Skocz do zawartości

Płyta indukcyjna - jakie wrażenia z użytkowania?


Roland

Rekomendowane odpowiedzi

Szukam kogoś kto na codzień używa płyty indukcyjnej. Sprzedawcy to wiadomo, że opowiadają cuda byle wcisnąć jak najdroższy towar a później rzeczywistość czasem nie wygląda tak różowo i człowiek pluje sobie w brodę, że wybrał coś takiego.

 

Konkretnie to chodzi mi o parę kwestii:

1. czy płyta nie rysuje się od garnków

2. gdzieś się doczytałem, że garnek musi być mniejszy-równy wielkości pola grzewczego - czy to jest prawda? Czy nie można jednak postawić większego garnka a i tak ciepło rozejdzie się po dnie?

3. czy faktycznie pole grzewcze jest na tyle "chłodne", że w przypadku wylania się czegoś z garnka nic się nie przypali jak to ma miejsce w np. ceramicznej.

4. na co zwracać uwagę przy zakupie; jakie są fajne "bajery" z których korzystacie a z czego w ogóle nie korzystaliście (typu timer, podtrzymywanie ciepła, itp.)

5. czy łatwo reguluje się "ciepło" (w przypadku gazowej to wiadomo - można precyzyjnie ustawić temperaturę gotowania - a jak ma się to przy indukcji; czy jest to w miarę płynne czy raczej skokowe?)

6. co najbardziej Was irytuje w codziennym użytkowaniu

7. czy następnym razem kupilibyście indukcję czy raczej płytę ceramiczną lub wręcz gazową

8. jakie firmy/modele są godne polecenia a jakich zdecydowanie się wystrzegać?

 

pozdrawiam,

Roland

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. czy płyta nie rysuje się od garnków
nie zauważyłem, przynajmniej, nie ma żadnych większych rys
2. gdzieś się doczytałem, że garnek musi być mniejszy-równy wielkości pola grzewczego - czy to jest prawda? Czy nie można jednak postawić większego garnka a i tak ciepło rozejdzie się po dnie?
tego nie wiem stawiam różne i działa, jedynie nie może być dużo mniejszy od pola grzewczego bo płyta nie zadziała
3. czy faktycznie pole grzewcze jest na tyle "chłodne", że w przypadku wylania się czegoś z garnka nic się nie przypali jak to ma miejsce w np. ceramicznej.
jak długo gotujesz to płyta będzie gorąca, bo przejmie ciepło do garnka, jedynie co to sama w sobie się nie grzeje.
4. na co zwracać uwagę przy zakupie; jakie są fajne "bajery" z których korzystacie a z czego w ogóle nie korzystaliście (typu timer, podtrzymywanie ciepła, itp.)
ja jedyne to korzystam z timera. Ma jeszcze takie smieszne urządzonka które mogę założyć na garnek (tylko niektóre tefala) i wówczas mogę ustawić co w danym garnku ma się dziać, gotowanie, smażenie, gotowanie na małym ogniu, itp... i płyta wówczas monitoruje i samoczynnie zmienia moc, ale kożystam z tego naprawdę sporadycznie

Dwa większe pola posiadają funkcję boost, która zwiększa moc grzania przez 2 minuty i to dość mocno, bo porównywalną ilość wody zagotuję dużo szybciej niż w czajniku bezprzewodowym i to uważam że jest przydatne.

5. czy łatwo reguluje się "ciepło" (w przypadku gazowej to wiadomo - można precyzyjnie ustawić temperaturę gotowania - a jak ma się to przy indukcji; czy jest to w miarę płynne czy raczej skokowe?)
nie ma żadnego problemu, każde pole u mnie ma chyba 10 stopniową skalę, więc można dość precyzyjnie wyregulować moc
6. co najbardziej Was irytuje w codziennym użytkowaniu
nie ma żadnych przycisków, tylko sterowanie odbywa się przez dotyk odpowiednich pól i niekiedy pomimo parokrotnego wciśnięcia płyta nie reaguje. Tak samo jak postawisz ciepły garnek na pole sterowania to płyta po chwili się wyłączy i zacznie działać dopiero jak ostygnie, trochę to wkurzające bo włącza się to jak płyta tylko nieznacznie się nagrzeje i bez problemu możesz położyć rękę, bez obaw o poparzenie. Denerwuje mnie również samoczynne włączanie blokady przycisków, bo często nie zauważę że się włączyła i mogę wtedy wciskać sobie te przyciski do śmierci :mrgreen:
7. czy następnym razem kupilibyście indukcję czy raczej płytę ceramiczną lub wręcz gazową
Mimo wszystko pozostałby przy indukcyjnej
8. jakie firmy/modele są godne polecenia a jakich zdecydowanie się wystrzegać?
Ja mam Aristona generalnie nie narzekam, ale jak chodzi o serwisanta, przynajmniej w Poznaniu to tragedia, kiedyś myślałem że facetowi przywalę.

 

Jeśli coś nawali to robi się trochę nieciekawie, mi jakiś czas temu walnęła jakaś przetwornica i płyta nie miała mocy, albo się wyłączała i naprawa miała kosztować coś koło 3000zł

A jeszcze jedna uwaga, nie działają na nich garnki AMC, nie wiem jak Zepter, a co do innych to trzeba sprawdzać przy kupnie czy dany garnek działa z płytami indukcyjnymi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ad 1) Po pół roku intensywnego użytkowania - żadnych rys.

Ad 2) Spokojnie można postawić większy garnek, nie można dużo mniejszego, bo płyta nie zadziała - ma jakieś czujniki

Ad 3) Płyta nagrzewa się do temperatury garnka - czasem jak coś wykipi i spłynie pod garnek to się tam także gotuje, jak to będzie np mleko , to może się przypalić, ale po dłuższym czasie, a nie natychmiast jak na grzałce. Po odstawieniu garnka po 2 -3 minutach można spokojnie położyć rękę

Ad 4) Hmm. Ja postawiłem na "markę". Myślę, że modele "budżetowe" mogą sprawiać problemy - ale to tak jak z każdym sprzętem. Z bajerów moja płyta ma sensor smażenia - korzystam sporadycznie. Regulacja mocy odbywa się poprzez takie suwakowe pole dotykowe, a nie przez przyciski plus - minus i to mnie wkurza, trzeba się namordować żeby ustawić maksymalna moc. Za to błyskawicznie można ustawić połowę mocy lub zero, co się przydaje jak zawartość garnka ma zamiar wykipieć. Z timera czasem korzystam, z podtrzymywania ciepła nie. Kolega wyżej pisał o blokadzie przycisków, moja płyta samoczynnie się nie blokuje i dobrze, można przyciski zablokować na czas czyszczenia, by nie szalała.

Ad 5) Pomijając walkę z moim polem suwakowym , bez problemu można dobrać właściwą moc tak by np. lekko tylko bulgotało w garnku. Zawartość garnka błyskawicznie reaguje na zmianę mocy, żadnej bezwładności typowej dla ceramicznej płyty.

Ad 6) Tak jak już pisałem - suwakowy regulator mocy

Ad 7 ) Zdecydowanie indukcja. Gaz wywaliłem z prawdziwą ulgą. W końcu nie ma tej wszechobecnej mazi na szafkach, ścianach. Pamiętaj, że płyty elektryczne wymagają trzech faz. Załatwienie tego kosztowało mnie masę czasu i problemów.

Ad 8 ) Ja kupiłem Siemensa i mogę go polecić, ale raczej nie ten model co mój, tylko taki bez sensora smażenia i tego dziwnego suwaka. 1000 PLN w kieszeni.

 

pozdrowienia dla żony od kolegi z firmy na P. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. czy płyta nie rysuje się od garnków
nie zauważyłem, przynajmniej, nie ma żadnych większych rys

Potwierdzam. Płyta intensywnie użytkowana od dwóch lat i absolutnie żadnej rysy.

2. gdzieś się doczytałem, że garnek musi być mniejszy-równy wielkości pola grzewczego - czy to jest prawda? Czy nie można jednak postawić większego garnka a i tak ciepło rozejdzie się po dnie?
tego nie wiem stawiam różne i działa, jedynie nie może być dużo mniejszy od pola grzewczego bo płyta nie zadziała

Również potwiedzam. Garnek może być duużo większy od pola i wszystko będzie OK. A jeśli jest mniejszy-też zadziała. No chyba, że dużo mniejszy to nie. Ja sobie nie przypominam, nie miałm sytuacji, żeby jakiś garnek był na tyle mały, żeby nie zadziałał. Generalnie spoko.

3. czy faktycznie pole grzewcze jest na tyle "chłodne", że w przypadku wylania się czegoś z garnka nic się nie przypali jak to ma miejsce w np. ceramicznej.
jak długo gotujesz to płyta będzie gorąca, bo przejmie ciepło do garnka, jedynie co to sama w sobie się nie grzeje.

Pole robi się ciepłe (gorące), ale samo w sobie nie jest żródłem ciepła, więc nawet jak coś wykipi to nie przypala się w dosłownym tego słowa znaczeniu. Przypala się tak na 3-4 podczas gdy na zwykłej płycie na 10/10pkt.

4. na co zwracać uwagę przy zakupie; jakie są fajne "bajery" z których korzystacie a z czego w ogóle nie korzystaliście (typu timer, podtrzymywanie ciepła, itp.)
ja jedyne to korzystam z timera. Ma jeszcze takie smieszne urządzonka które mogę założyć na garnek (tylko niektóre tefala) i wówczas mogę ustawić co w danym garnku ma się dziać, gotowanie, smażenie, gotowanie na małym ogniu, itp... i płyta wówczas monitoruje i samoczynnie zmienia moc, ale kożystam z tego naprawdę sporadycznie

Dwa większe pola posiadają funkcję boost, która zwiększa moc grzania przez 2 minuty i to dość mocno, bo porównywalną ilość wody zagotuję dużo szybciej niż w czajniku bezprzewodowym i to uważam że jest przydatne.

Korzystam tylko z timera. Moja płyta ma możliwość timerowania każdego z pól osobno. Przydatna rzecz. Mam też na wszystkich polach funkcję boost. Również polecam.

5. czy łatwo reguluje się "ciepło" (w przypadku gazowej to wiadomo - można precyzyjnie ustawić temperaturę gotowania - a jak ma się to przy indukcji; czy jest to w miarę płynne czy raczej skokowe?)
nie ma żadnego problemu, każde pole u mnie ma chyba 10 stopniową skalę, więc można dość precyzyjnie wyregulować moc

Też mam 10 stopni i to w zupełności wystarcza. Można np. nastawić na 3-4 mleko. Zagotuje się, nie przypali dna garnka nie mówiąc już o tm, że nie ma prawa wykipieć.

6. co najbardziej Was irytuje w codziennym użytkowaniu
nie ma żadnych przycisków, tylko sterowanie odbywa się przez dotyk odpowiednich pól i niekiedy pomimo parokrotnego wciśnięcia płyta nie reaguje. Tak samo jak postawisz ciepły garnek na pole sterowania to płyta po chwili się wyłączy i zacznie działać dopiero jak ostygnie, trochę to wkurzające bo włącza się to jak płyta tylko nieznacznie się nagrzeje i bez problemu możesz położyć rękę, bez obaw o poparzenie. Denerwuje mnie również samoczynne włączanie blokady przycisków, bo często nie zauważę że się włączyła i mogę wtedy wciskać sobie te przyciski do śmierci :mrgreen:

U mnie również czasami płyta nie reaguje na naciskanie (sensorowa)-ale tylko timer nie reaguje.

Nie mam natomiast takich przebojów jak radekk.

7. czy następnym razem kupilibyście indukcję czy raczej płytę ceramiczną lub wręcz gazową
Mimo wszystko pozostałby przy indukcyjnej

Tylko i wyłącznie indukcja.

jakie firmy/modele są godne polecenia a jakich zdecydowanie się wystrzegać?
Ja mam Aristona generalnie nie narzekam, ale jak chodzi o serwisanta, przynajmniej w Poznaniu to tragedia, kiedyś myślałem że facetowi przywalę.

 

Jeśli coś nawali to robi się trochę nieciekawie, mi jakiś czas temu walnęła jakaś przetwornica i płyta nie miała mocy, albo się wyłączała i naprawa miała kosztować coś koło 3000zł

A jeszcze jedna uwaga, nie działają na nich garnki AMC, nie wiem jak Zepter, a co do innych to trzeba sprawdzać przy kupnie czy dany garnek działa z płytami indukcyjnymi

Ja mam Whirlpoola. Moją opinię możesz przeczytać TUTAJ . Ja potrzebowałem szerokiej płyty (77cm) i tylko w/w whirlpool był przystępny cenowo. Jak widzisz zarówno moja płyta jaki radka do ideałów nie należy, więc ze swojej strony polecam Siemensa. No chyba, że jesteś po kawiorowej stronie mocy to Miele :wink:

PS

Garnek musi być ferromagnetykiem-czyli dno musi się kleić do magnesu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jeśli jest mniejszy-też zadziała. No chyba, że dużo mniejszy to nie. Ja sobie nie przypominam, nie miałm sytuacji, żeby jakiś garnek był na tyle mały, żeby nie zadziałał
z garnkami to faktycznie nie, ale jak jakieś miseczki, albo metalowe kubki to już nie zawsze łapie
Nie mam natomiast takich przebojów jak radekk
też oczywiście bez przesady, żeby ktoś nie pomyślał że mam tak za każdym razem, ale od czasu do czasu się zdarza. A co do blokady właśnie sprawdziłem, podczas gotowania samoczynnie się nie włącza, jedynie po paru minutach jak zostawię uruchomioną płytę, ale żadne pole nie jest włączone. W sumie to i dobre, bo nie włączysz czegoś przez przypadek jak przejedziesz palcem, ale mnie czasami to denerwuje :mrgreen:

 

A jeszcze zapomniałem dodać że jak zabiorę garnek z włączonej płyty to po chwili, ok. 30 sek dane pole samoczynnie się wyłączy, sygnalizując to przez chwilę piszczeniem, nie wiem czy każda płyta tak ma, ale jest to według mnie dobre, bo jak zabieram jakiś garnek to nie muszę wyłączać danego pola

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za info. Czyli jednak indukcja sprawdza się w codziennym użytkowaniu.

 

Rozumiem, że raczej nie ma potraw, które są trudne do przygotowania ze względu na fakt, że nie jest to gaz/ceramika? (typu gotowanie mleka, smażenie bez tłuszczu??).

 

chudy_b właśnie nastawiałem się na taką z suwakiem ale widzę, że lepiej sobie odpuścić.

 

Generalnie jeśli chodzi o markę to stawiam na Boscha, Electroluxa lub Siemensa. Whirlpool ma u mnie krechę (no poza lodówką i mikrofalą bo są super ale pralka czy zmywarka to już tak średnio).

 

Aha - czy ktoś ma może taką płytę ale bez metalowej ramki dookoła? Bardzo mi się to podoba + na pewno ogranicza zbieranie brudu na połączeniu szkła z ramką ale zastanawiam się czy przy codziennym użytkowaniu nie będzie to problemem bo np. uderzę garnkiem o rant płyty i ta się wyszczerbi lub co gorsza pęknie.

 

Pamiętaj, że płyty elektryczne wymagają trzech faz. Załatwienie tego kosztowało mnie masę czasu i problemów.

No to mam z głowy - na nowym lokum kazałem nie montować gazu ale właśnie 3-fazy żeby było pod kuchnię i tak mam już zrobione.

 

pozdrowienia dla żony od kolegi z firmy na P. :wink:

Dzięki i wzajemnie - ale to już chyba aktualnie firma na A. ?? :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy ktoś ma może taką płytę ale bez metalowej ramki dookoła? Bardzo mi się to podoba + na pewno ogranicza zbieranie brudu na połączeniu szkła z ramką ale zastanawiam się czy przy codziennym użytkowaniu nie będzie to problemem bo np. uderzę garnkiem o rant płyty i ta się wyszczerbi lub co gorsza pęknie
ja mam takową, nie ma żadnych problemów, nic nie ukruszone, a użytkuję już przeszło 4 lata
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam płytę indukcyjną Siemensa, taką z trzema polami, bo tylko taka miała wystarczająco duże pole dla moich potrzeb :wink: . Ma ona naprawdę duże podwójne pole grzewcze i dwa mniejsze. Jestem z niej super zadowolona, jest bez ramki i taką polecam, bo z miejsca styku płyty z ramką trudno, po jakimś czasie użytkowania oczywiście, usunąć brud.

 

Płyta nie nagrzewa się za bardzo, ale po zdjęciu garnka pole jest rzeczywiście dość ciepłe (nagrzewa się od garnka). Poza tym ja stawiam różnej wielkości garnki na polach i często zdarza mi się, że gotuję coś w "za małym" garnku w stosunku do średnicy pola. Nie ma z tym żadnych problemów.

 

Czyszczenie tej płyty to po prostu bajka, nakupowalam sobie różnych środków specjalistycznych, a i tak używam płynu do mycia naczyń i do wytarcia ściereczkę z mikrofibry.

 

Ponieważ mialam wymieniane szkło, (chociaż okazało się że nie trzeba było, bo pod szkłem było trochę za dużo silikonu i nie podobalo mi się to) wymienili mi szybę bez problemu, serwis naprawdę się spisał super. Do płyty miała być dołączona skrobaczka, a jej nie było i serwisant po prostu mi ją dowiózł. Dodam tylko, że użyłam ją tylko raz i to w subaraku do zdjęcia naklejki z szyby :twisted: .

 

To o czym na pewno wiesz, to tylko niektóre garnki mają właściwości ferromagnetyczne i tylko te się nadają do płyty indukcyjnej. Stare garnki Zeptera nie, natomiast od jakiegoś czasu Zepter ma w swojej ofercie takie garnki. Ja używam Fisslera, który jest już dość łatwy do dostania, oraz patelnie i garnki Tefala (tylko takie przystosowane do indukcji).

 

Na początku trochę mi kipiało, bo reaguje tak jak gaz, bardzo szybko się nagrzewa, ale to tylko kwestia wprawy!

 

Dodatkowy plus to mniejsze rachunki za prąd w porównaniu do tradycyjnej płyty elektrycznej.

 

Podsumowując, nie kupiłabym nic innego :mrgreen: .

 

Ponadto dodam, że mam okap firmy Elica i też mogę polecić. Jakbyś miał pytania to wal śmiało :mrgreen: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wiadomo cos wiecej o szkodliwosci plyty indukcyjnej (silne pole elektromagnetyczne)? Widzialem, ze producenci zastrzegaja aby osoby np z rozrusznikiem serca nie przebywaly/uzywaly plyty indkukcyjnej, wiec widac pole jest dosc silne, aby zabuzac dzialanie np urzadzen elektronicznych czy oddzialywalo na czlowieka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wiadomo cos wiecej o szkodliwosci plyty indukcyjnej

Wiem tylko to, o czym napisałeś, chociaż właśnie mi się przypomniało, że pod płytą nie można np. montować szuflad ze sztućcami, bo to z kolei zakłóca pracę płyty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Precz z indukcją i ceramiką!!!!!!!!!

Tylko gaz....

Dla kogoś kto lubi kucharzyć a nie pichcić nie ma alternatywy dla gazu.

Tylko gaz zapewnia odpowiednio mocne grzanie w chwili gdy potrzeba cos fajnie i mocno podsamazyć. Moce grzewcze ceramiki i indukcji są porównywalne(pewnie ze względu na wytrzymałość instalacji elektrycznych?) i jak dla mnie niewystarczające. Pomimo uzywania różnych patelni dobrze absorbujących ciepło smażenie na ceramice i indukcji to porażka...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Precz z indukcją i ceramiką!!!!!!!!!

Tylko gaz....

Dla kogoś kto lubi kucharzyć a nie pichcić nie ma alternatywy dla gazu.

Tylko gaz zapewnia odpowiednio mocne grzanie w chwili gdy potrzeba cos fajnie i mocno podsamazyć. Moce grzewcze ceramiki i indukcji są porównywalne(pewnie ze względu na wytrzymałość instalacji elektrycznych?) i jak dla mnie niewystarczające. Pomimo uzywania różnych patelni dobrze absorbujących ciepło smażenie na ceramice i indukcji to porażka...

 

Też racja, ale przy założeniu, że kucharzenie nie jest głównym hobby, a ma się aneks kuchenny a nie oddzielną kuchnię, to gaz raczej nie. Od gazu wszędzie osadza się tłusty syf, którego nie da się odczyścić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szukam kogoś kto na codzień używa płyty indukcyjnej. Sprzedawcy to wiadomo, że opowiadają cuda byle wcisnąć jak najdroższy towar a później rzeczywistość czasem nie wygląda tak różowo i człowiek pluje sobie w brodę, że wybrał coś takiego.

 

Konkretnie to chodzi mi o parę kwestii:

1. czy płyta nie rysuje się od garnków

2. gdzieś się doczytałem, że garnek musi być mniejszy-równy wielkości pola grzewczego - czy to jest prawda? Czy nie można jednak postawić większego garnka a i tak ciepło rozejdzie się po dnie?

3. czy faktycznie pole grzewcze jest na tyle "chłodne", że w przypadku wylania się czegoś z garnka nic się nie przypali jak to ma miejsce w np. ceramicznej.

4. na co zwracać uwagę przy zakupie; jakie są fajne "bajery" z których korzystacie a z czego w ogóle nie korzystaliście (typu timer, podtrzymywanie ciepła, itp.)

5. czy łatwo reguluje się "ciepło" (w przypadku gazowej to wiadomo - można precyzyjnie ustawić temperaturę gotowania - a jak ma się to przy indukcji; czy jest to w miarę płynne czy raczej skokowe?)

6. co najbardziej Was irytuje w codziennym użytkowaniu

7. czy następnym razem kupilibyście indukcję czy raczej płytę ceramiczną lub wręcz gazową

8. jakie firmy/modele są godne polecenia a jakich zdecydowanie się wystrzegać?

 

pozdrawiam,

Roland

 

Nie słuchaj krytyków, indukcja jest super, po pół roku użytkowania nie stwierdzam żadnych wkurzających tematów z nia związanych, no może z wyjatkiem dość drogich garnków, ale te juz zaczęły powoli tanieć...kuchenka jest super, jest gorąca tylko pod garnkiem, bardzo szybko stygnie po zdjeciu garnka (ważne np. przy dzieciach...-ale nasz kot wskoczył kiedyś na rozgrzaną normalną płytę ceramiczną i trochę go to bolało...) szybko gotuje, ma precyzyjną regulację temperatury, wydaje mi się że jest też oszczędniejsza. Jest łatwa do utrzymania w czystości, nawet jak coś wykipi, łatwo się czyści. Polecam gorąco, nie będziesz żałował! Pozdro, E

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A lody w jakiej lodówce przechowujesz

Lody i nie tylko to tylko w takiej na L :wink:

taka płyta potrzebuje 230 czy 360V ?

Samą płytę ponoć można podłączyć na 220, ale w połączeniu z piekarnikiem tylko 360.

 

Gaz jest fajny, jak ktoś lubi sprzątać, albo nie przeszkadza mu brud związany z gotowaniem na gazie. Miałam kuchenkę gazową i sprzątanie to była męka. Dlatego też mam szklany okap :cool: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na płycie indukcyjnej nie da się rozpalić węgielków do sheeshy. No i to już ją dyskwalifikuje :mrgreen:

a mozna mieć dwie albo trzy różne płyty w kuchni? :razz:

 

[ Dodano: Pon Gru 01, 2008 11:32 am ]

Precz z indukcją i ceramiką!!!!!!!!!

Tylko gaz....

Dla kogoś kto lubi kucharzyć a nie pichcić nie ma alternatywy dla gazu.

Tylko gaz zapewnia odpowiednio mocne grzanie w chwili gdy potrzeba cos fajnie i mocno podsamazyć. Moce grzewcze ceramiki i indukcji są porównywalne(pewnie ze względu na wytrzymałość instalacji elektrycznych?) i jak dla mnie niewystarczające. Pomimo uzywania różnych patelni dobrze absorbujących ciepło smażenie na ceramice i indukcji to porażka...

 

CYKLON A CZY B? :lol: a ja polecam jeszcze kuchnię węglową, tzw.westfalkę, chyba że ktoś ma miejsce na zrobienie w kuchni małego ogniska, bo np. zupa rybna MUSI być gotowana na żywym ogniu! :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Precz z indukcją i ceramiką!!!!!!!!!

Tylko gaz....

Dla kogoś kto lubi kucharzyć a nie pichcić nie ma alternatywy dla gazu.

 

Aż takim radykałem nie jestem :-) i gazu na pewno nie będę miał :-)

 

Wybór raczej pomiędzy indukcją a płytą ceramiczną. W sumie po przeczytaniu powyższych uwag (wielkie dzięki) będę szukał jakiegoś fajnego modelu z indukcją.

 

Na Miele raczej nie będę wydawał kasy (są fajne ale moim zdaniem sporo w cenie to niestety znaczek co zresztą jest w miarę normalne w przypadku luksusowych towarów). Raczej będzie to Siemens, Bosch lub Electrolux.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...