Skocz do zawartości

Nürburgring - Nordschleife


KASIAiMIŚ

Rekomendowane odpowiedzi

Przemeq, to siodło na końcu Fuchsroehre, przez które przechodzi zakręt, jest bardzo zdradliwe, bo nierówne i wyprofilowane w złą strone. (powtarzam tylko co piszą w SportAuto ;) ) Jeśli będziesz hamował W zakręcie, to bliższe zapoznanie z bandą masz niemalże pewne. Należy zahamować krótko, ale intensywnie przed nim, a przez sam łuk przejechać z gazem. A najlepiej to nie hamować przed, najwyżej troszkę zwolnić i hamować dopiero za siodłem. Z dociskaniem chodzi o to, że właśnie w tym miejscu, wjeżdżając na wzniesienie po długim spadaniu, samochód jest dociskany (co czuć w fotelu dość wyraźnie :) ), dzięki temu lepiej hamuje :idea: W ogóle Nordschleife jest jednym z niewielu torów, gdzie przeciążenie pionowe mają tak wielkie znaczenie - przecież większość innych jest płaska...

 

Następny krótki lewy przez szczyt dość mocno ścinamy jeszcze przed końcem wzniesienia, nie zdejmując nogi z gazu i ustawiamy się za nim natychmiast po lewej, żeby mieć dobrą pozycję wyjściową do średnio szybkiego prawego, który następuje zaraz po nim (Adenauer Forst) :)

 

 

PS Powtarzam - nie chcę udawać, że jestem jakimś ekspertem :!: Ale przeczytałem ten poradnik Sport Auto nie raz i nie dwa i wszystko co pisali, sprawdzało się w praktyce :)

do mojego ostatniego przejazdu (wiem, że średnio szybki, chodziło mi głównie o płynność)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 164
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Dla tych, którzy się tam wybierają każdy szczegół, drobna uwaga jest cenna na wagę nawet zdrowia i życia :roll:

To miejsce przyciąga i strasznie kusi, ale i przeraża trochę...

Na przełomie maja-czerwca 2011 chcę się tam pojawić i poczuć na własnej skórze tą atmosferę w samochodzie podczas okrążenia. Trzeba zebrać budżet, przygotować ,,lodówkę z wiatrakiem" (Forka :wink: ) i zobaczyć, ale dopiero po wymianie zawiasu przez zimę na jakiegoś TEINa bo na tym seryjnym to samobójstwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to siodło na końcu Fuchsroehre, przez które przechodzi zakręt, jest bardzo zdradliwe, bo nierówne i wyprofilowane w złą strone. (powtarzam tylko co piszą w SportAuto ;) ) Jeśli będziesz hamował W zakręcie, to bliższe zapoznanie z bandą masz niemalże pewne. Należy zahamować krótko, ale intensywnie przed nim, a przez sam łuk przejechać z gazem. A najlepiej to nie hamować przed, najwyżej troszkę zwolnić i hamować dopiero za siodłem. Z dociskaniem chodzi o to, że właśnie w tym miejscu, wjeżdżając na wzniesienie po długim spadaniu, samochód jest dociskany (co czuć w fotelu dość wyraźnie :) ), dzięki temu lepiej hamuje :idea:

 

No to już rozumiem, o co chodziło.

 

Myśmy potocznie nazywali to miejsce "kompresją", bo faktycznie wciska w fotel na spadaniu.

 

Sam łuk przechodzę po lamersku - zdejmuję nogę z gazu przed wejściem w zakręt, czyli ani to nie hamuję, ani nie przyspieszam. Po łuku znów wciskam gaz, ale jak przechodzę pierwszy lewy przed Adenauer Forst, to już nie pamiętam :mrgreen:, bo już myślę o AF i zawsze przypomina mi się wówczas widok podwozia STI S.E. michala, który to widok ukazał się shodanowi i mi podczas pierwszej wycieczki na Ring, gdy nie znając toru poszliśmy na całego :mrgreen:. I AF o mało nas nie ukarał za pychę :twisted:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest dosc popularna plotka - kiedys to z ciekawosci sprawdzalem, ginęli tylko zawodowi kierowcy w trakcie wyscigow. W sieci jedyne informacje o smierci poniesionej przez turystow jest sprzed 4 lat i to o dwoch motocyklistach. Tak wiec "co roku" i "kilka osób" to troche przesadzone ;)

 

Poza tym jestem przekonany, ze bezpieczniej jest na Ringu niz na drogach publicznych, szczegolnie polskich :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Janusz Dudek z SJSu powiedział, że na Nürburgringu corocznie ginie kilka osób.

Jaką liczbę wymienił nie podaję gdyż w nią nie wierzę.

Mógłby ktoś potwierdzić.

 

Tego nie potwierdzę, ale podczas naszego trzeciego wyjazdu padał deszcze i pierwszego dnia, nim zdążyliśmy zatankować i wszyscy kupić bilety, zauważyliśmy zwożone lawetą BMW po grubej rolce. A więc to, że ktoś może zginąć, wydaje mi się prawdopodobne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla tych, którzy się tam wybierają każdy szczegół, drobna uwaga jest cenna na wagę nawet zdrowia i życia

 

Lusterka, lusterka, lusterka!!!!!

 

Jeździliśmy autem z tak małymi lusterkami bocznymi..... :mrgreen:

W środkowym zaś widać było tylko skrzydło.

Zdarzyło mi się w ostatniej chwili uciekać na prawo, a tralki wielkie jak krawężniki w centrum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szczur75, nie wiem czy regularnie, ale zdarza się. Ja się ich zawsze boje - sam nie jestem motocyklistą i nie mam dobrego wyczucia, w którym miejscu ich linia różni się od samochodowej i gdzie oni ewentualnie zwolnią lub przyspieszą - dlatego zawsze trzymam się z dala od nich.

 

W ramach porad: jeśli to możliwe, nie wybierajcie się w weekendy, a raczej w ciągu tygodnia i celujcie w takie dni, kiedy tor jest otwarty cały dzień (np od 9 do 19). Zarezerwujcie sobie dużo czasu i obserwujcie kiedy jest mniej ludzi na torze. Z mojego doświadczenia wynika (byłem 4 razy), że w takie dni największy ruch jest od rana do wczesnego popołudnia, najmniejszy zaś na dwie godziny przed zamknięciem. Warto to brać pod uwagę, bo im więcej aut, tym większy stres, bo oczy trzeba mieć dookoła głowy. Na filmiku, który wstawiłem widać ładnie, że tor był praktycznie pusty - wtedy można się skupić na własnej jezdzie i na prawdę czerpać radość z jazdy :)

 

Poza tym: jeśli pogoda jest niepewna, czyli niebo jest zachmurzone i od czasu do czasu siąpi deszcz, bądźcie przygotowani, że nawet jak przy starcie jest sucho, to w środkowej części toru może lać jak z cebra, a przy tak nierównym i górzystym torzew niejednym miejscu woda płynie w poprzek :!:

 

Tego nie potwierdzę, ale podczas naszego trzeciego wyjazdu padał deszcze i pierwszego dnia, nim zdążyliśmy zatankować i wszyscy kupić bilety, zauważyliśmy zwożone lawetą BMW po grubej rolce. A więc to, że ktoś może zginąć, wydaje mi się prawdopodobne.

 

 

Ja też widziałem Astona wbitego w bandę. Owszem, wypadki są tam codziennością. Na szczęście znacząca mniejszość turystów idzie 100%, w związku z czym przeważnie są to wypadki niegroźne. Niemniej na pewno zapamiętać sobie w telefonie numer alarmowy do obsługi toru : 0800 0302 112

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Świetny pomysł :) Ciekawe tylko czy bierze zdjęcia ze wszystkich stron z galeriami w sieci czy tylko od ich własnych fotografów? Bo wiem, że Śnieżka jest do obejrzenia na ringfotos.com, ale jej tu nie pokazuje. Szugi też nie widzę.

 

-- 16 paź 2010, o 13:53 --

 

Ok, mam odpowiedź na swoje wątpliwości "This site brings together photos from all the main Ring photographers in a single place."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Panowie planuję wyjazd do zielonego piekła na początku maja przyszłego roku.(na wtedy dostanę urlop) :) Drogi to wyjazd, ale to było moje marzenie od ładnych kliku lat. Prześledziłem temat zarówno tutaj jak i na kilku innych stronach.

 

 

I mam kilka pytań:

1. Planujecie jakiś wyjazd na 2012?

2. Czy jadąc po torze można mieć pasażera?

3. Czy kierowca i pasażer muszą mieć kaski?

 

Doradźcie coś jeszcze, bo wybieram się tam pierwszy raz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mozesz miec 4 pasazerow albo caly auobus jak chcesz (i masz prawko na to) i psa w bagazniku tez, a nawet bagaznik dachowy z rowerami ;) i nikt nie musi miec kasku.

 

Pograj sobie w jakies gry o ktorych pisza na forum, zeby sie troszke toru "nauczyc" ja przed wyjazdem ogladalem kilka onbordow tylko i generalnie..... nie nastawiaj sie w pierwszych 10 okrazeniach, na jazde na czas. raczej na nauke toru ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na Nurburgringu jeżdżę od Gran Turismo 4. :) Teraz mam GT5 i prawie non stop ćwiczę na Bugeye'u. :D Tyle, że mój to nie STI. :(

 

Co do czasu to wiem, że nawet nie ma co się nastawiać na jazdę na czas. :) Wykupię pewnie 4 kółka, bo ta oferta się najbardziej opłaca.

 

A jak z noclegiem? te 25-30 EU to za cały pokój dwuosobowy czy za osobę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja niestety sie napalilem na krecenie czasu, efekt byl taki ze wypadlem z toru i zniszczylem felge w Scirocco R :/

Nie polecam:)

 

Dlatego ja nie nastawiam się na kręcenie czasu, a przynajmniej nie tym razem. :) Na razie sam fakt przejechanie tego toru będzie wystarczającą adrenaliną.

 

 

Za osobe. Ja bylem sam - kompletnie sam.

 

To nie tanio. W takim razie muszę pomyśleć skąd będę miał bliżej z Bielefeldu(mam tam ciotkę) czy z Frankfurtu(tam mieszka siostra z mężem), bo bez sensu płacić np 50 EU za jeden nocleg. :)

 

Lepiej to wydać na wachę albo na jakieś ciekawsze rzeczy. :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...