Pedros Opublikowano 30 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2008 Nieteges: jakiś baran w czarnym bmw z ciemnymi jak czad szybami wczoraj wieczorem na zakręcie 90 st. w prawo chciał pokazać jaki ma szybki i dynamiczny samochód więc dał ognia….. tyłek zaczynał go wyprzedzać więc kontra w lewo – na tyle skutecznie, że obrócił się tylko o 270 st. i zatrzymał się prawym tylnim kołem na krawężniku lewego pasa jezdni. Teges: na szczęście nic z naprzeciwka nie jechało, koleś pewnie pogiął tylko fele i może zacznie się więcej zastanawiać zanim będzie piratował na drodze publicznej, no i mnie nie zarysowal - jechalem zaraz za nim... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzesiek_67 Opublikowano 30 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2008 Nieteges - pojeżdziłem w dniu wczorajszym Focusem 1,6 (100 KM) , Teges - żyję. Koleżanki i Koledzy, jeżdzący na co dzień uturbionymi subarakami, UWAGA przy takich okazjonalnych pojeżdzawkach słabymi wolnymissakami. Niewiele brakowało a pisałby do Was mój duszek-boruszek :shock: Pozdrawiam Grzegorz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WRC fan Opublikowano 30 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2008 Nieteges - pojeżdziłem w dniu wczorajszym (100 KM) Widzisz, a tatuś musi ... Co prawda nie Focusem, ale też 100konnym dupowozem ;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzesiek_67 Opublikowano 30 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2008 Trza Tatuś coś tu zmienić. Pożyjemy, pomyślimy i zrobimy. Się zrobi, się zrobi Pozdrówki G. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Olleo Opublikowano 30 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2008 Nieteges: wiodacy producenci butow Trekkingowych nie dosc, ze znacznie zawyzaja rozmiarowke, to z reguly pomijaja posiadaczy stop rozmiary > 46 (prawdziwe 46) Teges: po odwiedzeniu prawie wszystkich sklepow z taka oferta we Wroclawiu znalazlem zaledwie dwie pary nr 47 (innych producentow nawet 48 bylo za male), z ktorych tylko jedna nie wygladala, jak kalosze: Aku Lhasa GTX. p.s. ktos ma jakies wieksze doswiadczenia z tym butem? Bedzie finalnie teges, czy nieteges? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aflinta Opublikowano 30 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2008 Olleo, to czy teges czy nie teges to zależy indywidualnie od nóg chodzącego, to co jednym pasi dla innych będzie katorgą. W Krakowie jest sklep z butami turystycznymi różnych marek, to co najważniejsze to personel, można facetowi powiedzieć w jakim bucie się dobrze albo źle czuło i on już dobierze coś fajnego pasującego pod dany typ stopy. Właśnie dzięki ich fachowości zakupiłem tam trzecią parę butów. Za każdym razem jak tam jestem to staram się przymierzać buty różnych producentów, ale tylko zakładając nową Tecnicę czuję się jakby wsadzał stopę do dobrego buta którego noszę już jakiś czas, dla mnie to jest genialne, nie ważne czy but jest nowy czy wychodzony, czucie stopy jest identyczne. No ale to pasuje na moją, nie wiem jak twoje No i nie mam takich wielkich stóp A żeby było na temat... Teges: nie mam problemu z kupnem buta... nieteges... rozwiązanie problemu niestety kosztuje :/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Olleo Opublikowano 31 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2008 Ale za to w polaczeniu z masa ciala dobrze mi sie plywa ;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
citan Opublikowano 31 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2008 Nieteges, że wciąż czekam na szybe, coś dojechać do mnie nie może, a to teges: Poczta Polska jest szybsza niż Masterlink. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WRC fan Opublikowano 10 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2008 Sprzedałem Rovera - i to jest dokładnie taki tegeso-nieteges. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leon Opublikowano 10 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2008 Czyli drugi najszczęśliwszy dzień posiadacza samochodu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
foreks Opublikowano 11 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2008 http://www.dziennik.pl/wydarzenia/artic ... azane.html kto mi powie, gdzie jest dowcip, bo szczypie sie, a to jeszcze nie 1 Kwietnia i chyba nie kasam intrygi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aflinta Opublikowano 11 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2008 No ale na dobrą sprawę to po co komu zapalniczka? Do grilla/ogniska/kominka? Na cmentarz? Ten jeden raz może się pomęczyć. Palacz? A to już jego problem - taki wredny nałóg Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chojny Opublikowano 11 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2008 kto mi powie, gdzie jest dowcip, bo szczypie sie, a to jeszcze nie 1 Kwietnia i chyba nie kasam intrygi intryga to byla jak chcialem zapalki kupic i musialem do auta po paszport dylac Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pumex1 Opublikowano 12 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2008 nieteges: w bagazniku wylal mi sie plyn do spryskiwaczy teges: jak rano wsiadam do furacza, to mam ozywczy zapach spirytu i od razu mam taki wzrok :arrow: :shock: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
citan Opublikowano 13 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2008 od razu mam taki wzrok A szyby Ci nie parują? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 13 Lutego 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2008 nieteges: w bagazniku wylal mi sie plyn do spryskiwaczy Normalka . Ja już do swojego bagażnika wylałem ich tyle (mimo faktu, że bańkę wożę w siatce bagażnikowej), że przestałem kupować duże opakowania - żaden sens, bo i tak 70% idzie w wykładzinę, a potem dwa dni paruje w garażu . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
goldenarts Opublikowano 13 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2008 od razu mam taki wzrok :arrow: :shock: Zobacz na youtube "dramatic lemur" - mój kumpel stwierdził, że tak wyglądał, jak XC90 przestało hamować przy 200km/h... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Than_Junior Opublikowano 13 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2008 kto mi powie, gdzie jest dowcip, bo szczypie sie, a to jeszcze nie 1 Kwietnia i chyba nie kasam intrygi niedlugo stiwerdza, ze nalezy wyciac wszystkie palmy kokosowe, bo co roku 150 osob ginie od spadajacych kokosow Moj nietegeso-teges: nieteges jest, ze podczas jazdy probnej nowym STIem natknalem sie na fotoradar przy dojezdzie z Krakowa do A4, ktory ukryty stal za gorka. A diabelek siedzacy na lewym ramieniu podpowiadal "no, sprawdz w jakim czasie przyspiesza od 100 do 200 " Teges jest, ze wyjatkowo aniolek siedzacy na prawym ramieniu przypier** diabelkowi i jechalem przepisowo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pumex1 Opublikowano 13 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2008 A szyby Ci nie parują? no popatrz, ze jakos nie :shock: Normalka . Ja już do swojego bagażnika wylałem ich tyle (mimo faktu, że bańkę wożę w siatce bagażnikowej), że przestałem kupować duże opakowania - żaden sens, bo i tak 70% idzie w wykładzinę, a potem dwa dni paruje w garażu . Przemeq - najgorsze jest to, ze to byl jakis pasztetowy plyn, gdzie nikt sie nie bawil w perfuma wali tak rasowo, ze 4 okna otwarte, grzanie na full i jade mój kumpel stwierdził, że tak wyglądał, jak XC90 przestało hamować przy 200km/h... Ten kolega nie uzywal tego samego plynu do spryskiwaczy 200km/h i brak hamulcow to pikuś w porównaniu z tym zapachem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 13 Lutego 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2008 Pół biedy, że płyn do spryskiwaczy jest robiony na spirytusie, który: - się nie klei - paruje - ma działanie antybakteryjne (=nie gnije) Nie wyobrażam sobie co by było, gdyby tak często wylewała mi się np. coca-cola . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Than_Junior Opublikowano 13 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2008 Nie mialbys problemu z rzeczami przesuwajacymi sie w bagazniku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michael Opublikowano 13 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2008 Samochód by Ci nigdy nie zardzewiał Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Than_Junior Opublikowano 13 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2008 Same plusy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leon Opublikowano 13 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2008 Nie wyobrażam sobie co by było, gdyby tak często wylewała mi się np. coca-cola . Cola-Loca to pikuś, co powiesz na miód? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
foreks Opublikowano 13 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2008 ja lubie zapach plynu do spryskiwaczy, wybieram tylke te niearomatyzowane, powaznie. chociaz kiedys policjant jak zajrzal do mnie, kiedy akurat sie wylal z tylu to kazal mi sobie w twarz dmuchac Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się