Loucyphre Opublikowano 7 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2005 ueee... login trzeba mieć OK to już macie : ctrl+c, ctrl+v Tytuł: "Mówiłam już, że lubię róż?" Barbara Dziuba z Sandomierza nagle stała się pierwszą gwiazdą Samoobrony. Sprawdziliśmy jak do tego doszło. Niewiarygodne szpilki i króciuteńka sukienka. Burza różowo-blond włosów i tatuaż z różowym motylkiem. To pracownica sandomierskiej poczty i szefowa powiatowych struktur Samoobrony w Sandomierzu, Barbara Dziuba. Jej gwiazda zabłysła właśnie w ogólnopolskich mediach, a w Sandomierzu stała się osobą niezwykle popularną. * Wystarczyło parę sekund w telewizji, aby z dnia na dzień usłyszała o pani cała Polska. - Proszę mi nawet o tym nie przypominać. To wystąpienie było wielką porażką. Mówiłam kilka minut, większość z tego wycięli, a z tego co puścili, wynikło, że nie mam nic do powiedzenia. A tak nie jest. Mam dużo do powiedzenia i do zrobienia. * Na przykład co? - Widzi pan to miasto? Piękne. Ale puste. Ludzie bez pracy, bez perspektyw. Trochę turystów, ale za mało. Tu powinno wszystko żyć. Powinno zjeżdżać pół Polski. Trzeba werwy, życia, adrenaliny. * A może to taka pani cicha tęsknota, żeby wyrwać się z Sandomierza do jakiejś metropolii. - Kocham metropolie. Dlatego chętnie jeżdżę do Kielc. Może to jeszcze nie metropolia, ale już czuć jej powiew. Gdy wchodzę do Galerii "Echo" na zakupy, to od razu lepiej się czuję. * Chce pani powiedzieć, że te buty na niewiarygodnej szpilce kupiła pani w Kielcach, a nie w jakimś sex-shopie? - Te buty kupiłam akurat w Sandomierzu, w normalnym sklepie. Do sex-shopów nigdy nie wchodzę. * Chyba dużo czasu zajmuje znajdowanie tak ekstrawaganckich strojów, jakie pani nosi. - Ależ one wcale nie są ekstrawaganckie, tylko inne. Dobrze jest wyróżniać się z tłumu. Moja mama ma zmysł artystyczny, a ja go po niej odziedziczyłam. Moje stroje są po prostu kobiece. * I to bardzo. Praktycznie non stop gapią się na panią mężczyźni. - Na ten wywiad włożyłam strój w skromniejszych kolorach. Generalnie jednak w mej garderobie dominuje róż. * A te słynne falbanki i koronki, o których opowiadała pani w ogólnopolskich mediach. - Są nieodzowną częścią mojego stylu. Po prostu je kocham. Do wielu strojów doszywam. Jak bluzeczki to tylko z falbanką, jak bielizna to tylko koronkowa! Nawet na poczcie, gdy kazali nam chodzić w służbowych mundurkach, to do bluzki doszyłam falbanki. To wynika właśnie z faktu, że chcę się wyróżniać z tłumu. * I stąd te różowe włosy? - To zupełnie inna historia. Różowe włosy to coś w rodzaju odreagowania po żałobie, jaką swego czasu nosiłam. Wówczas ubierałam się na czarno. Koleżanka stwierdziła jednak po jakimś czasie, że nie mogę chodzić tak całe życie i przynajmniej z włosami trzeba zrobić coś, aby zrzucić z siebie całe to przygnębienie. Zatem ufarbowałam je na różowo i tak już zostało. Mówiłam już, że lubię róż. Motylka na nodze też mam różowego! * ....??? - No tatuaż. Tu nad kostką. Wybrałam wzór motylka, bo miał różowe skrzydełka. * Czy biedronki przyklejone na desce rozdzielczej w samochodzie to także sposób na wyróżnienie się z tłumu? - Ach te biedronki! Oczywiście. Już mówiłam, że nie chcę zginąć w powszechnej szarzyźnie. Dzięki moim strojom wszyscy mnie tu znają i rozpoznają. Mam mnóstwo znajomych. * Pewnie zwłaszcza wśród panów? - Wśród wszystkich. Owszem, niektórzy mężczyźni istotnie czasem próbują mnie zaczepiać. Ale nie miałam nigdy "propozycji" przynajmniej tych wyrażonych wprost. Zresztą seks to sprawa intymna i nie lubię się z tą sferą życia obnosić publicznieto co robi. * Nie ma zatem pani "kurwików" w oczach, wzorem swojej zacnej koleżanki z partii Renaty Beger. - Czy dostrzega je pan w moich oczach? Renata Beger i ja to dwie zupełnie inne osobowości. To wspaniała, mądra kobieta. Nie poznałam jej osobiście, ale bardzo mi się podoba, to co robi. * Gdyby weszła pani do Sejmu, mogłaby pani zostać jej poważną konkurentką. - Czy ja wiem. Mówiłam już, że mamy odmienne charaktery, ale przecież przeciwieństwa się przyciągają. Nie byłoby konkurencji, a raczej współpraca. * Skoro już tak mówimy o seksie i polityce, to kto według pani jest najseksowniejszym politykiem w Polsce? - Najseksowniejszym nie wiem, ale najprzystojniejszym Andrzej Lepper. * A poza nim! - Hmm... Chyba Roman Giertych. Miałabym ochotę bliżej go poznać i porozmawiać z nim, mimo że niekoniecznie podoba mi się to, co głosi. * No tak Giertych to bardziej narodowiec odwołujący się do religii. - Ależ ja też jestem religijna! * Chodzi pani co niedzielę na mszę? - Tak i czasem w sobotę. Poza pracą na poczcie prowadzę działalność usługową w zakresie filmowania uroczystości weselnych i z tego to powodu przed ołtarzem bywam nieraz w soboty. * Czyli jest pani także businesswoman. Łatwo jest dziś prowadzić interesy? - Oj nie. Głównie z powodu wysokich podatków i ZUS. * Jako ewentualna posłanka, chciałaby pani ulżyć losu przedsiębiorcom? - No pewnie. Trzeba obniżyć podatki! * I co jeszcze? - Zmniejszyć bezrobocie! * W jaki sposób? - Wysyłać ludzi na wcześniejsze emerytury. A młodszym dawać zasiłki, ale nie takie, żeby nic nie robili, tylko aby za te zasiłki pracowali przy różnego rodzaju zajęciach. * Skąd na to pieniądze, skoro chce pani zmniejszać podatki. - Wprowadziłabym podatek obrotowy, który płacili by wszyscy, a nie tylko wybrane jednostki. * A może zagraniczny kapitał jest lekarstwem na bezrobocie? - O nie. Jestem wrogiem zagranicznego kapitału. Po co ktoś obcy ma zarabiać? Po co nam na przykład te fundusze emerytalne? Przecież te pieniądze mogłyby trafiać do ZUS. Gdyby to ode mnie zależało, zamknęłabym te fundusze, a dała te pieniądze ZUS-owi. * No, ale na przykład taka huta w Sandomierz, to też obcy kapitał, a daje ludziom pracę. - No daje, daje. Nawet tam ponoć są jakieś przyjęcia, ale obcy kapitał jest zły i tyle. * Pracuje pani na poczcie, w weekendy filmuje wesela, jest aktywną działaczką Samoobrony. Jak pani znajduje czas dla domu i kto w tym domu rządzi? - To nie wszystko. Kiedyś robiłam razem z mężem newsy dla Polsatu. Obecnie mamy sporo zamówień na filmy promocyjne o miastach i gminach. Jednakże mąż i syn nie mogą znaleźć stałej pracy, tak więc cały ciężar utrzymania rodziny spada na mnie. Kto rządzi w domu? Mam wrażenie, że chyba częściej ja, choć nie jest to działanie zamierzone. Tak się po prostu złożyło. * Dziękujemy za rozmowę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kropek Opublikowano 7 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2005 Loucyphre, a ja miałem taki dobry obiad a widzieliście plakaty Wyborcze LPR w KRakowie , rodzina Adamsów to pikuś Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WiS Opublikowano 7 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2005 Niestety, źli ludzie jakiś czas temu podłozyli pani Basi świnię i wywalili z listy SamejBrony Nie ma na kogo głosować teraz... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WRC fan Opublikowano 7 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2005 a widzieliście plakaty Wyborcze LPR w KRakowie , rodzina Adamsów to pikuś na tym plakacie najlepsza jest baba pierwsza z prawej. Jak nie zwróciłeś uwagi to polecam. Ma taki wyraz twarzy jakby właśnie zobaczyła Romana z Maciejem w jednej wannie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kowalzki Opublikowano 7 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2005 Lucek, you made my day. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
555 Opublikowano 7 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2005 Moze bylo, moze nie... Pierwszego dnia szkoły, przed rozpoczęciem lekcji, nauczycielka przedstawia nowego ucznia amerykańskiej klasie: - To jest Sakiro Suzuki z Japonii. Lekcja się zaczyna. Nauczycielka mówi: - Dobrze, zobaczymy jak sobie radzicie z historią. Kto mi powie czyje to są słowa: "Dajcie mi wolność albo śmierć"? W klasie cisza jak makiem zasiał, tylko Suzuki podnosi rękę i mówi: - Patrick Henry, 1775 W Filadelfii. - Bardzo dobrze Suzuki. A kto powiedział: "Państwo to ludzie, ludzie nie powinni więc ginąć"? Znowu wstaje Suzuki: - Abraham Lincoln, 1863 w Waszyngtonie. Nauczycielka spogląda na uczniów z wyrzutem i mówi: - Wstydźcie się. Suzuki jest japończykiem i zna amerykańską historię lepiej od Was! W klasie zapadła cisza i nagle słychać czyjś głośny szept: - Pocałuj mnie w dupę pieprzony japończyku. - Kto to powiedział? - krzyknęła nauczycielka na co Suzuki podniósł rękę i bez czekania wyrecytował: - Generał McArthur, 1942 w Guadalcanal, oraz Lee Iacocca, 1982 na walnym zgromadzeniu w Chryslerze. W klasie zrobiło się jeszcze ciszej i tylko dało się usłyszeć cichy szept: - Rzygać mi się chce... - Kto to był? - wrzasnęła nauczycielka, na co Suzuki szybko odpowiedział: - George Bush senior do japońskiego premiera Tanaki w 1991 podczas obiadu. Jeden z naprawdę już wkurzonych uczniów wstał i powiedział kwaśno: - Obciągnij mi druta! Na to nauczycielka zrezygnowanym tonem: - To już koniec. Kto tym razem? - Bill Clinton do Moniki Levinsky w 1997 roku w Gabinecie Owalnym w Białym Domu - odparł Suzuki bez drgnienia oka. Na to inny uczeń wstał i krzyknął! - Suzuki to kupa gówna! Na co Suzuki: - Valentino Rossi w Rio na Grand-Prix Brazylii w 2002 roku. Klasa już całkowicie popada w histerię, nauczycielka mdleje gdy otwierają się drzwi i wchodzi dyrektor. - Cholera, takiego burdelu to ja jeszcze nie widziałem. Suzuki: - Leszek Miller do wicepremiera Hausnera na posiedzeniu komisji budżetowej w Warszawie w 2003 roku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kropek Opublikowano 7 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2005 a widzieliście plakaty Wyborcze LPR w KRakowie , rodzina Adamsów to pikuś na tym plakacie najlepsza jest baba pierwsza z prawej. Jak nie zwróciłeś uwagi to polecam. Ma taki wyraz twarzy jakby właśnie zobaczyła Romana z Maciejem w jednej wannie no właśnie o ty mówię dr Barbara Niemiec , jak można było dać takie swoje foto na bilbord. Szukałem nawet info o kandydatce na stronie LPR (ale z ciekawości) i NIC. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
555 Opublikowano 7 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2005 a widzieliście plakaty Wyborcze LPR w KRakowie , rodzina Adamsów to pikuś na tym plakacie najlepsza jest baba pierwsza z prawej. Jak nie zwróciłeś uwagi to polecam. Ma taki wyraz twarzy jakby właśnie zobaczyła Romana z Maciejem w jednej wannie Ma ktos jakas fote ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kropek Opublikowano 7 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2005 Ma ktos jakas fote ? ja nie mam, ale jeśli coś jadłeś to .... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
555 Opublikowano 7 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2005 Ma ktos jakas fote ? ja nie mam, ale jeśli coś jadłeś to .... jeszcze nie EDIT: Ale znalazlem cos takiego... http://www.joemonster.org/article.php?s ... ad&order=0 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
owoc666 Opublikowano 7 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2005 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 7 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2005 Obrazek :shock: Jeśli to nie lipa, to naprawdę dobre PS. Przejadę się w wknd na Woronicza i sprawdzę 8) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
owoc666 Opublikowano 7 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2005 PS. Przejadę się w wknd na Woronicza i sprawdzę 8) Sprawdzone, znajomy pracuje w TVP . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kropek Opublikowano 7 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2005 PS. Przejadę się w wknd na Woronicza i sprawdzę 8) Sprawdzone, znajomy pracuje w TVP . a to już wiadomo dlaczego takie badziewne programy puszczają w prime time. Pozdrawiamy znajomego Owoca666 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
owoc666 Opublikowano 7 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2005 a to już wiadomo dlaczego takie badziewne programy puszczają w prime time. Znajomy robi animacje na ich www :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WRC fan Opublikowano 7 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2005 Pomijając brame i podjazd , - budynek paskudny :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
555 Opublikowano 8 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2005 :shock: To chyba bedzie jakis lunapark... Po lewej stronie widza Panstwo mega zakrecona zjezdzalnie, przy okazji beda moglli Panstwo podgladac prace naszych gwiazd. Po prawej zlota brama, wysuwana z wew. budynku...a po srodku ufo...pokoj vide strefa 11... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Moniqa Opublikowano 8 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2005 jesssoooooooo..mam nadzieje że trafi w to jakiś meteoryt..co za dramat..jeśli to "coś" dostanie jakąś nagrode..to osobiście wyśle im wąglika... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiom Opublikowano 8 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2005 .Droga Kasiu: Mój mąż chce spróbować w łóżku trójkąta z moją najlepszą przyjaciółką i ze mną. Odpowiedź: Jest dla mnie oczywiste, ze Twój mąż nigdy nie ma Cię dość! Wiedząc, że jesteś tylko jedna, sięga po Twoją najlepszą przyjaciółkę, która jest do Ciebie bardzo podobna. Wspólny seks może Was bardzo zbliżyć. Dlaczego nie zaprosić także współlokatorek ze studiów? Jeżeli nie jesteś pewna, może powinnaś pozwolić mu na razie robić to ze swoimi przyjaciółkami bez Ciebie? A jeżeli ciągle brak Ci przekonania, kochaj go oralnie i przygotuj mu smaczny posiłek myśląc o tym. Droga Kasiu: Mój mąż bez przerwy chce bym brała mu do buzi. Odpowiedź: Rób to! Sperma pomoże Ci schudnąć i jest świetna na cerę. Co ciekawe, mężczyźni wiedzą o tym. Propozycja Twojego męża jest więc całkowicie bezinteresowna. Pokazuje ona, jak bardzo Cię kocha. Najlepszą rzeczą jaką możesz zrobić to zaspokajać go w ten sposób dwa razy dziennie, a potem ugotować mu jego ulubiony posiłek. Droga Kasiu: Mój mąż spędza mnóstwo czasu z kolegami. Odpowiedź: To naturalne i zdrowe zachowanie. Mężczyzna jest myśliwym, musi ciągle udowadniać swą wartość i porównywać się z innymi mężczyznami. Noc spędzona na uganianiu się za młodymi i samotnymi dziewczynami jest świetnym sposobem na odreagowanie stresu. Pamiętaj, że nic tak nie cementuje związku, jak mężczyzna po za domem przez dzień czy dwa. Pamiętaj, że to także świetna okazja na posprzątanie domu! Zobacz jak szczęśliwy jest Twój mąż, gdy wraca do domowego zacisza. To najlepsza chwila na oralne zaspokojenie go i przygotowanie smacznego posiłku. Droga Kasiu: Mój mąż nie wie gdzie mam łechtaczkę. Odpowiedź: Twoja łechtaczka nie jest dla niego interesująca . Jeśli już musisz się nią zajmować, rób to sama lub poproś najlepszą przyjaciółkę o pomoc. Możesz to nagrać na kasecie video i podarować swojemu mężowi na urodziny. Aby ulżyć swemu poczuciu winy kochaj go oralnie i przygotuj mu przepyszny posiłek. Droga Kasiu: Mój mąż nie jest zainteresowany zabezpieczaniem się. Odpowiedź: Jesteś złą osobą, a z twego listu widzę, ze przydałby Ci się trening delikatności. Zabezpieczenie jest dla mężczyzny tematem stresującym i niepotrzebnie zabierającym czas. Sex powinien być dostępny dla Twego męża na każde zawołanie, bez głupich pytań o zabezpieczenie. Myślę, że znaczy to, że nie kochasz swego męża, a on jest dla ciebie za dobry. Przestań być taka samolubna! Może uda Ci się to Mu wynagrodzić seksem oralnym i miłym posiłkiem. Droga Kasiu: Mój mąż zawsze ma orgazm, a potem odwraca się plecami do mnie i zasypia nigdy do końca nie zaspokajając mnie. Odpowiedź: Nie jestem pewna czy zrozumiałam Twoje pytanie. Może zapomniałaś ugotować mu dobry posiłek? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiom Opublikowano 8 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2005 > "Rozmowa > kwalifikacyjna na kierunek: nauki polityczne. Profesor rozmawia z > kandydatką.-Co pani wiadomo na temat programu ekonomicznego dla Polski, realizowanego przez ministra > Hausnera?Dziewczyna milczy.- No to, co pani wie o polityce społecznej > rządu Leszka Millera?Dziewczyna milczy.- A wie pani chociaz, kto to jest > Leszek Miller? A nazwisko Kwasniewski z jakim urzędem w Polsce sie pani > kojarzy?Dziewczyna milczy.- A skąd pani pochodzi?- Z Bieszczad, > panie profesorze.Profesor podszedł do okna, wyglada na ulice, chwile sie > zastanawia i mówi do siebie:- Kurwa, moze by tak wszystko pierdolnac i > wyjechać w Bieszczady...? > Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 8 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2005 krzysiom - jeszcze jeden post z serii "rzeczy, które były na forum w przeciągu ostatnich 7 do 14 dni", to będą razem trzy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiom Opublikowano 8 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2005 krzysiom - jeszcze jeden post z serii "rzeczy, które były na forum w przeciągu ostatnich 7 do 14 dni", to będą razem trzy Sorry. Nie czytuję wszystkiego Mam nadzieję że się poprawiłem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
owoc666 Opublikowano 8 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2005 Citroen C4... Najpierw czytać, potem oglądać... Pewna Amerykanka wypożyczyła w SIXT w Budapeszcie Citroena C4. Pojechała nim z Budapesztu do Pécs (okolo 220km!!!!). Niestety całą trasę zrobiła na pierwszym biegu, bo myslała, że to automatyczna skrzynia biegów! :roll: W załączniku zdjęcia od rzeczoznawcy (maski i silnika) Niżej... Niżej... O, już prawie . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 8 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2005 :shock: I tak sobie myślę, że biedny ten Sixt - najpierw "mądra" Amerykanka, a w ten weekend ich samochód będzie ujeżdżany przez azraela, przy moim skromnym udziale Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kowalzki Opublikowano 8 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2005 Strasznie to wszystko naciągane, ale nie twierdzę, że kłamiesz Owocu! :] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się