RoadRunner Opublikowano 2 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2012 możesz smiało przyjąć, że silnik w Twoim samochodzie ma cały czas "pod górkę" czyli w jakim zakresie obrotów silnika najlepiej / najkorzystniej / najekonomiczniej się poruszać? Trzeba by zebrać charakterystykę zużycia paliwa w funkcji prędkości (dla różnych biegów) opis jak to analizować jest opisane w pracy http://tinyurl.com/caxf4mb. Podejście czysto akademickie i mało praktyczne bo: różny wiatr może być, raz pod górkę raz z górki, raz trzeba depnąć przy wyprzedzaniu itp. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dobi1972 Opublikowano 2 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2012 Podejście czysto akademickie i mało praktyczne bo: różny wiatr może być, raz pod górkę raz z górki, raz trzeba depnąć przy wyprzedzaniu itp. Zatem pozostaje stała obserwacja "ekonomizera" :-). A tak serio jakieś uproszczenia trzeba przyjąć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Xanadu Opublikowano 2 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2012 Konstrukcyjnie silnik na tym na pewno nie ucierpi. Z ekonomią... cóż, pewnie jeżdząc niżej zaszczędziłbym 0.2-0.3l/100km czyli teoretycznie jadąc z prędkością obrotową ok. 1.500 obr./min. nie uszkodzę silnika, ani innych elementów samochodu? bo cały czas chodzi mi o zrozumienie, dlaczego nie powinienem jechać przy obrotach ok. 1.500 na 6-tym biegu... przyznaję, że zdarza mi się (np. po nierównym) poruszać nawet z mniejszą prędkością obrotową silnika Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Koper Opublikowano 2 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2012 powinienem jechać przy obrotach ok. 1.500 na 6-tym biegu... ja bym jechał na 5 biegu.. :roll: ..ale mnie zawsze wiecej "palą" auta... :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Knurek1111 Opublikowano 2 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2012 czyli teoretycznie jadąc z prędkością obrotową ok. 1.500 obr./min. nie uszkodzę silnika, ani innych elementów samochodu?bo cały czas chodzi mi o zrozumienie, dlaczego nie powinienem jechać przy obrotach ok. 1.500 na 6-tym biegu... Wróć do przykładu z rowerem . Naprawdę nie jest on bezsensowny Krytyczne dla silnika obciążenia konstrukcyjne występują przy niskich obrotach. Tzn. takie rozważa się projektując / licząc np. wał korbowy (wiadomość z pierwszej ręki).Jeśli obciążasz silnik (przyśpieszasz czy pokonujesz wzniesienie) na niskich obrotach, powodujesz duże naciski na łożyskach wału i panewkach. To na pewno nie pomaga. Silnika nie uszkodzisz w ten sposób od razu, robisz to powoli. Pozdr. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Xanadu Opublikowano 2 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2012 Jeśli obciążasz silnik (przyśpieszasz czy pokonujesz wzniesienie) na niskich obrotach, powodujesz duże naciski na łożyskach wału i panewkach. To na pewno nie pomaga. Silnika nie uszkodzisz w ten sposób od razu, robisz to powoli. teraz wreszcie skapowałem, co miałeś na myśli :wink: dzięki za cierpliwość :wink: ja nie przyspieszam gwałtownie jadąc z niską prędkością obrotową, ani nie pokonuję wzniesień - kiedy chcę przyspieszyć, to redukuję i jazda :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Knurek1111 Opublikowano 2 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2012 ja nie przyspieszam gwałtownie jadąc z niską prędkością obrotową, ani nie pokonuję wzniesień - kiedy chcę przyspieszyć, to redukuję i jazda :wink: OK, jak chcesz Ja tam lubię mieć jakiś margines. No i wolę dźwięk lekko "rozkręconego" silnika niż buczenie poniżej 2000 rpm Pozdr. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TyrTyr Opublikowano 3 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2012 ja nie przyspieszam gwałtownie jadąc z niską prędkością obrotową, ani nie pokonuję wzniesień - kiedy chcę przyspieszyć, to redukuję i jazda :wink: OK, jak chcesz Ja tam lubię mieć jakiś margines. No i wolę dźwięk lekko "rozkręconego" silnika niż buczenie poniżej 2000 rpm Pozdr. Ale to nie tylko o obciazenia mechanizmow idzie. I nie tylko o przyspieszanie. jest takie slowo sprawnosc. Kazdy silnik ma najwieksza sprawnosc przy pewnych obrotach. Kiedy zaczynasz od iego wymagac wiecej poza optymalnym zakresem obrotow okupione to jest zwiekszonym spalaniem. Wyzej nerek nie podskoczysz, fizyki nie oszukasz.. (moc=moment* ???) Dla niedowiarkow rower faktycznie moze byc dobra ilustracja. Proponuje pogadac z trenerami i niech wyjasnia jak dobieraja zawodnikom przelozenia. Krecic za szybko sie nie oplaca bo za wiele energii idzie na poruszanie nogami. Ale kiedy jest za wolno to miesnie maja klopoty z pokonywaniem oporu. Ostatecznie cos popchnelo ludzi do wymyslenia maszyn prostych. Czasem sie oplaca kosztem wiekszej drogi, jednak wykonac prace. Silnik niestety nie potrafi sie odezwac do kierowcy........ "ty ........... co wyprawiasz" Tak wiec, hajda na rower. Proponuje jakies 7 zabkow z tylu i patelnie 50 ze sporym plusem. Wybrac sie w teren plaski. Koledzy od postojow bez hamulca mam nadzieje wytycza trase. I tak na tym twardzielu po plaskim ze 100km sie przejechac. Innego dnia, po odpoczynku to samo ale juz dobrc sobie dowolne przelozenie. Ktora wycieczka bardziej zmeczyla? Nawet nie oczekuje spowiedzi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Xanadu Opublikowano 3 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2012 Ja tam lubię mieć jakiś margines. No i wolę dźwięk lekko "rozkręconego" silnika niż buczenie poniżej 2000 rpm myślę, że generalnie jeździmy podobnie i lubimy podobny dźwięk silnika - ja opisuję jedynie bardzo sporadyczne sytuacje i całkiem na serio dopytywałem się, na ile to może być szkodliwe dla silnika - teraz już wiem i pewnie częściej będę jeździł normalnie, czyli redukował przy ograniczeniach prędkości :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Knurek1111 Opublikowano 3 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2012 Ale to nie tylko o obciazenia mechanizmow idzie.I nie tylko o przyspieszanie. jest takie slowo sprawnosc. Kazdy silnik ma najwieksza sprawnosc przy pewnych obrotach.[...] A widziałeś w jakimś współczesnym samochodzie jak działa 'podpowiadacz' zmiany biegu? Bo jeśli producent znający silnik na wylot, sugeruje wrzucenie wyższego biegu w sytuacji kiedy ja (oraz jak podejrzewam Ty też) nigdy bym tego nie zrobił... to według Ciebie kto ma rację :?: Pozdr. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam12 Opublikowano 3 Kwietnia 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2012 Ale to nie tylko o obciazenia mechanizmow idzie.I nie tylko o przyspieszanie. jest takie slowo sprawnosc. Kazdy silnik ma najwieksza sprawnosc przy pewnych obrotach.[...] A widziałeś w jakimś współczesnym samochodzie jak działa 'podpowiadacz' zmiany biegu? Bo jeśli producent znający silnik na wylot, sugeruje wrzucenie wyższego biegu w sytuacji kiedy ja (oraz jak podejrzewam Ty też) nigdy bym tego nie zrobił... to według Ciebie kto ma rację :?: Pozdr. bo to "głupia elektronika" tylko.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dobi1972 Opublikowano 3 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2012 bo to "głupia elektronika" tylko.... ktoś ją zaprogramował przyjmując takie a nie inne założenia ... ciekawe że odczucia co do jej działania są podobne dla różnych marek - albo wszyscy się pomylili, albo my nie umiemy jeździć oszczędnie :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
haubi65 Opublikowano 3 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2012 w VW to prawda troche za nisko podpowiada. ale w Subaru to calkiem porzadnie dziala. Zamryga i gasnie Nie denerwuje lepiej znajacego sie kierowcy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Knurek1111 Opublikowano 3 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2012 ktoś ją zaprogramował przyjmując takie a nie inne założenia ... ciekawe że odczucia co do jej działania są podobne dla różnych marek - albo wszyscy się pomylili, albo my nie umiemy jeździć oszczędnie :-) Oszczędny = ekologiczny samochód dobrze wygląda... w prospekcie.Do tego fachowcy od zanieczyszczeń wolą mieć 100kg 'syfu' w garści niż 100g w powietrzu. Czyli dla nich lepiej jest oszczędnie zajeździć silnik (i zezłomować / zrecyrkulować itp.) niż mniej oszczędnie używać go w nieskończoność. Pozdr. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dobi1972 Opublikowano 3 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2012 Oszczędny = ekologiczny samochód dobrze wygląda... w prospekcie.Do tego fachowcy od zanieczyszczeń wolą mieć 100kg 'syfu' w garści niż 100g w powietrzu. Czyli dla nich lepiej jest oszczędnie zajeździć silnik (i zezłomować / zrecyrkulować itp.) niż mniej oszczędnie używać go w nieskończoność. Pozdr. No tak, ekolodzy :-) Dla fanów oszczędnej jazdy http://ecomodder.com/. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Xanadu Opublikowano 3 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2012 Do tego fachowcy od zanieczyszczeń wolą mieć 100kg 'syfu' w garści niż 100g w powietrzu. ostatnio przeprowadzane badania w dużych miastach wykazały, że po wprowadzeniu filtrów DPF zanieczyszczeń w powietrzu jest więcej a nie mniej :wink: i to nie tylko dlatego, że jest więcej samochodów :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TyrTyr Opublikowano 3 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2012 Ale to nie tylko o obciazenia mechanizmow idzie.I nie tylko o przyspieszanie. jest takie slowo sprawnosc. Kazdy silnik ma najwieksza sprawnosc przy pewnych obrotach.[...] A widziałeś w jakimś współczesnym samochodzie jak działa 'podpowiadacz' zmiany biegu? Bo jeśli producent znający silnik na wylot, sugeruje wrzucenie wyższego biegu w sytuacji kiedy ja (oraz jak podejrzewam Ty też) nigdy bym tego nie zrobił... to według Ciebie kto ma rację :?: Pozdr. Hhehe, nie musisz mnie przekonywac do tego co rozumiemy obaj. Tu jest "walka" o wyjasnienie problemu koledze ktory utyskiwal na AT skrzynie nie pozwalajaca mu jechac na za wysokim biegu. Trzeba by sie go zapytac kto mial racje. Konstruktor skrzyni limitujacy poczynania kierowcy czy kierowca. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Xanadu Opublikowano 3 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2012 Tu jest "walka" o wyjasnienie problemu koledze ktory utyskiwal na AT skrzynie nie pozwalajaca mu jechac na za wysokim biegu.Trzeba by sie go zapytac kto mial racje Konstruktor skrzyni limitujacy poczynania kierowcy czy kierowca. 1. nie traktuj tego jako "walkę" 2. nie utyskiwał na AT tylko dlatego, że pozwala jechać na wysokim biegu, ale również dlatego, że nie pozwala redukować, wtedy, kiedy się zechce 3. po prostu każdy musi wybrać sobie pasującą mu skrzynię - jeden dla emerytów, a drugi dla sportowców, bo przecież są skrzynie, które nie ubezwłasnowolniają kierowcy :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TyrTyr Opublikowano 3 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2012 Tu jest "walka" o wyjasnienie problemu koledze ktory utyskiwal na AT skrzynie nie pozwalajaca mu jechac na za wysokim biegu.Trzeba by sie go zapytac kto mial racje Konstruktor skrzyni limitujacy poczynania kierowcy czy kierowca. 1. nie traktuj tego jako "walkę" 2. nie utyskiwał na AT tylko dlatego, że pozwala jechać na wysokim biegu, ale również dlatego, że nie pozwala redukować, wtedy, kiedy się zechce 3. po prostu każdy musi wybrać sobie pasującą mu skrzynię - jeden dla emerytów, a drugi dla sportowców, bo przecież są skrzynie, które nie ubezwłasnowolniają kierowcy :wink: 1. Nie "walcz" wiec 2. 21 marca napisales: ale wadą było np. to, że jadąc dłuższy czas, jednostajnie np. ok. 70 km / h nie miałem szansy wrzucić 6-go biegu, żeby choćby zmniejszyć obciążenie silnika i zużycie paliwa - nawet korzystając z sekwencji nie byłem w stanie wrzucić wyższego biegu, bo komputer nie akceptował danego poziomu obrotów a może po prostu nie trafiłem na skrzynię, która mnie powali swoją inteligencją To o czym tu jest mowa? Na co sie skarzysz? 3. Oczywiscie ze kazdy moze sobie wybrac. Podkresle raz jeszcze nie zamierzam toczyc boju/dyskutowac o tym ktora jest lepsza. I prosze nie staraj sie mnie w to wciagac. Pamietaj jednak o tym ze do jazdy manualem odrobina wiedzy sie przydaje. Widze ze powoli zaczynasz rozumiec problemy wynikajace z jazdy na zawysokich biegach. I na tym polega edukacyjna rola forum -- Wt kwi 03, 2012 9:11 pm -- Czy Outback 2.0D MY10 to znaczy diesel? Jesli tak to dlaczego nikt nie chce podjac tematu "hamowanie silnikiem diesla"? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Xanadu Opublikowano 4 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2012 Jesli tak to dlaczego nikt nie chce podjac tematu "hamowanie silnikiem diesla"? może dla tych samych powodów, dla jakich niektórzy nie chcą dyskutować o wyższości MT nad AT, albo nie odpowiadają na niewygodne pytania :wink: :?: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lembke Opublikowano 4 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2012 Jesli tak to dlaczego nikt nie chce podjac tematu "hamowanie silnikiem diesla"? Mam Diesla MY08 mogę "podjąć temat" ale nie wiem jakie konkretnie masz pytanie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Xanadu Opublikowano 4 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2012 21 marca napisales: ale wadą było np. to, że jadąc dłuższy czas, jednostajnie np. ok. 70 km / h nie miałem szansy wrzucić 6-go biegu, żeby choćby zmniejszyć obciążenie silnika i zużycie paliwa - nawet korzystając z sekwencji nie byłem w stanie wrzucić wyższego biegu, bo komputer nie akceptował danego poziomu obrotów a może po prostu nie trafiłem na skrzynię, która mnie powali swoją inteligencją To o czym tu jest mowa? Na co sie skarzysz? dzisiaj pierwszy raz jechałem zgodnie z wybitną wiedzą dzielnych inżynierów z FHI, czyli korzystając z podpowiadacza zmiany biegów :wink: trudno było wytrzymać tę katorgę, ponieważ podpowiadacz każe zmieniać biegi na wyższe w zakresie prędkości obrotowej 1.500 - 1.750 oznacza to nie mniej i nie więcej tylko zmianę biegu z 5 na 6 przy ok. 1.550 rpm i prędkości ok. 73 - 74 km/h (wg GPS) :wink: oczywiście na 6-tce prędkość obrotowa odpowiednio spada :wink: kto korzysta z podpowiadacza? P.S. jest jeszcze jedna możliwość, że licznik obrotów jest źle skalibrowany, tak jak większość wskaźników w OBK :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dobi1972 Opublikowano 4 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2012 dzisiaj pierwszy raz jechałem zgodnie z wybitną wiedzą dzielnych inżynierów z FHI, czyli korzystając z podpowiadacza zmiany biegów :wink: trudno było wytrzymać tę katorgę, ponieważ podpowiadacz każe zmieniać biegi na wyższe w zakresie prędkości obrotowej 1.500 - 1.750 oznacza to nie mniej i nie więcej tylko zmianę biegu z 5 na 6 przy ok. 1.550 rpm i prędkości ok. 73 - 74 km/h (wg GPS) :wink: oczywiście na 6-tce prędkość obrotowa odpowiednio spada :wink: kto korzysta z podpowiadacza? A zużycie paliwa jakie było? W sumie to trzeba by wyjeździć cały zbiornik, ale chyba nie dasz rady pociągnąć tego eksperymentu :-). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Xanadu Opublikowano 4 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2012 A zużycie paliwa jakie było? W sumie to trzeba by wyjeździć cały zbiornik, ale chyba nie dasz rady pociągnąć tego eksperymentu :-). nie dam rady psychicznie, a poza tym trochę się już pogubiłem :wink: z jednej strony mamy zużywające się elementy układu napędowego, a z drugiej zużycie paliwa :wink: z przynajmniej dwudziestu aut oraz pewnie paru milionów przejechanych kilometrów (np. jeden raz wymieniałem sprzęgło w swoim aucie i to takim, które ciągało kilkumetrową przyczepę podłodziową) nasuwa mi się jeden wniosek - trzeba nadal jeździć tak, jak dotychczas, a życie samo przyniesie kolejne doświadczenia :wink: problem z nowymi autami jest zdaje się taki, że wszystkie są dużo bardziej delikatne niż starsze konstrukcje, dużo bardziej zekologizowane i z pewnymi sprawami po prostu trzeba bardziej uważać :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dobi1972 Opublikowano 4 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2012 problem z nowymi autami jest zdaje się taki, że wszystkie są dużo bardziej delikatne niż starsze konstrukcje, dużo bardziej zekologizowane i z pewnymi sprawami po prostu trzeba bardziej uważać :wink: Niestety tak jest delikatne, podatne na zarysowania, biodegradowalne ... samochód ma wytrzymać kilka lat i trzeba kupić nowy ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się