Skocz do zawartości

jakie piwo? bo już mię mdli (międli) hi hi..


slesz

jaki browar?  

508 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie lub wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

  • 6 miesięcy temu...

Zdrowie SubaroŚwirów! Właśnie zaczynam ucztę Ciechankową!

 

Jak już chcesz wspierać pana Jakubiaka to spróbuj Lwówek Jankes albo Bojan Black IPA. Piwa z BRJ, więc wspomożesz akcję, a przynajmniej napijesz się dobrego piwa. Z Ciechana jedynie Porter jest genialny. Reszta jest średnia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

i rozruszania wątku, skoro ruszył się po kilku miesiącach

 

Chyba wszyscy przestali pić na czele ze mną. Wczoraj kupiłem pierwszy raz piwo w Polsce od bodajże Lipca. I pewnie bym nie kupił, ale był wyborny po 3,5pln, no to trzeba było skorzystać.

 

 

Filmik dobry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie się czasem zdarza, ale mocno nieregularnie i w sumie bez szczególnych poszukiwań.

 

Czasem jakaś koncernówka, w typie totalnie zjechanego przez Kopyrę Ryżowego Książęcego (jako orzeźwiający napój bardzo lubię, nie staram się jednak doszukiwać w tym piwa ;)), czy Lecha Pils (wspomnienia z wyjazdów do Poznania sprzed 15 lat były jednak lepsze ;)), czasem jakieś Pszeniczne Miłosław (w sumie niezłe, ale sentyment do ciemnego Franziskanera wygrywa - nawet z Paulanerem) czy ich Koźlak (jednak wolę Amber, ale ogólnie bocki chyba mi się ostatnio trochę "przepiły"). Poza tym jakiś PLON (brązowy i czerwony) Kormorana (zielonego nie miałem okazji, z tych dwóch brązowy bardziej mi pasował). Ostatnio w Zakopanem - Świstok (pszenica, w ogóle nie zachwycił, bardziej owocowy niż pszeniczny).

 

A w sumie to najczęściej chyba podpiwek Kormorana i kwas chlebowy Bačkorių ;)

Podpiwek jaki jest każdy widzi, a kwas w niczym nie przypomina tych, które pamiętam sprzedawane w Rosji z beczkowozów na ulicy, ale przynajmniej nie jest gazowaną wodą z karmelem. :twisted: W sumie chyba najlepszy kwas, jaki udało mi się u nas dostać, to z EKO-NATURY z Łasku (Kopyści konkretniej), ale już go zbyt dobrze nie pamiętam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Książęce Ryżowe jest jak dla mnie wodą, która daje lekko w cyngiel :) ale w upalny dzień do kiełbaki z grilla jest okej.

 

Lecha pils piłem chyba tylko raz. Zwykły koncerniak...

 

Miłosław pszeniczny jest okej! Chyba najlepszy z tej marki.

 

Ja też ostatnio troszkę mniej pijam piw kupionych. Częściej na stole laduja własne wyroby. Własnie fermentuje podwędzany porter angielski :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dużo to Perła, jak degustacja to Żywe, Koźlak, Porter okocimski.

 

Perłe rozumiem, bo nie jest najgorsza a cene ma atrakacyjną, ale pozostałe 3... Żywe było kiedyś dobre, teraz niestety ma wiele wad i jest po prostu złe. Porter Okocimski jest okej, ale do momentu spróbowania innych porterów - np. Warmiński z Kormorana, czy Ciechana. Koźlak jeżeli chodzi o tego z Ambera jest mocno średni, ale ostatnio wypiłem przeleżakowanego rok i był wyśmienity. Piękny armoat biszkoptów... ahh...

 

Porter akurat lubię Amberu, ale ja jednak portery zdecydowanie preferuję łagodne.

 

Grand Imperial Porter jest świetny. Jakoś miesiąc temu wyjąłem jednego z mojej piwniczki i aromat suszonej śliwki i rodzynek niemal zwalił mnie z nóg.

 

 

Apropo Ciechana: 

Edytowane przez Jachu93
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z koncernówek zawsze leciał zielony Okocim, jak szło dostać to O.K. Beer. Ale od 2 miesięcy albo kupuję coś z małych browrów, albo nic.

Koniec z piciem piwopodobnego syfu!

 

Piłem ostatnio wyrób bodajże z piwowaru Piotrków, a piwo się nazywało "Valkyria"? chyba. Bardzo dobre.

Jak ktoś lubi siepacze, to polecam KOMES-a. Zmogłem 2 i było...pozamiatane. :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dostępne tylko w sklepach Al.Capone w Tarnowie i okolicach.

 

Fajna nazwa. Chyba tylko lokalna gangsterka się tam zaopatruje. :D

 

 

I polecam oczywiście Pilsweisera niefiltrowanego z Grybowa. Dostępne tylko w sklepie firmowym ze względu na krótki termin ważności. Leją też z kija do plastikowych kubków, więc jak ktoś pasażer to może spróbować. 

Edytowane przez Markus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

dostępne tylko w sklepach Al.Capone w Tarnowie i okolicach.

 

Fajna nazwa. Chyba tylko lokalna gangsterka się tam zaopatruje. :D

 

 

I polecam oczywiście Pilsweisera niefiltrowanego z Grybowa. Dostępne tylko w sklepie firmowym ze względu na krótki termin ważności. Leją też z kija do plastikowych kubków, więc jak ktoś pasażer to może spróbować. 

 

Lokalna gangsterka, to chyba tam sprzedaje ;)

 

O, a za polecenie Pilsweisera masz ode mnie zielone :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako, że dni coraz krótsze i coraz ciemniejsze - pora i zmienić repertuar piw na ciemniejsze. Co prawda ostatnio miałem romans z porterami (niestety tylko tymi "popularnymi") ale dziś trafiłem na piwo, którego nie piłem od czasów licealnych - Kormoran Irish Beer. Zacne. Tak mogę je podsumować. Po ulekpu w postaci portera żywca i nawałnicy zapachów korzennych okocimskiego - ten wchodzi jak woda. Zdecydowanie za szybko. Dobre piwko. Pierwszy ciemny lager od dawna (dobre zakwalifikowałem?) do którego będę częściej wracał. 

Jakie portery polecacie? Coś takiego +22blg, ale żeby nie kleiło jak żywiec? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie za szybko. Dobre piwko. Pierwszy ciemny lager od dawna (dobre zakwalifikowałem?) do którego będę częściej wracał. 

 

Jakie portery polecacie? Coś takiego +22blg, ale żeby nie kleiło jak żywiec? 

 

Tak, to jest ciemny lager. Również lubię to piwo.

 

Co to porterów to spróbuj Granda z Ambera - bardzo łatwo dostępny, tani, ale jest na prawdę świetnym piwem. Do tego dorzuciłbym wcześniej wspomniany przeze mnie Porter Warmiński. Jak przeszkadza Ci słodycz niektórych porterach to kup kilka butelek i wrzuć je do piwnicy. Za jakieś pół roku otwórz pierwszego, po kolejnych 6 miesiącach następnego... itd. :D Gwarantuje wspaniałe przeżycie! :D 

 

Ale zdecydowanie najlepszym porterem w moim życiu był Imperator Bałtycki z Pinty. GENIALNE PIWO! Jedno z najlepszych, jak nie najlepsze piwo w moim życiu. Niestety robią je rzadko, a jak już zrobią to bardzo ciężko jest dostać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwne, dziś piłem tego żywca a smakował zupełnie inaczej. Zdecydowanie mniej "kleił", ale niestety jakiś taki... średni był. O tym porterze z Pinty już slyszę od kolejnej osoby. Niestety mam daleko do "fachowego" sklepu.. ale zanabędę jak będę w pobliżu.

No cóż, jedno dobre (Irish Beer), jedno niezłe (Porter z Żywca), to na koniec można poprawić koncerniakiem: tyskie klasyczne. IMO drugie po Perle piwo koncernowe które da się wypić bez krzywienia face'a :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe temat odżył :)

 

Odnośnie portretów to grand imperial porter z ambera ma u mnie miejsce nr 1.

 

Jak pisałem tu ponad rok temu to mogliśmy liczyć na kilka specjalistycznych sklepów i browary restauracjne. Na ta chwile w Warszawie mamy około 10 multitapow i dostęp do wszystkiego co sie warzy w Polsce. Na każdym osiedlu znajdziesz sklepik z niezłym wyborem craftu. Moi znajomi sami warzą piwo w domu a co trzecia osoba na ulicy w miarę ogarnia co to jest IPA :) ... Pięknie :)

 

 

Z minusów...

 

Browary restauracyjne ne stanowią niestety konkurencji pod względem jakości piwa.

 

Dalej słyszymy o Ciechanie, Perle itp jako piwach "regionalnych" (czytaj lepszych) :/

Edytowane przez Action
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dalej słyszymy o Ciechanie, Perle itp jako piwach "regionalnych" (czytaj lepszych) :/

 

Z tym niestety nie wygramy... Perełka, Łomża i Ciechan zawsze będą małymi regionalnymi browarami. Do ludzi nie docierają proste fakty jak na przykład to, że Perłę kupimy w dosłownie każdym sklepie w mieście, a nie rzadko na wsi, więc to nie może być mały browar bo mają ogromną produkcję itd. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za namową kolegów z Cieszyna zasmakowałem w piwie Brackie Imperial IPA, zwycięzca z Birofilia 2013 zresztą jest na plakacie gadającego pana na filmiku powyżej.

Piwo to, uwarzono ze słodów jęczmiennych i pszenicznych, a doprawiono siedmioma odmianami chmielu.

Alk, 8,5 % ekstrakt 18,5 % górna fermentacja w otwartych kadziach, co jest specyfiką browaru w Cieszynie.

Zapomniałbym dodać że to grupa Żywiec, lecz nie lubią jak browar Bracki sprzedaje swoje piwa gdzieś dalej jak 50 km od Cieszyna

.

Warto też spróbować piwa brackiego o nazwie Mastne.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Zapomniałbym dodać że to grupa Żywiec, lecz nie lubią jak browar Bracki sprzedaje swoje piwa gdzieś dalej jak 50 km od Cieszyna

 

 

Cieszyn to jedyny sensowny browar Grupy Żywiec. Obok Brackiej IPA robią tam też portera. Niestety GŻ woli promować Tatrę czy Warkę totalnie pomijając te pyszne piwa. Swoją drogą krążą pogłoski o zamknięciu Browaru w Cieszynie.

 

A co do tego sprzedawania dalej niż 50 km od Cieszyna, to nie wiem skąd masz to info, ale to bzdura. Jestem z Torunia i nie ma żadnego problemu, żeby kupić piwo z Browaru Zamkowego w Cieszynie, a z tego co kojarzę to chyba jakaś duża sieć marketów kupiła możliwość sprzedaży Brackie Imperial IPA (Tesco?).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...