Skocz do zawartości

ile kosztuje miesięczne utrzymanie GT'ka ??


maniek_zak

Rekomendowane odpowiedzi

Tutaj toczy się prawie identyczne dyskusja:

http://www.forum.subaru.pl/viewtopic.php?p= ... d52#925300

Żeby się nie powtarzać :mrgreen: , zacytuję:

fabi888 napisał/a:

jakie koszty utrzymania

 

 

Taaa... A do czego ci SI? Jak do niedzielnych jazd do kościoła-minimalne koszty. Jak łykniesz bakcyla i zaczniesz upalać-kosmiczne.

 

fabi888 napisał/a:

jakieś takie informacje co za ile

 

 

Wedle uznania: hamulce seria- koło 800, Brembo - 9500 (w promocji SIP, ale z felgami ).

 

A tak serio:

Ciężko odpowiedzieć, dużo zależy od tego, jak bedziesz używał autka. Możesz stosować najtańsze możliwe materiały, ale chyba szkoda zarżnąć autko na raty?

Jeśli chodzi o cenę zakupu, również rozbieżności są duże. Seria, czy dłubane? Jak utrzymane? Lepiej pytaj w znanym Ci już wątku

 

Generalnie nie nastawiaj się na bardzo tanie użytkowanie. "Nic", do Subaru kosztuje pińcset Subary są bardzo trwałe, ale przecież GT'k służy do szybkiej jazdy, więc i swoje musi kosztować, a i jakaś usterka w 10-latku się zdażyć może. Na pewno tańsze będą wolnossaki, ale nie dadzą Ci tej frajdy z jazdy...

 

fabi888 napisał/a:

Chodzi mi o auto do jazdy na codzień około 25-30 kkm w roku. Czasami wiadomo wieczorkiem czy w zime może fantazja ponieść ale głównie do codziennej jazdy.

 

 

Jeśli to ma być coś takiego, zastanów się moim zdaniem nad wolnossakiem. Minusem jest mniejsza moc, ale zalet jest chyba wiecej: łatwiej o zadbany egzemplarz, koszt zakupu i utrzymania jest niższy a poupalać okazyjnie można. Jesli się zdecyduszesz na kombi, będziesz miał pojazd nieco bardziej praktyczny, a przede wszystkim z reduktorem, który zwiększa przyjemność z jazdy (takie turbo dla ubogich )

Chyba, że koszty są dla Ciebie nieważne...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 101
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

nie wiem nawet jak sie popsuje (a sienie popsulo zabardzo 75tyskm w 2,5roku) to czesci sa akceptowalne, (dawalem przyklad przegubu orginal za 120zl nowy!!) rozrzad z pompa wody orginal 800zl... jakies uszczelki duperele po kilkanascie zlotych....

A powaznie zastanow sie nad 2,0 N/A regularnie serwisowany wytrzymuje baaaaaaaaaaaardzo wiele jest to motor i naped w tej wersji prawie nie do zabicie :twisted::twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

założy do auta co ma 200KM+ klocki remsa za 200zł za komplet i weźmie za to 20pln do tego amorki zmieni i zrogi geometrie oraz wleje wode do układu chłodzenia (bo po co coś lepszego jak można taniego)........ i jeszcze proponuje zalać ruskiej z garażu pana staszka i będzie super tanio i porównywalnie do malucha ;D

 

KASIAiMIŚ lejesz miód na moje zbolałe serce - dokładnie takim widzę ten "tani" serwis :mrgreen:

 

O klockach reemsy juź nie chciałem nic mówić ale to może być wszystko (nawet podkładka pod imadło) ale na pewno nie klocek do fury powyżej 50 KM (sic ! ) :mrgreen: Wywaliłem to dziwne ustroistwo, oddam za darmo ale wyłącznie ...wrogowi.

 

Pozdrawiam

Grzegorz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki właśnie mam zamiar, kupić Impreze bez turbo czyli N/A i założyć do niej gaz ewentualnie :) tylko nadal szukam odpowiedniego egzemplarza. Kilka już nalazłem ale niestety daleko ode mnie :( Jeżeli macie jakieś oferty z woj. śląskiego bądz małopolskiego to bardzo proszę o pomoc ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kashmere,

no bo tak generalnie jest, że auta te są mało awaryjne ale....jak sam pisałeś, jak się "coś" zdarzy" to lekko nie ma. A jak sobie dodatkowo założysz, że się nic nie zdarzy to się zdarzy na pewno :mrgreen::mrgreen::mrgreen:

 

Pozdrawiam

Grzegorz

 

PS. No u mnie już 11 rok leci (200.000 km na liczniku, ile rzeczywiście - who knows :-) ), chłodnicę trza było zmienić...to fakt. No i dwa lata temu głowice zrobić ale to trochę na własne życzenie. Amorki też trzeba było zmienić - najpierw oryginał samopoziomujący, potem już TEIN. Tarcze i klocki co 20 tys. km też warto zmienić (dużo jeżdzę) więc tych zmian kilka było. Nie mówię o remapach, IC, SAMCO, Whitelinach, przelotach, nowych turbawkach i innych idiotyzmach, które sam sobie sprokurowałem :evil::mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kical, od 3 lat mam Gtka i gdyby nie moje fanaberie to jedyne koszty jakie bym poniósł na eksploatację oprócz wachy i wymiany oleju to wymiana osłony przegubu (30zł)

 

Z ciekawości, napisz jeszcze, jaki masz przebieg przez te 3 lata, bo to myślę dość istotne, a z tego co wieść gminna niesie, Twój przebieg GT-kiem imponujący nie jest ;)

 

By nie być gołosłownym, kupiłem GT za pewną kwotę, ze świadomością, że do wymiany są tylne amortyzatory. A więc wydałem w sumie - (a minęły 3 miesiące od zakupu):

1,4k - wymiana amorków tylnych KYB + geometria +wyważenie kół,

1,5k - ubezpieczenie pakiet,

0,6k - opony letnie używki,

2,0k - felgi + opony zimowe,

1,0k - wymiana olejów, świec, płynów itd itp.

+ inne różne drobne wydatki (pojeżdżawki, hamownia, paliwo itd itp).

 

Pewnie będzie trzeba za jakiś czas zrobić uszczelki pod głowicami, skrzynię czy sprzęgło, wolę mówić o tym głośno a nie chować głowę w piasek i nagle zdziwić się "niespodziewanym wydatkiem".

 

maniek_zak, weź to po prostu pod uwagę. Nawet jak nie przewidujesz tuningu, to parę tysi trzeba liczyć "na czarną godzinę".

 

PS. dzięki za zaproszenia przeprowadzki na południe, ale nie skorzystam ;)

 

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiecie nie mowimy o pedantyziemie:))) Bo ja zmienialem amory i sprezyny KYB zestaw caly ok 2tys zl (ale bylo trzeba tylko tylnie amory ) A jak juz to wykrecilem to postanowilem zrobic tak na wszelki wypadek wszystko w zawieszeniu.... wszystkie tuleje drazki gumki itp ....wszystko na 555firmy kosztowalo mnie hmmmm 1200zl?? chyba nie wiele jak za kompletny zawias (ale podkreslam to byla moja nadgorliwość!!!) Hamlucle ....bylo trzeba klocki zmienic->a zawitaly przewody w stalowym oplocie i teraz tarcze zaciszki klocki z GT (tez nie bylo trzeba :twisted::twisted: )

No i blacharka ale to wina szybkiego zakretu i otarcia o latarnie :evil:

 

A pozatym to standart oleje świece, przewody, rozrząd, regulacja zaworów uszczelnienia walu i walków, uszczelki pod dekle (napewno ci to bedzie cieklo jak nie cieknie) ale to sa śmieszne kwoty i przy okazji rozrzadu warto na zapas zrobic,klocki tarcze. Ceny jak do innych aut....NA jest stosunkowo tanim autem i warto po dobry egzemplarz pare km zrobic!! No i nie licz ze znajdziesz z mniejszym przebiegiem niz 160tys km ale to pesta dla tych silnikow (czesto ponad 200tys i mozna w ciemno brac jak byl serwisowany)

 

Aha sporo elementow jest tych samych co w GT a tam daja rade to w 100ps slabszym aucie tym bardziej (zawieszenie, wiekszosc napędu, trochę częsci z silnika, uklad kierowniczy ...w automacie nawet skrzynia ta sama!!)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jakbym miał na tyle czasu to zrobiłbym te pare kilometrów po jakiś fajny egzemplaż :) Ale niestety mało mam czasu jak narazie, dlatego szukam czegoś bliżej Zakopanego, woj. małopolskie i śląskie. Blisko mnie z ciekawych aut jest to

http://otomoto.pl/subaru-impreza-subaru ... 96367.html

tylko że troche dużo ma przejechane... No i GT... więc nie wiem jak z utrzymaniem by było...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm... przejrzałem od swojego wpisu... i jakoś nie widzę ani jednej (poza moją) w miarę konkretnej odpowiedzi na pytanie pierwotne.

Bo w sumie nie ma odpowiedzi na to pytanie :mrgreen: A może inaczej: odpowiedzi będzie tyle, ilu użytkowników. Jeden będzie samochodowym hipochondrykiem i wymieni nawet najmniejszą zaróweczkę, drugi się będzie ociągał nawet z ewidentną naprawą. Jednemu wystarczą seryjne hamulce, drugi wsadzi Brembo. Ja mam zaufanego mechanika, u którego nie zostawię majątku, ktoś inny pojedzie do ASO. Koszty będą tak różne, że jednemu wyjdzie miesięcznie 400, drugiemu 1500 i obaj będą mieli rację...

Wydaje mi się, że odpowiedz zależy przede wszystkim od tego, do czego zamierza się używać autka, jak już napisałem, cytując samego siebie (warto cytować autorytety :razz: ), tylko nie rozumiem dlaczego nie dotarł do mnie za to pomuk przy takiej ich ilości :roll:

 

:mrgreen::mrgreen::mrgreen:

 

A przy okazji: o tym reduktorze, to było serio. Może kombi nie każdemu się podoba, ale za to jazda z reduktorem jest ciekawsza...

 

A jesli o wolnymssaku:

Kupiony z przebiegiem 97000, po wymianie rozrządu, wymieniony olej (silnik, skrzynia) przy 104000 założona instalacja gazowa (sekwencja) za 2500 zł. Obecnie przejechane 118700 km. średnie spalanie gazu 11,5l, benzyny około 10 i paliwo to największy na razie koszt, nie licząc opon zimowych.

Ale niestety, połknąłem bakcyla: zakupiona impreza LHD GL sport (dla spojlerów, halogenów, alufelg, itp). Teraz kombinuję z założeniem wiskozy z WRX (koszt), zmiany zawieszeń (Kayaba AGX-koszt), kupna nowych opon na przyszły sezon (może i felg-koszt). Skarbonka, ale na życzenie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jazda z reduktorem, to jak z rowerem z 2 przerzutkami z przodu i 5 z tyłu: nagle, zamiast 5 przełożeń masz ich 10. Włączasz reduktor (mniejszą zębatkę z przodu) i łatwiej przyśpieszasz, bo z mniejszą siłą musisz naciskać na pedały, ale za to osiągasz mniejsze prędkosci na poszczególnych biegach. Generalnie, przy odrobinie wprawy, możesz osiągnąć niezły efekt krótkiej (rajdowej :wink: skrzyni). Gdzieś na forum znalazłem info, że na przyśpieszeniu do 100 km/h można zyskać sekundę...

maniek_zak PW (mam nadzieję, że pomocne), poszło...

 

[ Dodano: Pią Paź 02, 2009 10:53 pm ]

A żebyś się nie martwił, że nie będzie zabawy i na dowód, że wolnossakiem tez można poszaleć:

 

Mam nadzieję, że autorzy nie mają nic przeciw :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z mojego doswiadczenia utrzymanie Imprezy wolnnossacej nie kosztuje nic poza paliwem (ok 600-800zl /mc) mam teraz juz trzecia i naprawde nic sie w nich nie psuje a koszty eksploatacji poza paliwem sa nizsze od szarej konkurencji. Jesli chodzi o GTeka to utrzymanie zalezy glownie od tego jak bardzo poprzednicy go zepsuli i zuzyli oraz od naszych fanaberii i dokonywanych zmian. Dlatego duzo bardziej sie oplaca kupic zadbany egzemplarz za cene znacznie wyzsza od "średniej rynkowej" bo w koncu i tak wyjdzie taniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z mojego doswiadczenia utrzymanie Imprezy wolnnossacej nie kosztuje nic poza paliwem (ok 600-800zl /mc) mam teraz juz trzecia i naprawde nic sie w nich nie psuje a koszty eksploatacji poza paliwem sa nizsze od szarej konkurencji. Jesli chodzi o GTeka to utrzymanie zalezy glownie od tego jak bardzo poprzednicy go zepsuli i zuzyli oraz od naszych fanaberii i dokonywanych zmian. Dlatego duzo bardziej sie oplaca kupic zadbany egzemplarz za cene znacznie wyzsza od "średniej rynkowej" bo w koncu i tak wyjdzie taniej.

 

w pełni się zgadzam, chyba że potrafisz sam naprawić to co się rozsypie..... :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym się dowiedzieć ile kosztuje miesięczne utrzymanie GT'ka? Ile pieniędzy trzeba włożyć w to auto jeżdżąc normalnie, bez szaleństw ok 10 tyś km rocznie?
Mi wyszło średnio ponad 1500zł miesięcznie. I raczej nie radziłbym podchodzić do tematu bez takiej kasy na utrzymanie... no chyba że liczysz na szczęście :)

 

W 1,5 roku zrobiłem 15 tyś km, czyli dokładnie tyle ile planujesz. Auto to (było) GT MY95

 

Zaznaczam, że kwota zawiera wszystkie wydatki, czyli ubezpieczenie, paliwo, materiały eksploatacyjne, opony, felgi, naprawy. Auto seryjne, naprawy raczej standardowe: 2x skrzynia, raz amory, tu pęknięta lampa, tam porysowany zderzak. I sporo pierdół. Serwisowane poza ASO.

 

Wrażenia z jazdy: bezcenne :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi wyszło średnio ponad 1500zł miesięcznie. (...)

W 1,5 roku zrobiłem 15 tyś km, czyli dokładnie tyle ile planujesz. Auto to (było) GT MY95

 

1,5 roku x 1,5k miesięcznie = 27,0k PLN.

 

Przy zgrubnym założeniu spalania 13,7 L/100 km (książkowe miastowe) i średniej cenie paliwa 4,30 pln/L na paliwo wychodzi niecałe 9k PLN, czyli na serwis i naprawy pozostaje 18k PLN.

Skoro w tym są 2 naprawy skrzyni, amortyzatory, i jeśli np. kupowane były też felgi czy opony, to wychodzi jakaś tam kwota - dla niektórych będzie ona akceptowalna, dla innych porażająca :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale felgi opony obryski i materialy exploatacyjne chyba tez sa potrzebne w innych autach :twisted:

 

A na serio jak sie zastanawiasz i nie jestes pewien czy podolasz finansowo (a forum baaaaardzo zacheca do podnoszenia kosztów exploatacji ,a zwlaszcza dział pt jade nielegale!!)

 

To N/A jest idealnym rozwiazaniem wytrzymaly tani (na lpg zwłaszcza) i posiada spora czesc ducha prawdziwej imprezy (2.0)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...