Skocz do zawartości

pszumiec

Użytkownik
  • Postów

    79
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pszumiec

  1. Ale kombinujesz, u mnie jak przegub zaczął strzelać (nie dopilnowałem osłon i brud zrobił swoje) to kupiłem w najbliższym sklepie motoryzacyjnym zamiennik za 93zł. drugi rok jeżdżę i nic się złego nie dzieje, z wymianą nie było kłopotów.
  2. pszumiec

    Kupno Legacy IV

    Maglownica lubi stukać, przy skręcie przez poprzeczne nierówności. Pompa wspomagania może podciekać i piszczeć. Tylne amory i sprężyny mogą wymagać wymiany przy ok. 200tyś. przebiegu. System recyrkulacji spalin, błąd P2441, drogie do wymiany, podobno można wyłączyć programowo. Na podwoziu pewnie już będzie sporo rudej, chyba że nie był eksploatowany w zasolonej zimie. Tak, ale no korzyść jtd. Żona moja ma 1.9tdi 105KM i jest bardziej dynamiczny.
  3. zakładam, że jesteś fanem zabytków niemieckiej inżynierii. Mnie w szkole (a było to dawno) uczyli, że z 1l pojemności silnik powinien mieć około 70-74KM czyli w subaru N.A. 2.0 160km To bdb wynik - cacy inżynierowie FHI , a teraz oszuści z WV czyli 2.0 FSI 140km w roczniku 2006. 140KM to miał stary nissan primera z lat 90-tych z SR20 a w wersji JDM około 200KM. Jak go kupowałem był młodszy od twojego Forestera, nie jestem fanem niczyjej inżynierii, lata mi jaki znaczek na masce ma samochód, którym jeżdżę. Ma spełniać moje oczekiwania i tyle. Honda CRX miała 160KM z 1.6l, ale czy to był dobry silnik - nie wiem. Wiem natomiast, że silnik 2.5l 140KM w Volvo był bardzo dobry, ale dla Ciebie zapewne dobry to jest dopiero 2.5l z Focusa RS. Kiedy ja się uczyłem w szkole, to Polonez 1.4 16V był szybkim samochodem, a na widok Golfa II GTI to się oczy świeciły. "Cacy inżynierowie FHI" dali nam też układ recyrkulacji spalin, którego w N.A. nie można w prosty sposób wyłączyć, oraz zamulanie silników EJ20.
  4. Są kierowcy, których wiedza na temat silnika kończy się na rodzaju stosowanego paliwa. Inni wybierają samochód pod względem kosztów utrzymania i bezawaryjności. Jeszcze innym wystarczy, że dojadą z punktu A do B. Dla innych liczy się tylko kto pierwszy na kolejnych światłach. Oceniać ludzi po tym, co mają pod maską samochodu...?? Brak słów... 1.6 8V vw jest mało awaryjny, tani w eksploatacji i prosty w obsłudze. Gdybym miał kupić samochód do jazdy na ryby, po bułki, lub wozić dzieci do szkoły to Octavia byłaby idealna. Kolega miał Octavię I 1.6 MPI i przejechał tym samochodem 300tyś. km bez awarii silnika i osprzętu - nigdy nie potrzebował lawety. Kiedyś kupiłem golfa III 1.4 60KM( ale ze mnie debil). Było UPG przy 250tyś. km, koszt naprawy z robocizną i planowaniem głowicy to 500zł. Jak auto miało ok. 15 lat to zmieniłem aparat zapłonowy (100zł), cewkę i kable( 400zł+60zł), chłodnicę( 150Euro). Więcej napraw związanych z silnikiem nie było. Golfik jeździ do dzisiaj, ma 330tyś. km (rocznik 94) i nie chce się zepsuć. Nigdy nie zmieniałem oleju w skrzyni, płynu do wspomagania, katalizator jest fabryczny, sonda lambda również, a co to jest maglownica dowiedziałem się po zakupie Subaru. Jak osiągniesz w tych samochodach przebieg 300tyś. km to podziel się proszę listą usterek/awarii.
  5. W moim też uszczelki nie "gwiżdżą", a jechałem ~200. Jedna uwaga, w sedanie tylne oparcia nie są rozkładane więc bagażnika nie można powiększyć
  6. Bierzesz furę, znajdujesz płaski jak patelnię plac i zaczynasz kręcić kółka na pełnym skręcie. Spokojnie, bez palenia gumy, z dziesięć kółeczek w lewo, puszczasz gaz i obserwujesz jak się auto zachowuje. Powinno się zatrzymać łagodnie i zrobić lekką kołyskę. Później to samo w prawo. Ja jak kupowałem, pojechałem do ASO krakowskiego gdzie pan wstawił auto na podnośnik i ruszył kołami - jak zobaczył że jedno się nie obraca to stwierdził że wisko padnięte jest i natychmiastowa wymiana bo jak wyjadę tak od nich to wrócę na lawecie, nawet kosztorys dostałem. Zasięgnąłem opinii dwóch krakowskich magików - jeden zrobił ze mną ten test właśnie, drugi stwierdził że dlatego z ASO odszedł Zakwalifikowane do wymiany wisko zrobiło do tej pory 50 tyś km i działa dalej. Manewry na placu należy wykonać po rozgrzaniu napędów (oleju w skrzyni biegów). Szarpanie, przeskakiwanie kół może świadczyć o uszkodzonej wiskozie.
  7. Podwozie rdzewieje, chyba, że mamy egzemplarz z regionów Europy gdzie nie ma zimy i soli na drogach, to wtedy jet zdrowy.
  8. Dawno mnie tu nie było,widzę, (słyszę), że gitarrra rulles, więc i ja zapodam. Założyć proszę słuchawki i ogień. ależ to było trudne, właśnie wróciłem z grilla....
  9. pszumiec

    Luzy zaworowe

    Te silniki jeżdżone na PB wytrzymują bez regulacji zaworów ponad 200tyś. km. Mój ma 210 tyś. i regulacja nie jest potrzebna, typowych objawów brak. Odczucia telepania mogą być w chwili włączenia się sprężarki klimatyzacji, wtedy podbija trochę obroty. Sprawdzaj olej, nie pałuj na zimno i będzie wszystko ok.
  10. Ale tu się młócka zrobiła, Sepultura, Slayer, krew się leje... To teraz ja zapodam tylko do słuchania: https://www.youtube.com/watch?v=KOXLc3rmK10 Tego tu chyba jeszcze nie grali I na koniec klasyk
  11. Zakładam, że występuje to kiedy samochód zaczyna ruszać i nagle szybko wciśniemy pedał sprzęgła. Najgłośniej stuka przy skręconych kołach?
  12. He He, pamiętam jak Kerry zaczynał łysieć. A teraz trochę zamieszamy...
  13. Ja od 22 lat łysy jestem , Kerry King też jest łysy, ale muza w głowie pozostała...
  14. pszumiec

    Fruwająca maska.

    Ja kiedyś poczułem, do tego skok ciśnienia, uderzenie gorąca i zimne poty. Jechałem "gierkówką", tak 140km/h i nagle maska robi "cyk" i jest wyżej od błotników o ok. 1cm. Pierwsza myśl to " o ku..a, odleci czy nie odleci", ale nie poleciała bo "ta wajcha" trzymała. Szybko zjechałem na awaryjny i domknąłem maskę. W tym dniu sprawdzałem olej i na 100% maska została prawidłowo zamknięta, po tym zdarzeniu regularnie smaruję mechanizm zamykania maski. leonard17 - współczuję
  15. A tych metalowców to jeszcze w podstawówce się słuchało... https://www.youtube.com/watch?v=t_C5hoFk9Co
  16. No to skoro jest dzień metalowca, to nie może zabraknąć tego...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...