Skocz do zawartości

[Katowice] Śląskie spotkania


Ywone

Rekomendowane odpowiedzi

Tanszym rozwiązaniem niż V-power jest odpięcie akumulatora na dłuższą chwilę. 8)

 

Ponoć wina czujnika spalania stukowego ,ale chyba czytałes te tematy.

Jestem na bieżąco z tym tematem :) Ale tak jak wspominałem, nie ma skutecznego rozwiązania. Są tylko środki doraźne, a zamulanie/szarpanie po krótkim czasie powraca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co to mu dolega :?:

Czujnik spalania stukowego. Wykrywa detonację której nie ma. Po prostu jakiś inny dźwięk w silniku leci na tej samej częstotliwości i wykrywa to owy czujnik. FHI jest głuche na ten problem. SIP też rozkłada ręce.

Auto po resecie kompa jest wyraźnie żwawsze i elastyczniejsze na wszystkich biegach.

 

Jedynym sposobem na niezamulanie jest utrzymywanie obrotów zawsze powyżej 3000 rpm ale to dość kosztowne.

 

Tzn., lepiej kupić z Turbinką :?: 8)

Kupić Subaru ! Argument już masz, pali tyle co Twoja Altea, a jest fajniejsze, bezpieczniejsze i mniej awaryjne ! :)

 

To znak :mrgreen:

Tyyy, mądrala, czym Ty teraz jeździsz ? Mazdą ? Słyszałem, że to się psuje bo to Ford jest. :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czujnik spalania stukowego. Wykrywa detonację której nie ma. Po prostu jakiś inny dźwięk w silniku leci na tej samej częstotliwości i wykrywa to owy czujnik.

A to wszystko, co piszą na ten temat w odpowiednim wątku nic nie daje?

Jest tam przepis na drobny patent elektroniczny zmniejszający nadczułość czujnika. (nie mam teraz czasu go szukać)

Inni sugerują też przeniesienie go w inne miejsce. Ja tak zrobiłem.

Co prawda jedynie profilaktycznie, ale ponoć jestem w największej grupie ryzyka.

Fakt, że wtedy czujnik może nie wykryć spalania stukowego, ale czy jego wystąpienie jest w ogóle prawdopodobne aż tak, że warto na to czekać?

Ten problem czasem się pojawiał w zamierzchłych czasach (30 i więcej lat temu) i wiązał się ściśle z jakością i oktanowością ówczesnego paliwa. Czy dzisiaj się to zdarza?

Pamiętam, że wtedy prasa motoryzacyjna poświęcała sprawie sporo czasu, a potem, w miarę poprawy jakości paliwa i systemów sterowania zapłonem problem zanikał. Czy czasem nie jest tak, że te czujniki montowane są tak na wszelki wypadek, z uwzględnieniem paliw rynków Afryki i Azji, itp. interiorów?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tzn., lepiej kupić z Turbinką :?: 8)

Kupić Subaru ! Argument już masz, pali tyle co Twoja Altea, a jest fajniejsze, bezpieczniejsze i mniej awaryjne ! :)

 

No właśnie odebrałem Alteę z serwisu :? , awaria okazała się bardzo problematyczna, 3 dni szukali, przetarta wiązka kabli, spięcie w elektryce i wywalenie dwóch przekaźników :shock: , pierwszy raz się z czymś takim spotkali.

Chyba czas na zmianę, na jedynie słuszną markę :mrgreen: . Żona jest na TAK :!: :twisted: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Może uda się z pierwszym śniegiem w Rudnikach poszaleć ??

Robię felgi na zimę, lada dzień mam zamiar nabyć kamerkę do onboardów, czekam z ustęsknieniem na pierwsze upalanie w Rudnikach. :)

 

chłopaki - czekam z wielkim wielkim utęsknieniem na Rudniki.. będę na pewno !

tak dobrze wspominam.

 

a tak btw - w weekend jakiś mini spocik może?

gdziebądź popołudniem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to wszystko, co piszą na ten temat w odpowiednim wątku nic nie daje?

Jestem stałym czytelnikiem tego wątku. Owszem, PB98, reset kompa - pomagają ale chwilowo, potem problem powraca. Przepustnicy i przepływki nie czyściłem - uważam, że to kompletnie nie ma wpływu. Tutaj wyraźnie problem leży w dużym kącie wyprzedzenia zapłonu. I problemem jest tylko zakres 2-3 tys obr/min. Powyżej auto idzie jak rakieta.

 

Jest tam przepis na drobny patent elektroniczny zmniejszający nadczułość czujnika.

Jeśli mówimy o tym samym to jest dla mnie osobiście straszne druciarstwo. Przeniesienie czujnika w inne miejsce - hmm, może i skuteczne ale również wiąże się z pewnym ryzykiem.

 

Poza tym z podpisu wynik, że masz Forka z silnikiem SOHC. Nie wiem jak u Ciebie dokładnie objawia się zamulanie, ale wydaje mi się, że jednak w moim silniku z Imprezy problem jest bardziej złożony. Starsze auta mają prostsze ECU, a z tego co wiem, wszelkie korekcje wtrysku i zapłonu z czujników ECU wykonuje na bieżąco. U mnie natomiast pewne wartości są zapamiętywane. Co gorsza ECU uczy się tych złych. Jest to wynikiem zasady cykliczności zdarzenia. Kolejna kwestia to zmienne fazy rozrządu sterowane ciśnieniem oleju. Niestety ale jak silnik zmienia charakterystykę przyrostu momentu i mocy (ze względu na nagłe cofanie zapłonu) to zmienne fazy przestają działać płynnie. Zmiana kąto-przekroju zaworów nastepuje nagle, z szarpnięciem. Możliwe, że zaburzona jest charakterystyka pompy oleju. Nie wiem - chciałbym to przebadać, ale brak takich możliwości. Ja w Forku SOHC nigdy nie wyczuwam kiedy mi ECU cofa zapłon. Natomiast w Imprezie czują to nawet moi rodzice, dla których silnik to czarna magia.

 

Fakt, że wtedy czujnik może nie wykryć spalania stukowego, ale czy jego wystąpienie jest w ogóle prawdopodobne aż tak, że warto na to czekać?

Ten problem czasem się pojawiał w zamierzchłych czasach (30 i więcej lat temu) i wiązał się ściśle z jakością i oktanowością ówczesnego paliwa. Czy dzisiaj się to zdarza?

Pamiętam, że wtedy prasa motoryzacyjna poświęcała sprawie sporo czasu, a potem, w miarę poprawy jakości paliwa i systemów sterowania zapłonem problem zanikał. Czy czasem nie jest tak, że te czujniki montowane są tak na wszelki wypadek, z uwzględnieniem paliw rynków Afryki i Azji, itp. interiorów?

Temat rzeka. Paliwo, owszem, pewne normy ma spełniać, ale czasami między stacjami jest wyczuwalna różnica. Nawet zakładając, że paliwo jest ok to masz jeszcze wiele czynników, które powodują spalanie stukowe. Stopień sprężania - im wyższy tym łatwiej o detonacje. Temperatura układu dolotowego, zaworów, komory spalania. Jeżeli cokolwiek przekroczy pewne wartości to będzie detonacja. Czujnik zatem jest bardzo potrzebny. Nawet sobie czasem nie zdajemy sprawy jak bardzo chroni nasz silnik. Oczywiście im lepsze paliwko tym mniejsza szansa wystąpienia, ale na jakość wachy nie mamy wpływu.

 

Żona jest na TAK :!: :twisted: .

No, to teraz już prosta droga ! :)

 

-- Pt, 18 listopada 2011, 01:51 --

 

Chciałbym jeszcze uspokoić lożę szyderców stwierdzeniem, że dziś Impreza znów odzyskała wigor. Ten jeden dzień miała zadyszkę bo pewnie się obraziła, że na noc zostawiłem ją przed domem. Jak nocuje w garażu to wsio hula. :mrgreen:

Jest coś czego wyznawcy turbiny nie mogą poczuć. Nie ma to jak prawdziwy, wysokoobrotowy, japoński silnik wolnossący :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do końca listopada na pewno jeżdżę Imprezą. Potem nie wiem, ale z racji niższego spalania przesiadka chyba będzie na dłuższy okres czasu :)

 

nie wiem w końcu czy nie umiem ruszać ,czy też mam te słynną zadyszke :P

Spokojnie Panowie, bo zaraz się okaże, że Subaru robi zamulone silniki. Problem w DOHC z AVCL jest powszechny i na forum potwierdza to praktycznie każdy. Nie potwierdzają tylko Ci, którzy nie wiedzą, że takie zjawisko to usterka :mrgreen: Zresztą na spocie moge Wam trochę poopowiadać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ha! Ja mam to samo, ale teraz w końcu wiem o co biega. Zawsze mnie dziwiła nieprzewidywalność pojawienia się tego efektu...

 

Ja w ten weekend na pewno odpadam ale zaplanujmy coś albo na środek tygodnia albo kolejny weekend (26-27). Będę na pewno to lepiej poprzyglądamy się wszystkiemu.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po prostu jakiś inny dźwięk w silniku leci na tej samej częstotliwości i wykrywa to owy czujnik. FHI jest głuche na ten problem. SIP też rozkłada ręce.

 

Jak to szło...

P p p no ta taka mała wygięta z dziurką :mrgreen:

Ta ta blaszka ta no wiesz co sobie przy kluczach ją potem warto powiesić :mrgreen::P

 

Auto po resecie kompa jest wyraźnie żwawsze i elastyczniejsze na wszystkich biegach.

 

Złudzenie :wink:

 

Jedynym sposobem na niezamulanie jest utrzymywanie obrotów zawsze powyżej 3000 rpm ale to dość kosztowne.

 

I to bardzo dobra koncepcja :mrgreen:

 

Tyyy, mądrala, czym Ty teraz jeździsz ? Mazdą ? Słyszałem, że to się psuje bo to Ford jest. :twisted:

 

Niestety silnik to ich wydziwiazek i nie wiem czy to akurat dobrze... :evil: :roll:

Na spocie ci pokaże, to ma kurde same czujniki. Na głupim filtrze paliwa ma 2 :!:

 

 

Widzieliście te cudeńka :mrgreen: :?:

http://motoryzacja.interia.pl/wydarzeni ... ch,1723211

 

-- 20 lis 2011, o 21:04 --

 

Znalazłem na dysku wspominka... :|

 

pict0617xx.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje Subaru posiada taki specyfik jak instalacja LPGIIII założone przez poprzedniego właściciela, i wczoraj pojawił się mały problem, zaczęło śmierdzieć(śmierdzi na zewnątrz i w środku na postoju) nie wiem może podaję za dużo , obecnie jestem w Katowicach i potrzebuję jak najszybciej usunąć tą usterkę, może ktoś się tym zajmuje, może kogoś polecić, bardzo ale bardzo zależy mi na czasie najchętniej usunął bym już to teraz ale trudno poczekam do rana. Jeśli ktoś zna, ma, może kogoś polecić już sam robi takie rzeczy jak przegląd instalacji to proszę o pomoc. Miałem się wybrać do Jako jak będę w Wawie - ale coś się nie zanosi a po smrodzie jaki się wydobywa nie mam zamiaru ryzykować i dymać 300km z takim czymś.

Jak już wspominałem bardzo zależy mi na czasie i liczę że to jakiś śmieszny wydatek, bo z uwagi na rehabilitację totalnie się wystrzelałem z pieniędzy.

Z góry dzięki za pomoc

Antek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

antikos, napisz do użytkownika Istreed - miał Forka z gazem więc na pewno miał jakiś zaufany warsztat. Jak śmierdzi to jest ryzyko rozszczelnienia instalacji - ostrożność wskazana.

 

Przelałem bak i dławienie ustalo znów :mrgreen:

That's great ! Ja wciąż zauważam pewną zależność między dławieniem, a parkowaniem pod chmurką. Dziś piękna stała cały dzień pod uczelnią i jak wracałem to na zimno trochę szarpała. Po rozgrzaniu już ok, ale rano jak wyjeżdżam z ciepłego garażu to jest lux-torpeda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...