Skocz do zawartości

Kierunek rozwoju Forum - co dalej ?


ex-Dyrekcja

Rekomendowane odpowiedzi

  • Ojciec Założyciel

Podstawową zasadą Forum była swego czasu maksymalna demokracja i liberalne podejście do umieszczanych tu wypowiedzi. Założyliśmy , że normalne poczucie przyzwoitości, zdolności analityczne, inteligencja czy też akceptacja podstawowych zasad etyki i norm współżycia społecznego są wystarczającym gwarantem dla zachowania właściwego poziomu i „samoregulacji”.

To założenie okazało się błędem.

Zbyt często rozumienie wolności osobistej okazało się zrozumieniem wyłącznie własnej wolności osobistej. Zareagowaliśmy zbyt późno, doszło do pamiętnej „I wojny forumowej”.

Jej przyczyną było głównie to, że brak reakcji na łamanie przyjętych zasad postępowania został potraktowany jako przyzwolenie generalne. Część dyskutantów się „obraziła” i odeszła z Forum.

 

I znowu sobie istniało bez specjalnych wzlotów i upadków, aż … nastąpiły rzeczy, które ponownie zmusiły nas do rewizji regulaminu.

Naruszanie godności osobistej w oparciu o- choć nie bezpośrednio na – Forum.

Ponadto nastąpiła zmiana regulacji prawnych nakładająca dodatkową odpowiedzialność na właścicieli Forum; zbliżoną do tej, jaka dotyczy każdego wydawcy.

 

To krótkie przypomnienie historii nie ma wywołać dyskusji na wyżej wymienione tematy – ma służyć tylko lepszemu zrozumieniu problematyki z którą spotyka się właściciel Forum.

 

Bezpośrednim przyczynkiem do podjęcia tej tematyki jest wątek z Off-Topicu dotyczący określonych poglądów politycznych, który przypadkiem przeczytałem.

Oraz intensywne próby „zakrzyczenia” prowadzonej tam dyskusji przez kilku Forumowiczów.

To, że wątek jest „pod obserwacją” zasygnalizował (moim zdaniem b.słusznie !) Przemeq.

Ciekawe – zdarzało się, że próby „agitacji wyborczej” były przez Forumowiczów dowcipnie i skutecznie kontrowane, a następnie przez Moderatorów zamykane.

Tu tak nie jest. Zwykłe, nachalne próby przekrzyczenia, zniechęcenia do rozmowy.

Czyżby tematyka teoretycznej struktury państwa była mniej godna omawiania niż …prywatny blog Michaela ?

Czy wobec tego bardziej „zasiedziali” na Forum powinni narzucać innym tematy, o których wolno rozmawiać ?

A jeżeli tak, to gdzie ta troska o wolność słowa ?

Czy przypadkiem Forum nie zmierza w kierunku „towarzystwa wzajemnej adoracji” ograniczającej się do niewielu, dysponujących nadmiarem czasu osób ?

Czy takie właśnie postępowanie nie zniechęca nowych, potencjalnie bardzo interesujących dyskutantów do uczestnictwa w życiu Forum, poprzez spłaszczanie poziomu intelektualnego wypowiedzi ?

 

Powyższe pytania mają poniekąd charakter prowokacyjny – w pełni zdaję sobie z tego sprawę.

Ale może warto porozmawiać o tym, czego właściwie od Forum oczekujemy i czy odpowiada nam bardziej charakter Chatu, czy też wolimy wziąć także (przynajmniej czasem) udział w prawdziwej dyskusji ?

Czy bardziej odpowiada nam atmosfera Pudelka ?

Czy bardziej istotnym dla użytkowników Forum jest to, kto z kim się napił, czy kto komu przyprawił rogi, czy też wpływ polityki fiskalnej państwa na to, ile musimy zapłacić za samochody ? (no w końcu jakieś nawiązanie do tematyki motoryzacyjnej powinno być :mrgreen: )

 

Użyte, relatywnie aktualne, przykłady nie powinny być rozumiane jako odniesienia osobiste – służą wyłącznie udokumentowaniu poruszanej problematyki.

Proszę więc, aby dyskusja też miała charakter ogólny, na temat kształtu Forum – jeżeli ktoś będzie (wbrew moim intencjom) odbierał powyższy wpis jako skierowany ad personam – proszę o kontakt na PW (zgodnie z regulaminem).

 

Pozdrowienia

 

[ Dodano: Sob Sty 31, 2009 1:36 pm ]

Hmmm, w miedzyczasie autor podanego jako przykład wątku sam zdewaluował wartość swych wypowiedzi... no ale temat został :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 252
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Myślę że jest jedno z nielicznych forum gdzie można tak sobie pieprzyć bez sensu całkowicie bezkarnie. Same reakcje moderatorów wyłącznie w przypadku wypowiedzi obrażliwych nie wystarczą. Obszerna wypowiedź Dyrekcji z pewnością spowoduje ogromną ilość takich właśnie polemik.

Ostatnio z trudnością przychodzi mi wybrać temat, który warto przeczytać. Myślę że na tym forum przestało się już dawno wypowiadać wielu forumowiczów właśnie z tego powodu.

Podobno jest to forum subaru-coraz trudniej to zauważyć.

Sam ograniczam się do obserwowania niektórych wątków technicznych i spotkań forumowych, więc właściwie mi to nie przeszkadza. Wystarczy jednak zerknąć choćby na forum evo - od razu widać różnicę.

Pzd.

Jak kogoś obraziłem to proszę o pasek :???:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak kogoś obraziłem to proszę o pasek :???:

Nie sądzę, myślę, że dość trafnie ująłeś problem. Niemniej jeżeli nie masz wątku, do którego zaglądałbyś z przyjemnością - to go załóż (taka praca u podstaw ;) )

Problem poruszony przez Dyrekcję ostatnio faktycznie narasta, zaczynają się tworzyć koterie, zaczyna się jakiś osobisty magiel takich brudów, że i w serialach brazylijskich ciężko o gorsze oraz (co mi osobiście najbardziej przeszkadza) jak ktoś ma inne zdanie i je wyrazi, to może usłyszeć "nie jesteś tu mile widziany". No kochani, tak jeszcze nie było. To forum jest publiczne, jeżeli na nim piszemy, zwierzamy się, dzielimy kłopotami to liczmy się z tym, że ktoś może mieć inne zdanie i święte to jego prawo. Może komentować ale nikt nie ma prawa traktowania tematu na forum jako własnego i podlegającego jego regulacjom. Zasady forum są jasne, ba, niezwykle liberalne ale coraz mniej widzę (a jak wynika z wypowiedzi Dyrekcji nie tylko ja) mechanizm już nawet nie samoregulacji ale zwykłej, ludzkiej przyzwoitości...

Nie traktujecie tego, proszę, jako moralitetu, nie o to chodzi, temat jest ważny i pod rozwagę, w końcu chodzi o miejsce, w którym spędzamy mnóstwo czasu...

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ten wątek traktuję jako kolejny eksperyment socjologiczny :P

 

Forum idzie, tak jak idzie. Są wzloty i upadki, jak to w dużej grupie ludzi, ale z drugiej strony nad czym tu się długo zastanawiać. Kilka wątków już zostało zakrzyczanych i to w mniej kulturalny sposób i wtedy nikt się tym nie przejął, dlaczego zatem teraz robić wielką dyskusję?

 

Przecież od dawna wiemy, że Forum trzeba zamknąć i mimo to dobrze nam się na nim żyje.

 

Natomiast na pytanie czy tematyka teoretycznej struktury państwa była mniej godna omawiania niż …prywatny blog Michaela, odpowiadam z całą stanowczością - TAK. Blog Michaela to najwyższe dobro i uznanie go "Świętym Blogiem" jest kwestią bardziej tygodni, niż miesięcy ;-)

 

Pozdrawiam,

 

Michał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy wobec tego bardziej „zasiedziali” na Forum powinni narzucać innym tematy, o których wolno rozmawiać ?

 

Temat trudny i obszerny, dlatego narazie wyrywkowo: napewno nikt nikomu nie powinien niczego narzucac (chyba ze gentelman wybrance marynarke na plecy w czasie niepogody). To niemal retoryczne pytanie, bo raczej nie znajdzie sie kozak, ktory twierdzi inaczej.

 

Forum rozrasta sie "organicznie" i przywiazani uzytkownicy z "nadmiarem czasu" ( :wink: ) beda stanowic swoista "elite", "krag wzajemnej adoracji", czy inne "kolo gospodyn wiejskich" (nie o precyzje semantyczna tu chodzi) niejako odwiecznym prawem natury :razz: To nieuniknione, naturalne i srednio podlegajace odgornym regu-racjom.

 

Jednak (parafrazujac barejowego prezesa klubu sportowego Tecza) chodzi o to, zeby te plusy (stara gwardia) nie przyslonily nam minusow ("naiwne swierzynki"). Czasem ktos zada naprawde glupie pytanie, zaprezentuje jazde Kena Blocka na kocie WRC zakladajac dla tego oddzielny temat, lub nieswiadomie popelni podobna gafe. Moderatorzy w miare przytomnie wylapuja takie kwiatki. Kazdy "Starszy User" (i w gore) powinien starac sie o wyrozumialosc i ograniczyc arogancje w swoich komentarzach.

 

Juz w ogole byloby piko bello, gdyby w prowadzonych dyskusjach uzywac tylko kontr-argumentow, a nie wybiegow w stylu "a ty zajac znowu bez czapki chodzisz" (i w leb) :wink:

 

:cool:

 

[ Dodano: Sob Sty 31, 2009 2:21 pm ]

Myślę że jest jedno z nielicznych forum gdzie można tak sobie pieprzyć bez sensu całkowicie bezkarnie

 

pieprzenie bez sensu ma swoj niezaprzeczalny urok :razz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pieprzenie bez sensu ma swoj niezaprzeczalny urok :razz:

 

Dziękuję Ci synuś, bo już myślałam że NIK mnie w obrone nie weźnie.

Mamusine oczekiwania co do forum zawsze były, są i zostaną stricte rozrywkowe i nigdy nie ściemniałam, że jest inaczy. Wszyscy doskonale zdawali se z tego sprawozdawczoś, także - a może szczególnie -wmodęratory, które z racji swoji funkcji zmuszone byli moje gnioty czytać. Stąd też - posiadając powyższo wiedzę i przeświadczenie, że jak przegnę pałę, to tyko w konwencji rozrywkowej - przyznali mię status Swięty Krowy. Mię to forum satysFACKjonuje. Jeżeli rozchodzi się o wzmiankowane "pieprzenie", to ni ma nic gorszego, jak któren to próbuje robić ...z sensem. Amen. Pozdrawiam Jolke z Trzemeśni.

 

mamusia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja myślę że to się wszystko samo ułoży. Prośba tylko do innych, szczególnie tych z kółka soczkowego :) by nie zakładali od razu że ktoś ma złe intencje tylko dlatego że coś niefortunnie napisze. prezentujecie luz na forum, więc niech to będzie zabawa do końca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja myślę że to się wszystko samo ułoży.

 

A ja myślę że to forum dobija niestety dna, pewnie jeszcze będzie długo istnieć, ale poziom będzie "onetowy" , ale umówmy się to też jest kwestia zmiany wizerunku firmy FHI, inne modele, inna grupa docelowa itd.

Ja też ostatnio bywam tu coraz rzadziej , a po małej aferze " cenzurowanej " to już wogóle mi przechodzi ochota tu pisać :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale umówmy się to też jest kwestia zmiany wizerunku firmy FHI, inne modele, inna grupa docelowa itd.

A może się nie umawiajmy?

Owszem mamy nowych klientów ale mamy też dużo klientów powtarzalnych, tych samych, którzy jeździli Imprezą GT, WRX, STI i to sprzed modelu 08, dziś jeżdżą innymi autami, z obecnej produkcji, nadal struktura klienta Subaru pozostaje niezmienna (badania kim jest nasz klient, jaki zawód wykonuje etc.) Przyczyn szukałbym jednak gdzie indziej i dotyczy to nas wszystkich. Pytanie zawarte w temacie nie jest wcale trudne, sposób jak do tego dojść? - ano to już inna sprawa.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mimo, że mój staż na forum jest krótki (rok z haczykiem) to muszę zgodzić się z Carfitem Forum traktuje jako informator nt spotkań (upalanek). Tematy jakie powstają coraz częściej mają niewiele wspólnego z Subaru i są nagminnie przeze mnie pomijane. Jedyne za co moge i chcę podziękować to możliwość poznania wielu zajefajnych ludzi z którymi mogę poupalać, pogadać na pojeżdżawkach albo robić fajne projekty "subarowe" :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja osobiscie upatruje przyczyne tego typu problemow w otwieraniu dzialow "off topic" na forum o dosyc wyspcjalizowanym forum. Wiem ze mialo to ograniczyc wypowiedzi OT na w innych dzialach (praktyka pokazuje ze to sie nigdy nie sprawdza), ale z drugiej strony przyciaga osoby mniej zainteresowane tematyka Subaru a bardziej "onetowa". Dzial OT zacheca do pisania nowych postow, czesto bardzo "bzdurnych". Niestety w tym momencie nie da sie juz z tym nic zrobic.

 

Co do traktowania nowych, to moim zdaniem to forum traktuje ich bardzo przyjaznie, zawsze jest pomoc, odpowiedz lub skierowanie do odpowiedniego tematu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale umówmy się to też jest kwestia zmiany wizerunku firmy FHI, inne modele, inna grupa docelowa itd.

Myślę, że jest w tym trochę racji. A uważanie że...

 

Owszem mamy nowych klientów ale mamy też dużo klientów powtarzalnych, tych samych, którzy jeździli Imprezą GT, WRX, STI i to sprzed modelu 08, dziś jeżdżą innymi autami, z obecnej produkcji, nadal struktura klienta Subaru pozostaje niezmienna (badania kim jest nasz klient, jaki zawód wykonuje etc.)

...nie do końca IMHO jest zgodnę z prawdą. Wyjaśniam dlaczego.

Czasami wydaje mi się, że niewielu z nas pamięta początki forum kiedy była tutaj garstka ludzi. Było trochę techniki, tematy bardzo i niebardzo związane z tematem. Ale nie było też spinów. Wszyscy choć znali się tylko wirtualnie to żyli w zgodzie i nawet różnica zdań nie wywoływała tsunami. Ale im większa społeczność tym więcej różnic. Zmieniła się też faktyczna liczba Subaraków. Kiedyś spotkać Subaraka na drodze to jak cud. A teraz codziennie widzi się kilka. Samochody tej marki stały się bardziej dostępnego dla ludu. Bo wzrosły zarobki i spadły ceny aut. Więc nie można powiedzieć, że grupa docelowa się nie zmieniła. Subaru zostało mocno wypromowane i czasami wydaje mi się, że za bardzo. Auta, które były oznaką oryginalności i świadomości motoryzacyjnej właściciela stają się typowi autami dla ludu.

 

Ale to nie jest źle. Niech wpadają na forum jak mają pytania. My powinniśmy udzielić im pomocy bo kochamy te samochody, darzymy sympatią i podziwem i wiemy o nich stosunkowo więcej. (nawet jeśli znajdzie się auto lepsze - czytaj odwieczna walka STi i Evo)

Spiny były i będą dopóty, dopóki niektórzy ludzie nie zrozumieją prostej kwestii: SIP jest gospodarzem, ma swój cel i ustala pewne reguły. Druga sprawa - nigdy nie będzie tak jak dawniej - czas płynie, wszystko się zmienia, zmienia się też forum. My jako goście powinniśmy się do zmian dostosować lub o nich pogadać z gospodarzem. Jak się ze zmianami nie zgadzamy to mówimy gospodarzowi i gościom dziękuję i wychodzimy. Nikt nikogo nie trzyma na siłę, a w każdej społeczności trzeba coś od siebie dać i pójść na pewne kompromisy. Amen !

 

Pozdrawiam - użytkownik z długim stażem i sentymentem do forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spiny były i będą dopóty, dopóki niektórzy ludzie nie zrozumieją prostej kwestii: SIP jest gospodarzem, ma swój cel i ustala pewne reguły. Jak się ze zmianami nie zgadzamy to mówimy gospodarzowi i gościom dziękuję i wychodzimy. Amen !

 

Pozdrawiam - użytkownik z długim stażem i sentymentem do forum.

 

Kochane, tera poważnie. Jak przychodze do kogoś z wizytom to stram sie wyczeć buty przed weńściem a nie w dywan w sypialni. Jak mię gospodaż w swej łaskawości spoi wódom i musze rzygnońć abo jak mię sie zachce kupe to lecem s temi poczebom do kibla a nie robie tego przy stole w jadalni. Jak przyprowadze ziomala co bedzie miał ochote zerżnąć żone gospodarza a ten bedzie z tego powodu letko niezadowolon i wydupczy mojego ziomala na zbito twarz z domu, to raczy sie bede skłaniał że gospodarz posiada ułamek racji i to choćbym sam miał na niom ochote. Takie so prawa gospodarza i nie bede mu wprowadzał w domu demokracji, uczył psa aportować telefonem komórkowem za dwa tysionce pińcet złotych za sztuke ani nie bede mu uczył kota nurkować w akwarium. Nie jezdem zbytnio aktywnem forumowiczem ale ja to forum traktuje jedynie rozrywkowo. Moderatora dażyłem jak cheba wszyscy sypatiom ale jak słysze sam zrezygnował z wydupczenia żony gospodaża i dobrowolnie sie oddalił. Mogie z niem chlać wódkie ale nie musze sie z niem zgadzać. Jezdem za pozostawieniem żony w spokoju. Pies jak zeżre komórkie to nie bedo mie interesować jego problemy gastryczne a kot niek sie sam uczy nurkować bo to nie moje akwarium.

 

Normalnie kurna ....jakbym siebie cztała

mamusia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ojciec Założyciel
Ja też ostatnio bywam tu coraz rzadziej , a po małej aferze " cenzurowanej " to już wogóle mi przechodzi ochota tu pisać

Umieścił Pan na Forum SIP kłamstwa szkalujące SIP (nieprawdziwa informacja na temat czasu trwania inwentaryzacji, niedostępności filtrów etc.). Informację wyjaśniającą faktyczny stan rzeczy otrzymał Pan na PW.

Klasyfikacja prawna to delikt publicznego pomówienia (art. 212 KK).

Usunięcie tego wpisu było wynikową obowiązującego prawa, jak i regulaminu Forum.

Wobec Pana nie wyciągnięto żadnych, przewidzianych regulaminem konsekwencji.

Czyż naprawdę jest Pan tak dalece nieobiektywny wobec własnych poczynań ? Aż trudno uwierzyć..

Gdybym na skutek fałszywych informacji naruszył czyjeś dobrze pojęte interesy, z pewnością bym przeprosił. To minimum, którego można oczekiwać. A Pan pisze o "aferze" :?: :roll:

 

Powyższe z pewnością nie jest głosem w dyskusji. Jest natomiast przykładem, jak opacznie mogą być interpretowane zdarzenia na Forum, przy braku samokrytycznego spojrzenia na własne działania ...

 

PS. sformułowania szkalujące na temat podmiotów trzecich były od dawna na wniosek oszkalowanego usuwane - bez jakichkolwiek protestów i "afer". Czy więc SIP-owi, na Forum SIP-u powinny przysługiwać mniejsze prawa, niż podmiotom trzecim ? Mniejsze, niż wytyczone przepisami obowiązującego prawa ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Umieścił Pan na Forum SIP kłamstwa szkalujące SIP

 

Po pierwsze to były pytania, ale skoro Pan skasował post, a teraz mnie tu linczuje :wink: to prosze o wklejenie go i niech forumowicze zobaczą jak strasznie skrzywdziłem SIP :roll:

 

Klasyfikacja prawna to delikt publicznego pomówienia (art. 212 KK).

 

To prosze mnie podać do sądu :roll:

 

Wobec Pana nie wyciągnięto żadnych, przewidzianych regulaminem konsekwencji.

 

Nie wiem jak mam dziękować , jestem dozgonnie wdzięczny :shock: :???:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem oczywiście za szkalowaniem kogokolwiek, ale coś tu chyba nie zadziałało. Jakoś nie podejrzewam Carfita o czystą chęć zaszkodzenia marce. Był rozgoryczony, dał temu wyraz. Nie piszę tego by "podgrzewać" dyskusję ale cały czas mam niezłomne postanowienie kupna subaru, więc prędzej czy później to nastąpi. Jednym z argumentów za było to forum, oprócz oryginalności niektórych wypowiedzi jak i braku dyskusji typu "czym zastąpić żarówkę by było taniej", jednym z wielkich plusów forum a więc i marki jest prezentowana tu jawność działań firmy, odpowiedanie na różne, czasem nieusprawiedliwione zarzuty w sosób w naszym kraju niestety rzadko spotykany, ze spokojem, chęcią zadowolenia klienta nawet jeżeli wiąże się to z koniecznością przyznania się do błędu (ktoś się pewnie nie zgodzi :) ). Jeżeli faktycznie Carfit przekroczył dopuszczalne tu bariery to może powód był też niebanalny?

 

@ Subaryta:

remlus, masz u mnie wirtualnego "pomuka"

A to swędzi? :)

Przy okazji gratulacje za tekst o Japonii, dla małżonki również, z przyjemnością przeczytałem, moja żona tez zachwycona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze to były pytania, ale skoro Pan skasował post, a teraz mnie tu linczuje to prosze o wklejenie go i niech forumowicze zobaczą jak strasznie skrzywdziłem SIP

Ja miałem okazję zdążyć zobaczyć Twoja wypowiedź i naprawdę (starając sie by obiektywnym :wink: ) nie znalazłem w nim niczego, co szkałowało SIP :roll: Według mniej była to raczej próba zwrócenia uwagi na pewne "niedociąciągnięcia", a nie szkalowanie Gospodarza Forum :!: Dodam, że nie wiem ile trwał remanent w Łodzi, ale ze swoich doświadczeń i wypowiedzi wielu Forumowiczów wiem ile trwa (trwało) czasami np. ściągnięcie filtra do skrzyni AT.

 

A co do kierunku rozwoju Forum.

Patrząc z perspektywy lat zmieniło sie bardzo. Niestety na niekorzyść.Nie wiem, czy jest to wina Użytkowników, czy wina innej polityki Gospodarza. Nie pamietam, żeby kilka lat temu tak często pojawiały się denerwujące mnie problemy:

- zamykanie wątków

- nagradzanie paskami Forumowiczów

- afery za aferą.

 

Nie wiem naprawdę, gdzie tkwi problem, ale coraz mniej chce mi się zaglądać na Forum Subaru :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy okazji gratulacje za tekst o Japonii, dla małżonki również, z przyjemnością przeczytałem, moja żona tez zachwycona.

Dzięki ;) W przygotowaniu reportaż z USA ;) Mam nadzieję, że też się spodoba ;)

Ad rem:

- zamykanie wątków

- nagradzanie paskami Forumowiczów

- afery za aferą.

Zwróć uwagę, że wcześniej zamykane tematy się nie pojawiały... Poza tym forum bardzo urosło i mamy mnóstwo nowych ludzi, różnych, lepszych, gorszych, to też jest przyczyna.

http://www.forum.subaru.pl/statistics

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mówiłem juz z 2 miesiące temu, że foreksa trzeba zasponsorować 2 bakami paliwa

miesięcznie żeby na pewno miał o czym pisać, a nie banować z forum, pozbawiając je

unikalnej wartości dodanej ;) Foreks to tylko przykład oczywiście, ale świetnie ilustruje

dewaluację fajnych rzeczy na forum, która jest - tak mi się wydaję - następstwem

takiej a nie innej polityki władz i adminstracji.

 

Ale ja tylko wróżę z fusów, bo mnie osobiście ani represje ze strony gospodarzy forum,

ani werbalna dominacja ze strony straszych użytkowników - tutaj nie spotkały (jeszcze).

Dostrzegam natomiast roprzestrzeniający się brak finezji i wszechogarniającą nudę

na którą reakcja u mnie ujawnia przez systematyczne zmniejszenie ilości wątków,

do których w ogóle chce mi się zaglądać :neutral:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jacku, nie wiem co chcesz pokazać tymi statsami, ale ja widzę jedno. W czerwcu ubiegłego roku nastąpił jakiś breakdown i od tamtej pory jest coraz mniej, a nie coraz więcej. Wyjątkiem jest styczeń, gdzie znowu nastąpiło odbicie, ale na ten moment nie mówiłbym jeszcze o stałym trendzie. Zobaczymy co będzie dalej.

 

Póki co widać jasno, że kwartał III i IV był uboższy jeśli chodzi o dyskusję do analogicznego okresu roku 2007.

 

[ Dodano: Nie Lut 01, 2009 1:28 pm ]

Tomek, specjalnie dla Ciebie w ramach represji:

 

"Unikalny" pochodzi od wyrazu unikać, a Tobie zapewne chodziło o "unikatowy" :)

 

Mordka, widzę, że już dochodzisz do siebie, skoro takie mądre posty. My niestety odpadliśmy ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...