To jak to jest z tym foresterem w terenie ?

[jmiciuk]

No to wolnossące nie mają ?Bo ja wolnossącego chcę a właśnie myślałem że to fajnie że bede mial z takim bajerem

[Niedźwiedź]

jmiciuk, ja tam na forkach się nie znam. Wydaje mi się , że wszystkie turbo miały i niektóre N/A , ale niech się wypowie ktoś jeszcze, bo głowy nie dam.

 

ps. forek fajna fura

[GREGG]

jmiciuk po pierwsze, przyjmij po prostu że wlezie ci każdy pies bez żadnego składania siedzień. jak widzisz z naszych postów, bagażnik forka jest naprawdę pakowny (nie litry to robią, ale wymiary i kształt). do rozważenia tylko kwestia kratki (jak nie chcesz żeby pasażerowie z tyłu jeżdzili wylizani przez pieska bo dosyć łatwo sięgnąc nad tylnymi siedzeniami) :razz:

 

co do amorów, to wolnossące tez mają sampoziomowane - na pewno od rocznika 2003 w góre (mogę potwierdzić bo mam MY'03 i MY'07); faktycznie przebieg na poziomie 120-150kkm oznacza wymianę i koszt rzędu 3000 w Aso; jest osobny wątek o alternatywnych rozwiązaniach (zwykłe amory i dorabiane sprężyny żeby zawieszenie nie siadło).

[jmiciuk]

To mnie akurat nie martwi bo nawet jesli bym cudem trafil na samopoziomujace to 3 tysie to znowu nie jest jakiśtam mega majątek a zwlaszcza ze raczej nie jest to nagly przypadek tylko z czasem sie wymieni. Ale gorzej ze myslalem ze bedzie latwiej cos znalezc a nie widzę jakos nic ciekawego Obawiam się że to nie bedzie tak hop siup tylko troche bede musial poszukac. A kratka obowiazkowo bo nie chce zeby mi pies latal po calym aucie. Zresztą narazie to mój leoś itak ma dopiero 2 tygodnie

[gimli2]

przyznam sie ze nie widziałem forka na oryginalnym zawieszeniu bez samopoziomowania, a jak chciałem kupic sprężyny od podobno istniejącej wersji bez samopoziomowania, to mi w ASO Olsztyn powiedzieli że jest jeden rodzaj sprężyn do forków. u mnie koszt wymiany amory + sprężyny + robocizna to 1 tysiak PLN.

[Niedźwiedź]

u mnie koszt wymiany amory + sprężyny + robocizna to 1 tysiak PLN.

za jakie amory?

[gimli2]

za jakie amory?

KYB

[Niedźwiedź]

rozumiem, że mówisz o "zwykłych" nie samopoziomujących, nowych Kayabach z 2-letnią gwarancją?

[wawrzon]

Może odbiegnę trochę od tematu, ale taki forester to cudo

[GREGG]

Może odbiegnę trochę od tematu, ale taki forester to cudo

 

a w temacie - to ciekawe jak by było z tym ze zdjęcia w terenie

[gimli2]

rozumiem, że mówisz o "zwykłych" nie samopoziomujących, nowych Kayabach z 2-letnią gwarancją?

zgadza sie

[Niedźwiedź]

gimli2, to tanio

[gimli2]

40% zniżek w INTER PARTS :grin: - ale cichosza :wink:

[Mariusz Brzeg]

jamiciuk .pozwole sobie dodać,że warto korzystać z części orginalnych .Jedynie amorki przednie mam z JC ale KYB.Kupiłem 6 mie.temu jedną osłone przegubu przy skrzyni biegów i już zaczeły pojawiać się pęknięcia bo to zamiennik.... A w kwesti praktyczności reduktora przydaje się w błotku,piachu,korku i na parkingu. .Mój forek '98 ma amorki samopoziomujące i chyba wszystkie je mają

[jmiciuk]

No ja generalnie decyzję podjąłem już że chcę wolnegossaka z manualem. Teraz tylko szukam czegoś w dobrym stanie, mam nadzieję że kiedys znajdę bo narazie cieniutko. A co do części to do obecnego auta mam dobrego mechanika ktory tylko raz mi mowil ze nie ma sensu orginalu a pozatym to zawsze polecal lepsze czesci. Ja nalezę do tych co wolą kupić orginał ale miec pewnosc ze trochę posluzy. No chyba że ceny ASO Subaru zmienią moje podejście do tych spraw :D

[gimli2]

No chyba że ceny ASO Subaru zmienią moje podejście do tych spraw

niektóre ceny Cie mile zaskoczą a inne .....

[Danieldd48]

panowie forkowie nie zapominajcie dodać koledze jmiciuk, że samopoziomujące amorki z tyłu są w wersjach turbo i że padają przy przebiegu 100-150kkm i że to spory koszt jest.

Czyli chcesz kolego powiedzieć, że w moim forku marzec '98 2,0 wolny ssak nie ma samopoziomujących :?: :shock:

[minimus]

no i 2 litrowym wolnym ssakiem to spod świateł raczej nie zawalczysz.

 

Pamiętaj taż o Outbackach. Co prawda w teren minimalnie gorsze ze względu na zwisy z obu końców, ale za to są wolne ssaki w 2.5 litrach. :cool:

[gimli2]

Pamiętaj taż o Outbackach. Co prawda w teren minimalnie gorsze ze względu na zwisy z obu końców, ale za to są wolne ssaki w 2.5 litrach.

no właśnie, szkoda że trzeba zza oceanu forki ściągać żeby mieć 2.5 wolnossaka. nie moge tego pojąć

p.s a taki 2.5 wolnyssak ma reduktor??

[minimus]

oczywiście

jeśli jest MT

[jmiciuk]

oczywiście

jeśli jest MT

 

Te z usa to chyba nie mają

[szpilmar]

A jak to jest z kolorami ? Bo akurat te wersje mi się podobają w czarnym ale widzę że czarne to albo ze skrzynką na listy albo z automatem, to mozliwe ze z reczną nie było czarnych ?? Ciekafa sprafa ...

Są czarne tylko trzeba długo i wytrwale szukać

Od pół roku jestem szczęśliwym posiadaczem czarnego manualnego wolnossaka 125KM, 2004r. Szukałem bardzo długo dobrego egzemplarza /prawie rok/ uff :roll: ale udało się w końcu, sprowadziłem z niemiec bo u nas jak coś było to szło od ręki i za dużo zadużą kasę...

A wracając jeszcze do koloru to czarny jest ok tylko jak jest czysty, poprostu nie jest to praktyczny kolor.

[Azrael]

Na pewno nie maja

[Olleo]

To mi sie podoba:

[GÓRAL z Łodzi]

Wracając do tematu głównego, to najlepszym dowodem na "terenowość" i wszechstronność FORESI były tegoroczne PLEJADY . Można było się trochę potaplać w błocie, popływać i pogonić po drogach dojazdowych. Wszystko w jednym aucie. Dał radę bez problemu :???: no może w małymi problemami po bliskich spotkaniach z błazami i kszakami.

Ogólnie bardzo dobry wybór!!!