Skocz do zawartości

Outback 2.0D MY10 pierwsze kilometry.


Adam12

Rekomendowane odpowiedzi

A macie może jakiegoś sprawdzonego sprzedawce na alledrogo od tych dywanów nieszczęsnych? Chodzi o to żeby dywan dalej pod pedał gazu wchodził.

Zdjęcia które sprzedawcy dołączają do aukcji są w większości poglądowe :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A macie może jakiegoś sprawdzonego sprzedawce na alledrogo od tych dywanów nieszczęsnych? Chodzi o to żeby dywan dalej pod pedał gazu wchodził.

Zdjęcia które sprzedawcy dołączają do aukcji są w większości poglądowe :?

moze warto poszukac zakladu, ktory uszyje dywany na zamowienie? (kiedys slyszalem o takiej opcji, przynajmniej u nas, w Burundi)

wymierza wszystko dokladnie i uszyja wg. wymagan :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze jak ze spalaniem, trzeba by sie kierowcom nieco lepiej przygladnac.

no pewnie tak, bo to z reguły jedyne co "koledze" przychodzi do głowy :wink:

ja porównuję siebie do siebie, a nie do innych kierowców, którzy mogą nawet w wełnianych papuciach prowadzić, żeby pedałów nie uszkodzić :wink:

samochód jest do używania, do korzystania, do jeżdżenia - każdy traktuję tak samo i w Subaru zużycie jest sporo powyżej dotychczasowej średniej, co na marginesie ma dla mnie raczej drugorzędne znaczenie, bo auto to wół roboczy, ma pracować i zarabiać na siebie, ma mnie bezpiecznie i skutecznie przewozić z punktu A do punktu B :wink: inne auta znosiły / znoszą lepiej moje traktowanie :wink:

 

Nie wiem z kad tyle agresji, w tej wypowiedzi.

 

-- Śr mar 28, 2012 6:38 pm --

 

A macie może jakiegoś sprawdzonego sprzedawce na alledrogo od tych dywanów nieszczęsnych? Chodzi o to żeby dywan dalej pod pedał gazu wchodził.

Zdjęcia które sprzedawcy dołączają do aukcji są w większości poglądowe :?

moze warto poszukac zakladu, ktory uszyje dywany na zamowienie? (kiedys slyszalem o takiej opcji, przynajmniej u nas, w Burundi)

wymierza wszystko dokladnie i uszyja wg. wymagan :)

 

Masz adres jakiegos perskiego zakladu tkackiego? (pewnie jest lepsze okreslenie niz tkackiego)

Mozna by sobie z ogromnym logo zamowic.. :)

Solidna reczna robota powinna byc trwalsza niz japonska seryjna tandeta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Xanadu - chce Ci się jeszcze pisać ? Ja już odpuściłem.

nie chce mi się, ale jak mam vis a vis drugiego Niesiołowskiego, to mi palce same chodzą po klawiaturze :wink:

Nie wiem z kad tyle agresji, w tej wypowiedzi.

daj 3 przykłady agresji w mojej wypowiedzi :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kupiłem od: http://allegro.pl/show_user.php?uid=4090425

 

sprawdź też tutaj:

http://www.dywanikisamochodowe.sklep.pl/

 

 

 

 

Też kupiłem, dzieki! Rzeczywiście dużo lepsze niż orginał, jak bym od nowosci je miał to pewno dziury by nie było :( Pytanie tylko takie dlaczego fabryka takie buble pcha ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Pytanie tylko takie dlaczego fabryka takie buble pcha ?

 

Też się nad tym zastanawiam zwłaszcza że OBK to przecież auto na różne a w tym i ciężkie warunki i nie każdy nim po bulwarach w pantofelkach jeździ :roll: No ale to w sumie szczegół :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Pytanie tylko takie dlaczego fabryka takie buble pcha ?

 

Też się nad tym zastanawiam zwłaszcza że OBK to przecież auto na różne a w tym i ciężkie warunki i nie każdy nim po bulwarach w pantofelkach jeździ :roll: No ale to w sumie szczegół :)

 

No jednak się nie zgodzę że szczegół, dziura na wylot po 10000km to wg mnie wtopa straszna :? Miałem parę samochodów i kupionych jako nowe i

używane i pierwszy raz mi się coś takiego przytrafiło :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wracam na chwilkę do zużycia paliwa na trasie :wink:

wczoraj pokonałem moją "ulubioną" trasę nie przekraczając na odcinkach autostradowych 150 km / h (wg GPS, bo wg licznika było ok. 160 km/h) i średnia wyszła mi 7,6 l / 100 km - to znacznie lepiej niż wcześniejsze średnie :wink:

wniosek: jeżeli chcę mieścić się w akceptowanym zużyciu paliwa, nie przekraczam 150 km / h :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wczoraj pokonałem moją "ulubioną" trasę nie przekraczając na odcinkach autostradowych 150 km / h (wg GPS, bo wg licznika było ok. 160 km/h) i średnia wyszła mi 7,6 l / 100 km - to znacznie lepiej niż wcześniejsze średnie :wink:

 

wczoraj nieżle wiało.....mogło tak wyjść.. :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wracam na chwilkę do zużycia paliwa na trasie :wink:

wczoraj pokonałem moją "ulubioną" trasę nie przekraczając na odcinkach autostradowych 150 km / h (wg GPS, bo wg licznika było ok. 160 km/h) i średnia wyszła mi 7,6 l / 100 km - to znacznie lepiej niż wcześniejsze średnie :wink:

wniosek: jeżeli chcę mieścić się w akceptowanym zużyciu paliwa, nie przekraczam 150 km / h :wink:

 

150 km/h i w dodatku taka wichura to 7.6 L jest naprawdę rozsądnym wynikiem :idea:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wracam na chwilkę do zużycia paliwa na trasie :wink:

wczoraj pokonałem moją "ulubioną" trasę nie przekraczając na odcinkach autostradowych 150 km / h (wg GPS, bo wg licznika było ok. 160 km/h) i średnia wyszła mi 7,6 l / 100 km - to znacznie lepiej niż wcześniejsze średnie :wink:

wniosek: jeżeli chcę mieścić się w akceptowanym zużyciu paliwa, nie przekraczam 150 km / h :wink:

 

150 km/h i w dodatku taka wichura to 7.6 L jest naprawdę rozsądnym wynikiem :idea:

 

 

 

Wiało w "plecy" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ad spalania

wlasnie wyszedłem z OBA po 350 km zresetowawszy przed tym licznik, zrobilem rekord -wg komp. 5.0l/100km- :shock:

jechałem dosyc ekonomicznie tzn nie deptałem ale tez nie wlekłem sie, tak do 120 max, w sumie to zgodnie z przepisami po prostu...

-az go poklepałem :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wlasnie wyszedłem z OBA po 350 km zresetowawszy przed tym licznik, zrobilem rekord -wg komp. 5.0l/100km- :shock:

masz skalibrowany komputer?

 

-- 2 kwi 2012, o 06:05 --

 

Aby daleko nie szukac na podstawie Twojej wypowiedzi z Marca 21 " np. ok. 70 km / h nie miałem szansy wrzucić 6-go biegu,"

Fakt, wtedy obciazenie silnika, a wiec i spalanie, jest niewspolmiernie wyzsze... Silnik w brew pozorom, musi miec odpowiednie obroty aby spalal najmniej :arrow: w wiekszosci samochodow wypada to akurat po srodku skali predkosciomierza jadac na najwyzszym biegu... :wink:

poproszę, żeby ktoś mi wytłumaczył, dlaczego jadąc ok. 70 km/h na 6-ty biegu silnik jest bardziej obciążony i więcej pali, bo tego nie rozumiem :oops:

wczoraj sprawdzałem, jak to wypada w przypadku OBK i przy ok. 75 km/h miał ok. 1.400 - 1.500 obr./min., a wskazówka ekonomizera była w dolnej strefie i absolutnie nie wydawało się, aby się auto w jakikolwiek sposób męczyło...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem 4.2 wg komputera na trasie Łapsze - Nowy Sącz (a tam są górki po drodze), po przejechaniu przez Nowy Sącz średnia poszła na 4,8, potem jeszcze spadła na 4,4, by po ok. 200 km jazdy pod domem osiągnąć 4,6. Wiozłem w bagażniku bardzo fatalnie (moja wina) zabezpieczoną lodówko-zmywarko-kuchenkę i jechałem naprawdę po emerycku, żeby niczego nie poobcierać na zakrętach. Przejazd w niedzielę, bez większego ruchu. Już nigdy więcej takiej jazdy nie uprawiałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i to rozumiem chce sie oszczedzac to mozna i 6 bez wielkiego stresu a 7,3 tak jak u mnie to juz naprawde cisniecie na szosie i Autobahnie tak to max 150- 160 . Powyzej trzeba sie liczyc z > 8 l/100km ale to chyba normalne :!:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poproszę, żeby ktoś mi wytłumaczył, dlaczego jadąc ok. 70 km/h na 6-ty biegu silnik jest bardziej obciążony i więcej pali, bo tego nie rozumiem :oops:
Wsiądź ma rower z przerzutkami i spróbuj powoli wjechać pod dowolne wzniesienie. Najpierw na najkrótszym ("najmiększym") przełożeniu a póżniej najtwardszym (największa tarcza z przodu i najmniejsza a tyłu). Obserwuj z jaką siłą naciskasz (w obu przypadkach) stopami na pedały.

Łożyska wału korbowego dostają "w kość" dokładnie z taką samą zależnością jak pedały w Twoim rowerze. A ponieważ auto jadąc pokonuje opory toczenia oraz mniejszych lub większych wzniesien, możesz smiało przyjąć, że silnik w Twoim samochodzie ma cały czas "pod górkę" :mrgreen:

 

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

możesz smiało przyjąć, że silnik w Twoim samochodzie ma cały czas "pod górkę" :mrgreen:

czyli w jakim zakresie obrotów silnika najlepiej / najkorzystniej / najekonomiczniej się poruszać?

 

Trzeba by zebrać charakterystykę zużycia paliwa w funkcji prędkości (dla różnych biegów) opis jak to analizować jest opisane w pracy http://tinyurl.com/caxf4mb.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyli w jakim zakresie obrotów silnika najlepiej / najkorzystniej / najekonomiczniej się poruszać?
Ile osób zapytasz, tyle dostaniesz odpowiedzi ;) Ja, ponieważ cenię sobie swobodę poruszania, nie schodzę poniżej prędkości obrotowej od której mogę płynnie przyśpieszać. W praktyce (legac z dyszlem 5MT) oznacza to, że poczynając od 3-ciego biegu, minimum jest gdzieś w 2000-2200 rpm. Oczywiście mała poprawka (w dół) kiedy rozgrzewam silnik.

Konstrukcyjnie silnik na tym na pewno nie ucierpi. Z ekonomią... cóż, pewnie jeżdząc niżej zaszczędziłbym 0.2-0.3l/100km :mrgreen:

 

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...