Skocz do zawartości

samopoziomujące zawieszenie w Foresterze


mandaryn

Rekomendowane odpowiedzi

meli89, Bo nie ma zamienników . Musisz albo oryginał , albo używkę , albo przejść na zestaw zwykły . Ja C nie powiem gdzie bo forum tego nie toleruje . Ja miałem wszystko ori do 220 kkm więc nie wiem czy warto zmieniać na zwykły zestaw .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra dziś postaram się zobaczyć? A jak jest sls to warto wpakowac jeden nowy sls czy lepiej zmienić prawy i lewy nonsls?

Zawsze się wymienia oba . No chyba że jeden padnie po małym przebiegu . Jeśli nie znasz przebiegu , to wymień oba . Na jaką wersję wymienisz to już Twoja sprawa . Pamietaj że po dużym przebiegu to sprężyny usiadły

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to mam teraz problem bo nowe amory sls to nawet nie wiem gdzie można dostać i pewnie cena też będzie wysoka! No samochód ma 180tys. nalatane i tylko słychać ten prawy amorek. A co myślicie o wstawieniu używki np. http://moto.allegro.pl/subaru-forester-2003-amortyzator-samopoziomujacy-i1783547447.html na allegro są tylko 3 więc jest problem.

A jak by wstawić tył nowych nonsls kayaby? Które wyjście było by lepsze?

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

meli89, z uzywkami jak to z uzywkami. Nigdy nie wiesz ile amor przejechal. Poza tym nie imho uzywana to mozna wstawic skrzynie biegow, a nie amor. Kiedys tak zrobilem - po jakims czasie padl drugi. Wtedy tez czara sie przelala i rozkminilem nonsls. Jak dodasz do tego wszystkiego koszty wymian, geometrii itp, to wcale rozowo nie jest. Jesli nie chcesz ratowac sie tylko na chwile podmiana na uzywke, montuj cos nowego w komplecie. Wybor nalezy do Ciebie czy sls czy nonsls

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra nonsls idzie dostać ale nowych sls to w internecie nie ma z tego co szukałem?

A czy wymiana 2 amorow nonsls wpływa na przód? czy sls to tylko tył?

SLS jest tylko na tył i nie wpływu na przód .

W legacu były zawieszenia pompowane .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli co kupić używkę za 400 sls który ma niby 78% czy 2 nowe nonsls za 700? czy sls a nonsls nie wplynie na srężyny itp?

78% oznacza że jest w pełni sprawny jak nowy . Nie oznacza że pożyje tyle co nowy .

Montaż amorów bez SLS oznacza wymianę sprężyn .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli co kupić używkę za 400 sls który ma niby 78%

 

 

Mój wylany amortyzator miał sprawność na "ścieżce zdrowia" na poziomie 80%. Pomiń te procenty one są naprawdę niemiarodajne.

 

Do Twojego auta, Forek N/A 125 KM często-gęsty na pierwszy, seryjny montaż były zakładane nonsls. I takie właśnie bym kupił na Twoim miejscu, tylko nowiutkie. Nie kupuj używanych amortyzatorów...za chwilę bowiem będziesz znowu kupował ;-)

 

 

Pozdrawiam

Grzegorz

 

PS. Gdzieś na Forum jest wątek o nonsls i sls w Forkowych wolnychssakach, całkiem dobrze napisany ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha dobra poszukam tego! Ale raczej mam sls bo sprawdzałem do przy amorze jest taki zbiorniczek! Czyli sls!

 

-- Pn wrz 05, 2011 11:23 am --

 

A mam jeszcze taka koncepcję żeby dać ten amortyzator do regeneracji? Jak ciężko dostać nowy, używany nie pewnie, nie zmieniać 2 nonsls to może regeneracja mojego???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To wypadnie mi samemu spróbować :(, prawy umarł i zgrzytnął mnie na 1800, a lewy się poci więc muszę się przygotować na zapas.

U mnie wytrzymały ledwo 40 tys po wymianie!!! Ktoś kto projektował te amory musiał brać założenia z klocków hamulcowych.

To pierwsze auto w którym amory muszę wymieniać po takim przebiegu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To wypadnie mi samemu spróbować :(, prawy umarł i zgrzytnął mnie na 1800, a lewy się poci więc muszę się przygotować na zapas.

U mnie wytrzymały ledwo 40 tys po wymianie!!! Ktoś kto projektował te amory musiał brać założenia z klocków hamulcowych.

To pierwsze auto w którym amory muszę wymieniać po takim przebiegu.

 

 

Dziwne. W OBK wytrzymują po 100k km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam zużyte SLSy z przebiegiem ok 90 000 km wyjęte z mojego forka, więc jakby ktoś potrzebował do regeneracji żeby nie blokować swojego auta podczas regeneracji to możemy się dogadać.

Ja osobiście wybrałem pewniejsze rozwiązanie niż SLS, czyli KYB Excel-G i jestem bardzo zadowolony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

odgrzebuję temat,

zamówiłem właśnie 2szt amortyzatorów regenerowanych w NAGENGAST

mam zamiar samodzielnie wymienić [odkręcenie 3 śrub].

napiszę po wymianie jak się sprawują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Wczoraj wymieniłem samodzielnie z kolegą tylne amortyzatory. czas pracy 2 godziny.

Zbieżności nie trzeba ustawiać, ponieważ regulacja zbieżności znajduje się na drążkach od strony ramy pomocniczej, a tego się nie rusza przy wymianie.

 

Wymiana polega na odkręceniu 2 śrub przy piaście i odkręceniu górnego mocowania od strony bagażnika. Polecam dzień wcześniej psiknąć na śruby WD40 - mogą być trudne do odkręcenia. Do demontażu przyda się ściągacz do sprężyn.

 

Po wymianie tył stoi wysoko - tak jak powinien.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

Mam kilka pytań i z góry proszę o zrozumienie i wybaczenie braku wiedzy ale kto pyta nie błądzi :)

Niedawno kupiłem Forka 2007, 158KM (2.0).  Samochód sprowadzony z Bawarii, pełny udokumentoany serwis, świeży TUV, kompletny przegląd techniczny został zrobiony tuż przed sprzedażą i jest na to pełna dokumentacja. Auto po pierwszym właścicielu, dane zweryfikowałem pozytwnie w stacji, kótra go serwisowała.

W bagażniku wożę stale ok. 40 kg różnych rzeczy. Zauważyłem, że po nocnym lub dłuższym postoju tył obniża sie o ok . 5-6 cm. Po kilkunastu kilometrach tył się podnosi zawsze do tego samego poziomu. Samochód pół roku temu przeszedł polskie badania techniczne - na stacji wskazali tylko 2 tuleje i łącznik jako średnio żużyte (już wymienione). Bez uwag co do amortyzatorów. Parę dni temu byłem u mechanika - stwierdził że amorki są suche i działają : "bajka". Czy to zjawisko samoobniżania się zawieszenia  z tyłu jest normalne czy jest to zapowiedź wymiany zawieszenia  z tyłu? Auto ma 161 000 km.

Dodatkowo- jeśli można proszę o odpowiedź co ile kkm zmieniać się powinno rozrząd i świece (co 100.000 czy mniej?). (oznaczenie silnika EJ20 eg niemieckiej homologacji).

Auto ma od nowości założoną instalację LPG przez niemieckiego dealera. Oczywiście też była serwisowana.

I Jeszcze jedno : czy podczas jazdy można (po wciśnieciu sprzegła oczywiście) zmieniać ustawienia reduktora skrzyni biegów,  czy trzeba się zatrzymać?

Dziękuję za odpowiedź

P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...