Skocz do zawartości

Fajny film wczoraj widziałem, a momenty były?


Intakwrx

Rekomendowane odpowiedzi

Jestem dość odporny na tzw. "mocne filmy", ale muszę powiedzieć, że dawno nie zmęczyłem się tak jak dziś na filmie "CHRZEST" :roll:

 

Nie jestem krytykiem filmowym, nie wiem czy można powiedzieć, że to tzw. "dobry film"... Sądząc po nagrodach jakie dostał - można. Ale jedno jest pewne - film niesamowicie stresuje i trzyma w napięciu. Jest brutalny, ale podobno oparty na prawdziwych wydarzeniach... I to najbardziej uderza :|

 

Generalnie polecam, ale nie na wieczór we dwoje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwa ostatnio widziałem fajne:

 

1. Salomom Kane

 

http://www.kino.pecetowiec.pl/video/780 ... -Napisy-HD

 

2. Jak podejść do kobiety i rozpocząć podryw

 

http://www.youtube.com/user/TVSagio?fea ... ojZfT6hxzI

 

 

Rewelacja że ponad po roku od rejestracji odwagi starczyło na pierwszego posta !

Może lepiej zacząć od działu gdzie się możesz przywitać.

Tu naduś ---> To jest link, klikasz i przenosi cię z prędkością światła tam gdzie ja Ci polecam

 

Na przyszłość, recenzja filmu "fajny" jest trochę delikatnie mówiąc lakoniczna...

Preferujemy filmy kinowe ze w skazaniem na NOWE, jest rok 2010 przypominam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

Harry Potter i Insygnia Śmierci cz. 1

 

Rozumiem wasze zdziwienie, ale sam bym nie podejrzewał że kiedykolwiek coś polecę z tego tasiemca. Jak w TV poprzednie części wam się w miarę podobały i w miarę wiecie o co chodzi, to POLECAM. Nareszcie aktorzy coś grają, nareszcie w filmie dziej się coś więcej niż efekty komputerowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Due date (Zanim odejdą wody) - zajebiaszcze tłumaczenie BTW :D

Jak komuś się podobał Kac Vegas, to ten też daje radę.

 

A tak coś więcej ? Forum niema ograniczeń jak SMS !

Przecież mówię ze kacvegasowy...

No dobra :)

Jedną z głównych ról gra...

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

tadaaam!

 

Lanos!

:mrgreen:

 

jest nawet scena masturbacji w Lanosie :lol:

 

 

a tu mała zajawka filmu:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"The other guys"

 

Świetna komedia, dawno się tak nie uśmiałem :D Will Ferrell i Mark Wahlberg wcielają się w role dwóch policjantów nieudaczników, którzy muszą przejąć dochodzenie po tragicznie zmarłych herosach komisariatu, prawdziwych bad-boyach i bohaterach kina akcji granych przez Samuela L.Jacksona i Dwayn'e "The Rock" Johnsona. Ferrell swoją ciapowatową osobowością doprowadza do szału Wahlberga, który uważa posiadanie takiego partnera za absolutnie najgorszą karę jaką mógł otrzymać wskutek "drobnej" pomyłki z przeszłości.

 

Film należy traktować z dużym przymrużeniem oka, ale jak tylko załapiecie klimat, to będziecie się smiać do rozpuku oglądając dynamiczne pościgi ... Priusem oraz sceny walki w przesadnie zwolnionym tempie ;)

 

Jak na komedię 5 gwiazdek :!:

 

 

Monsters

 

 

Po dobrych recenzjach spodziewałem się czegoś nowatorskiego, filmu który będzie w bardzo klimatyczny sposób pokazywał słabość ludzi i ich bezradność w sytuacjach wyjątkowych. Wielu porównało charakter do twórczości M.Night Shalaylayamalayalayalnyna ... ale szczerze mówiąc, nie mogę się zgodzić. Taka sobie gra aktorska, fabuła mocno niespójna, a efekty jak z niskobudżetówki. Nothing special.

 

 

 

Edge of Darkness

 

Ot, taki film akcji, w którym zdesperowany tatuś próbuje pomścić śmierć córki. Według mnie Mel Gibson musi się postarać znów o jakąś na prawde dobrą rolę, bo ostatnimi czasy jego twórczość osłabła... mnie tam osobiście nie interesuje jego życie prywatne, którym się teraz media tak fascynują. Artyści, w tym aktorzy, od zawsze byli osobnikami specyficznymi, a to ma swoje plusy i minusy. Edge of Darkness, choć powinno trochę przypominać, ma się nijak do "Taken" z Liamem Neesonem. Taki zapychacz czasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Edge of Darkness

 

 

Ot, taki film akcji, w którym zdesperowany tatuś próbuje pomścić śmierć córki. Według mnie Mel Gibson musi się postarać znów o jakąś na prawde dobrą rolę, bo ostatnimi czasy jego twórczość osłabła... mnie tam osobiście nie interesuje jego życie prywatne, którym się teraz media tak fascynują. Artyści, w tym aktorzy, od zawsze byli osobnikami specyficznymi, a to ma swoje plusy i minusy. Edge of Darkness, choć powinno trochę przypominać, ma się nijak do "Taken" z Liamem Neesonem. Taki zapychacz czasu.

 

film z gatunku "poprawnych" ;) do obejzenia na DVD. Najdrozsza byla chyba gaza Mel'a. Chociaz moment, w ktorym kolezanka filmowej corki wysiada od niego z auta... spowodowal, ze prawie oblalem sie herbatka :shock:

 

Daaawno niewidzialem naprawde dobrego filmu :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

T8LEK, serio? Ja dokładnie wyczułem, że tak się stanie, jak wysiądzie ;) Aż się prosiło o to: samochód na poboczu, akurat jej stroną do jezdni, a gdy zabrała się za wysiadanie, kamera została w takim ujęciu, zeby nie zdradzać co jest po lewej i prawej stronie. A jak się chcemy dalej czepiać, to jakim cudem asasyn tak dokładnie wyczuł moment w którym ona wysiądzie? Bo przecież on nie przyśpieszył w momencie kiedy ona zaczęła wysiadać, tylko już jechał rozpędzony... ;)

 

 

Daaawno niewidzialem naprawde dobrego filmu

 

"Unthinkable" z Samuelem Leroyem Jacksonem (tak, jego drugie to Liroj :mrgreen: ) w reż Gregora Jordana jest .... baaaaaaardzo mocne. Tak mocne, że mam wątpliwości czy drastyczność nie przyćmiła trochę fabuły poruszającej aspekty psychologiczne współczesnego społeczeństwa - trochę przerażające.

 

Dzisiaj mam zamiar wsysnąć "Disgrace" Steve'a Jacobsa (z Malkovichem w roli głównej), podobno bardzo dobry film...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Nie film, a serial - "The Walking Dead". Generalnie klimaty post-apokaliptyczne są zdecydowanie moimi ulubionymi jeśli chodzi o horrory, nie inaczej jest z gatunkiem "zombie apocalypse". 1 sezon ma 6 odcinków po 45 minut każdy. Serial jest oparty na podobno rewelacyjnym komiksie o tym samym tytule, ale z komiksami nigdy nie było mi po drodze i chyba to się nie zmieni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

"Unthinkable" z Samuelem Leroyem Jacksonem (tak, jego drugie to Liroj :mrgreen: ) w reż Gregora Jordana jest .... baaaaaaardzo mocne. Tak mocne, że mam wątpliwości czy drastyczność nie przyćmiła trochę fabuły poruszającej aspekty psychologiczne współczesnego społeczeństwa - trochę przerażające.

 

Bardzo kiepski film. Produkcja kliknieta dla zjadaczy hamburgerow jako przeciwwaga do niemalych wydaktow na piknikowanie poza granicami USA. Jakos trzeba ten business case dopelnic...

Dlaczego slaby: uzasadniamy przemoc, popychamy stereotypy a statystycznego Johna Smitha zostawiamy w strachu ze siedzi na bombie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...