Skocz do zawartości

Tegeso-nieteges, albo nietegeso-teges


Przemeq

Rekomendowane odpowiedzi

Marek - mieszkasz w Mogielnicy i nie wpadłeś na chwile do NMnP??? feee - tylko by w okie siedział i latające pod oknem SUbarki oglądał a na śniek nie wyjdzie :wink:

Nawet kilka razy machnąłem , ale odmachał mi tylko ktoś z niebieskiej imprezy . Taki szok na drodze wywołałem , że nikt nie uwierzył w subaru ze świnką w tej okolicy . Machnąłem nawet komuś w czarnym turboantyku . Potem musiałem jechać do Warszawy , ale w drodze powrotnej mijałem wracających z pojeżdżawki - czemu nie macie CB ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ygrek, szkoda, że nie wiedziałem. Chcę se kupić wypasioną kurtkę Colmara i nie wiem, ile kosztuje w Liwińjo...

 

Ale ja wiem :)

Zona jezdzi w Colmar'ze i poza tym, ze w Livigno maja zajebisty wybor wzorow i kolorow to ceny bardzo podobne do tych w Polsce. To samo z Descente.

Jak juz pisales w innym watku - gorzala, gorzala, gorzala, kosmetyki :) to jest tanie jak cholera, reszta podobna cenowo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kontynuując rozmowę o aroganckich babsztylach: godzina 8:45, jadę Al. Wilanowską w stronę Puławskiej z kierunku od Doliny Służewieckiej. Przed Puławską na obu pasach dających możliwość jazdy prosto - korek. Wiadomo, wszyscy jadą na 9:00 do biur na Domaniewską :twisted:. Ja chciałem skręcić w prawo w Puławską, dlatego jechałem grzecznie prawym wolnym pasem, przede mną taksówka i audi. Byłem przekonany, że taksówkarz zrobi sprytny manewr i po przejechaniu przejścia dla pieszych przy Puławskiej wciśnie się z prawego pasa przed samochody stojące na pasach do jazdy na wprost. Ale taksówkarz grzecznie skręcił, ja za nim. Kto natomiast wykonał manewr, którego "oczekiwałem" od taksówkarza? Młoda laska w audi - fryzura, futro, make up, pełny zestaw blacharski :twisted:. I stanęła przed wszystkimi z bezczelnie wydętymi polikami, jak by czekanie w korku uwłaczało jej laszczynej godności. Bo jej się przecież bardziej spieszy, bo ona jest mądrzejsza i sprytniejsza, ona jest laską, za którą ganiają faceci i ma audi, a więc jest lepsza od wszystkich frajerów stojących w korku... :evil: Gdyby mi tak wjechała, to bym ją chyba wytargał za blond ondulację :twisted::mrgreen:.

 

Jako, że jest to wątek tegeso-nieteges, mam też tegesa: otóż na skrzyżowaniu przy wjeździe na mój parking, na którym, jak pisałem, regularnie dostaję niesłuszny opieprz za rzekomą próbę jazdy pod prąd, wczoraj miałem taką sytuację, że znów spotkałem się zderzak w zderzak z jadącym z przeciwka. Pan na początku był zdziwiony i zły, że mu zajeżdżam drogę, gdy jednak pokazałem mu znaki poziome i wytłumaczyłem, jak tam się powinno jeździć, powiedział, że nie miał racji i przeprosił. Czyli jak się chce, to można :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak - nie pomyślałem :mrgreen:.

 

Apal, dobrze, że się tu napatoczyłaś, bo, jak wiem, robisz doktorat z kodeksu drogowego :wink:. Zrobiłem mapkę sytuacyjną mojego feralnego dojazdu do parkingu - to może być ciekawy dla Ciebie casus.

 

Niebieska linia - moja droga na parking podziemny

Zielona - wyjazdy z parkingu naziemnego (na czarno oznaczone dwa szlabany) i poprawna według mnie :twisted: linia, jaką powinny jechać samochody wyjeżdżające stamtąd. Dodam, że to jest tylko wyjazd z parkingu, a więc samochody z obu szlabanów wyjeżdżają w jednym kierunku; nie ma tam wjazdu

Czerwona linia - tak realnie jadą te samochody i kończy się na potencjalnym BUM zaznaczonym czerwono-niebieską "gwiazdką"

 

Dodatkowo na biało wzmocniłem wysepki - jedna jest namalowana białymi pasami, druga jest fizyczną wysepką. Żeby ktoś nie mówił, że ściemniam, załączam też oryginalny rysunek :twisted:

 

Dodam, że gdyby czerwona linia była poprawnym sposobem wyjazdu z parkingu naziemnego, ja musiałbym do wjazdu na swój podziemny przelatywać :mrgreen:.

 

parkingorg.jpg

parkingmarked.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przemeq, napracowałeś się widzę :mrgreen: , a moja odpowiedź jest następująca:

 

W Polsce obowiązuje ruch prawostronny i zakaz poruszania się po częściach jezdni wyłączonych z ruchu (tych zakreskowanych białymi liniami).

Tak że :wink: masz rację, oczywiście :cool: .

 

Domyślam się, że istnieje tam oznakowanie poziome, jak już wspomniałeś.

Zachowaj szczególną ostrożność, mimo wszystko :mrgreen: .

 

Apal, dobrze, że się tu napatoczyłaś

No wiesz, nie spodziewałam się :razz: :lol:

 

 

BTW jak już zdam ten egzamin, a może nawet wcześniej, mam plan zrobic AbECaDło :shock: :twisted: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wieczorowa pora, dostojnie, na moj pas wjechala pani swoim scenikiem, pizdut
Schamienie kobiet
u mnie, jakby sie uwiesila na klaksonie, to za chwile wisialaby na parapecie,
Kontynuując rozmowę o aroganckich babsztylach
Przemeq mam podobne odczucia wobec kobiet w nowych drogich samochodach
ale nam się wątek zrobił
:mrgreen:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sam byś tak nie namalował - miszcz MA Painta -Mikki ci pomagał

 

No i się wydało... :roll:

 

 

 

:mrgreen:

 

[ Dodano: Czw Lut 18, 2010 10:51 pm ]

W Polsce obowiązuje ruch prawostronny i zakaz poruszania się po częściach jezdni wyłączonych z ruchu (tych zakreskowanych białymi liniami).

 

Wracając do meritum: ja sądzę, że ci jadący po czerwonej linii zakładają, że jeśli z parkingu są dwa wyjazdy, to z obu jest ruch jednokierunkowy, a ten obszar zaraz za wyjazdem wyłączony z ruchu, który jak wół powinien ruch z tych wyjazdów na zasadzie lejka skanalizować na jeden pas, to pewnie pozostałość po poprzedniej organizacji ruchu, którą ktoś zapomniał zmazać... :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś mi się autko zrehabilitowało za ostatni nieteges. Wytargałem dwóch VAG-ów z zaspy :mrgreen: (Touran i nowa Octavia).

 

Żeby dojechać do Octavii (kumpel zadzwonił z prośbą) musiałem pierw wytargać Tourana. Obaj chcieli pojechać tym samym skrótem. :twisted:

 

Obyło się bez ofiar w ludziach, nie obyło się bez ofiar w sprzęcie. Wyprostował się karabińczyk :shock: od linki kumpla i lecąc połamał w Octavii listwę pod zderzakiem (dobrze, że nic innego się nie stało, linka przeżyła ;-)). Co najdziwniejsze - w momencie, w którym się tego zupełnie nie spodziewałem - już z największej zaspy auto było wyciągnięte, oczywiście starałem się też nie szarpać.

 

A ja mam najprawdopodobniej urwaną osłonę pod silnikiem :sad: (w tych warunkach trzeba było nie targać na wstecznym...). Będę musiał zajrzeć jutro w bardziej sprzyjających okolicznościach oświetleniowych. Sprzęgło też nieco dostało na początku - zanim dobrą technikę złapałem. :sad:

 

Tak w ogóle to do Octavii zabrałem się jakoś bez głowy - trzeba było z drugiej strony ją pierw wyciągnąć (albo chociaż spróbować ją tam wypchnąć). Sprzęgło może by nieco mniej dostało...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam jeszcze, że Octavię przede mną próbował wyciągnąć inny znajomy - BMW E46 (tylnonapędowym). Bez sukcesu :-) .

 

A Impreza ciągnęła niezależnie od tego, w co Octavia się zakopała :-) - były gorsze i lepsze momenty w trakcie wyciągania - Octavię woziło z zaspy w zaspę (zresztą mnie również :mrgreen:).

 

A w konfesjonale wrzucę zdjęcie karabińczyka, jak już je dostanę :twisted: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Teges: zamurowało mnie :shock: - pilarka Partner (Husqvarna), z która miałem problem nie do rozwiązania przez serwis. Dwa telefony do szefa serwisu w PL i szybka decyzja - mogę zamienić na taka samą, inną lub oddać :shock:

Kupujcie tylko Husqvarny :!:

Nieteges: wbiło mnie w ziemię - trymer Swordfish (maszyna do cięcia papieru) składa się z dwóch elementów - blatu i rączki po której jeździ nóż. Blat wyrobił się w miejscu cięcia. Reklamacja nieprzyjęta, powód - blat jest częścią eksploatacyjną :evil: Cena trymera - 350 zł, cena blatu - 250 zł. Aż się prosi dać komuś w ryj :evil: To tak, jakby w aucie silnik i skrzynia biegów były częściami eksploatacyjnymi na równi z klockami :evil:

Nie kupujcie nigdy nic ze Swordfisha :!:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupujcie tylko Husqvarny :!:

Bo ELEKTROLUX w kryzysie mocniej dba o klienta . Szwedzki rząd daje na takie promocje ulgi .

IRAZU nie wszystko co szwedzkie to Electrolux :roll:

 

[ Dodano: Czw Mar 11, 2010 7:37 am ]

Mam kosiarkę Husqvarny z silnikiem HOndy - szatan nie kogut - co prawda FWD ale aż 5KM :mrgreen:
a nie RWD? :?:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IRAZU nie wszystko co szwedzkie to Electrolux :roll:

Ponad 70% produkcji pił na świecie , to ELEKTROLUX . Wykupili innych producentów i robią pod ich szyldem .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...