Skocz do zawartości

Czy jest tu jakiś prawnik?


Przemeq

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 miesiące temu...

Hmmm... no cóż, owa firma po wstępnym wyrażeniu poczucia winy i ubolewania napisała mi, bym się wypchał (tak w dużym skrócie).

 

Przypomnę, że sprawa jest taka:

- okradziono mi samochód - strata nie pokryta przez AC to 3K PLN; plus utrata zniżek w AC - łącznie grubo ponad 5K PLN

- samochód miał monitoring satelitarny, który - jak się okazało po kradzieży- od kilku dni nie działał, a firma świadcząca usługi nie poinformowała mnie o tym, mimo zapisu w umowie, że mają mnie o tym powiadomić "niezwłocznie".

 

Spróbuję jeszcze po dobroci, ale już prosiłbym na PW informacje od tych / o tych, którzy chcieliby za pewną odpłatnością napisać wezwanie do zapłaty i potem pozew.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się że taka firma od GPS ( nad której usługami się właśnie zastanawiam) musi się zdeklarować że niezwłocznie powiadamia o utracie sygnału z auta a jeśli nie to bierze na klatę wartość utraconego mienia. Inaczej to nie ma sensu.

 

A sensu nie ma bo wystarczy sprawdzić w Allegro jak sobie łatwo poradzić z GPS:

 

http://www.allegro.pl/item534794527_hit ... owosc.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sens to ma bo tak jak w biznesie jest chodzi o złapanie klienta a co za tym idzie i kasy. Diabeł jak zwykle tkwi w szczegółach tj. w umowie i ewentualnych konsekwencjach finansowych za jej nie dotrzymanie przez jedną ze stron. Prawdopodobnie w tej umowie sankcje dla firmy (jeżeli są) to są niewielkie. Chciałbym się mylić dlatego daj znać (jeżeli możesz) jak się sprawa zakończy. Oby dobrze. :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zgodzę się z tym, że treść zawarta w spisanej umowie jest decydująca. Jeżeli zawarłeś umowę, to treść stosunku prawnego (bo o nim rozmawiamy) nie jest ograniczona tylko do treści zawartej w umowie. Np. Art 56 KC mówi nam, że "Czynność prawna wywołuje nie tylko skutki w niej wyrażone, lecz również te, które wynikają z ustawy, z zasad współżycia społecznego i z ustalonych zwyczajów" , dodam, że nawet przyzwoite zachowanie wyznacza nam treść stosunku cywilnoprawnego. Inną sprawą jest to, że czasem nie rozumieją zarówno prawnicy jak i sądy tego, że stosunek cywilnoprawny kształtują zasady współżycia społecznego i zwyczaj. Nawet Ustawodawca nie jest konsekwentny i w Kodeksie Cywilnym posługuje się zarówno pojęciami "umowy" jak i "stosunku cywilnoprawnego", mówiąc o "umowie" w wtedy, gdy powinien mówić o "stosunku cywilnoprawnym".

"Umowę" zawarliście w momencie podpisania i ona zrodziła "stosunek cywilnoprawny", który między Wami powstał.

Reasumując. Uważam, że Twoje odczucia są prawidłowe, a co za tym idzie, masz roszczenie do firmy X. Spróbuj załatwić to w drodze porozumienia (Pisemko z propozycją, w którym wyznaczasz termin na odpowiedź), potem weź dobrego prawnika i do sądu. Wynik będzie zależał od oceny sądu.

 

Pozdrawiam

 

 

Ups, teraz zauważyłem, że Twój post jest z Października :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty Przemeq jesteś firma, czy konsument? :mrgreen:

 

Konsument 8).

 

Nie zgodzę się z tym, że treść zawarta w spisanej umowie jest decydująca.

 

W tym przypadku akurat nie powinno być tego problemu, bo umowa stoi po mojej stronie: wyraźnie mówi o tym, że mają mnie niezwłocznie poinformować o utracie sygnału i basta. Nie dopełnili - złamali umowę. Koniec i kropka...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Podczepię się żeby nie zakładać nowego wątku.

Czy jak mam na piśmie prawomocny wyrok w sprawie o zniszczenie mienia (jestem pokrzywdzony) mogę ten wyrok upublicznić? Chodzi mi o rozpowszechnienie go na internetowym forum osiedlowym, a nie chcę mieć potem sprawy o jakieś naruszenie dóbr osobitych itd. itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podczepię się żeby nie zakładać nowego wątku.

Czy jak mam na piśmie prawomocny wyrok w sprawie o zniszczenie mienia (jestem pokrzywdzony) mogę ten wyrok upublicznić? Chodzi mi o rozpowszechnienie go na internetowym forum osiedlowym, a nie chcę mieć potem sprawy o jakieś naruszenie dóbr osobitych itd. itp.

 

Miałem kiedyś podobną sprawę firmowo. Prawnik odradzał wtedy upublicznianie i nie zrobiliśmy tego.

Ale sam nie jestem prawnikiem, więc może można? :???: Ale ja bym tą drogą raczej nie szedł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rombu, dzięki za podpowiedź ale pewnie sąd i tak nie wyda zgody...
Taki kraj Panie.......

To to ja dobrze wiem, skazany ma większe prawa niż pokrzywdzony... Dlatego między innymi mam taki awatar a nie inny.

Może jeszcze sie ktoś wypowie w temacie.

 

wg mnie powinienes moc upublicznic wyrok, tylko nie moze byc podane nazwisko tej osoby - ksero wyroku, zamazujesz nazwisko i upubliczniasz - kazdy i tak sie domysli o kogo chodzi ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest tak:

Wyroki, co do zasady są jawne, tzn. każdy zasadniczo może sobie przyjść na ogłoszenie wyroku. Ale o ewentualnym upublicznieniu decyduje sąd, jest środek karny "podanie wyroku do publicznej wiadomości".

 

I teraz, jeżeli opublikujesz taki wyrok z uzasadnieniem, możesz dopuścić się przestępstwa zniesławienia (nawet prawdziwe okoliczności, ale ujawnione publicznie, mogą naruszać dobra osobiste danej osoby). Chyba, że ujawniasz te okoliczności w obronie społecznie uzasadnionego interesu.

 

Czyli - możesz albo podać to do wiadomości niepublicznie powiedzmy znajomym, albo opublikować i narażać się na konieczność wykazania, że zrobiłeś to w obronie społecznie uzasadnionego interesu.

 

Za szukanie w orzecznictwie pobieram opłaty :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ukradli mi kiedyś legaca i rozebrali na części . Nie można im było udowodnić kradzieży , więc byli oskarżeni o paserstwo . Sędzia powiedziała mi na sprawie , że jestem tylko świadkiem i wyroku nie mogę poznać . Z tą jawnością , to coś nie tak .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ukradli mi kiedyś legaca i rozebrali na części . Nie można im było udowodnić kradzieży , więc byli oskarżeni o paserstwo . Sędzia powiedziała mi na sprawie , że jestem tylko świadkiem i wyroku nie mogę poznać . Z tą jawnością , to coś nie tak .

 

Nie możesz poznać w tym sensie, że nie jesteś jako świadek stroną postępowania. Mogłeś zgłosić się jako oskarżyciel posiłkowy, o czym sąd na pewno Cię pouczył na pierwszej rozprawie. Jawność jest, bo na ogłoszenie wyroku może się stawić każdy. Nie każdy natomiast może się później dowiedzieć o treść wyroku w sekretariacie czy przejrzeć akta sprawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Podepnę się żeby nie robić bałaganu... Spotkała mnie taka sytuacja: jakiś czas temu mój brat miał wypadek moją skodą. Ponieważ okoliczności tego wymagały odbył się proces sądowy w celu ustalenia winnego. Sąd na rozprawie z urzędu uznał, że winę ponosi druga osoba czyli, że to nie z winy mojego brata. Dopiero po ogłoszeniu wyroku zgłosiłem szkodę i MTU wypłaciło mi odszkodowanie. Po jakimś czasie okazało się, że "sprawca" wytoczył proces cywilny w tej sprawie i go wygrał. I teraz otrzymałem z MTU pismo w którym MTU żąda ode mnie zwrotu połowy wypłaconego odszkodowania. Pomijam fakt jakim cudem ten ktoś wygrał ten proces cywilny, ale czy nie jest tak, że w przypadku obopólnej winy każdy w tym momencie poszkodowany udaje się do ubezpieczyciela sprawcy i otrzymuje należne mu odszkodowanie, czy tylko połowę należnego odszkodowania??? Czy w takim przypadku powinienem im zwrócić połowę odszkodowania biorąc pod uwagę, że „winny” z pierwszego procesu na pewno otrzymał odszkodowanie z mojej polisy zapewne w całości, Czy w tym przypadku jestem zobowiązany do zwrotu połowy odszkodowania, czy mam im napisać, żeby się od stosunkowali, a tego typu pisma będę traktował jak próbę wyłudzenia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wynikało by z tego, że w procesie cywilnym ustalono ze Twoj brat przyczynił się do powstania wypadku - ale to takie tylko gdybanuie na podstawie tego co napisales. Zasada prawa jest iz Sad cywilny jest zwiazany wyrokiem sadow karnych. Na Twoim miejscu skontaktowalbym sie z prawnikiem i pogadal na zywo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...