Skocz do zawartości

Czy policja lubi subaromaniaków?


Fido__

Rekomendowane odpowiedzi

w samym centrum sztokcholmu stanalem.poszedlem do sklepu ,wracam a tam pani policjantka miezy odleglosc linijka miedzy samochodem a kraweznikiem.okazalo sie ze tez jest tam przepis jesli chodzi o bliskosc stawiania do kraweznika :shock:

 

No tak... Jak widać inni również umieją daleko przesuwać granice absurdu :-)

 

 

taaaak 8) i jakie zorganizowanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 lata później...
  • Odpowiedzi 91
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

co do zachodu mieszkalem w Uk rok mandatow 0 (nie wiem nic o fotkach i mam nadzieje sie nie dowiem ) Jedyne co to przy kazdym wieżdzie na wyspy sprawdzaja czy nie szmugluje fajek (zregoly na pusto wracalem mieli prawo ) 3 razy zdarzylo mi sie za parkowanie a jedz pan czy zostaw to auto bo i tak nie mamy gdzie tego mandatu wyslac......przy kontrolach policyjnych zregoly gatka o pracy na jak dlogo tu jestem co robie itp i szerokiej drogi ....

Austria -> maskra w koncu hitller z tamtad byl czepiaja sie wszystkiego i zawsze!!!

najbardziej wyrozumiala to policja w hiszpani i wloszech ....

Ps wczesniej jezdzilem nie wolnym bmw 328 ciemne szyby nisko, taka torowa zabawka.... jedyny plus ze ciezko by bylo auto ukrasc bo wieczorem zawsze zatrzymali do kontroli ......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cypis, ogarnij sie wreszcie z interpunkcja, ortografia i skladnia zdan, bo tego sie nie da czytac :???:

Austria -> maskra w koncu hitller z tamtad byl czepiaja sie wszystkiego i zawsze!!!

Podaruj sobie takie uwagi i wyedytuj ten komentarz :evil:

hiszpani i wloszech

a nazwy krajow duza litera piszemy. Tak jak i Polska nie piszemy przez "p".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mysle, ze dlatego sa tak poblazliwi, bo mysla ze kierowcy Subaru sa lepszymi kierowcami od innych i na wiecej im pozwalaja, "jak ma Subaru to potrafi jezdzic" :D

No to chyba mojego starego Forka nie rozpoznali, albo stali tylko po to, zeby zarobic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedys na parkingu przed supermarketem w Edynburgu wdalem sie w gadke ze szkockim mundurowym... spytalem sie go o poziom glosnosci wydechu, czy nie za glosny - a on na to, ze 'to przeciez subru, musi byc glosne' :mrgreen: , potem poprosil zebym odpalil i powiedzial tylko 'nice...'

wiec chyba lubia....

:wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi się ani razu nie upiekło "na subaru". Owszem, gadka jest miła, ale mandat dają :twisted:. Raz tylko pan policjant się zdziwił, że jadę tak wolno :) - a ja właśnie zwolniłem do 70, wiedząc że ograniczenie jest 50 i że w tym miejscu zawsze stoją (Trójmiasto, Grunwaldzka). Pan policjant z rozbrajającą szczerością powiedział mi, że przekroczenie niewielkie, ale mają prikaz od komendanta wojewózkiego, żeby w długi weekend majowy (a wtedy się to działo) łapać za każde przekroczenie...

 

Inna sprawa, że nigdy nie kombinuję z gadką. Łapią, przyjmuję mandat i jadę dalej z nadzieją, że spotkania ze stróżami prawa będą rzadsze, niż 24 pkt. rocznie :D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

skrzyzowanie/rondo Marszalkowska/Al.Jerozolimskie w W-wie. Jade czarnym kombiwarem, mruczac z daleka Supersprintem. Zblizam sie do ronda i z daleka widze jak "federalny" nastawia uszu jak zajac nasluchujac skad dzwiek dobiega. Jak mnie zlokalizowal - lizak w gore i zjezdzam do pitstopu. Daje papiery, obok jakiegos goscia traktuja alkomatem - mowie sobie - jakas grubsza akcja. No ale gosc podchodzi z papierami - oddaje i mowi: "ladny... i pewnie szybki?" Ja oczy wielkie :shock: a ten kontunuuje - ze smutkiem wskazujac na stojacego obok policyjnego Focusa "tym bysmy sie nie poganiali co?" Ja w smiech i mowie - no raczej mielibyscie nieco problem. Pytam czy moge jechac - na co slysze: "tak... chcielismy tylko poogladac" :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kiedys prulem katowicka, tak dwa razy limit na zoltym, dla policji czerwonym, zatrzymali mnie, poprosili wjechac w plytka zatoczke, ale nauczony filmikami z youtube, wolalem glebiej na kraweznik wjechac, zeby nas z tylu jakas ciezarowka nie zaatakowala. od razu starszy syknal "gdzie na kraweznik, takie ladne felgi pan sobie poniszczy!".

pogadalismy o mocy, osiagach, dali mi 2pkt. i PLN50 :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...