pal Opublikowano 13 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2010 witam otóż przytrafiło się mojemu subarkowi (impreza WRX 2,0T 60tyś km) coś złego a mianowice rano odpalam sobie, silnik zagrzał się troche i tak sobie dodałem gazu a tu nagle jakiś stuk !? i tak przy dadaniu gazu i odpuszczeniu słychać takie stuknięcie dosyć głośne czy to może być panewka a jeśli nie to co jeszcze innego zamiast tej panewki nie szczęsnej proszę powiedzcie mi :-( aha czy jak pujdzie panewka to stuka cały czas ? bo mi na w olnych obrotach chodzi normalnie tylko po dadoaniu gazu i odpuszczeniu jest stuk Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AMI Opublikowano 13 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2010 Panewka bedzie raczej terkotala caly czas. Jesli faktycznie to tylko przy dodawaniu gazu i odpuszczaniu, to postawilbym na cos innego. Oczywiscie to taki troche strzal w ciemno - ale moze po prostu gdzies na jakims mocowaniu silnik stuka albo cos innego? Podjedz najlepiej do mechanika, niech poslucha i sprawdzi gdzie stuka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
green-wawa Opublikowano 14 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2010 to kolega sie troszke myli bo panewka stuka przy obcizeniu a to zawor caly czas . ja niestety stawiam na panewke . jezeli jest to delikatne pukanie to lepiej nie odpalaj !!! zaciagnij do mechanika niech poslucha . bo jak sie jeszcze nie przekrecila to jeszcze moze uda sie wal i korby uratowac . jak nie to niestety duze koszta . rada na przyslosc DBAC O OLEJ I JEGO CISNIENIE . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AMI Opublikowano 14 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2010 No jesli czlowiekowi stuka tylko - jak rozumiem - raz przy dodawaniu i raz przy odpuszczaniu gazu, to nie powiedzialbym chyba, ze to panewka - ale taka diagnostyke przez siec to i tak mozna sobie o kant d... rozbic. Trzeba jechac do kumatego mechanika i obadac temat na zywo. Oczywiscie, ze panewka stuka pod obciazeniem tez. Niestety doswiadczylem tego problemu i na pewno nie bylo to stukniecie przy dodawaniu gazu ani przy odpuszczaniu gazu Chyba, ze zle interpretuje opis problemu. Tak czy siak droga jest jedna - mechanik. Lepsze rozwiazanie niz wrozenie tutaj ze szklanej kuli Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adrian_22l Opublikowano 14 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2010 Nie jestem pewien ale to moze byc ktorys z hydraulicznych popychaczy zaworow... mogl sie zatrzec i nawet delikatne uderzenie powoduje glosne stukanie... nie bedzie stukac caly czas tylko wtedy gdy wlasnie dodasz gazu bo dojdzie do pewnego momentu i sie zatrzyma i wtey jest stukniecie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cysztof Opublikowano 14 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2010 a ja z autopsji powiem zebys sprawdzil czy ktorys przewod od swiec sie nie zsunal... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Roberto555 Opublikowano 14 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2010 Ja bym obstawiał piston slap. u mnie przy dodawaniu gazu też coś takiego występowało, tylko przy zimnym silniku. Niedawno całkowicie przestało i jest spokój. Auto jeździ jak zwykle, nic nie przerywa, nie straciło mocy, nie bierze więcej oleju...Wszystko ok. Aczkolwiek żeby nie władować Cię na minę, to także polecam pojechać do mechanika, żeby upewnić się co i jak. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pal Opublikowano 15 Lutego 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2010 dzięki za odpowiedzi stuk słychać tylko przy puszczeniu gazu a nie przy dodaniu. I jest to dosyć głośny stuk. Oliwy pilnuje Byłem u mechanika i niestety stwierdził że panewka, jakoś mnie to nie przekonuje ale nic innego chyba nie może generować takiego stuknięcia nie wiem nie znam się aż tak na mechanice Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wujo Opublikowano 15 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2010 a może by tak chociaż jakiś filmik z tym stukaniem wrzucić i wtedy cokolwiek można powiedzieć bo tak w ciemno to jest tysiąc rzeczy które mogą stukać... ps. panewka pod obciążeniem praktycznie nie stuka, najgłośniej podczas hamowania silnikiem i na jałowych obrotach, doświadczyłem tego już trzykrotnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AMI Opublikowano 15 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2010 pal - jesli jednak panewka, to nie bardzo jest na co czekac, tylko trzeba naprawiac niestety Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pal Opublikowano 15 Lutego 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2010 no filmiku to raczej nie dam bo auto stoi u mechanika a i też niechciał bym już go odpalać ale co tu z filmika poprostu wolne obroty wszysto jest ok dodaje gazu (np. 2000rpm) jest OK trzymam na obrotach OK puszczam gaz STUKNIĘCIE i tyle .. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AMI Opublikowano 15 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2010 A może to sworzeń puka przy którymś tłoku? Tak czy siak jak silnik do rozbiórki idzie to się wszystko okaże. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Harvester Opublikowano 15 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2010 pal, głowa do góry, plus jest taki, że nawet jeżeli panewka, to zrobisz sobie ładnie i dobrze silnik i będziesz go miał na dłuuuugie lata :] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
niebieski708 Opublikowano 30 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2010 Żeby nie pisac nowego tematu, to mam ten sam obiaw niestety :sad: do 2000obr/min można jeździc i nic nie słychac :???: od 2000 takie dźwieki cos wydaje (od 35 sekundy filmu) Kolega pal mało tu zagląda wiec raczej na razie nie powie jak sie to skończyło u niego. Dziś wieczorem silnik wyciągnę, ale chcialbym czego sie spodziewac :???: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AMI Opublikowano 30 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2010 Brzmi chyba jak koszta niestety. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dv24v Opublikowano 30 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2010 niebieski708, wiesz do kogo, sie zwrocic o graty na HBR Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
niebieski708 Opublikowano 30 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2010 Okazało sie jednak, że panewka :???: luz spory na korbie. Jutro wyciągne motor i rozbiore na części pierwsze, zobaczymy co jeszcze padło, a potem dv24v wiemy co robic :grin: hehehe Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maciek-info Opublikowano 1 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2010 U mnie objaw jest taki że: przy przyspieszaniu słychać metaliczne dźwięki, natomiast po odpuszczeniu jest czasami strzał. Jeżeli samochód jedzie równo albo przyspiesza powoli nic nie daje o sobie znać. Słychać to ewidentnie z przodu, Myślałem że to któryś katalizator, ale wyjąłem oba, okazało się że 1 wydłubany. a w 2 nic nie lata. Na koniec przyszła myśl najgorsza - panewka. Samochód jeździ z tym odkąd pamiętam, po wymianie wydechu, bo wcześniej nie było nic słuchać (zagłuszał). Czytałem gdzieś na forum że o padających panewkach dał znać czujnik spalania stukowego, a mi wywaliło błąd 3 dni po zakupie. Zrobiłem dzielnik napięcia, kontrolka znikła i przestałem się martwić. Z ciekawości zapytam: jaki jest koszt naprawy, może lepiej kupić silnik na allegro? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
carfit Opublikowano 1 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2010 Okazało sie jednak, że panewka :???: luz spory na korbie. Jutro wyciągne motor i rozbiore na części pierwsze, zobaczymy co jeszcze padło, a potem dv24v wiemy co robic :grin: hehehe Na Twoim miejscu, jak masz rozebrany silnik, to bym najpierw pomierzył blok, a potem dobierał tłoki, bo jak znam życie, nominalne i jeszcze do tego używane HBR, "nie zagrają" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aras Opublikowano 1 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2010 maciek-info, czy allegro czy naprawa - tanio nie będzie. Kiedy się do tego sam przymierzałem, koszt naprawy przed rozebraniem silnika był szacowany na ~ 5-6k. Zaznaczam, że przed rozebraniem, przez telefon, na podstawie informacji, że "klepie". Po rozebraniu okazało się, że panewka to tylko "przygrywka", bo cały motor był poważnie wyhuśtany (porysowane cylindry, wał do wymiany po przekręconej panewce, itd). Podobnie jak Ty, dowiedziałem się tzw."3 dni po zakupie", ale to już osobna historia... Ja poszedłem "na grubo" - nowy short blok, bo porządny remont silnika, ze szlifem i nowymi gratami pod to, kosztowałby niewiele mniej. IMO, zakup silnika na allegro, to rosyjska ruletka. Imprezy turbo nie służą wyłącznie do jazdy po bułki, więc trafienie zdrowego egzemplarza z pewnością nie będzie łatwe. A już na 100% będziesz wiedział tylko wtedy, kiedy zakupiony motor rozbierzesz. Nikomu nie życzę, ale wówczas koszt może okazać się podwójny: "nowy" motor+wyszykowanie go. Wg. mnie, najlepiej rozebrać swój silnik, ocenić co jest do zrobienia i wtedy decydować. Jeśli tylko panewka i nie zniszczyła wału, to nie ma tragedii. Największy zysk z takiej operacji, to pełna wiedza na temat posiadanej jednostki. A potem wszystko porządnie złożyć w jakimś porządnym, ogarniającym temat warsztacie i "będzie pan zadowolony" . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maciek-info Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2010 5-6 tys?? no ciekawie, biorąc po uwagę że samochód kosztował niecałe 7, tyle że już zostało w niego trochę włożone. Na szczęście mój to nie turbo, więc zakup może być tańszy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aras Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2010 5-6 tys?? no ciekawie, biorąc po uwagę że samochód kosztował niecałe 7, tyle że już zostało w niego trochę włożone. Na szczęście mój to nie turbo, więc zakup może być tańszy. Pewnie będzie trochę taniej jeśli N/A - głównie za sprawą gratów, bo porządny mechanik, za porządną robotę swoje weźmie. Nie znalazłem dotąd na forum, aby panewka klęknęła w N/A, więc zapewne jak to naprawisz, to będziesz jeździł do śmierci . U moim GT odezwała się dopiero po założeniu zwężki, czyli kiedy był de facto N/A nic nie było słychać, bo nie pracował pod obciążeniem. Może u Ciebie to jednak nie panewka? A co do "już zostało w niego trochę włożone", to jak złapałeś pasję, to jeszcze sporo włożysz - nie dlatego, że coś padnie, bo jak wiadomo Subaru się nie psuje - po prostu ciągle coś będziesz chciał zmienić, dołożyć, itd Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maciek-info Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2010 "trochę włożone", bo poprzedni właściciel w ogóle o niego nie dbał, kupiłem tanio licząc się z wymaganymi nakładami, zamiast przepłacić, a potem coś by powyłaziło. Nie mam zamiaru pakować kasy, bo nigdy się nie zwróci, już kiedyś podjąłem próbę z motorowerem. Jak w przyszłości będzie mnie stać na coś mocnego, to wtedy się pobawię w przerabianie. Fajnie by było jakby to nie panewka się odzywała. Trzeba będzie dać komuś mądremu do posłuchania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aras Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Tak jak Ci pisałem wcześniej - wg mojej wiedzy (pozyskanej głównie od Kolegów z Forum), silniki N/A padają ofiarą panewki dużo rzadziej, niż turbo, więc może to nie panewa i może problem niewielki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aflinta Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Nie mam zamiaru pakować kasy, bo nigdy się nie zwróci Jeżeli nie jeździsz autem zarobkowo, to nawet tankowanie nigdy Ci się nie zwróci, a co dopiero jakakolwiek naprawa A zabić panewkę w N/A to chyba tylko brakiem oleju można Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się