Skocz do zawartości

Outback 2.0D MY10 pierwsze kilometry.


Adam12

Rekomendowane odpowiedzi

@@TyrTyr a przedstawisz jakieś konkretne szczegóły swojej teorii? :shock:

 

 

To nie jest moja teoria. To jest Twardaja Realita.

 

Masz moze kominek w domu? Jak nie masz do odwiedz znajomych z kominkiem.

Pali sie tam drewno czy mieszanka drewna z powietrzem?

To ze tlen jest niezbedny nie zmienia niczego.

Musisz sobie zdac sprawe ze znaczenia pojecia _mieszanka_.

 

Moze jakis gornik Ci to wyjasni. Oni dobrze wiedza czym w kopalni jest gaz a czym mieszanka gazu z powietrzem.

Oooo, juz w 13 wieku wypalacze gazu w Wieliczce o tym wiedzieli, a Ty nie wiesz :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to jak nie odróżniasz kominka od silnika spalinowego to bardzo przepraszam,idę do znajomych poptrzeć w kominek i pomyśleć.Oczywiście o wyjeździe do Wieliczki,może górnicy mi co nieco objaśnią.

Niektórzy zadufani w swą "wiedzę i nieomylność" nie potrafią przyznać się do błędu.Mam nadzieję że Ty do nich nie należysz? :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedy dziecko nie rozumie tak odrazu, konceptu "połowy" i upiera sie ze chce wieksza, proste porownania zwykle dzialaja.

 

Koncept "mieszanki" jest rownie prosty i podstawowy.

Nie myslalem ze trzeba go tlumaczyc, a jednak.

Probowalem wyjasnienia powaznym pytaniem o miejsce i sposob powstawania owej mieszanki ON z powietrzem.

Spotkalem sie z porazajaca ignorancja/cwaniactwem, wiec przyszla kolej na prostrze porownania.

Ale widze ze bronisz sie rekami i nogami przed przyswojeniem elementarnej wiedzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedy wtryski są lekko przybrudzone, zapłon mieszanki w cylindrze

Czy jest dalej mowa o silniku wysokopreznym?

Nie wiem, czy to będzie wiarygodne źródło informacji dla niektórych, lecz w pracach naukowych używane jest pojęcie spalania w cylindrze mieszanki (np. http://cas.ensmp.fr/~petit/papers/sae09/MH.pdf):

During the cylinder compression phase, fuel is injected and mixed with the compressed air and burned gas mixture.
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Outback - aby się przekonać/wyktuczyć niektóre sugerowane kwestie wystarczy wcisnąć sprzęgło podczas szarpania. Wszystko natychmiast wraca do normy, silnik pracuje równo i cicho ( jak na diesla ) a według Ciebie powinien przerywać lub mieć inne objawy złej mieszanki, brudnych wtrysków, złego paliwa itd itp. NIc takiego nie występuje.

Adam, Adam ... . Nigdzie niczego takiego nie napisałem. Uprawiasz jakąś koszmarną nadinterpretację. Przecież to czywiste, ze silnik - nawet skostniały z zimna - ale zmuszony jedynie do pokonywania własnych oporów wewnętrznych zawsze będzie pracował zdecydowanie bardziej stabilnie na biegu jałowym, niż ta sama jednostka zmuszona do pracy - ale ze zbyt niskim momentem obrotowym (czyli podczas ruszania ze zbyt niskich obrotów).

Przecież Ty sam hołdujesz zasadzie, że podniesienie obrotów do granicy (jesli dobrze pamiętam Twoje posty) ok. 1200 - 1300 obr/min. niweluje poszarpywanie - nawet i w Twoim przypadku.

Poza tym, gdyby to co powyżej napisałeś (choć nie jest) było prawdą, to silnik musiałby drgać/poszarpywać jeszcze zanim "wbijesz" bieg i spróbujesz ruszyć ze "zbyt niskim" zakresem predkości obrotowej silnika.

 

Adam - tak bardziej "prywatnie" powiem Ci, że coraz bardziej zadziwia mnie Twoja gra "na słowa". Przecież nie kto inny jak Ty sam zadałeś publiczne pytanie czy ktoś już sobie poradził z poszarpywaniem diesla tuż po rozruchu. Ponieważ ja (i conajmniej dwie inne osoby) sobie poradziłem (choć nigdy ten problem nie występował u mnie z dużym nasileniem) - poczułem się adresatem Twojego (kiedyś już szeroko omawianego) pytania i przedstawiłem własną (sprawdzoną w praktyce) solucję.

Ty oczywiscie nie musisz traktować mnie ani wiarygodnie ani bezkrytycznie ale też nie bardzo rozumiem dlaczego z taką zapalczywością wzbraniasz się choćby z neutralnym zaakceptowaniem innych - powtórzę conajmniej w kilku przypadkach skuecznie sprawdzonych - rozwiązań niż te, które dotąd hodowałeś w swojej świadomości ... .

OK, nie ma sensu dalej się przepychać, bo zupełnie nie taki był cel mojego udziału w dyskusji - chciałem jedynie podsunąć jedno z możliwych rozwiazań i tyle ale myślę, że czesem jednak warto posłuchać innych, szczególnie gdy to co mówią znajduje jakieśttam oparcie w faktach i wypływa ze zwykłej i szczerej życzliwości ... .

 

Pozdrawiam !!

Edytowane przez Outback
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic nie nadinterpretuje. Staram się czytać ze zrozumieniem i w miarę jasno przedstawiać swoją opinię. Według Ciebie kwestia "szarpania" jest związana ze złą jakością paliwa, brudnych wtrysków itp. Według mnie jest inaczej i proponuję nie drążyć dalej tematu. Niech każdy pozostanie przy swoim zdaniu a może kiedyś w niedalekiej przyszłości problem zostanie rozwiązany/wyjaśniony.

Jedno małe wyjaśnienie - podniesienie obrotów powyżej 1300 pomaga ale dla mnie jest to półśrodek. W klasie aut do których pretenduje OBK nie powinnienem pamiętać o porannym ruszanie z "wysokich" obrotów. Stąd moje pytanie czy jest inne rozwiązanie......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy poza Knurkiem ktoś to sprawdzał? http://www.forum.sub...g-wezyk/#unread

Spojrzałem tam całkiem niedawno "mimochodem" podczas wymiany na koła zimowe - szczerze mówiąc dosyć pobieżnie - ale niczego niepokojącego nie zauważyłem.

Nawet byłem nieco zdziwiony czystością - pomimo - na pierwszy rzut oka - niezbyt "szczęśliwej" lokalizacji.

Zgodzę się z Kolegą Knurek, że ewentualna nieszczelność wężyka z podciśnieniem sterującym może powodować szereg wspomnianych niedogodności, jednak mnie ten problem (przynajmniej narazie) nie dotyczy. Wiosną lub podczas INO spojrzę jeszcze raz - dokładniej.

 

Pozdawiam, Piotr.

Edytowane przez Outback
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Nie wiem, czy to będzie wiarygodne źródło informacji dla niektórych, lecz w pracach naukowych używane jest pojęcie spalania w cylindrze mieszanki (np. http://cas.ensmp.fr/...rs/sae09/MH.pdf):

During the cylinder compression phase, fuel is injected and mixed with the compressed air and burned gas mixture.

 

Problem tkwi w rozumieniu co i jak sie zapala.

Nawet w cytowanym opracowaniu czytamy "The fuel vaporizes and auto-ignites"

Widac ze autor/autorzy sami nie potrafia sie zdecydowac.

 

Kiedy ktos pisze ;

zapłon mieszanki w cylindrze

to albo mysli o silniku z zaplonem iskrowym albo nie rozumie zasadniczych roznic pomiedzy silnikami iskrowymi a samoczynnymi.

W pierwszym odrazu mamy doczynienia ze spalaniem kinetycznym a drugim ze spalaniem dyfuzyjnym.

 

Odwolywnaie sie do samego pryncypu spalania (spalania czegokolwiek) polegajacego na "mieszaniu" substancji spalanej z tlenem jest dziecinada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy poza Knurkiem ktoś to sprawdzał? http://www.forum.sub...g-wezyk/#unread

To w nowych dyszlach nadal jest sterowanie podciśnieneim? Przecież to archaizm i to chyba nie tani...

BTW polecam wymianę wężyka i zaciśnięcie opaski. Tylko miejsca jest tam mało i raczej trzeba zainwestować w tzw. zgniataną.

 

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To w nowych dyszlach nadal jest sterowanie podciśnieneim?

 

Jest ale z tego co poobserwowałem w swoim samochodzie i porównałem z ofertami sprzedawców używanych części - od jakiegoś momentu ( EURO-5, MY'11 ?? ) przybył (elektryczny) czujnik ugięcia membrany (czyli informacja o rzeczywistym stopniu otwarcia mechanizmu zmiennej geometrii VTG).

 

Znany patent, z powodzeniem stosowany też w wielu innych zaawansowanych konstrukcjach.

Sygnał z takiego czujnika bez wątpienia pozwala znacząco szybciej i bardziej precyzyjnie reagować sterownikowi ECU na bieżący poziom doładowania.

"Brak" czujnika powoduje, że ECU ciągle "szuka" optymalnego uchylenia VTG "jedynie" na podstawie informacji z MAPsensora - a tutaj jakby odrazu i lepiej wiadomo o ile przymknąć lub otworzyć - zależnie od chwilowego zapotrzebowania na moc - wyrażonego bieżącymi parametrami pracy i stopniem uchylenia pedału gazu.

Tak przynajmniej ja to rozumiem ... .

 

Przecież to archaizm i to chyba nie tani...

Archaizm - z uwagi na kilkunastoletni okres powszechnego stosowania - na pewno tak (mówię o sterowaniu podciśnieniem, nie o względnie nowym czujniku ugięcia membrany) .

 

Co do kosztów myślę, że bardziej nowatorskie rozwiązanie, czyli osobny sterownik sterujący silniczkiem krokowym "zamiast" dotychczasowej membrany na podciśnienie - jest koncepcją droższą i nie jakos nadzwyczajnie awaryjną ale "w razie czego" - portfel cierpi znacznie bardziej.

(awaryjność i koszty porównuję tutaj na przykładzie silników VAG: 2.0TDi z systemem sterowania takim jak w naszych SBD oraz np. turbin sterowanych "elektronicznie" w jednostkach V6 2.7 - 3.0 TDi ).

 

Poza tym Kolegoo Knurek - jak sam wiesz - w systemach na podciśnienie czasem wystarczy banalna wymiana czy wręcz tylko doszczelnienie "głupiego" wężyka, zaś w przypadku sterowania "elektronicznego" - bez diagnozy komputerowej - byłbyś raczej bez szans ... .

 

Czy są jeszcze jakieś inne systemy sterowania geometrią VTG - poprostu nie wiem ... . Jak dla mnie "patent" z podciśnieniem jest całkiem OK, a taki z czujnikiem ugięcia membrany to już pełny wypas :) ... .

 

Pozdrowienia, Piotr.

Edytowane przez Outback
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest ale z tego co poobserwowałem w swoim samochodzie i porównałem z ofertami sprzedawców używanych części - od jakiegoś momentu ( EURO-5, MY'11 ?? ) przybył (elektryczny) czujnik ugięcia membrany (czyli informacja o rzeczywistym stopniu otwarcia mechanizmu zmiennej geometrii VTG).

No i dzięki temu wyeliminowano główną wadę tego rozwiązania czyli brak sprzężenia zwrotnego.

Jestem tylko ciekaw czy faktycznie taki czujnik + membrana podciśnieniowa + elektrozawór do regulacji podciśnienia faktycznie są w sumie tańsze niż silnik krokowy. Biorąc pod uwagę powszechność tego ostatniego - wątpię. Ale pewnie są inne powody użycia membrany. Przemysł motoryzacyjny jest bardzo konserwatywny oraz hermetyczny jeśli chodzi o stosowane rozwiązania . Może to jeden z powodów... ;)

 

Poza tym Kolegoo Knurek - jak sam wiesz - w systemach na podciśnienie czasem wystarczy banalna wymiana czy wręcz tylko doszczelnienie "głupiego" wężyka, zaś w przypadku sterowania "elektronicznego" - bez diagnozy komputerowej - byłbyś raczej bez szans ... .

Tyle że układ podciśnieniowy nie daje prawie żadnych szans na zasatosowanie wspólczesnej diagnostyki. Przed dwudziestoma laty opiekowałem się fordem sierra rodziców, który miał jeden z ostatnich gażników jakie widział świat. Oczywiśćie wszystko działało dzięki pajęczynie wężyków, zaworków i membranek podciśnieniowych, z których jakiś/jakaś od czasu do czasu padała. 90% czasu spędzonego w serwisie to zasługa właśnie tego ustrojstwa...

 

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedy dziecko nie rozumie tak odrazu, konceptu "połowy" i upiera sie ze chce wieksza, proste porownania zwykle dzialaja. Koncept "mieszanki" jest rownie prosty i podstawowy. Nie myslalem ze trzeba go tlumaczyc, a jednak. Probowalem wyjasnienia powaznym pytaniem o miejsce i sposob powstawania owej mieszanki ON z powietrzem. Spotkalem sie z porazajaca ignorancja/cwaniactwem, wiec przyszla kolej na prostrze porownania. Ale widze ze bronisz sie rekami i nogami przed przyswojeniem elementarnej wiedzy.

Potrafisz tylko pisać ogólnikami,nie przedstawiasz argumentów na poparcie swoich teorii.

Chyba nie przyjmujesz do wiadomości że możesz się mylić,jeśli chcesz zobaczyć ignoranta i cwaniaka to spójrz w lustro.

Nie przekona Cię to pewnie,może nawet nie przeczytasz ale to mała strata.

http://ilot.edu.pl/KONES/2002/01/str225.pdf

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem tylko ciekaw czy faktycznie taki czujnik + membrana podciśnieniowa + elektrozawór do regulacji podciśnienia faktycznie są w sumie tańsze niż silnik krokowy.

Silnik krokowy pewno jest tańszy od "zestawu na podciśnienie" ale do silniczka trzeba jeszcze doliczyć odrębny sterownik - odporny na temperaturę i generalnie bardzo trudne warunki pracy.

 

Tyle że układ podciśnieniowy nie daje prawie żadnych szans na zasatosowanie wspólczesnej diagnostyki.

Tutaj akurat się nie zgodzę. Obserwacja (wnikliwa) charakterystyki doładowania pozwala wyciągać szereg wniosków nt. aktualnej kondycji układu sterującego VTG.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedy dziecko nie rozumie tak odrazu, konceptu "połowy" i upiera sie ze chce wieksza, proste porownania zwykle dzialaja. Koncept "mieszanki" jest rownie prosty i podstawowy. Nie myslalem ze trzeba go tlumaczyc, a jednak. Probowalem wyjasnienia powaznym pytaniem o miejsce i sposob powstawania owej mieszanki ON z powietrzem. Spotkalem sie z porazajaca ignorancja/cwaniactwem, wiec przyszla kolej na prostrze porownania. Ale widze ze bronisz sie rekami i nogami przed przyswojeniem elementarnej wiedzy.

Potrafisz tylko pisać ogólnikami,nie przedstawiasz argumentów na poparcie swoich teorii.

Chyba nie przyjmujesz do wiadomości że możesz się mylić,jeśli chcesz zobaczyć ignoranta i cwaniaka to spójrz w lustro.

Nie przekona Cię to pewnie,może nawet nie przeczytasz ale to mała strata.

http://ilot.edu.pl/K...2/01/str225.pdf

 

Naprawde? A Ty jakimi konkretami sypiesz?

Nie potrafisz odpowiedziec na proste fundamentalne pytanie.

- gdzie, kiedy i jak powstaje mieszanka w dieslu? To jest ogolnik?

Nie potrafisz krytycznie spojrzec na jaka kolwiek publikacje, choc by wyla sprzecznosciami i oczywistymi bledami.

Proponowalem bys sie zapoznal z pojeciami spalanie dyfuzyjne i spalanie kinetyczne.

I co?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gdzie, kiedy i jak powstaje mieszanka w dieslu?

Tak to jest ogólnik.Pytasz a spróbuj to zanegować lub uzasdnić.

To może Ty wyjaśnisz gdzie,kiedy i jak powstaje mieszanka w silniku iskrowym zasilanym bezpośrednim wtryskiem paliwa?Czy nie powstaje?

Rozumiem że opis z linku nie przekonał Cię,podważasz i twierdzisz że jest błędny,zawiera sprzeczności.

Może podaj jakiś namiar na Swoje publikacje lub takie które poprą Twoje tezy

To Twoim zdaniem jakie spalanie występuje w silnikach diesla?Kinetyczne czy dyfuzyjne?

Spójrz może Swoim krytycznym okiem na to

http://ilot.edu.pl/KONES/2006/01/29.pdf

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gdzie, kiedy i jak powstaje mieszanka w dieslu?

Tak to jest ogólnik.

 

 

Facet wlasnie udowodniles jak malo myslisz i jakim jestes ignorantem.

Potrafisz jedynie powtarzac jak kserokopiarka to samo do znudzenia.

A najgorsze ze to nie sa nawet Twoje wlasne przemyslenia.

Obawiam sie ze nie rozumiesz roznicy pomiedzy spalaniem kinetycznym i dyfuzyjnym.

Jakie w ktorym silniku wystepuje juz napisalem tydzien temu, ale nie potrafiac czytac ze zrozumieniem nawet tego nie zauwazyles.

Zapewne skoro otacza Cie powietrze, jestes mieszanina powietrzna. I moze tak nalezy Cie traktowac.

Dla mnie koniec tematu.

Edytowane przez TyrTyr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Facet wlasnie udowodniles jak malo myslisz i jakim jestes ignorantem. Potrafisz jedynie powtarzac jak kserokopiarka to samo do znudzenia. A najgorsze ze to nie sa nawet Twoje wlasne przemyslenia. Obawiam sie ze nie rozumiesz roznicy pomiedzy spalaniem kinetycznym i dyfuzyjnym. Jakie w ktorym silniku wystepuje juz napisalem tydzien temu, ale nie potrafiac czytac ze zrozumieniem nawet tego nie zauwazyles. Zapewne skoro otacza Cie powietrze, jestes mieszanina powietrzna. I moze tak nalezy Cie traktowac. Dla mnie koniec tematu.

Czyli jak zwykle,jeśli trzeba argumentów i racjonalnych uzasadnień,uciekasz w bredzenie i obrażanie.Wszak Tyś Jedyny Mędrzec Nieomylny.Nie wzniosę się do Twego poziomu.

A tu jak zwykle miła i rzeczowa dyskusja

A mała próba wymiany poglądów i opinii z osobą,którą można określić mianem pewnej gry,świętowanej w Grabowie k/Łęczycy. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli ubezpieczasz AC, to musisz mieć drugie zabezpieczenie (pierwsze to fabryczny immobilizer). Keratronik robi za takie drugie zabezpieczenie.

Autoalarm też da radę jeśli masz.

 

Co do przydatności keratronika, to się nie wypowiem bo za krótko mam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy przedluzacie umowy z clatronikiem? Mi jakoś niekoniecznie to jest potrzebne, ale sam nie wiem!

 

Ja przedłużam, zawsze to jakieś dodatkowe zabezpieczenie czy mechanizm powiadamiania na wypadek wypadku. Warto do nich napisać bo domyślnie przedłużają w trybie miesięcznym co się średnio opłaca (tak było rok temu).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podam jeszcze jeden powód dlaczego warto mieć. Miałem małą stłuczkę. Młoda Pani zapomniała, że jest na podporządkowanej i zaparkowała w moim błotniku i drzwiach.

Ze względu na brak dokumenów i generalnie podejrzany młody człwiek jej towarzyszył, postanowiłem wezwać Policję. Ponad 30 minut próbowałem się dodzwonić na 997 i z 10 razy na 112. Bez szans nikt nie odbiera. Zadzwoniłem do Keratronika z prośbą o pomoc i radiowóz drogówki przyjechał po 20 minutach. Nie pytałem jak to zrobili. Kazali mi tylko przytakiwać :D

Edytowane przez Adam12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...