Skocz do zawartości

pszumiec

Użytkownik
  • Postów

    79
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pszumiec

  1. pszumiec

    ile wam pali ?

    Legacy kombi 2.0 DOHC, stale i niezmiennie 8,6l. Jeżdzę dużo, ok. 800km tygodniowo, 500 to trasa reszta to krótkie odcinki od kilku do kilkunastu km. Rekord to 7,2l na trasie Dąbrowa Górnicza - Stryków, na "gierkówce" jechałem 120km/h z włączonym tempomatem, potem od Piotrkowa przez Koluszki, Brzeziny nie więcej jak 90km/h.
  2. Odkopuje. Czy "zestaw przewodów", o którym jest mowa w wątku jest jeszcze dostępny? Ostatnio dzwoniłem do Frey'a i powiedziano mi, że kiedyś była akcja serwisowa i teraz te przewody są już nieosiągalne. Stuka mi przy skręcie, mała prędkość, poprzeczne nierówności. Pacjent to Legacy z 2006.
  3. Jeździ, już 12000 zrobiłem z tym trrrr..., za chwilę wymiana oleju więc wtedy zmienię to małe, czarne, okrągłe tyrkadełko. Czytając wszędzie i pytając kilku mechaników wychodzi na to, że to on jest temu winien. Jak komuś tak terkocze to polecam prosty test - ścisnąć mocno palcami gumowe przewody przy tym "fuel damper"- w moim Legacy terkotanie wtedy znika.
  4. Dokładnie tak. Według ksiązki i faktur był zmieniany w zeszłym roku, ale słuszna uwaga, warto sprawdzić jak to było zrobione. 3000 od wymiany i stan max, znajomy mechanik też wspominał o wariatorach - ile takie coś kosztuje i w jakich okolicznościach ulega awarii? Kolejny film, tym razem "na gorącym"
  5. Nagrałem film Trzeba zrobić głośniej w kompie to słychać to trrrr, na żywo dzwięk jest bardzo wyraźny. Natomiast praca silnika na nagraniu bardzo mi się nie podoba, jest za głośny. A spalanie, no cóż da się, przez chwilę było nawet 8,4l. Dużo po trasie śmigam, a nasze drogi to wiadomo jakie....szybkie nie są.
  6. Witam! Temat dziwnych odgłosów poruszony był już tutaj na końcu tematu http://www.forum.subaru.pl/index.php?/topic/62674-s-my-06-subaru-legacy-kombi-20/ Pomimo zapewnień Sprzedającego i Serwisu, że to nie silnik, to spać spokojnie nie mogę, ale opiszę ponownie: Po uruchomieniu silnik pracuje normalnie, jedziemy kilka km, nagrzewa się, stajemy np. na światłach i mamy pod maską bardzo cichego diesla!! Ruszamy, do ok 2000obr. słychać trrrr... a potem jest OK.( lub terkotanie jest zagłuszane przez inne dzwięki). Po otwarciu maski - silnik gorący - słyszymy normalną pracę, ale przy ok 3000obr. na luzie, jest trochę za głośny i nie pracuje idealnie, tak dziwnie harrrczy. Byłem u mechanika od Subaru, posłuchał na biegu jałowym i stwierdził - "pracuje normalnie", ale po zajęciu miejsca za kierownicą nie potrafił powiedzieć skąd ta "przemiana". Klima nie ma na to żadnego wpływu, wciskanie sprzęgła też nic nie zmienia, trrrr jest slyszalne wewnątrz samochodu, na postoju lub podczas wolnego toczenia się, nie jest to dzwięk "blaszany", poprostu DIESEL . Przejechałem 2500km, oleju nie ubywa, spalanie 8,6l - samochód rodzinny. Jakieś sugestie?
  7. Mój Golf MK3 1.4 ABD, od 3 lat bez awarii, przebieg 290000 a rocznik jego to 1994. I co ciekawe to nadkola są zdrowe. Ciekawe ile 18-19 letnich Subaru ma zdrowe nadkola.
  8. Witam, jak jest wykonane zabezpieczenie antykorozyjne w Legacy z rocznika 2006, co jest pod tymi osłonami pod podłogą? Czy poza plastikowymi nadkolami jest nałożona jakaś masa ochronna? Czy drzwi poniżej listwy miały dodatkową warstwę zabezpieczającą, jeśli tak, to jaka powinna być tam grubość lakieru? Wszelkie info na temat odporności Legacy IV na nasze zimowe zasolenie mile widziane.
  9. Witam, czy były Legacy bez reduktora? Takie jak ten http://allegro.pl/sh...item=3207875926
×
×
  • Dodaj nową pozycję...