Klokaj Opublikowano 28 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2012 A macie może jakiegoś sprawdzonego sprzedawce na alledrogo od tych dywanów nieszczęsnych? Chodzi o to żeby dywan dalej pod pedał gazu wchodził. Zdjęcia które sprzedawcy dołączają do aukcji są w większości poglądowe :? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
eddie_gt4 Opublikowano 28 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2012 A macie może jakiegoś sprawdzonego sprzedawce na alledrogo od tych dywanów nieszczęsnych? Chodzi o to żeby dywan dalej pod pedał gazu wchodził.Zdjęcia które sprzedawcy dołączają do aukcji są w większości poglądowe :? moze warto poszukac zakladu, ktory uszyje dywany na zamowienie? (kiedys slyszalem o takiej opcji, przynajmniej u nas, w Burundi) wymierza wszystko dokladnie i uszyja wg. wymagan Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam12 Opublikowano 28 Marca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2012 kupiłem od: http://allegro.pl/show_user.php?uid=4090425 sprawdź też tutaj: http://www.dywanikisamochodowe.sklep.pl/ Xanadu - chce Ci się jeszcze pisać ? Ja już odpuściłem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TyrTyr Opublikowano 28 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2012 Moze jak ze spalaniem, trzeba by sie kierowcom nieco lepiej przygladnac. no pewnie tak, bo to z reguły jedyne co "koledze" przychodzi do głowy :wink: ja porównuję siebie do siebie, a nie do innych kierowców, którzy mogą nawet w wełnianych papuciach prowadzić, żeby pedałów nie uszkodzić :wink: samochód jest do używania, do korzystania, do jeżdżenia - każdy traktuję tak samo i w Subaru zużycie jest sporo powyżej dotychczasowej średniej, co na marginesie ma dla mnie raczej drugorzędne znaczenie, bo auto to wół roboczy, ma pracować i zarabiać na siebie, ma mnie bezpiecznie i skutecznie przewozić z punktu A do punktu B :wink: inne auta znosiły / znoszą lepiej moje traktowanie :wink: Nie wiem z kad tyle agresji, w tej wypowiedzi. -- Śr mar 28, 2012 6:38 pm -- A macie może jakiegoś sprawdzonego sprzedawce na alledrogo od tych dywanów nieszczęsnych? Chodzi o to żeby dywan dalej pod pedał gazu wchodził.Zdjęcia które sprzedawcy dołączają do aukcji są w większości poglądowe :? moze warto poszukac zakladu, ktory uszyje dywany na zamowienie? (kiedys slyszalem o takiej opcji, przynajmniej u nas, w Burundi) wymierza wszystko dokladnie i uszyja wg. wymagan Masz adres jakiegos perskiego zakladu tkackiego? (pewnie jest lepsze okreslenie niz tkackiego) Mozna by sobie z ogromnym logo zamowic.. Solidna reczna robota powinna byc trwalsza niz japonska seryjna tandeta. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Xanadu Opublikowano 28 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2012 Xanadu - chce Ci się jeszcze pisać ? Ja już odpuściłem. nie chce mi się, ale jak mam vis a vis drugiego Niesiołowskiego, to mi palce same chodzą po klawiaturze :wink: Nie wiem z kad tyle agresji, w tej wypowiedzi. daj 3 przykłady agresji w mojej wypowiedzi :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luk77 Opublikowano 30 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2012 kupiłem od: http://allegro.pl/show_user.php?uid=4090425 Dzięki Adam12 Właśnie mi przysłali te dywaniki i powiem że nieporównywalnie lepiej zabezpieczją niż oryginały a w dodatku guma wydaje się być dobrej jakości i co ważne nie śmierdzą Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam12 Opublikowano 30 Marca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2012 zgadza się. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Klokaj Opublikowano 30 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2012 kupiłem od: http://allegro.pl/show_user.php?uid=4090425 sprawdź też tutaj: http://www.dywanikisamochodowe.sklep.pl/ Też kupiłem, dzieki! Rzeczywiście dużo lepsze niż orginał, jak bym od nowosci je miał to pewno dziury by nie było Pytanie tylko takie dlaczego fabryka takie buble pcha ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luk77 Opublikowano 30 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2012 Pytanie tylko takie dlaczego fabryka takie buble pcha ? Też się nad tym zastanawiam zwłaszcza że OBK to przecież auto na różne a w tym i ciężkie warunki i nie każdy nim po bulwarach w pantofelkach jeździ :roll: No ale to w sumie szczegół Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Klokaj Opublikowano 30 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2012 Pytanie tylko takie dlaczego fabryka takie buble pcha ? Też się nad tym zastanawiam zwłaszcza że OBK to przecież auto na różne a w tym i ciężkie warunki i nie każdy nim po bulwarach w pantofelkach jeździ :roll: No ale to w sumie szczegół No jednak się nie zgodzę że szczegół, dziura na wylot po 10000km to wg mnie wtopa straszna :? Miałem parę samochodów i kupionych jako nowe i używane i pierwszy raz mi się coś takiego przytrafiło Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam12 Opublikowano 31 Marca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2012 w poprzednim modelu było podobnie przynajmniej u mnie. Widać mało kompatybilny jestem. W każdym razie następne zamówię materiałowe ale większe od seryjnych. Obecne "czarno/szare" mnie irytują. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Xanadu Opublikowano 31 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2012 wracam na chwilkę do zużycia paliwa na trasie :wink: wczoraj pokonałem moją "ulubioną" trasę nie przekraczając na odcinkach autostradowych 150 km / h (wg GPS, bo wg licznika było ok. 160 km/h) i średnia wyszła mi 7,6 l / 100 km - to znacznie lepiej niż wcześniejsze średnie :wink: wniosek: jeżeli chcę mieścić się w akceptowanym zużyciu paliwa, nie przekraczam 150 km / h :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Koper Opublikowano 31 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2012 wczoraj pokonałem moją "ulubioną" trasę nie przekraczając na odcinkach autostradowych 150 km / h (wg GPS, bo wg licznika było ok. 160 km/h) i średnia wyszła mi 7,6 l / 100 km - to znacznie lepiej niż wcześniejsze średnie :wink: wczoraj nieżle wiało.....mogło tak wyjść.. :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luk77 Opublikowano 31 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2012 wracam na chwilkę do zużycia paliwa na trasie :wink: wczoraj pokonałem moją "ulubioną" trasę nie przekraczając na odcinkach autostradowych 150 km / h (wg GPS, bo wg licznika było ok. 160 km/h) i średnia wyszła mi 7,6 l / 100 km - to znacznie lepiej niż wcześniejsze średnie :wink: wniosek: jeżeli chcę mieścić się w akceptowanym zużyciu paliwa, nie przekraczam 150 km / h :wink: 150 km/h i w dodatku taka wichura to 7.6 L jest naprawdę rozsądnym wynikiem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzejxx Opublikowano 31 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2012 wracam na chwilkę do zużycia paliwa na trasie :wink: wczoraj pokonałem moją "ulubioną" trasę nie przekraczając na odcinkach autostradowych 150 km / h (wg GPS, bo wg licznika było ok. 160 km/h) i średnia wyszła mi 7,6 l / 100 km - to znacznie lepiej niż wcześniejsze średnie :wink: wniosek: jeżeli chcę mieścić się w akceptowanym zużyciu paliwa, nie przekraczam 150 km / h :wink: 150 km/h i w dodatku taka wichura to 7.6 L jest naprawdę rozsądnym wynikiem Wiało w "plecy" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
giepa Opublikowano 1 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2012 ad spalania wlasnie wyszedłem z OBA po 350 km zresetowawszy przed tym licznik, zrobilem rekord -wg komp. 5.0l/100km- :shock: jechałem dosyc ekonomicznie tzn nie deptałem ale tez nie wlekłem sie, tak do 120 max, w sumie to zgodnie z przepisami po prostu... -az go poklepałem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
haubi65 Opublikowano 1 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2012 5.0 nie moge uwierzyc. Mi aktualnie po 200 km 6,6 L/100km wg. BC ale 5.0 :shock: moze wracales z Alp i wialo w plecy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Xanadu Opublikowano 2 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2012 wlasnie wyszedłem z OBA po 350 km zresetowawszy przed tym licznik, zrobilem rekord -wg komp. 5.0l/100km- :shock: masz skalibrowany komputer? -- 2 kwi 2012, o 06:05 -- Aby daleko nie szukac na podstawie Twojej wypowiedzi z Marca 21 " np. ok. 70 km / h nie miałem szansy wrzucić 6-go biegu," Fakt, wtedy obciazenie silnika, a wiec i spalanie, jest niewspolmiernie wyzsze... Silnik w brew pozorom, musi miec odpowiednie obroty aby spalal najmniej :arrow: w wiekszosci samochodow wypada to akurat po srodku skali predkosciomierza jadac na najwyzszym biegu... :wink: poproszę, żeby ktoś mi wytłumaczył, dlaczego jadąc ok. 70 km/h na 6-ty biegu silnik jest bardziej obciążony i więcej pali, bo tego nie rozumiem wczoraj sprawdzałem, jak to wypada w przypadku OBK i przy ok. 75 km/h miał ok. 1.400 - 1.500 obr./min., a wskazówka ekonomizera była w dolnej strefie i absolutnie nie wydawało się, aby się auto w jakikolwiek sposób męczyło... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam12 Opublikowano 2 Kwietnia 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2012 5.0 nie moge uwierzyc. Mi aktualnie po 200 km 6,6 L/100km wg. BC ale 5.0 :shock: moze wracales z Alp i wialo w plecy trasa zakopane - kraków => niedziela popołudnie wskazanie kompa 4.2l/km po ok. 40km jazdy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TomaszOBK Opublikowano 2 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2012 Ja miałem 4.2 wg komputera na trasie Łapsze - Nowy Sącz (a tam są górki po drodze), po przejechaniu przez Nowy Sącz średnia poszła na 4,8, potem jeszcze spadła na 4,4, by po ok. 200 km jazdy pod domem osiągnąć 4,6. Wiozłem w bagażniku bardzo fatalnie (moja wina) zabezpieczoną lodówko-zmywarko-kuchenkę i jechałem naprawdę po emerycku, żeby niczego nie poobcierać na zakrętach. Przejazd w niedzielę, bez większego ruchu. Już nigdy więcej takiej jazdy nie uprawiałem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
haubi65 Opublikowano 2 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2012 i to rozumiem chce sie oszczedzac to mozna i 6 bez wielkiego stresu a 7,3 tak jak u mnie to juz naprawde cisniecie na szosie i Autobahnie tak to max 150- 160 . Powyzej trzeba sie liczyc z > 8 l/100km ale to chyba normalne :!: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Knurek1111 Opublikowano 2 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2012 poproszę, żeby ktoś mi wytłumaczył, dlaczego jadąc ok. 70 km/h na 6-ty biegu silnik jest bardziej obciążony i więcej pali, bo tego nie rozumiem Wsiądź ma rower z przerzutkami i spróbuj powoli wjechać pod dowolne wzniesienie. Najpierw na najkrótszym ("najmiększym") przełożeniu a póżniej najtwardszym (największa tarcza z przodu i najmniejsza a tyłu). Obserwuj z jaką siłą naciskasz (w obu przypadkach) stopami na pedały.Łożyska wału korbowego dostają "w kość" dokładnie z taką samą zależnością jak pedały w Twoim rowerze. A ponieważ auto jadąc pokonuje opory toczenia oraz mniejszych lub większych wzniesien, możesz smiało przyjąć, że silnik w Twoim samochodzie ma cały czas "pod górkę" Pozdr. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Xanadu Opublikowano 2 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2012 możesz smiało przyjąć, że silnik w Twoim samochodzie ma cały czas "pod górkę" czyli w jakim zakresie obrotów silnika najlepiej / najkorzystniej / najekonomiczniej się poruszać? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dobi1972 Opublikowano 2 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2012 możesz smiało przyjąć, że silnik w Twoim samochodzie ma cały czas "pod górkę" czyli w jakim zakresie obrotów silnika najlepiej / najkorzystniej / najekonomiczniej się poruszać? Trzeba by zebrać charakterystykę zużycia paliwa w funkcji prędkości (dla różnych biegów) opis jak to analizować jest opisane w pracy http://tinyurl.com/caxf4mb. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Knurek1111 Opublikowano 2 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2012 czyli w jakim zakresie obrotów silnika najlepiej / najkorzystniej / najekonomiczniej się poruszać?Ile osób zapytasz, tyle dostaniesz odpowiedzi Ja, ponieważ cenię sobie swobodę poruszania, nie schodzę poniżej prędkości obrotowej od której mogę płynnie przyśpieszać. W praktyce (legac z dyszlem 5MT) oznacza to, że poczynając od 3-ciego biegu, minimum jest gdzieś w 2000-2200 rpm. Oczywiście mała poprawka (w dół) kiedy rozgrzewam silnik.Konstrukcyjnie silnik na tym na pewno nie ucierpi. Z ekonomią... cóż, pewnie jeżdząc niżej zaszczędziłbym 0.2-0.3l/100km Pozdr. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się