... :wink: :mrgreen: Luuuuuzik i pozdrówka!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurde chaos chaos i jeszcze raz chaos... po co to wszystko ?? Już dość na ten temat biadolono. Ten kto chce lpg niech sobie go założy a ten kto uważa to za zło niech sobie jeździ na benzynce..

Potem chcąc przebrnąć przez temat "co z gazem" trzeba czytać te tysiące niepotrzebnych postów...litości :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurde chaos chaos i jeszcze raz chaos... po co to wszystko ?? Już dość na ten temat biadolono. Ten kto chce lpg niech sobie go założy a ten kto uważa to za zło niech sobie jeździ na benzynce..

Potem chcąc przebrnąć przez temat "co z gazem" trzeba czytać te tysiące niepotrzebnych postów...litości :roll:

 

Oj, litości dla Twojego postu! Meritum sprawy to gazowanie Subaraków na gwarancji i jej utrzymanie/utrata (niepotrzebne skreślić). Dla mnie (pewnie też dla "niejednego z nas :wink: ) kardynalne znaczenie przy podjęciu decyzji o ew. zagazowaniu miałaby sprawa ew. utraty gwarancji. Jeśli dla Ciebie to sprawa bez znaczenia, to gratulacje za zawartość portfela (tylko w takim przypadku po co gazować :?: :mrgreen: ). Zanim więc zabierzesz głos, a zwłaszcza w tak ostrym i krytykanckim tonie, racz zorientować się "o co biega". Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

Wertuje co się da, bo dość mocno przymierzam się do Forestera, a jako, że pewnie będę nim przejeżdżał grubo ponad 50-60k k, rocznie, to się zastanawiam nad gazem-pewnie bym go bardzo chętnie już zagazowanego u dealera zakupił, lub w autoryzowanej stacji wtórnie zagazował, ale jak rozumiem jest to ciągle nie możliwe?

Jeśli już natomiast o silniku z turbo mówimy, to w ogóle nie powinno się tego robić?

Nowy Forester i LPG to temat TABU? Szczególnie 2.5turbo?

 

Bartek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bijej, czy nasz gazowy wątek też wertowałeś? Na gwarancji ujdzie Ci tylko zagazowanie auta wolnossącego, o turbo możesz zapomnieć. Jeżeli nie możesz się doczekać instalacji u nas, to możesz zakupić auto z instalacją od dealera w Niemczech. Tam podobno nawet cena auta nie ulega zmianie bo mają na to jakieś promocje. Tylko nie wiem jak tamta instalacja radzi sobie w warunkach bojowych na naszych ziemiach :D Podpytaj się w wątkugazowym.

 

ps. Forka turbo da się zagazować, ale stracisz gwarancję na auto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ps. Forka turbo da się zagazować, ale stracisz gwarancję na auto.

 

Hmm, ale jak się jezdzi turbawką na gazie/tym w baku oczywiście? :-)

Czy może jednak można dokupić np. w wskazywanym już Alianz ubezpieczenie zamiast gwarancji Subaru?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bijej,

jeśli Ci bardzo zależy na gwarancji, to kup sobie Forestera w Niemczech.

Forester wolnossący jest oferowany z instalacją LPG. Nazywa się wtedy Forester 2.0 ecomatic.

Ta instalacja jest bardzo dobrej jakości i bardzo fachowo założona i wyregulowana.

Jedynie do tankowania mają tam inne gniazdo i w Polsce można sobie przerobić albo wkręcać przejściówkę (żaden problem).

W tej chwili jest dostępna bardzo bogata wersja wyposażenia (Celebration) z ksnenonami i innymi ekstrasami. Godna polecenia.

Niemiecka karta gwarancyjna będzie bez problemu honorowana w polskich stacjach ASO, a w przypadku jakiejś awarii samochodu, ważni panowie z Krakowa nie będą mogli robić Ci na złość, że masz instalację gazową. Będziesz miał pełną gwarancję bez ich łaski.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niemiecka karta gwarancyjna będzie bez problemu honorowana w polskich stacjach ASO, a w przypadku jakiejś awarii samochodu, ważni panowie z Krakowa nie będą mogli robić Ci na złość, że masz instalację gazową. Będziesz miał pełną gwarancję bez ich łaski.

 

Niestety ,z tego co słyszałem to w Niemczech , tam gdzie kupiles tak....

AK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...