Skocz do zawartości

Co dzisiaj zrobiłem/am przy swoim Subaraczku :)


zaki79

Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, thomson0073 napisał:

Dobrze, że diody nie zielone :P:P

Wtedy jeszcze nie było zamysłu o zielonym:P

Godzinę temu, Pan Dziedzic napisał:

A to pamiętasz ? 

:biglol:

 

9DF2CDD7-BB52-40F9-9506-6CC120635751.jpeg

Takiego jeszcze nie robiłem :upside-down-face_1f643-small:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uspokoiłem zakłócające spokój i pozytywny nastrój kontrolki check + kontrola trakcji + migający tempomat. Użyłem taśmy czarnej i nożyczek :D 

 

A tak poważnie to: błąd P0037 H02S heater control circuit low bank (Bank 1  Sensor 2), kurier z lambdą już w drodze, a samo auto jeździ bez jakichkolwiek odczuwalnych zmian. Sondę zamówiłem "w razie w", bo może sam styk/kostka od obecnej są brudne albo gdzieś przetarte i wymiana nie będzie konieczna. A jeśli jednak będzie, to grat będzie pod ręką ;)

Check engine i taśma czarna.jpg

  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 24.09.2022 o 14:59, Hardcor napisał:

Ostatnimi czasy zrobiłem:

UPG w Józefowie;

Konserwację podwozia w Dębicy, link do galerii: https://photos.app.goo.gl/5x8mTqYmUHFsKYWi8

Oraz wpadło trochę pomarańczy:

 

IMG_20220924_141414.jpg

Gdzie w Dębicy robiłeś konserwę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żonowóz od jakiegoś czasu zaczął strzelać fochy na gazie, aż całkiem zastrajkował i odmówił posłuszeństwa na Lpidżi. Postanowiłem dzisiaj wybić mu te fochy z głowy. Demontaż reduktora, gruntowne czyszczenie i czy mu się to podoba, czy nie, znów śmiga na gazie :superhero:

Tak wyglądało wnętrze reduktora dwa lata po czyszczeniu...

IMG_20220930_175618.jpg

IMG_20220930_175623.jpg

IMG_20220930_184700.jpg

IMG_20220930_185402.jpg

  • Super! 4
  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Artman84 napisał:

Żonowóz od jakiegoś czasu zaczął strzelać fochy na gazie, aż całkiem zastrajkował i odmówił posłuszeństwa na Lpidżi. Postanowiłem dzisiaj wybić mu te fochy z głowy. Demontaż reduktora, gruntowne czyszczenie i czy mu się to podoba, czy nie, znów śmiga na gazie :superhero:

Tak wyglądało wnętrze reduktora dwa lata po czyszczeniu...

A to kolega sam umie w takie rzeczy? Zazdroszczę :rolleyes: Jak tylko zrobiło się zimnawo LPG dało znać o sobie, przy wysokich temperaturach choroba była... bezobjawowa :rolleyes:. Odkrywszy zimnym porankiem w zeszłym tygodniu telepanie silnika na LPG na biegu jałowym obstawiłem padnięte wtryski i miałem rację. Zielone Hany wytrzymały prawie 8 lat i ponad 150 tys. km aż nadszedł ich kres, właśnie dziś. Po wymianie i regulacji śmiga jak należy teraz :D 

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, blackphoenix1212 napisał:

A to kolega sam umie w takie rzeczy? Zazdroszczę :rolleyes: Jak tylko zrobiło się zimnawo LPG dało znać o sobie, przy wysokich temperaturach choroba była... bezobjawowa :rolleyes:. Odkrywszy zimnym porankiem w zeszłym tygodniu telepanie silnika na LPG na biegu jałowym obstawiłem padnięte wtryski i miałem rację. Zielone Hany wytrzymały prawie 8 lat i ponad 150 tys. km aż nadszedł ich kres, właśnie dziś. Po wymianie i regulacji śmiga jak należy teraz :D 

 Żaden z okolicznych,,gaziaży,, nie chciał znaleźć czasu na grzebanie w starej instalacji, bo wiadomo prościej i bardziej opłacalne montowanie nowych instalacji... Więc zostało zakasać rękawy i podjąć nowe wyzwanie. 

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, aplam13 napisał:

Jak grzebałem cały czas siedział że mną przy kanale, nic się nie bał stuków i puków, ale dobrze że ucieka od samochodów:)

 

Koty ciekawskie są...i to je często zabija

U mnie mój kocurek też lubi być przy mnie jak coś majstruję...najmłodsza ktoka natomiast przy rozmaitych pracach domowych. Na niego mówię Pan Inżynier a na nia wołam wtedy Pani Pomoc Domowa :)

 

10 godzin temu, aplam13 napisał:

Dzięki, czyli znowu jutro deszcz:foch:

 

To samo miałem napisać.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymieniłem dziś kompresor klimatyzacji. W aso chcieli 6000zł, a w sklepie ten sam za 1300zł. Falowanie obrotów na postoju to może być wina zatartego łożyska na kole pasowym jakby ktoś miał problem to warto zdjąć pasek klinowy i sprawdzić wszystkie rolki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...